Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wg kafeterii jestem brudasem ale przynajmniej nie jestem sfrustrowana

Polecane posty

Gość gość

Chociaż ja za brudasa siebie nie uważam i śmiem przypuszczać, że inni też mnie za taką nie uważają. Jestem studentką i mieszkam z dwiema współlokatorkami, zresztą one też żyją podobnie jak ja (jak większość ludzi, tylko tutaj kafeteryjne czyścioszki latają ze ścierą i piorą wszystko po jednym użyciu. Jak widzę, że jedna kobieta wyzywa i obraża drugą po tamta rzadziej pierze stanik lub pościel (zobaczcie jak to kuriozalnie brzmi!) to nie wiem czy sie śmiać czy płakać, dokąd zmierza ludzkość? Wymienie swoje grzeszki: - zimą często biorę prysznic co drugi dzień, jestem zmarzlakiem, często mi się zwyczajnie nie chce, nie pocę się wtedy zbyt i nie czuję sie brudna, wolę to niż wybalsamować pół butelki (sucha skóra) - tak, zaraz usłysze, że śmierdzę i jestem patola :D - pościel zmieniam co miesiąc, ale tylko dlatego, że dostaję z przydziału, jakbym miała sama prać to bym pewnie zmieniała co 2-3 miesiące - ubrania (co wrażliwsi moze lepiej nie czytajcie, bo zejdziecie z szoku): spodnie właściwie nie wiem, ale na pewno 5-6 razy zakładam te same, moze więcej, rzadko piorę, bluzki, podkoszulki zakładam po 3-4 razy chyba, że jest b. ciepło, upał to 1-2 razy, stanik co 2 tygodnie, w skarpetkach chodzę po dwa dni. Powód jest prosty - nie chce mi się prać :D wieszać, szkoda mi życia, jakbym chciała żyć w nieskazitelnej czystości to pół życia musialabym spędzać w pralni/łazience, wolę sie w tym czasie wyspać, bawić, uczyć nawet. Wrzućcie na luz co niektóre, bo ta żółć, która was zalewa jest gorsza niż nieuprany biustonosz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potwierdzam! Brawo dla tej pani ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się kąpie codziennie i nie wyobrażam sobie inaczej, ale jeśli chodzi o ciuchy to też robie jak Ty. Spodnie i staniki piorę najrzadziej. Bluzki częściej, w zasadzie co 2 założenie i to w zależności czy nosiłam ją przez cały dzien i czy np. się spociłam:P Rób tak jak Ci pasuje !;-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jesteś fleją i brudasem! nie wyobrażam sobie drugiego dnia ubrać tych samych skarpet! podkoszulek przez 3-4 dni???? matko! mam taką koleżankę , wiecznie śmierdzi od niej potem, już wiem dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, 90% społeczeństwa żyje jak Ty czyli NORMALNIE ;) Nie jesteś sama! :D A jeśli komuś po jednym czy dwóch założeniach bluzka śmierdzi potem- polecam jakąś konsultację medyczną, bo to ewidentny problem z fizjologią. Ale nie mierzcie wszystkich swoją miarą, nie każdy poci się jak prosię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:21 - należy współczuć, że tak szybko ci wszystko śmierdnie, może masz jakieś problemy zdrowotne? poza tym wyobrażasz sobie jakby tak po każdym użyciu prał bluzkę z cienkiego materiału to jak ona wyglądałaby po pół roku? jak szmata, bo takie teraz robią ciuchy, nie każdy nawet ma kasę żeby tyle wydawać i co raz sobie kupować nowe. Nie wiesz dlaczego od twojej koleżanki śmierdzi potem, może się myć codziennie ale mieć jakieś problemy zdrowotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też czasem zimą się kąpię co drugi dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję waszym facetom. Ale wam musi smierdziec z cip...