Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Trzymajcie mnie , bo za chwile wyjde z siebie co te dziecko wyprawia

Polecane posty

Gość gość

OPADAM Z Sil. Z obiecanej sobie cierpliwości zostały już strzępki . Od samego rana dzieciak przechodzi samego z siebie. To nie , tato nie, tak zle, tak nie dobrze, to chce, tego nie chce, same rzadania, oczekiwania, roszczenia, pretensje, fochy ,lament, dasy, warczenia, pyskówki ...... nie ma końca . Dopiero 9 rano ( u nas) A JA JUZ MAM DOSC. Za uslyszana odpowiedz , ze za dzisiejsze cyrki nie ma tego na co się nastawiala od wczoraj , to wziela garść zwirku z kuwety kota i rozsypala po kuchni (oczywiście zmusiłam ja ,aby to ona pozbierala ,a nie ja) Jak nigdy nie bylam osoba jakos wyjątkowo srogo karcąca tak jeszcze jedna akcja w jej wydaniu a nastrzelam po tej dupinie az z podziwu nie wyjdzie ,bo nigdy nie dostawala lania (może to blad),

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka temmatu
9.5. Do 6 roku była dziecko bez zadnych odpalow. Pozniej z roku na rok coraz mocniejsze podkreślanie swojego ego. Z roku na rok coraz mniej potrafimy ją oarnąc. Tzn na koniec zawsze jets tak jak ja czy maz zdecyduje , nie ma tak, ze wychodzi na jej widzimisię ,ale to zajmuje nam coraz częściej dluzszy czas , poprzedzone nerwami i kłótniami z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w d**e jej dac to sie uspokoi, za duza na takie akcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile czasu dziennie macie czas tylko dla dziecka? Myślicie, że skoro ma 6 lat, to zajmie się wyłącznie sobą i będzie chodziło jak w zegarku? To nie maszynka przecież, nie zaprogramujesz. Nie ma tak, że będzie robić wyłącznie to, co jej każesz. Poza tym charakterek pewnie po którymś z rodziców ma :) I dobrze. Wolałabyś żeby była jakaś ciamciaramcia i robiła tylko to, co ktoś jej nakaże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma 6 lat. Ma 9.5 lat. Pisalam ze do 6 t.z była dzieckiem bez jazd. Pozniej w drodze edukacji z biegiem czasu coraz bardziej się rozkrecala . Czasu dla siebie mamy tyle, ile obowiązki codzienne nam pozwola znaleźć czas dla siebie, bo przykro mi , ale pieniądze nam z nieba nie spadają ,dlatego jesteśmy osobami pracującymi , ale w wolnym czasie staramy się nadrabiam zaleglosci z tygodnia, choć dziecko woli sobie wyjść na podwórko poganiac w swoim towarzystwie . Rodzicow towarzystwo było dla niej atrakcyjne do wieku przedszkolnego, później nasze towarzystwo już ja tak nie rajcowalo , ale to naturalne w rozwoju dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.27 czytanie ze zrozumieniem sie klania.Autorka pisala ze corka ma 9.5.Czytac nie potrafisz a moraly o wychowaniu prawisz.Autorko nie pociesze Cie,ale bedzie coraz gorzej.Mam 12 letniego syna wiem co mowie.Taki wiek.trzeba przezyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma czegos takiego jak kłótnie z dzieckiem, czy jakies dyskusje. Owszem prawie 10 latka moze miec swoje zdanie ale to Wy rodzice podejmujecie decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka  temmatu
powyższy wpis to mój. Sa sytuacje, jakie dziecko powinno a wręcz musi wykonać to co jej kaze ja czy ojciec. No taka przykra prawda. Sa takie sprawy , ze dziecko chce czy nie chce musi zrobić cos pomimo chce czy nie chce, ale musi. Mi jako doroslej osobie nie wszystko się uśmiecha, ale czasami wiem ze trzeba i musze się do czegos zmusic, cos robic, cos wykonać, bo nie ma wyjścia. Zycie nie polega tylko i wyłącznie na robieniu tego jak nam wygodnie i pod swoje widzimisię, no nie ma tak az dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka temmatu
przeczuwam to ,ze będzie jeszcze gorzej , bo widze ze z biegiem lat coraz mocniej i dobitniej podkresla swój bunt o wszystko i o nic . Wczoraj tak mi nerwy napsula na wieczor , napaplałam na nia bzdury przez te moje nerwy , ze kladzac się spac obiecałam sobie więcej cierpliwości , bo takie afery nie koncza się dobrze i kazde z nas poszlo spac pogniewane na siebie. A dzisiaj od rana cyrk na kolkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie obiecywał że będzie lekko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie jak dziecko było małe wolalas posprzątać chatena błysk i zrobić 2 daniowy obiad niż dziecku poświęcić czas, teraz tak masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja w tym samym wieku i tez nieznosna ale tylko w domu. W szkole, u rodziny, znajomych wzor cnot. Coz, zaczyna sie, powoli zaczynaja dojrzewac. Ale ja mojej nie popuszczam, tlumacze ale tez potrafie sie wydrzec. Bo probuje na glowe wejsc. Jak autorka opisala swoja cirke, to jak by o mojej pisala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeju autorko a Ty jestes gorsza od swojej córki, niedojrzała kobieta pozwalajaca 10 latce na żenujące fochy, takie akcje to moze odstawiac 2-3 latek, który po 1 klapie szybko wraca na własciwy tor. A Ty jakies nerwy, śmieszne dyskusje ze smarkula która niedługo Ci na łb nasra i to bedzie Twoja wina bo jej na to pozwalasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Według mnie 9-10 latek to już powinien być rozumny, a w domu wręcz pomocny, a tu takie jazdy. Współczuję i aż się boję, bo mam roczniaka, a już widzę, że będzie charakterek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atorka temmatu
