Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

znacie kobiety,które waszym zdaniem zasługują na lepszego męża,faceta niż mają?

Polecane posty

Gość gość

Ja znam. Dziewczyna bardzo ułożona, mądra, bardzo ładna. Zakochała się i wyszła za człowieka, który nie potrafi jej pomóc w odpowiednim zarabianiu na rodzinę a na swoje hobby przeznacza tyle czasu, że wiecznie go z nią nie ma na żadnej rodzinnej uroczystości, nawet dwa razy w roku, bo akurat ma ten swój mecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja ciocia. Kobieta jest aniołem, wiele w życiu przeszła a mimo to nie jest zgryźliwa ani wredna jak niektóre kobiety które przeszły przez choćby 1/3 z tego co ona. Jest dobrym człowiekiem. Zaraz po ślubie jej mąż a mój wujek zaczął sobie pozwalać na częstsze imprezy z sąsiadem uzaleznionym od alkoholu. uzaleznil sie (choc naprawde przed slubem pil tyle co kazdy czyli raz na jakis czas na imprezie). jest alkoholikiem, zamienił życie tej rodziny w pieklo. on ma tak że np. pół roku nie pije i jest dobrym mężem a potem ma ciąg alkoholowy trwający tak z miesiąc dwa że dzien w dzien uchlewa się w trupa. wtedy robi aawantury, ostatnio probował bić ciocię, ta odeszła ale potem znowu dała sie przebłagac i znowu jak przestał pić to ona z nim jest...żeby ją przekupić zaczął zgrywac swietego ale ja wiem ze on z tą chorobą raczej nie wygra... zbyt woele razy juz probowal. ona ma za miekkie serce ze wrociła do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra , kiedy okazało się ze ich syn jest chory mąż odszedł, byli razem ponad 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja. Mój mąż jest do niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja... mój maz jest chory psychicznie. leczy się, ale moje życie jest ciężkie. nie zostawię go, bo go kocham i slubowalam w zdrowiu i chorobie, ale jest mi cholernie ciężko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja- po mimo tego ze mamy dwojke cudownych dzieci zdałam sobie sprawę ze mam meza "bez jaj"daje sobą pomiatać i macic w glowie teściowej o szwagierkom ,nigdy nie stanal w mojej obronie -czuje do niego co raz woeksza odraze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z reguły to mężczyzni trafiają na gorsze baby niż na to zasługują. Niewykształcone, leniwe i z pretensjami. Te ich baby nie potrafią zarobić kasy i wiszą na nich całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak znam. Dziewczyna z która studiowałam a teraz pracuję. Dobra dusza, inteligentna, pomocna, bardzo taktowna a przy tym ładna. Znalazła sobie człowieka z którym teraz już jest po rozwodzie. Ogólnie widać było jego wady, ale nic nie wskazywało, że będzie aż takim dupkiem. Koleżanka nigdy nie wiązała się z nieodpowiednimi facetami, wszystko zrobiła "po kolei" a jednak facet okazał się nieodpowiedzialnym narcystycznym maminsynkiem. Jak o niej myślę, to ta historia mnie wręcz dołuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam. Dziewczyna z Ukrainy.Piekne cialo, figura idealna, bardzo fajna, yaka zyciowa. Charakter lagodny, stworzona do wychowywania dzieci, poklady cierpliwosci i troski. Pracowita itd . Wyszla za maz za mojego sasiada.Od Niej 10 lat straszy, wielki burak. Taki chamowaty na codzien, bardziej do Niej warczy jak odpowiada.Dzieci trzyma jak na smyczy.Jak ma gorszy okres, to chodza kolo niego jak cienie. A Ona o Nim zawsze mowi z szacunkime i miloscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam,facet z odchylami,agresywny,alkohol i nie tylko Narcyz,mamisynek,burak..Kobieta zaradna,naprawde ladna,wspaniala mama Zawsze ze wszystkom sama Coraz bardziej smutna i wycofana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ja.. mój mąż to d**ek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takich kobiet jest bardzo duzo, wiecej niz mezczyzn, ktorzy sa z niefajnymi kobietam. Kobiety maja mniejszy wybor, czesciej zgadzaja sie na bylejakiego faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co najmniej dwie. Wykształcone, ładne, zaradne , sympatyczne. Mężowie do pięt im nie dorastali. Ani prezencja , ani inteligencja i skłonności do uzależnień. Jedna dawno po , druga w trakcie rozwodu. Zmarnowały sobie