Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Urodzilam i nie mam na nic czasu

Polecane posty

Gość gość

A dzis ledwo co zjadlam... Chodzilam glodna z placzacym miesiecznym synkiem i szlak mnie trafial. Naprawde mam dosc, nie mam czasu zjesc, zrobic prania w domu jest burdel. Nikt mi nie pomaga. Maz ma dwie lewe rece. Jak nie jest w robocie to czuje jakbym miala dodatkowa osobe do ogarniecia. Oczekuje obiadu, seksu oralnego i jeszcze marudzi ze sie nie wysypia jak nawet nie wstaje do malego. Robie wszystko i mam juz dosc. Poza tym Karmie piersia i mnie szlak trafia ze malo co moge jesc. A tu sezon na lody, grile, gofry, piwka.... Czuje sie wiezniem. Wiem, ze to minie ( mamy corke 5letnia) ale mam dosc, bo nikt mi nie pomaga. A z checia bym posprzatala mieszkanie ale nie ma kto wziac malego. Chyba przejde na mleko modyfikowane i dam na luz z tym cyckiem na wierzchu zyx sie nie da. A najgorsze jest to jak jestem glodna a nie mam.czasu zeby cos zrobic do jedzenia, a nawet jak mam.czas to nie mam co jesc bo do sklepu z takim malym nie pojde.:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio? Masz 5 letnia córkę i nie nauczylas sie przy niej ze mąż ci nie pomaga? Bo akurat nie uwierze ze zmienił sie i przy drugim wymaga od ciebie 100% roboty. Po pierwsze zmien nastawienie i róbcie dyżury nocne przy dziecku, mieszkanie nie musi lsnic a jeśli chcesz mieć porządek niech mąż zapieprza po pracy. Ty również jesteś na etacie i nie możesz trzasnac drzwiami i wyjść na parę godzin do ludzi. Zamiast latać ze szmata jak dziecko śpi idź i zjedz coś porządnego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego nie pojdziesz do sklepu wlasnie idz maly Sie dotleni i bedzie spal a ty sobie cos kupisz gofry w karmieniu nie przeszkadzaja lody tez nie grilowana ryba tez nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
!www.otien.com - 50%%%% RABATY! PROMOCJE! w sklepie OTIEN TYLKO DZISIAJ- od 18:00 do 23:59 !www.otien.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy ze nie mozesz zabrac dziecka do sklepu ? caly dzien siedzisz w domu ? nigdzie nie wychodzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak corka byla mala to pomagal. Wstawal w nocy robil butle. Krotko karmilam piersia. Mialam trudny porod kleszczowy i mi pomagal. Bylisny wtedy 2 lata razem, chyba kochal mocniej. Synek jest z wpadki. Nie planowalismy wiecej dzieci. Ten porod byl szybki i latwy. Bez nacinania bez znieczulenia. Godzine po porodzie kazal mi isc samej siku ( gdy go prosilam by szedl ze mna i nie moglam wstac to sie dziwil) mysle, ze on jest leniem i wygodnie mu tak jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro mąż oczekuje obiadu to niech go ugotuje, zamówi albo zje na miescie - co do seksu to wcale ci sie nie dziwię ze nie masz,ochoty skoro zwalilas sobie wszystkie obowiązki na głowę. Weź go za pysk, ustal grafik i niech na równi robi. A ty zrzuc koronę z głowy bo wygląda na to ze chces byc perfekcyjna pania domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sobie pozwala tak masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jest za maly zeby z nim wchodzic do sklepu. Ma dopiero miesiac. Poza tyn szykuje go wychodze a on zaraz beczy i wracam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przesadzasz! Na co ty nie masz czasu ? Ja gdy urodziłam drugie to starsze miało 4,5 i wszystko zawsze było i jest zrobione. Wstaje się, myje się, zjada się śniadanie i włącza się pranie-pierze się samo. Np po ponad godzinie rozwieszasz-10min maks ,sprzątać trzeba na bieżąco to burdelu się nie ma. Szukasz pomocy w innych bo ty co ? Tez masz dwie lewe ręce ? Twoje dziecko twoje obowiązki a nie szukanie pomocy w innych ! Ja jeszcze z dzieckiem rano codziennie do przedszkola szłam i na wszystko mam czas, dzieci o 20ida spać a ja mam 2-3 godz luzu bo ok 23 