Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sylwia11112233

Wychowawczyni w przedszkolu krzyczy na dzieci

Polecane posty

Gość sylwia11112233

Mam taki problem mój syn dostał za wychowawczynie zastępczyni dyrektor.Pani jest straszna krzyczy na dzieci, w tamtym roku syn też ja miał za wychowawczynie ale od 2 półrocza teraz niestety cały rok. Syn ( nie tylko mój) tak to w tamtym roku przechodził,że sikał w majtki miał nocne koszmary.Byłam u dyrektorki ale zbyła mnie ,ze pani czasami musi podnieść głos. Gdy dzieci idą do ubikacji stoi i mówi liczę do 5 i macie tu stać gorzej niż w wojsku. Dzisiaj syn przyszedł i mówi ,że pani do niego coś mówiła a on nie usłyszał i ona zaczęła krzyczeć on się wystraszył tak ,że nie był w stanie jej odpowiedzieć to zaczęła go szarpać .Oczywiście pani dyrektor stwierdziła ,że taka sytuacja nie miała miejsca i dziecko to wymyśliło co robić ?? Szukałam jakiejś kamery ukryta w misiu ale nic nie ma .Nie mam żadnych dowodów jedynie słowo syna i innych dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspólczuję, nawet nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, ja bym chyba przeniosła dziecko do innej szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może to nie jest głupi pomysł z tą kamerą, dla dziecka zrobiłabym wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgłaszać cały czas do dyrektorki, zagrozić że jak to się nie zmieni to zgłosisz w kuratorium. Zróbcie zebranie wszystkich rodziców i razem idźcie do dyrektorki/kuratorium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dyktafon do kieszeni moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dyktafon do kieszeni moze lub w jakiegos miśka wpakować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przenieś nie mogę bo to jedynie przedszkole w okolicy.Chciałam aby pani dyrektor przeniosła go do innej grupy ale powiedziała ,że w innych grupach nie ma miejsca.Przez wakacje syn przestał sikać w majtki teraz boję się ,że wszystko powróci myślałam aby (jak sikanie wróci) iść do psychologa i z tą opinią do kuratorium ale tak jak mówię nie mam żadnych dowodów dlatego myślałam o kamerze szpiegowskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dyktafon odpada bo może zauważyć ,że ma coś w kieszeni i wtedy ja sama wyląduje z zarzutami na policji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zatłukłabym małego gnoja, gdybym znalazła u niego dyktafon. Jak się nie podoba, to wynocha! Zatrudnić prywatną nianię i wtedy stawiać wymagania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja zatłukłabym france która drze morde na moje dziecko bez powodu. Czemu nie poleciałaś od razu do tej baby i nie powiedziałaś do słuchu tylko do dyrektorki ktora nic nie robi. Miałam taka sytuacje w 4-6 klasie podstawówkui i zachowanie pani wpłyneło na moje życie bezpowrotnie, tak sanmo twój syn będzie miał problemy w przyszłosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram. Gdybym znalazła "misia z dyktafonem", to wsadziłabym w niego swój podsłuch i słuchałabym, co o mnie mówią w domu rodzice tych bachorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwie się, ze nic z tym nie robisz! Ja bym jej taka awanture zrobila, ze popamietalaby. Od razu do dyrektorki bym poszla z awantura. No co za k*******, tak się na dziecko drzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam u nie nie raz nie dwa ale nic to nie daje w maju byłam u niej i nawet jej powiedziałam,że pójdę z dzieckiem do psychologa i oddam sprawę do sądu a inne mamy pójdą za świadków jej odpowiedz proszę pani co to pani da dziecko wymyśla i taka sytuacja nie miała miejsca. W tamtym roku podarowałam sobie bo dziecko często chorowało i myślałam damy rade wytrzymam te 2 miesiące ale w tym roku nie podaruję najgorsze jest to,że dyrektorka to najlepsza przyjaciółka i murem stoi za nią. A na odpowiedź ,że jak mi się nie podoba to mam wynająć nianie przykro mi ale dziecko ma obowiązek szkolny i owszem rozumiem krzyknąć na dzieci jak są za głośno ale to przesada to nie jest krzyczenie to drżenie mordy po dzieciach dla mnie to psychiczne znęcanie się.Niestety miś odpada bo jak się dowiedziałam dzieci mają absolutny zakaz noszenia misi czy zabawek do przedszkola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co na to rodzice innych dzieci ? Powinnaś z nimi też pogadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za tydzień mamy zebranie i oczywiście poruszę ten temat .Jedna mama powiedziała żebyśmy zrobili zbiorowy pozew jej syn znowu kupę robi w majtki.Zadzwoniłam do adwokata w piątek jestem z nim umówiona zobaczę co on mi poradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Udać się do psychologa. Niech pogada z dzieckiem i da opinię. To początek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ja swoje dziecko dałam do przedszkola prywatnego (http://przedszkole-promyk.pl/) gdzie nie ma takich sytuacji. Dziecko jest pod dobrą opieką, wszytskie panie mają bardzo dobrą opinię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Można też do takiej osoby udać się z czymś takim: https://www.spyshop.pl/ukryty-w-powerbanku-dyskretny-dyktafon-mq-l500-1336.html :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaka
Dnia 2.09.2015 o 16:42, Gość gość napisał:

Zatłukłabym małego gnoja, gdybym znalazła u niego dyktafon. Jak się nie podoba, to wynocha! Zatrudnić prywatną nianię i wtedy stawiać wymagania.

Dokładnie. W punkt. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×