Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Widzieliście nowe zgłoszenia do Szlachetnej Paczki?

Polecane posty

Gość gość

Jestem i tak pod wrażeniem, że są coraz bardziej normalne potrzeby. Chyba ktoś się za to wziął. Ale i tak nie obyło się bez kwiatków typu"Pani Monika nie może podjąć pracy z powodu nadciśnienia i wrażliwych jelit":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety autorko mylisz się. Jest dalej to samo:O Szukam jakiejś starszej osoby jak co roku i prosze pierwszy lepszy przykład z brzegu: "Z jej niskiej pensji, po opłaceniu wszystkich rachunków, na życie pozostaje 710 zł miesięcznie. Budżet rodziny dodatkowo obciąża kredyt zaciągnięty na studia najmłodszego dziecka. Pani Maria marzy o karnecie do SPA, na jakiś zabieg. Jak twierdzi nigdy nie miała okazji korzystać z tego typu usług, a chciałaby się poczuć jak prawdziwa kobieta. Filip natomiast marzy o nowych rękawicach bokserskich." Filip ma 19 lat zamiast zaciagać kredyty na studia niech idzie do roboty i zarobi na karnet do SPA i swoje rękawice:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'karnet do SPA' ja prdl moze jeszcze w Golebiewskim? tak, minimum caly weekend + szampan podczas masazu, a co?! jak szalec to szalec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaaa sensowne zgłoszenia. Ja widziałam takie gdzie o pomoc prosi rodzina z 8 dzieci, mimo że dostają 4 tys z programu 500 plus. Ojciec pracuje za najniższą, mają prawie 600 zl na os. I tłumaczą się jakie to sa wielkie potrzeby przy licznej rodzinie. Albo inny przykład: Żona pracuje na pól etatu, do tego zasiłki socjalne itp. Mąż nie pracuje, bo jest zniechęcony do pracy i nawet jej nie szuka. To ja mam dawać kasę na kogoś komu się tyłka nie chce ruszyć do roboty? Albo komuś kto dostaje zasiłków więcej niż moja wypłata? Wolne żarty... Kto tych ludzi zakwalifikował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha tutaj po opłatach zostaje im 4400zł:D fakt że ich duzo, ale bez przesady, a jakie wymagania:D "Pani Ania (42 l.) wraz z mężem Tomaszem (50 l.) wychowuje szóstkę wspaniałych dzieci: Weronikę (18 l.), Stanisława (15 l.), Karolinę (12 l.), Antoniego (8 l.), Joachima (4 l.) i Luizę (2 l.). Po opłaceniu niezbędnych rachunków na członka rodziny przypada około 550 zł. Kwota ta często nie starcza na potrzeby dzieci. Rodzina dodatkowo spłaca kredyt zaczerpnięty na naukę najstarszego syna. Żelazko - stare jest zepsute opiekacz do chleba - sandwich - dzieci bardzo lubią tosty blender - do robienia koktajli dla maluchów Ania - książka ojca Augusta Pelanowskiego, Tomasz - kosmetyki, Weronika - kosmetyki do makijażu studniówkowego (jasna karnacja), Staś - duże słuchawki, Karolina - kosmetyki, Antoś - korki rozmiar 33, Joachim - samolocik, który lata, Luiza - lala."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.02 Mnie też denerwują te studiujące dzieci. Jeśli rodziny nie stać na utrzymywanie swojego dziecka na studiach, to to dziecko powinno iść do pracy a nie od państwa ciągnąć pieniądze na utrzymanie dorosłej osoby. Moja mama też jest z biednej rodziny i nie mogła sobie pozwolić na studia ale dorobiła się i dopiero poszła na studia, zamiast żerować na innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KOD RODZINY: PDL-2039-537422 Pani Teresa (61 l.) i jej mąż Piotr l(64 l.) wychowują niepełnosprawną córkę z porażeniem mózgowym Stanisławę (29 l.) i prowadzą wspólne gospodarstwo domowe z córka Eweliną (22 l.) synem Mariuszem (41 l.),córką Renatą (38 l.) i jej synami Patrykiem (19 l.) ,Danielem który ma zaledwie 3 tygodnie. Rodzina Pani Teresy po tragedii, jaką był pożar w 2008 roku ich domu bardzo się wspierają na wzajem i wspólnie opiekują się niepełnosprawną Stanisławą.Ostatnio w ich życiu pojawił się mały aniołek (tak o nim mówi Babcia Teresa)Daniel, który daje im siłę i radość,a szczególnie wujkowi Mariuszowi choremu na