idę spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przesadzasz. Ja bylam sama w domu z dzieckiem i od kiedy młoda skończyła 2 tygodnie robilam z nia zakupy , chodzilam na poczte baaa nawet do apteki jak trzeba bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast na kafe to sprzątaj ten burdel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem co tak.. mam 2 miesieczna córeczkę i jak moj zaczyna gwiazdorzyc jak Twój to wykladam po jego powrocie z pracy butelkę, mleko, mówię mu kiedy spala i jadla, biorę torbę i znikam na basen albo gdziekolwiek na parę godzin. Po powrocie pytam gdzie obiad i zadowolona podspiewuje pod nosem mówiąc ze dzisiaj liczę na dobry seks. Wiesz jak sie wscieka? Kilka takich akcji i zobaczy co to znaczy. A dziecko z wpadki? Co z tego! Twoją i jego robota była więc nie tłumacz go w ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Niby dlaczego matka ma robisz wszystko przy dziecku co ? Dziecko ma ojca i matkę . Facet nie robi zadnej łaski ze zajmuje sie sowim potomstwem .,...to jest Z****** obowiązek . Autorko sorko przy pierwszym robi duzo to teraz tez tak powinno byc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Szukasz pomocy w innych bo ty co ? Tez masz dwie lewe ręce ? Twoje dziecko twoje obowiązki a nie szukanie pomocy w innych ! "Tak tak :) dopiero co baba wyrzuciła dzieciak a z 4 pietra bo tez pewnie nasłuchała takich cudnych rad . Jebnij sie w leb i to porządnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty idiotko nierozgarnięta , a zrobic sobie dzieci mialas czas ??? ona nie ma czasu!!! willę ma 600 (/)m kw i 3 pietra!!! Wstaje sie rano i planuje !!! teraz robie to, teraz to a ty malenki lezysz i czekasz ładnie na mnie, a co malenstwu sie stanie jak wlaczysz odkurzacz, a co dziecku sie stanie jak polezy w wozku w twojej obecnosci a ty zmyjesz talerze , nastawisz obiad . co wy wszystkie ,,nie dajace rady juz,, urodzilyscie krolewiczątka co to 1 minuty nie moga polezec w lozeczku, wozku, kojcu. do c***a optrzytomniec mi tu krolewny za dychę. rozmemłańce diable. co to uprzatnięcie mieszkania i pojscie na spacer z dzidzią to coś trudniejszego od latania po sklepach z koleżanka. Ile wy macie lat krolewny??? 16 , 20 , 30???? jak czytam takie teksty , to bym kopa w tyłek załadowalła takiej paniusi na rozpęd i od razu by dała rade wszystko zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej weź go do tego sklepu! Przecież ma już miesiąc i w dodatku jest lato! Jak długo zamierzasz go trzymać pod kloszem? Chyba że jesteś jak moja teściowa, która sklep widzi jako szpital zakazny a wszyscy mijani ludzie są obłożnie chorzy i rozsiewaja najgorsze wirusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja się zastanawiam... Czy Wy wszystkie sieroty jesteście i Wasi mężowie też, że Wam mama czy teściowa pomóc nie mogą? Chociaż ten obiad raz na parę dni ugotować? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ja tego nie rozumiem.. jak mozna nie miec czasu zjesc albo prania rzucic..bez przesady dziecka nie trzymasz na rekach caly Boży dzień, wstajesz glupie pol h przed dzieckiem jesz sniadanie i rzucasz pranie co zajmuje minute, dziecko sie budzi karmisz, ma meisiac wiec spi przeciesz w ciagu dnia, odkurzenie 10min itd.. dziecko w chustę i możesz zrobić w domu wszystko. Wiadomo ze maz powienien pomagac ale widac co dzieje sie z facetami z czasem, oni moga siedziec w syfie, skoro chcesz miec czysto wysprzataj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie sierotą nie jest osoba któa nie potrafi teściowej do ugotowania obiadu przekonać, tylko kobieta która sama go nie zrobi.. bez przesady, obiad się gotuje, gdy dziecko śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rowniez sama wychowywalam corke.Partner pracuje w delegacji i fakt bylo ciezko ale bez przesady. Dziecko bylo z tych