Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zakochal sie we mnie zonaty mezczyzna , glupio sie z tym czuje

Polecane posty

Gość gość

szkoda mi jego zony goscia lubie jako czlowieka jako kumpla ale z mojej strony szanse na odwzajemnienie uczucia zerowe ja jestem mezatka i moj maz jest dla mnie moim kochaniem a on tak za mna juz prawie 3 lata chodzi , jest na kazdo skinienie na kazdy sms jak mnie odprowadza do autobusu czy pociagu to stoi patrzy czeka a odjade , jak pijemy kawe to czuje ze szuka okazji zeby dotknac mnie za reke smutna taka historia , a wydawaloby sie ze zonaty nie moze sie zakochac a jednak .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
we mnie tez się taki zakochał ale ja byłam wtedy sama i to wykorzystałam i mielismy romans rok czasu, głupio mi jest przed sama sobą i prosze cie nie popelnij mojego bledu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nie nie , u nas romans nie wchodzi w gre , poprostu glupio mi , glupia sytuacja a facet pracuje w tym samym budynku tylko kilka pieter nizej , poznalismy sie jako kumple nie wiedzialam ze go tak wezmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co dajesz się odprowadzać i lazisz z nim na kawę? niby szkoda ci tej żony, a sama prowokujesz chore sytuacje, tak to kochasz swojego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze szkoda jej zony ale jej nie lubi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wiesz pracujemy w tym samym budynku wiec ciezko sie nie spotkac przy kawie czy po pracy , poza tym lubie go a malzenstwo to nie wiezienie ze nie mozna z kims posiedziec i napic sie kawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, ze małżeństwo to nie więzienie, ale Ciebie kręci to, ze masz to na każde skupienie, gdyby było inaczej to byś się z nim nie prowadzala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* ze masz go na każde skinienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zastanawialam sie nad tym w takich kategoriach czy mnie to kreci czy nie , dla mnie kumpel jak kumpel , moze w koncu mu sie odwidzi i zrozumie ze wielkiej milosci z tego nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, przestań to zgodzić kawami, masami to sobie w koncu są spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez jestem zdania ze po czesci sama prowokujesz takie zachowania. Nie mam nic przeciw chodzeniu na kawe ze znajomym, ale skoro wiesz ze sie w tobie zakochal, to po co sie z nim po pracy spotykasz i dajesz mu falszywe nadzieje?? Chyba w takiej sytuacji trzeba by postawic sprawe jasno- jestescie kumplami z pracy, a po pracy kazedy ma swoje zycie do ktowego wraca. Aczkolwiek mam podobna osobe w bliskim gronie i tez robi z siebie "ofiare" ze wszyscy sie w niej zakochuja itd, a tak naprawde bardzo pochlebia jej towarzystwo innych facetow, takie ciagle adorowanie i szukanie pretekstu zeby sie zblizyc. Z jednej strony sie uzala, a z drugiej sama prowokuje takie zachowania i na nie przyzwala i mysle ze u ciebie jest tak samo. No a jak to mowia, nie mozna jednoczesnie miec ciastka i go zezrec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie wiem , byl czas ze dokladnie rok czasu w ogole sie nie widywalismy on jakos byl na kontrakcie i co po roku sie spotkalismy przed budynkiem i znowu korby dostal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie twierdze ze sie we mnie wszyscy zakochuja i nie mam wianuszka adoratorow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupie prowo ale na zachętę 1/10 :) nie łykajcie jak pelikany... nie wierzę że mogą być aż tak głupie idiotki jak autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a głupawa żona nie domyśla się że on do innej wzdycha:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co widzisz w tym glupiego ? dla ciebie moze byc to prowo debilko co wszedzie prowokacje widzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że prowo. Tylko idiotka o inteligencji żuka trawnego będzie po pracy rozmawiać, nie spławiać kolesia, chodzić na kawę z kolesiem kórego nie chce i której przeszkadza że on sobie robi nadzieję. Co, nie chcesz mu robić kurko naidzei więc ją podscycasz dla jaj? Albo prowo albo idiotka rzadkiej maści ;) ale podejrzewam prowo i propinuje zamknąć temat. kazda osoba ktorej nie odpowiada to ze ktos sie w nas kocha, bedzie unikac towarzystwa a nie go szukac i przyzwalac na przebywanie z tą osobą dziewczyny przejrzyjcie na oczy, temat ma na calu wywlanie kolejnej g...wnoburzy byscie sobie zaczely wobrazac ze wasz tez ma taką znajomą