schizofrenię. Obecną trudnością rodziny są finanse,rodzina żyje ze wspólnych dochodów z rent(Teresa,Piotr,Mariusz i Stanisława),zasiłku pielęgnacyjnego Stanisławy, wynagrodzenia Eweliny, alimentów,stypendium i zasiłku rodzinnego Patryka, co daje łączną kwotę 3960 zł.Po opłaceni rachunków za mieszkanie,leków i kredytów zaciągniętych na pralkę i poduszkę elektryczna na całe łózką dla niepełnosprawnej córki, zostaje około 310 zł miesięcznie na jednego członka rodziny. Zycie tej rodziny skupione jest wyłącznie na opiece nad niepełnosprawną Stanisławą i niemowlakiem Danielem. Pani Teresa chodzi do lasu zbiera chrust na opał ,dba o to aby było im ciepło. Brat i siostry pomagają matce w myciu niepełnosprawnej Stanisławy, jest to bardzo utrudnione bo nie mają łazienki i myją ją w misce. Patryk, który ma 19 lat, opiekuje się swoim 3 tygodniowym bratem jak własnym dzieckiem bardzo mnie to ujęło jak robi to z wielką miłością i profesjonalizmem. Wśród największych potrzeb rodziny jest piętrowe łóżku dla wnuków. Talerze dla całej rodziny ponieważ domownicy jedzą obiad wymiennie.Pani Teresa bardzo prosi chociaż o tonę węgla.] to jest bardzo smutne, zwlaszcza te talerze, z ktorych jedza naprzemiennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jejku, ja nawet nie wiedziałam, że takie są zgłoszenia ;-( pomagałam kilka lat z rzędu w szlachetnej paczce, ale to były znane mi rodziny, ze środowiska szkolnego i przedszkolnego. Zbieraliśmy pieniądze na pościel dla dzieci alergicznych, na lodówkę, bo się zepsuła, na słodycze na święta dzieciom. Niewyobrażalne żeby prosić o kosmetyki czy karnet od spa ;-( 550zł/osobę to jest dużo pieniędzy, przecież na pewno gotują w domu a nie kupują w restauracji obiady dla każdego, więc bez przesady z tym przeliczaniem na osoby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ani Magdalena (32 l.) samotnie wychowuje trójkę dzieci: Kacpra (12 l.), Karinę (11 l.) i Julię (5 l.), a lada moment na świat przyjdzie kolejny członek rodziny. Część 2. HISTORIA RODZINY: Życie rodziny zmieniło się na gorsze kiedy 4 lata temu pani Magdalena zmuszona była dla dobra i spokoju dzieci rozstać się ze swoim nieodpowiedzialnym partnerem, ojcem dzieci. Musiała wynająć mieszkanie, co znacznie odbija się na domowym budżecie. Rodzina utrzymuje się z alimentów i zasiłków dla dzieci. Miesięczne opłaty wynoszą 1225 zł, co w konsekwencji przeliczenia dochodu na jednego członka rodziny daje 510,50 zł. Część 3. PIĘKNO RODZINY: Po rozstaniu pani Magdalena nie załamała się i wzięła wszystkie sprawy w swoje ręce. Zapewniła dzieciom ładne mieszkanie i dobrze zajmuje się ich wychowaniem. Zapisała się i uczęszcza na kurs prawa jazdy, bo z pewnością umiejętność ta przyda się jej przy poszukiwaniu pracy, którą chciałaby podjąć w niedalekiej przyszłości, aby poprawić sytuację finansową rodziny. Część 4. NAJWAŻNIEJSZE POTRZEBY RODZINY Pani Magdalena oczekuje czwartego potomka, dlatego też najbardziej przydałoby się łóżeczko i wózek dla niemowlaka, a także obuwie zimowe dla całej rodziny. łóżeczko niemowlęce, komódka na ubrania niemowlęce oraz wózek wielofunkcyjny- Pani Magdalena nie ma nic dla nienarodzonego dziecka. Pralka - rodzina nie posiada pralki a przy dzieciach tym bardziej teraz w ciąży i przy niemowlaku ciężko prać ręcznie Lodówka- stara jest popsuta i rodzina nie ma lodówki." xxx gdzie jest kurfa sprawca brzucha pani Magdy skoro z poprzednim rozstała się 4 lata temu?