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież stanik to bielizna - raz na dwa tygodnie prać? Bluzka wam się przepoci, a stanik nie??? Matko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wmawiaj sobie ze wszyscy tak żyją- tak wszyscy ktorzy są brudasami podobnymi jak ty. Tobie się wydaje ze wszyscy, tobie się wydaje ze jestes czysta, to ty nie wiesz ze wyglądasz na 100% niechlujnie. Znam czyste osoby i znam takie jak ty tzw.przybrudzone...Sama mieszkalam 3 lata w akademiku a potem 2 lata z 4 kolezankami. Kazda z nas oprocz 1 codziennie się kąpala-zima czy nie zima.D**y za przeproszeniem tez nie myjesz codziennie? Obrzydliwie oblesne i juz mi smierdzisz. Ta kumpela nasza,choc fajna podobnie jak ty myla sie co 2 dni a mydlo w plynie starczalo jej na 2 m-ce,gdzie my co 2 tyg nowe kupowalysmy wszystkie 4. Wlosy myla co 4 dni i kazda znas czula jak smierdzą jej łojem,ale ona podobnie jak ty sama o sobie mowila ze jest ok, a wlosy to jej się nie przetluszczaja-fakt,ale smierdzą , zwyczajnie. Co do poscieli nie skomentuję, chyba ze do dmu często jeżdzisz i posciel jest nietknięta pod kocem czy schowana. Staniki czy jeansy, no koments. Na starosc będziesz smierdzącą babą, obleśnia, choc jestes nią juz teraz z takim podejsciem do higieny. Rozumiem ze nie musisz się moczyc codzinnie, ale wejscie pod prysznic, namydlenie się i splukania trwa dslownie 5 minut!Ciuchy po calym dniu są nieswieze, pelne bakterii i np.spodnie po calym dniu mają zapach twojego brudu z kroku,zwazywszy na fakt, ze cytuje kąpiesz się do 2 dzien. SKARPETY- obrzydliwe,obrzydliwe,obrzydliwe. smierdzisz na 100%.Mloda dziewczyna a wstyd. Najgorsze jest to, ze potem taki brudas rodzi dziecko i to dziecko jest takim samym niechlujem jak ty itd... W miesjcu gdzie pracuję mam do czyinienia codziennie z dziecmi- paznokcie mamy damy obcinają chyba raz na tydzien, na zaj. gimnastycznych jak maluszki się rozbiorą to autentycznie smierdzi.. Ubrania to moze 1 na 15 zmienia codziennie, mogę sie A ty coz, brudas i nie wpieraj sobie ze zdaniem kafeterii. Rzadko sie tu udzielam, ale jak czytam takie wypiciny i to jeszcze napisane z dumą to rzygac się chce. co tu sie dziwic ze w tramwaju czy autobusie wali... WSTYD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka jest leniwa i tyle. Skoro mamy XXI wiek i wszystkie udogodnienia to dlaczego z nich nie korzystać i jednak prać częściej swoje ciuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11;46 O Boziuniu jakie ty musisz mieć strasznie nudne życie, aby tracić czas na takie elaboraty :D Ale dzięki za darmową psychoanalizę! :D p.s. comment to w angielskim rzeczownik niepoliczalny, więc nie piszemy "no comments" tylko "no comment", czyścioszku :classic_cool: 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a TE CO TU NAJEZDZAJĄ NA kogos, kto zwyczajnie dba o higienę i sugerują , ze zmiana ubran codzienna to patologia(:)) to syfiarsie syfiary. Nie miesci wam sie w glowie niechluje, ze nawet jak ktos się nie poci,nie smierdzi to mozna zmienic bluzkę na nową ,upraną następnego dnia?:)Nie mozecie tego pojąc,co brudasy? Wam się wydaje, ze jak bluzka nie smierdzi to mozna ją zajechac do bolu, tzn.nie smierdzi waszym smierdzącym zdaniem...To druzgocące ze mamy tak syfiarskie spoleczenstwo. Az strach pomyslec co z wami będzie na starosc, jak juz sily nie te i chęci nie te...Fuuuuuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A możesz zacytować kto tu komuś najeżdża na to, że wrzuca bluzkę do prania po jednym dniu? Bo ja nie widzę takich wpisów, podrzuć proszę. (tylko nie pomyl ich z tymi, co mówią o tym, że ktoś ma problem ze zdrowiem, skoro po 1 noszeniu ubrania mu cuchną. W tym majtki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
praiwe wszystko zrpzumiem ale z tymi skarpetami to pojechalas. przyznaj, ze majtek tez nie zmieniasz codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutne, ze dla brudasow ich syfiarstwo to synonim bycia ciekawą osobą z barwnym życiem ,natomiast osoba czysta, ktora o zgrozo smie się kąpa codziennie i myc dodatkowo dupę 2 razy dziennie to nudziarz. Dziewczątka, tylko nie wyrażajcie tych swoich śmialych poglądow w towarzystwie( podejrzewam , ze chyba i tak nie musicie,bo brudasa wyczuwa się na odleglosc, takiego przybrudzonego niechluja jak autorka). Moze zalozmy temat kto dzis mył dupę albo czy ma zamiar przy sobocie umyc czy czeka do jutra........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, 11.46 ma całkowitą rację. No ale ty jesteś przecież taaaaka dumna z tego że się nie myjesz. Nie wiesz co powiedzieć, więc zaczynasz pieprzyc o nudnym życiu i jakieś z dipy wzięte wywody na temat języka. Brudas, naprawdę, współczuję twojemu chłopakowi, chociaż wątpię że go Masz , bo który by wytzrzymal w takim smrodzie. No chyba że on taki sam jak ty . Obrzydliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też współczuję