ona w wieku 2-3 lat nawet kary nie wymagala, bo była dzieckiem w tym wieu dosyć kompromisowym z którym można było wszystko uzyskac dzięki zwyklej prośbie po ludzku . Od kiedy zacza się etap edukacji dzieciak mi się zmienil na gorsze, Zaczelo soe kombinowanie, bunt, opor, strajk, male klamstwewka , wszystko po najlżejszej lini oporu , wszystko na odwal byle jak ,albo w ogole nic . Sorry ale nie linczuj mnie ,ze nie naprostowywałam dziecka gdy ialo te 3 lata bo w tym wieku nie była problemowym dzieckiem. Zaczela się szkola, zienil się charakter dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka temmatu
Nie pozwlaam na żadne jazdy, sprzeciwiam się temu, naprostowuje i o to wlasnie dym z dzieciakiem, bo ja jej nie ustepuje. Jakbym jej we wszystkim ulegala , to dziecko by się nie buntowalo bo robiloby to co się jemu zechce a ja na to zgody nie daje, nie daje zgody na samowolke i o to dym , bo wymagam, a do tego mam prawo i taka moja rola rodzicielska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie jestem za biciem tak w trakcie fochów z miejsca klapem poczestowac i do pokoiku marsz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowi się,ze dzieci maja charakter po jednymz rodzicow a urodę po drugim ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acha no mojbsyn ma 1.5 roku i jest nie do zniesienia. Ile mozna wrzeszczec. On wrzeszczy od rana do wieczora. Gdybym mogla tu wstawic dzwiek nagralabym co ciagle jest z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, pisalam ze moja lat 9 taka sama. Wczesniej zadnych problemow z nia nie mialam . to okres dojrzewania sie zbliza. Poza domem jest mila, pomocna. To samo jak ktos do nas przyjdzie. Tu kafe, wiec spodziewaj sie linczu i tego ze obcy lepiej wiedza wszystko po Twoich kilku zdaniach. Na moja sie wydarlam, bo juz po kilka razy mowilam aby porzadek w pokoju zrobila. Tyle ze na moja dziala gdy widzi, ze juz sie porzadnie wkurzylam. No i wie, ze ja wor na smieci mam w pogotowiu i w razie czego wszystko prosto do worka i wyrzuce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dawaj jej uwagi.odsylaj do swojego pokoju.powiedz ze jest ci prykro ze tak sie zachowuje .nie rozmawiaj z nia i zobaczysz co sie bedie dzialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie dyskutuj z gowniarzem.to ty jestes rodzicem.tak jak powiesz tak ma byc.bo za chwile dziecko bedzie maszym.pacjentem w oddziale psychiatrii dzieciecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem ciekawa po co wam te dzieci? Zamiast poświęcać dziecku możliwie dużo czasu na wspólną zabawę, rozmowy, spacery, to najlepiej coś KAZAĆ, zamknąć w pokoju albo w WC jak natychmiast polecenia nie wykona, albo ma inne zdanie na jakiś temat, albo jeszcze klapa dołożyć żeby czuło respekt i wiedziało kto tu rządzi! Wy to macochy jakieś jesteście a nie matki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja 8 latka zachowuje sie tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mija prawie 5 latka odkąd skończyłam 2 lata zachowuje się tak samo. Myślałam że jak takie 3-4 letnie dziecko jest grzeczne to później też ma w miarę łagodny charakter. A tu widzę ze nie zawsze tak jest. Mam nadzieje ze moja mała teraz się wyszaleje i z wiekiem będzie ciut lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój poltora roku też rozdarty jak tylko cos nie po jego mysli. Rzuca sie z rykiem na ziemie bo nie pozwole mu zjesc kostki do kibla:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwievej do powiedzenia maja matki kilkulatkow. Zobaczymy za kilka lat panie madralinskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje do 8 miesiecy dziecior byl rozdarty , pozniej od 9 msca do prawie 4 latek dziecko aniolek, przekochane, a od 4 r zycia do obecnego ( 10 l) to reka moglaby uschnac a poprawy zachowania ni ma . Nic nie dziala , nic. Coraz gorzej odkad skonczyl 4 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn lat 8 to samo. Taki wiek. Oczywiście, że nie pozwalamy wejść sobie na głowę, ale jest wieczny foch, dyskusje, bunt. A kiedy poświęcam czas to też jest wszystko za mało, akurat nie takie i inni mają lepiej. To jest autorko kumulacja takiego wieku plus tego, że obecne dzieci za dużo mają w tyłkach. Jedziemy wszyscy na tym samym wózku, trzeba to przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×