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też pomagam co roku ale zanim znajdę rodzinę to musze się przekopac przez tonę zgłoszeń pasożytniczych leniów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu raczej bieda wynika z głupoty, niezaradności życiowej, patologii. Tyle dorosłych osób i wszyscy chorzy ;-( same renty... mały aniołek Danielek przyniesie dodatkowo pieniądze przez rok a później 500+, więc będzie lepiej... Smutne to i straszne, talerze można dać, łóżko też nie szczyt luksusów, ale tej rodzinie chyba inna pomoc jest potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeczytajcie to: "Pani Ewa (34 l.) samotnie wychowuje dwójkę dzieci: Jakuba (13 l.) oraz Wiktorię (7 l.) Część 2. HISTORIA RODZINY: Pani Ewa 6 lat temu rozwiodła się z mężem, została sama z dziećmi. Ze względu na malutką Wiktorię musiała rzucić pracę, przez co popadła w długi z których ciężko jej się teraz wydostać. Samotne wychowywanie dzieci oraz opieka nad domem sprawiają, iż nie ma czasu dla siebie. Rodzina utrzymuje się z zasiłków na dzieci z MOPS - po odliczeniu koniecznych kosztów rodzinie zostaje ok 527 zł na osobę. Część 3. PIĘKNO RODZINY: Od kilku miesięcy Pani Ewa stara się znaleźć zatrudnienie. Odbyła kilka rozmów rekrutacyjnych lecz wszystkie zakończyły się odrzuceniem przez pracodawcę. Pani Ewa jednak nie poddaje się i nie ustaje w poszukiwaniu pracy. Chce, aby jej dzieciom żyło się lepiej. Jej marzeniem jest stworzenie spokojnego, normalnego domu." xxx Pal licho z ich potrzebami nawet nie wklejam, ale podsumujmy: Pani Ewa nie pracowała przez 6lat, mało tego wysiłkiem dla niej jest wychowywanie dwójki dzieci szkolnych i prowadzenie domu:D Na czysto mają prawie 2 tysiące na jedzenie, ja wiem, że to nie majątek, ale tez nie bieda. Znalazłam rodzinę, której po opłatach zostawało 6zł miesięcznie na osobę:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecie co to nie jest smieszne. ja mysle ze ci ludzie oszukuja tych wolontariuszy. "Pani Marzena (33 l.) wraz z konkubentem Radzisławem (36 l.) wychowują piątkę dzieci: Rafała (15 l.), Patryka (12 l.), Annę (11 l.), Roksanę (9 l.) oraz najmłodszego Szymona (2 l.). Pani Marzena od narodzin najmłodszego syna nie może pracować ze względu na opiekę nad maluszkiem. Konkubent ze względu na chorobę( choroby psychiczne) również nie pracuję" jakie choroby psychiczne?? dlaczego Marzena dala sobie zrobic 5 dzieci psychicznie choremu? Nie wierze ze on cierpi na jakakolwiek chorobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam hit:D która z was ma kredyt we frankach? Trzeba było się do paczki zgłosić:D "Pani Helena mieszka wraz z mężem Markiem i synem Kamilem. Oboje rodzice mają 55 lat, a ich dorosły syn ukończył już 22 rok życia. Obecnie ich sytuacja życiowa zmieniła się diametralnie. Pani Helena i Marek spłacają kredyt zaciągnięty we frankach szwajcarskich. Płacą regularnie bardzo wysokie raty, których wysokość stanowi znaczną część wynagrodzenia Pani Heleny, która pracuje w oświacie. Cztery miesiące temu miał miejsce wypadek, który całkowicie zniszczył stabilne funkcjonowanie rodziny. Pan Marek, który jako kierowca zawodowy uczestniczył w zdarzeniu drogowym, do czasu rozpatrzenia sprawy przez sąd, został pozbawiony uprawnień i nie może wykonywać swojego zawodu skutkowało to utratą pracy. Jednocześnie, w tym samym czasie Kamil podjął zobowiązanie ukończenia kursu kat.CE połączone ze stażem w firmie transportowej. Co za tym idzie do czasu pozytywnego zdania egzaminu nie może podjąć pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórym to przydałyby się w prezencie prezerwatywy albo zabieg podwiązania jajowodów lub nasieniowodów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Pani Anna (35 l.) wychowuje 3 dzieci Waldemar (14 l.), Grzegorz (10 l.) i Maja (6 l.) i jest w ciąży z 4 dzieckiem, wraz z panią Anna mieszka jej chora mama Maria (65 l.) Pani Anna sama wychowuje dzieci i opiekuje się swoją chorą mamą. Kobieta z powodu ciąży, a wcześniej małych dzieci nie mogła podjąć pracy, ponieważ nie miał kto na dłuższy czas zostać z dziećmi. Rodzina utrzymuje się z alimentów i renty, sytuacja finansowa minimalnie polepszyła się po otrzymaniu 500+. Ale po opłaceniu wszystkich koniecznych kosztów mieszkania i leków rodzinie zostaje 428 zł na osobę." biedna pani Anna co chwila zachodzi w