Nie wypowiadam się na temat zwyczajów higienicznych innych, bo mnie to guzik obchodzi (byle mi nie śmierdzieli obok). Ale też współczuję niektórym problemu, a jeszcze niektórym polecam może jakieś już preparaty na pocenie bardziej specjalistyczne. Bo moje rzeczy, choćbym się maks spociła, pachną tylko i wyłącznie moimi perfumami i potwierdzi to każdy facet, z którym żyłam, byłam i zawsze słyszałam tylko: jak pięknie pachniesz (nawet przytulona po wysiłku) :P Także u zdrowej osoby to jest raczej norma, a nie jakiś śmierdzący pot, śmierdzący "krok", czy inne obrzydlistwa, które tu wypisujecie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a potem takie brudaski zdziwione ze facet zostawil mowisz ze nie smierdzisz bo ty tego nie czujesz juz przywyklas do smrodu ale inni to czuja najbardziej bawia mnie teksty zima to sie nie poce hahah a co to gruczoly potowe maja w zime urlop czy jak a wlasnie ze czlowiek zima tez sie poci a chociazby przez to ze sie cieplo ubiera i zaklada gruba kurtke ale wasze lenistwo najlepiej wytumaczyc ja sie nie poce bo szkoda wam wskoczyc pod prysznic a jak tu zaraz ktoras napisze ze ma faceta i ja kocha no tak mozliwe morzze tak byc pod warunkiem ze on jest takim samym fleja jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana moje ubrania też nie smierdzą jak wieczorem wkladam je do kosza . Chodząc do pracy albo spędzając caly dzien poza domem, gdzie rano ubrania sa czyste,uprasowane, ja wykąpana, ogolone pachy i antyperspirant, wieczorem także nie smierdzą mi ubrania ale brzydzilabym się zalozyc takie po calym dniu znowu. Tak czy tak tam jest wydzielina z calego dnia, martwy naskorek, bakterie z np. tramwaju, gdzie wczensiej siedziala taka przybrudzona osoba jak autorka,ktora nie myje dupy codziennie i zmienia skarpety co 2 dzien(!!!)Nota bene majtki zapewne tez, tylko nie miala odwagi sie przyznac. Dziewczyny pomyslcie co będzie z taką mlodą osobą za kilkanasice lat, co będzie z jej dziecmi itp. Teraz powinien byc czas ze jest czysciutka i zadbana. To druzgocące, ze mloda osoba ma takie podejscie. Kazdy oczywiscie ma inny prog wrazliwosci...Moi sąsiedzi placa za wodę 15 zl m-cznie i na balkonie leża kiepy. Ona niby pogodna, ale spojrzysz to zawsze taka przybrudzona syfiara. Z domu wali zarciem bo chyba nie wietrza i nie piorą. dupe ona zapewne tez myje co 2 dzien,ale moze zbyt optymistycznie do tematu podchodzę. Zmieniaj dziewczyno codziennie bieliznę, pierz te spodnie chociaz co 3 dzien. Dupę my rano i wieczorem jezeli woda cie parzy codziennie,to fajne nawyki,polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie Autorko jesteś brudasem i leniem do tego. Twoje wywody tego nie zmienią. Prysznic co 2 dzień? I wtedy nie podmywasz się 2 dni? Sikasz, robisz kupę i nie myjesz krocza 48 h?