Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość nowinka

W taki upal z malymi dziecmi lepiej chyba w domu zostac

Polecane posty

Gość gość nowinka

Czy sie wybieracie sie gdzies na plazr nad rzeke jezioro ? Mi sie wydaje ze lepiej dziecku dac do cienia basenik pod drzewo i niech sie popluska niz wystawiac go na slonce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie słońce jest niebezpieczne nawet dla dorosłego człowieka, a tym bardziej dla małego dziecka. Można wyjść rano lub wieczorem. I oczywiście z zakrytą głową!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z zakrytą głową ale tylko na słońcu. W cieniu bez czapki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córka ma 2 lata i w kapeluszu na głowie bawiła się i kąpała wczoraj w jeziorze. na słońcu oczywiście. dzisiaj też jedziemy. przestańcie świrować umiar trzeba zachować, ale bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe co mają powiedzieć ludzie z afryki albo innych krajów gdzie ostre słońce nadaje cały czas? jesteście histeryczki :O dwa dni w polsce mamy upałów a te wariują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Logiczne, ze w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie w Afryce są lepiej przystosowani do takich upałów niż my. Jak Wam się jednej z drugą dzieciak odwodni i dostanie udaru, to zobaczycie dlaczego w telewizji tyle mówią, żeby w godzinach największego słońca nie wychodzić na dwór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bylam juz rano bez zadnych czapek. Co wy z tymi czapkami. Rano jest chlodno i slonce jest slabe. Kiedys w koncu musi sie ta witamina D miec szanse wytworzyc. Wieczorem tez wychodze kolo zachodu slonca i tez olewam czapki. Strasznie przesadzacie. A w ciagu dnia to raczej w cieniu, w domu, w klimatyzowanym aucie i klimatyzowanych pomieszczeniach (chcemy wyskoczyc do CH), no i w chlodnym kosciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, rano i wieczorem, ale nie w środku dnia. To jest zdrowe podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój 5 latek szaleje właśnie na plaży nad Bałtykiem. Bez przesady są wakacje. Trzeba pilnować nakrycia głowy i kremów z filtrem. Nie zabierajcie dzieciom lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na plazy jest chlodno bo wieje wiatr i temp. nizsza od zimnej wody, a w centralnej i poludniowej czesci kraju zaduch bo powietrze stoi i jest bardziej goraco, szczegolnie w miastach. Zastanow sie zanim blysniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka pisała o plaży nad jeziorem więc tam również pewnie jest chłodniej. Nie krytykuj nie umiejąc czytać bo tylko się zbłaźniłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pisalam w odp. na post tej co jest nad Baltykiem. Nie umiesz czytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nad jeziorem nie ma wiatru takiego jak nad morzem. Powietrze czesto stoi, szczegolnie w takie ogolnie bezwietrzne dni jak dzisiaj. Ale jak ma jakies drzewa nad tym jeziorem gdzie jest cien to niech sobie idzie jak chce. Jak bedzie za goraco to sie wroci do domu i tyle. Ta z nad morza to blysnela za to jak rasowa blondyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem blondynką tłuczku. Moje dziecko jest na plaży z dziadkami a ja nad Zegrzem i wiatr tu jest. Ale rozumiem, że musicie się wyżyć bo kiszenie się w blokach Wam na mózgi a raczej ich resztki padło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie nad jeziorem jest patelnia, nie wiem co będzie później. Wiatru nie ma, mi jest w cieniu za gorąco, a co dopiero dziecku, siedzimy pod domkiem z wiatrakiem, bo w lesie trochę chłodniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie trzeba byc z dzieckiem, zeby wiedziec, ze na wybrzezu jest wietrznie. W ogole co za tlumaczenie. Ot brak logiki i tyle. No nad zegrzem to taki wiatr, ze tylek urywa... Nie porownuj jezior z klimatem nadmorskim kobieto. A i nie kazdy mieszka w blokach jak ty i ma tak ograniczona wyobraznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas nad jeziorem podobnie. Nawet przyjeziorna plaza nosi nieformalna nazwe "Patelnia" :) takze cos w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam do niedawna na ogródku, dzieciaki taplały się w basenie, ale już jest za gorąco. Nawet w cieniu, wyjdziemy jeszcze wieczorem, a po obiedzie może skoczymy do sali zabaw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja dzisiaj siedzę w domu nie z powodu upału tylko z nudów bo nawet ubierać mi się dzisiaj nie chce,auto odbieram w wtorek z warsztatu ale jak się pracuje to w niedziele nie chce się nic robić .No i przez okno widzę tabuny ludzi na plaży to mi się nawet nie chce patrzeć w stronę morza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie trzeba byc z dzieckiem, zeby wiedziec, ze na wybrzezu jest wietrznie. W ogole co za tlumaczenie. Ot brak logiki i tyle. No nad zegrzem to taki wiatr, ze tylek urywa... Nie porownuj jezior z klimatem nadmorskim kobieto. A i nie kazdy mieszka w blokach jak ty i ma tak ograniczona wyobraznie. iiiiii A Ty co masz do ludzi, którzy mieszkają w blokach???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 20msc córke. Wyszliśmy z nią o 7.30 bo o 6.30 -wyjątkowo wczesnie wstała.o 9.30 zwlekliśmy się z cienia do domu bo poprostu sie spodenki do tyłka przyklejają . Mała bez czapki całą głowe miała mokrą będąc w sumie tylko w cieniu . 25-27 stopni to jeszcze ale 35?? Troche słabo:/ w domu mamy klime i jest w sypialni 22 a reaszta koło 24. Więc fajnie:) jak wstanie z drzemki koło 15 to potem jedziemy do galerii a obok są fontanny dla dzieci -ubrania na zmiane i mała sie popluska:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie mam do blokowiczow, tylko odpowiedzialam na twoja idiotyczna zaczepke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TamTamTamDam
Lepiej dziecko chronić od słońca, to logiczne. Ale jak ma już te 2 latka to nad jezioro, morze można skoczyć, oczywiście słońce z umiarem, jak posiedzi te 1-2h na dworze i więcej w cieniu, to nic się bąblowi nie stanie :) Ale faktem jest, że najlepiej wychodzić z dzieckiem z rana albo wieczorem. No i też kwestia jak dziecko reaguje na taką wysoką temperaturę. Nasz synek po pobycie dłuższym niż pół godziny, na powietrzu 30 st. i więcej, przechoruje gorączką i biegunką a nawet wymiotami. Lekarze zgodnie orzekli, że wyrośnie. A odziedziczył to po mnie, i ja z tego wyrosłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×