ciążę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba miec nierowno pod kopula zeby w takim wieku miec tyle dzieci z konkubentem. ja mam 34 lata i za tydzien rodze pierwsze dziecko no ale najpierw chciałam zdobyc wykształcenie i mieszkanie zeby zapewnic byt swojemu dziecku a oni? tak sie konczy jak sie zaczyna od d**y strony wszystko 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta rodzina od kosmetykow (i to jeszcze ze specjalizacja w studniowkowych! pamietac: jasna cera!), korkow, duze sluchawki (sic!) i opiekacz bo lubia sobie pojesc tosty! - rozwalila mnie kompletnie :O powinni sie wstydzic! lista zyczen nie koniecznych rzeczy, ktore sami by sobie sprawili gdyby tylko mieli troche godnosci :O wstyd! x ta od frankow tez nie lepsza! kredyt we frankach, maz (skoro zawiesili mu prawko to znaczy, ze on byl sprawca wypadku) z zawieszonym prawkiem i synek, ktory teraz wylozy 5 tys za prawko a potem dostanie z pierwszy wyplata 5tys zarobku poszli na zebry do szlachetnej paczki, ja prdl :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedna pani Anna co chwila zachodzi w ciążęsmutas.gif xxx dokładnie :( a potem sama wychowuje :( :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Pani Jola ma 41 lat. Jest mamą 8 dzieci, a za kilka dni urodzi swoje dziewiąte dziecko." :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie właśnie dziwią te kryteria dochodowe. Spotkałam rodzinę owszem, wielodzietną, ale rodzice i najstarsza, pełnoletnia córka pracują, na dzieci jest 500+,po odjęciu kosztów utrzymania na osobę zostawało ok. 600 zł miesięcznie. A rodzina prosiła m.in. o kołdry... ręce opadają. Tam akurat nie było żadnej patologii, ale czy to jest bieda? Bo szczerze mówiąc, też był taki okres kiedy mieliśmy podobne dochody, albo nawet mniejsze, i nie do pomyślenia dla mnie jest żeby mąż nie miał ciepłej kurtki czy dziecko butów na zimę, albo żebyśmy spali na gołej podłodze z braku łóżka. Było na wszystko co jest potrzebne, plus drobne przyjemności, po prostu trzeba pomyśleć zanim się wyda każdą złotówkę. Założę się że w każdej takiej rodzinie jest nowe tv na ścianie i przeważnie jeszcze kablówka. Albo rodziny w których latami nie pracuje się bo tak, bo członkowie nie mogą znaleźć pracy. Dorosłe dzieci żerują na rencie mamy... albo właśnie z powodu tych tragicznych chorób nie pracują. Kurcze, nie pracować z powodu cukrzycy, nadciśnienia, nadwrażliwych jelit, alergii?? Ludziom się w tyłkach poprzewracało. Znałam faceta z zaawansowanym rakiem który skończył pracę na miesiąc przed śmiercią, do końca myślał o tym żeby rodzinie zapewnić byt i żeby dzieci chociaż rentę po nim miały. I te dzieci które "pojawiają się" w magiczny sposób na świecie, i oczywiście są źródłem największego szczęścia, a ubodzy rodzice tylko cierpią że maleństwa nie mają markowych butów czy ładnego pokoiku. To jest straszne, ja wiem że każdy myśli że to nie wina dzieci, ale te dzieci dorastają i wchodzą w ten sam tryb, i to widać najlepiej po rodzinach gdzie rodzice "wychowują" dzieci w wieku 19-25 lat, nie uczące się, bezrobotne, czekające na paczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Pani Jagoda (25 l.) i pan Piotr (37 l.) wychowują czwórkę dzieci: Alana (8 l.), Błażeja (5 l.), Natalię (2 l.) i rocznego Dawida. Pani Jagoda nie miała łatwego dzieciństwa, gdyż trafiła do domu Dziecka w wieku 15 lat z powodu nadużywania alkoholu przez rodziców. Kobieta przebywając w domu dziecka poznała przyszłego męża, Piotra. Aktualna sytuacja rodziny jest bardzo ciężka z powodu warunków mieszkaniowych i finansowych. Pani Jagoda zajmuje się czwórką dzieci i obowiązkami domowymi. Pan Piotr czasami wyjeżdża do pracy sezonowej (dwumiesięcznej) do Niemiec. Rodzina utrzymuje się głównie z zasiłków i programu 500+. Łączny dochód po odliczeniu kosztów mieszkania w przeliczeniu na jednego członka rodziny wynosi około 530 zł. VI BRAKUJĄCE SPRZĘTY GOSPODARSTWA DOMOWEGO: Monitor-zepsuta matryca, Lodówka -psuje się, Pralka-psuje się VII. INNE POTRZEBY: Alan-kółko plastyczne,zajęcia komputerowe,szkółka piłkarska." Aha, czyli jak sie pojawiło 500plus to pan piotr spieprzył za granicę i dzięki temu mają i zasiłki i pensje pana Piotra. Poza tym nie wiedziałam, że monitor jest takim potrzebnym sprzętem gospodarstwa domowego:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
