Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zdecydowałam sie na pn, ale boje sie, ze

Polecane posty

Gość gość

Pękne i że poród będzie tak długo trwał ze nie będę mieć sił i dziecko urodzi się niedotlenione z paralizem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dasz radę a wiesz dlaczego? Bo adrenalina nie da Ci opasc z sił. Ja nie jadłam nic od kolacji i cały dzień następny rodzilam dopiero o 19.30 akcja szybciej się posunela i po21 urodziłam. Pamiętaj że w przerwach pomiędzy skurczami oddychać przepona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi było słabo jak miałam skurcze i nie jadłam ileś godzin ale ja czekałam na cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bój się, jak nie bedziesz mogła już przeć z braku sił, to Cię natną. To one umieją najlepiej, bo po co niby stosować np zmianę pozycji, skoro można ciach i po sprawie, a że to boli, nikt Ci tego nie powie i że gojenie tej rany to też koszmar, to co ich to obchodzi. Nigdy wiecej porodu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze dopowiem, że śniło mi się, że jestem w ciazy. Zdążyłam powiedzieć mężowi, że cc w prywatnej klinice i obudziłam się wystraszona. Mi też było słabo skurcze które rozwarcie powiekszaly to jak najgorszy ból okresu pomnozony razy milion :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samego nacięcia też bym chciała uniknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W polskich szpitalach uniknięcie nacięcia graniczy z cudem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Decyduj się na poród w wannie! Szukaj szpitala gdzie jest taka możliwość. Nie dość że łagodzi bóle przyspiesza rozważnie to nie ma możliwości nacinania. Rodziłam - nie macie mnie i nie peklam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ja też jak rodziłam to opadłam z sił i w ogóle nawet nie parłam ani nic, bo ból mnie skręcał i miażdżył dosłownie. Ale wiesz co ? Czy masz siłe czy nie to biologia i tak robi swoje. Te skurcze rozwierające i tak są nie do opanowania, po prostu się dzieją. Z kolei jak są skurcze parte to bez problemu można przeć i pomagać dziecku wyjść, bo przy skurczach partych bólu się już wtedy nie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez panicznie sie bałam tego nacinania, a teraz jak już przeżyłam ten poród to mnie to śmieszy. To nacinanie okazało się czymś nic nie znaczącym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość 9:54 Bzdury piszesz. Rodziłam 2 razy w Polsce i nie byłam nacinana. Dzieci wcale nie małe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×