i się gotować. Idiotka niech pisze sama z sobą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w dodatku straszna idiotka bo zakłada tak denny temat i "nie wie co ma zrobić". nie wiesz co masz zrobić? to ja ci słonko nie pomogę, masz dwa wyjscia skoro sama nie widzisz wyjscia z sytuacji czyli ochłodzenia relacji i unikania go i powiedzenia mu WPROST co sądzisz. Na to nie masz jaj albo mózgu wiec proponuje 2 wyjscia: 1) rozpedź sie i pier...lnij główką w mur, moze coś przeskoczy i oświeci cię' 2) weź kij i g...no bij denna prowokatorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś niezle masz nasrane w deklu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego ma nasrane? Bo prawdę napisała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jakaś oburzona się wypowiedziała, pewnie mąż ma sporo koleżanek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak już to porozmawiaj czy ma ochotę na sek? Gdy tak to tylko w trójkącie by nie ranić jego żony. Koleżanka miała podobnie lecz tam się zakochała mężatka i mają raz w miesiącu seks we trójkę. Mąż kocha się z żoną przy niej potem obie się zabawiają przy mężu a na koniec gdy stanie jej mężowi to się kocha z kochanką i żona ją również tuli się do niej pieszcząc obojga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:53 autorko widzę że pierwszy stopień schizofrenii już zaliczyłaś, czyli mówienie do siebie samej :D żałosna jesteś dziewczyny łykacie to jak pelikany... pomyślcie, normalna kobieta o minimalnej inteligencji na poziomie 13latki nawet, jak czegś nie chce to to mówi, spławia kolesia, jak coś jej uwiera to staje się zdystansowana a tu idiotka szuka problemu na sile bo ją BAWI ta cala sytuacja ot co, jej to pochlebia :) albo po prostu zmyśla, caly czas bede tak twierdziła bo nie wierze ze ktos moze byc tak glupi...no chyba że jakaś niemota po zawodówce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:55 autoreczko mi by to wcale nie przeszkadzało gdyby mąż miał sporo koleżanek, bo nie zamknę go w szklanej wieży i wszędzie się ma kolegów i koleżanki, w każdej pracy. Za to ty tym swoim wpisikiem tylko UDOWODNIŁAŚ że twój g..wnotemat miał na celu wlasnie sprowokowanie kobiet które boja sie tego typu rzeczy, a ja je ostrzegam by przejrzały na oczy bo twój temat to CELOWA PROWOKACJA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem ciekawa czy mąż się, ze się prowaszasz z jakimś kolesiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamykam temat prowokatorki i dennej panny, która ma za dużo wolnego czasu, nudzi się i zmyśla. I do tego na dziale dla matek z dziećmi - też niech wam to da do myslenia :) tutaj jest dużo kobiet na macierzynskim i mających przerwe bo wychowują dzieci wiec ona liczy na wywołanie tu g..wnoburzy bo wiele z Was sie martwi że nie chodzi do pracy i coś je omija, a jak za duzo sie w domu siedzi i mysli to wlasnie takie scenariusze jak autoreczki sie wam nasuwają. Patrzcie że nagle się zamknęła, już się nie użala i nie ma argumentów bo ją rozgryziono, miota się teraz jak kurka na rzeź bo ją zdemaskowano :) Nie wie co powiedzieć :D ten cały temat to świadectwo tego jak wielką imbecylką jest. zamykam temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co innego jak zakocha sie w tobie ktos kogo nie lubisz i cie denerwuje a co innego jak lubisz ta osobe lubie tego faceta , jest bardzo sympatyczny bardzo milo sie z nim rozmawia i slucha go wcale nie twierdze ze mezowie kafeterianek tez tak maja nawet napisze wiecej , zonaci faceci szukaj skoku w bok i wracaja do domu jak juz cos i o zakochaniu nie ma mowy nie pasi temat to wiesz co masz zrobic , slowo na s sie zaczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:59 nie karm trolla, przecież ona ten temat założyła prowokacyjnie. No weź pomyśl: nie pasuje jej to, jest jej głupio, nic do kolesia nie czuje, kocha swojego meżą A MIMO TO nic nie powie i nie da do zrozumienia adoratorowi - natrętowi. Ja w to nie wierzę :) Nie łykajcie tej bujdy, ona ma ubaw że rozkręciła prowokację a wy to łykacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamykac to sobie mozesz kibel w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mysle, ze troche takich kobiet jest jak autorka, pochlebia im, ze ktos sie w nich zakochal i maja nad nim w pewnym sensie jakas wladze... tzn mozna sobie nieraz dzieki takiemu zakochanemu troche ulatwic zycie ;/ On odwiezie, pomoze, jest emocjonalnym oparciem, cos zalatwi...chamsko to brzmi, ale tak bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×