następna patola " Kolejnym problemem z jakim rodzinie przyszło się zmierzyć, był alkoholizm pana Władysława. Jednak mimo trudności, pokonali oni problem związany z nadużywaniem alkoholu i związaną z tym przemocą Zestaw kluczy nasadowych byłby idealnym prezentem dla pana Władysława, odtwarzacz MP3 dla Błażeja, a karta pamięci do 32 GB spełniłaby jako upominek zarówno dla Błażeja, jak i pani Katarzyny." MP3, karta pamięci co jeszcze? może smartfon:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Pani Iwona- marzy o elektrycznym pilniku do pięt." dobrze, ze tylko pilnik elektryczny a nie karnet w spa jak ktos tutaj wkleił:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Pani Kasia (26 l.), która samotnie wychowuje syna Wiktora (8 l.). Pani Kasia pochodzi z rodziny wielodzietnej. Mama wychowywała ją i sześcioro rodzeństwa samotnie, ponieważ tata pani Kasi zmarł w młodym wieku. Od początku było im bardzo ciężko. Pani Kasia musiała od młodych lat uczyć się samodzielności. Mając 18 lat, zaszła w ciążę i urodziła synka Wiktora, przez co musiała przerwać edukację i zapomnieć o własnych potrzebach, a skupić się na dziecku. Niestety, ze względu na opiekę nad synem nie może podjąć stałej pracy, ponieważ nie ma kto się nim zaopiekować po powrocie ze szkoły. Jedyne dochody jakie posiadają to zasiłek rodzinny w wysokości 115 zł, alimenty, które nie zawsze są płacone terminowo w wysokości 250 zł, a także wsparcie rodzinne z programu "Rodzina 500+"-, czyli łącznie 865 zł. Po odliczeniu wszystkich kosztów utrzymania, miesięcznie przypada 330 zł na jednego członka rodziny." To już przesada:O Ludzie dzieci do przedszkoli, złobków oddają, bo musza pracować, a tutaj leniwa Kaśka wymysla sobie że musi się 8 latkiem po szkole opiekować:O Istnieje coś takiego jak świetlica przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko weź pod uwagę fakt że gdyby znalazła pracę to tylko i wyłącznie w sklepie albo na produkcji bo nie ma wykształcenia a tam się pracuje na zmiany .Więc kto wtedy miałby być z dzieckiem np.od 14 do 22 lub jakby miała na nockę w zakładzie produkcyjnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Pan Mirosław (62 l.) mieszka ze swoją żoną Wiesławą (52 l.) oraz dziećmi: Adamem (32 l.) i Ewą (31 l.). Trudna sytuacja rodziny zaczęła się kiedy problemy ze zdrowiem zaczęły uniemożliwiać podejmowanie pracy.Dopóki pracowali jeszcze w miarę możliwości sobie radzili.Teraz, kiedy do rzeczywistości wdarły się choroby, a praca jest uniemożliwiona, borykają się z trudnymi wyborami jakim są decyzje czy ważniejsze są leki, czy żywność. Takie pytanie zadają sobie co miesiąc, kiedy to nie wystarcza im na wszystkie podstawowe potrzeby" jakie k***a choroby? wszyscy czworo nagle zachorowali? Na co?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak dobrze ze tylko jedno . :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no już nie przesadzaj:O mogłaby iść roznosić ulotki, listy, sprzątać. jest w uj pracy niezmianowej. Ja nie wiem jak wszystkie samotne matki, które znam sobie radzą:O Jakoś każda w magiczny sposób ma pracę i sama dziecko wuchowuje, a znam takie 4 i tylko jedna jest wykształcona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ile jeszcze jestem w stanie zrozumieć ta p. Kasię albo rodziny gdzie są nastolatkowie albo 20 latkowie chodzący na studia o tyle takiej rodziny jak z ostatniego opisu gdzie 4 dorośli ludzie nie potrafię .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×