co wcale nie spalo i ciagle sie darlo. Przeciez wstawic obiad to 20min. Dzieciaka do nosidla i do kuchni. Dajesz mu lyzeczke,kubeczek czy co tam masz i gadasz. Nawet takiego niedobrusa da sie zajac na te kilka minut. Troche ponosisz,obierzesz warzywa,znowu przytulisz,wlejesz wode do gara itd. Odkurzyc mozesz z dzieckiem na reku.Rozumiem,ze mozesz byc zmeczona,niewyspana ale sama sobie utrudniasz. A co do meza to co to znaczy,ze ma 2 lewe rece. Kladziesz smyka mu na kolanach i ma do niego gadac,a Ty sprzataj,gotuj i ogarniaj dom. Wbrew pozorom maz tez czlowiek i da sie z nim dogadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zjeść się da nawet trzymając dziecko na rękach - sprawdzone und potwierdzone! ;) Przy drugim i trzecim dziecku - bo przy pierwszym też mi się to wydawało niemożliwe :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredne teściowe są wśród nas
19.06 to wredna zawistna 60 - letnia teściowa co zazdrości młodości i "zabrania" synka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ojej nie poraj sie z tej złości:) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wam powiem tak mam 3dzieci przy 2z nich moglam zrobic wszystko przy synu praktycznie nic mial kolki do4 mz. i darl sie prawie non stop pomagala mi przy nim i tesciowa i tesc i maz i kazdemu dal popalic ,spal na rekach gdy sie go odkladalo od razu budzil sie z butelki nie pil wogole byl tylko na cycu tez myslalam ze oszaleje wolalabym miec spokojnych dzieci5 niz jednego dertucha na szczescie ipocieszenie powiem ze z tego sie wyrasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wierze, ze oewnych powodow mozna nie miec czasu zjesc kanapki dlatego widze takie rozwiazania : 1. Przestan karmic piersia, kup paczke mleka, podaj butle. Gwarantuje ze dziecko bedzie spalo 3 godziny jak zabite 2. Bez zbednego gderania zaangazuj meza do pomocy w domu i nad dziecmi. Jak trzeba zostaw go samego a sama idz gdzies na godzine 3. Przestan sie przjmowac, za jakis czas wszytsko sie unormuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra rada daj butle a jak dzieciak nie chce smoka w buzie wziasc ipluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skad wiesz, ze pluje ? chyba, ze odpisuje autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie czaję kto to pisze? Autorka chyba napisała prowokację i nie ma pojęcia o tym wszystkim bo pewnie nie ma żadnego dziecka :) Te które mają dzieci i nie musza chodzić w tym czasie do pracy wiedzą, że jest mnóstwo czasu na wszystko :) Ja okres który spędziłam w domu z małymi dziećmi wspominam jak wakacje, miałam czas na wszystko dla siebie też. A przy takim małym dziecku jak autorki (o ile to dziecko istnieje) to już całkiem można wiele rzeczy zrobić albo nic nie robić i siedzieć na kafeterii. Nie zrozumiem ciśnienia niektórych bab, że w domu musi być idealnie, beż pyłku żadnego obiadek sradek dupadek a co się stanie kobieto jesli tak nie będzie jeśli sprzątniesz raz na jakiś czas jeśli nie będziesz zwarzać, że coś tam lezy na fotelach czy na jakąś tam szklanke tylko po prostu ubierzesz siebie i dziecko (teraz jest lato więc nie wiem w co ty dziecko ubierasz że tak płącze) i wyjdziesz na spacer? Do koleżanki do sklepu choćby po jedną rzecz dla siebie po loda czy gofra skoro lubisz. Zacznie płakać trudno przeciez to nie koniec świata, na prawde ja nie rozumiem że przy małym dziecku nie ma się czasu. JA mam dzieci trochę odchowane starsze ale pracuję i ja dopiero teraz nie mam czasu, bo po pracy jestem zmęczona a muszę jeszcze dzieci ogarnąć i dom ale czasami mam to gdzieś, wsiadam na rower i jadę, idę na zakupy nie myśląc o garach w zlewie czy ubraniach na łóżku. Życie nie jest po to żeby latac ze szmatą i stać wiecznie przy garach, trzeba korzystać i odpuścić i zrobić coś dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×