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twarzy też nie myjesz? A co z perfumami? Nakładasz je na brudną skórę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra, śmierdzę, już skumałam wasze aluzje :D szkoda tylko, że z prawdziwym życiem to nie ma nic wspólnego, bo faceci mnie podrywają i się kleją do mnie, wcale nie jacyś syfiarze, normalni (może to feromony? :P), koleżanki sie do mnie przytulają często i wcale nie z niesmakiem *oczywiście nie uwierzycie, bo macie włąsną teorię nt temat :D) i mówię, ze większość tak żyje w moim otoczeniu jak same przyznało kilka osób, wy tylko tutaj jestescie idealne i nieskazitelne. :Napisałam, ze zimą biorę prysznic co drugi dzień nie zawsze, bo to niezdrowe cały czas atakować suchą skórę na całym ciele;/. Logiczne, że sie podmywam codziennie, chyba dla większości nie. Skarpetki nie śmierdzą mi po jednym użyciu :D a już to, ze bluzka śmierdzi bo jednym użyciu czy spodnie po 2-3 dniach to jakiś nonsens :D jak nie jest brudne to po cholere prać? dla zasady? To jak napadłyscie na mnie mówi samo za siebie. Gwarantuje wam, że byście nie zgadły po mnie, że np. mam waszym zdaniem nieświeże ubranie, ale byście się wtedy zdziwiły, że wasz czujny nos czegoś nie odkrył :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twarzy też nie myjesz? A co z perfumami? Nakładasz je na brudną skórę? xx oczywiście, że myję twarz (chociaż zdarza mi sie po imprezie położyć sie w pełnym makijażu, szok, ale ludzkie jednak, oczywiście tylko ja tak robię i jestem syfiarą, chociaż wiem, że wielu tak robi :D) zęby też myję dwa-trzy razy dziennie, perfumuję się, chociaż też nie zawsze. Moje ubrania na następne dni po użyciu pachną perfumami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczytajcie sobie ten temat http://f.kafeteria.pl/temat/f10/dziewczyny-jak-czesto-pierzecie-biustonosze-p_6185297/6 kwintesencja kultury najczystyszych kafeterianek (zresztą tutaj też, potrafią tylko pisać syf, syfiarskie, syfiarstwo, smród i brud). Pewnie wszelkie obozy, wprawy, spanie pod namiotem w głuszach itp. są wam obce, gdzie często nie ma bieżącej wody nawet kilka dni, albo Woodstock. Żałujcie, bo życie nie polega na tym aby non stop się myć :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, rozumiem, że Cię zadziwia niski poziom niektórych wypowiedzi, że współczujesz innym agresji i złości, sama jestem w szoku, jak czytam nieraz to forum. Nie wiem jednak, skąd u Ciebie to przekonanie, że jesteś bardziej łagodna i szczęśliwa dzięki niemyciu się? W życiu nie słyszałam podobnej bzdury... Co do opisów Twoich zwyczajów to współczuję Tobie i osobom, które przebywają w Twoim towarzystwie, bo na pewno nie pachniesz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam wolę pachnieć mydłem czy tam żelem pod prysznic niż perfumami. Dlatego myję się codziennie, zmieniam bieliznę również codziennie, a po imprezie ZAWSZE zmywam makijaż i myję zęby - choćbym nie wiem jak nawalona była. Kosmetyczka i ortodonta zabiliby mnie, gdybym tego nie robiła. I wiesz co? Też jestem mega szczęśliwa w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"bo faceci mnie podrywają i się kleją do mnie, wcale nie jacyś syfiarze, normalni (może to feromony? jezyk.gif ), koleżanki sie do mnie przytulają często i wcale nie z niesmakiem" Śmiech na sali, a nie argumenty. Faceci mogą Cię podrywać z miliona powodów (np. jesteś ładna, masz duże cycki, które chętnie pokazujesz, ubierasz się wyzywająco, słyszeli, że jesteś "łatwa" i wiele, wiele innych). A taki napalony facet szybko się nie zorientuje, że ma do czynienia z brudasem. Koleżanki pewnie takie same brudaski jak Ty, dlatego tego nie zauważają:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Pewnie wszelkie obozy, wprawy, spanie pod namiotem w głuszach itp. są wam obce, gdzie często nie ma bieżącej wody nawet kilka dni, albo Woodstock. Żałujcie, bo życie nie polega na tym aby non stop się myć " Osoby czyste na takim obozie, jakoś sobie poradzą, bo albo znajdą możliwość aby się umyć, albo choć upiorą skarpetki. Poza tym obóz to nie całe życie. A autorka i co poniektóre inne to chyba mają ciągły Woodstock:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak samo jak autorka, jedynie skarpetki noszę jeden dzień, chyba, że wychodzę tylko na chwile do sklepu to wtedy zakładam te same na następny dzień. Tak żyje większość ludzi. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×