Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćjakissposob

tesciowa wiem przepraszam poradzcie

Polecane posty

Gość gośćjakissposob

Wiem temat rzeka ale mi chodzi o radę moi teście są specyficzni przez 2 lata prawie nie mieliśmy kontaktu przez ta specyficznosc teraz problem znów się pojawią a chodzi o.... Właśnie oni nie uznają umawiania się na wizytę. Jak urodziło się dziecko to teściowa była proszona że oczywiście odwiedziny spacer itp ale żeby umówić się bo każdy ma plany zrobiła to może 3 razy i było super ja miałam zaplanowane ze ona weźmie dziecko na spacer a ja bede mogła posprzątać czy coś. Cała reszta to albo wizyty w ciemno gdy ja np byłam w parku i foch albo np po spacerze i usypianie dziecka na siłę bo dla niej pomoc to jedynie był spacer z niemowlakiem gdy badała przez telefon. Niestety niedocieralo doniej że on o 18 jest senny ale jeśli usnie to wstanie o 3 w nocy o ze jak ktoś przyjeżdża to żeby pomoć go przetrzymać bo w magiczny sposób zasypiajac po 19 spał do 6. Potem dzwoniła już gdy dziecko było trochę starsze np o 15 że może ona o przyjedzie o 17-18 do wnuka gdzie nasze dziecko o 19 było kładzione spać i taka wizyta powodowała totalne rozbicie ryk zwłaszcza gdy była to osoba której niewidzial często. Teraz problem wraca zaraz na świecie następne dziecko i gdy coś powiedziała o tym ze miała ograniczony kontakt z pierwszym i miała powiedziane że przecież wystarczy uprzedzić to od razu obraża ze ona nie bedzie uprzedzac. Ja niewiem jak ja mam trafić do tej kobiety wiem że są różne dzieci oczywiście są takie którym godziny nierobia różnicy ale mój był z tych wymagających i obawiam się ze teraz może być podobnie. Nierozumiem tego bo żeby nie bylo moja mama umawiala się ze np przyjedzie we wtorek na pół dnia od której ze przywiezie mi obiad a ja żebym sobie np zaplanowała zmianę pościeli czy zapisała się do fryzjera. Więc nie jest to tak ze inni wpadali bez uprzedzenia a oni jedni musieli dzwonić. Żeby było ciekawiej to im zawsze trzeba mówić o planowanej wizycie i często im niepasuje nawet jesli to jest z tygodniowym wyprzedzeniem. Nawet gdy są zapraszani do nas np urodziny dziecka to im niepasuje i jako jedyni przyjedzaja w innym dniu. niestety muszę w minimalnym stopniu znieść tych ludzi i szukam jakiegoś sposobu na to by w sposób kulturalny powiedzieć jak chcielibyśmy żeby wyglądały wizyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co się dziewczyno męczysz? nie możesz powiedzieć WPROST, że ci to nie pasuje? nie PROŚ o uprzedzanie ale DOMAGAJ się tego, i nie oglądaj na jej fochy. Mów jasno, że u CIEBIE w domu panują inne zasady i prosisz o umówienie się, i nie składanie wizyt bez ustalenia. Trzeba było tak zrobić od razu, a jakby się nie dostosowała - to parę razy nie otworzyć drzwi (mam nadzieję, że macie jakiś domofon?). Niestety na prostaków inne metody nie działają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak teściowa przyjeżdża nie zapowiedziana to nie otwieraj. Znam ten ból ale z siostra meza(chodzi o urodziny)nigdy jej nie pasował termin kiedy robiłam swoje urodziny w końcu nie przyjechała w ogóle ja do niej też nie pojechałam i tak zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo sie umawia albo nie,to jest jej problem,ze nie umie sie dostosowac do cywilizowanych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
umordowalam twoj post do polowy, nie mam sily tego czytac:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kuźwa ludzie ale macie problemy,normalnie z doopy wyciągnięte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra a jak teście uważają że dzwonienie umawianie się itp ogranicza im możliwość kontaktu z wnukiem to co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Flaki z olejem,nie da sie tego czytac.Cos z toba nie tak a nie z tesciową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie, mówisz babie, ze ma sie zapowiadać. Albo niech twoj maz powie, o ile to nie jakaś p***a .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za rady jednak one nie działają mąż też powiedział dosadnie jak ma być dlatego nasze dziecko praktycznie nie zna dziadków. Ale teraz będzie drugie i oni już zapowiadają ze Beda robić jak chcą a zamierzają mieć lepszy kontakt. Trudno dzieci będą mieć jednych dziadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co cię obchodzi co oni uważają? Mogą sobie uważać co im się żywnie podoba - a ty możesz i powinnaś mieć na to totalnie wywalone. Dorośli są - niech się pławią w poczuciu krzywdy jeśli nie dociera inaczej - przeżyją, zapewniam cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie strasznie umordowany ten post, ciężko się to czyta, głowa mnie rozbolała, piszesz tak jakbys opowiadala koleżance , która trochę jest w temacie, a tu nikt nie wie o co chodzi. dla mnie krotka piłak skoro przy pierwszym dziecku nie umialas się pozbyć teściowej to ile jeszcze chcesz rodzic żeby otworzyc wreszcie buzie, ja nie rozumiem, jak można się przejmować osoba , która zatruwa zycie, bo co ona sobie pomyśli, bo się obrazi a kij jej w oko, obrazi się to będziesz miała spokoj. moja tez mnie tak napastowala , na widok dziecka mało mleko jej do cycków nie napłynelo, przyłaziła kiedy chciała , az nie wytrzymałam!! powiedziałam , ze o tej godz to ja syna ide kapac i klade spac i nie będzie się z nia bawil!! i koniec!! wyszla z placzem!! po 2 tyg wrocila bezczelna bez zapowidzi, wyleciałam w rczniku z łazienki bo slysze , ze ktoś wszedł! a to tesciowa do mojego syna, nawet nie zapytala czy moze wejść, czy jestem zajeta, może gdzies wychodzę, tylko spytala adas spi? mowie tak . to daj znac jak wstanie , powiedziałam nie!! nie dam znam!! jeszcze była z jedna sytuacja, po której już wiedziała ze swoje rzady i dyrygowania i chodzenia pod jej dyktando to mam w doopce , i ze albo zaakceptuje moje zasady albo dowidzenia no i pogoniłam ja, bo nie gadam z nia już rok, a dzieciaka nie widuje wcale , na własne zyczenie, berło by jej z glowy spadlo jakby wyszlo na moje wiec woli nie widywac się z dzieckiem niż ze mna dogadać, jej wybór mój spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2017.05.24 Wiesz,przeżyłam na tym świecie już ciut ponad 40 lat ale nie wiedziałam że są takie idiotki na świecie.Czy ty myślisz że ktoś dostaje orgazmu na widok twojego wypierdka? czy uważasz że są też tacy głupi jak ty myśląc że brak kontaktu z wnusiem to jest koniec świata? Teściowa choćby górę złota dała tobie i wypierdkowi to dzięki twojej pracy polegającej na praniu mózgu dziecku że babka od ojca ta gorsza babcia,będzie wiedziało jak ją traktować. Dlatego też ma cię w doopie .....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIe "teście" wsioku tylko TEŚCIOWIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×