życie . Dzieciaczków szkoda :-( Juz na ich weselach pomyślałam, że to nie ma prawa się udać. Niestety miałam rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa. Kobieta pomocna i dzielna, a teść to jej odwrotność. Niestety ona od niego nie odejdzie, że względu na siostrę męża, która jest jeszcze małą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby ktos w ten sposob ocenil moje malzenstwo to z pewnoscia by powiedział ja nie zasługuje na takiego męża a tymczasem : Mój mąż niby pracowity i szanowany w kolo z każdym po żartuje spoko facet a w domu kompletna odwrotnosc wiecznie pretensje rzadko kiedy się uśmiechnie przeważnie do nas warczy , zero czułości itp.....punkt widzenia zależy od punktu siedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem więcej jest takich kobiet które źle trafiły niż mężczyzn. Kobiety mają też gorzej bo jest większa na nie presją ze maja bronić by rodzina się nie rozpadła. Moja ciocia ma tylko licencjat który zrobiła niedawno a jej mąż doktor ekonomii wywyzsza się nad nią a wiem też ze zdradzał. Mógł wziąć kogoś wykształconego skoro to dla niego ważne a nie nagle się zorientować ze zona jego zdaniem za słaba. Widziały galy co brały. Straszny doopek w obyciu, taki cham cqany co jej przy ludziach dogryzal nt.wagi po ciąży (ale juz schudla), pyskowal. Pewnie niektóre jej zazdroszczą ze ma przystojnego wykształconego a prawda jest taka ze jego kobiecie kim by nie była należy tylko współczuć. Straszny toksyn zanurzony . Narcyz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie lubią władze i to nie tylko w pracy itp....ale często też nad swoją rodziną kimś słabszym kto gdzieś tam jest od nich zależy. A faceci częściej mają do tego okazję bo kobieta choćby wykształcona gdy urodzi dziecko jej kariera staje w miejscu wiadomo można dziecko dać do żłobka ale nie każda mama tak chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój. Ciipa i nie potrafi zarobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria322
Ja jestem ladna,zgrabna i samodzielna kobieta.W domu robie wszystko co trzeba i poza domem.Jestesmy ze soba 14 lat.Po pierwszym dziecku maz zaczal interesowac sie grami komputerowymi i pornusami.Coraz bardziej sie oddalalismy od siebie.Potem zaczal sie spotykac po kryjomu z kolezanka z pracy o czym sasiedzi mi powiedzieli po latach.Zaczal mnie bic,wyzywac,ponizac i wyzywac od roznych.Zwolnili go z 1 pracy z drugiej i co dostal prace wyrzucali go za duzy ryj i pyskowanie w pracy.Maz 2 lata nie pracowal tylko ja sobie dorabialam na pol etatu.Az sie zadluzylismy a jego nic nie obchodzilo! nadal przesiadywal do rana i sobie gral a coraz wiecej rachunkow sie zbieralo.Nie dbal o dzieci i codzien lazil wkurzony ze smetna mina.Nie mielismy juz seksu poniewaz maz czekal az ja zasne i zadowalal sie porusami.Ludzie przez lata mnie pytali co taka ladna zgrabna kobieta robi z takim leniwym brzydkim facetem? Wyrzucilam go 3 tyg temu z domu poniewaz zadzwonil na mnie na policje ze go gnebie i znecam sie nad nim ze ma szukac pracy.Wiec powiedzialam policji swoja wersje ze on mnie zadluza i grozi smiercia ze mnie w ogrodzie zakopie! Niestety policja kazala mu sie wynosic bo zagraza mi niebezpieczenstwo.Poszedl mieszkac do brata i mam swiety spokoj.Zasypiam spokojnie bez przylapywania go,nikt mnie nie wyzywa,nie ubliza mi ale wciaz cierpie poniewaz zostawil mnie z zaleglymi rachunkami i dlugami.On nie pracuje,zasilek mu sie nie nalezy i nie ma zamiaru isc do pracy.Kiedy dzwonilam 2 dni temu by mu powiedziec ze mi prad odetna niedlugo powiedzial tylko''z dupy ci nie wyciagne,twoj problem'' Podziwiam sama siebie jak ja wytrzymalam tyle lat! na ile dalam sie ponizyc ! robilam dla niego wszystko chcialam tylko seksu i by zaczal pracowac jak dorosly ojciec dzieci.Nigdy nie bylam doceniana,ciezko mi dzis normalnie spojrzec na jakiego kolwiek mezczyzne.Czuje uraze,zlosc i nienawisc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria322
Niewiem ...jak moze wlasny maz rodzina dzwonic na zone na policje jesli mu ublizala o brak pracy.To dla mnie smieszne! czuje sie jakbym miala wieksze jaja od niego.Zaszkodzil sobie sam i jestem pewna ze mnie wini o wszystko.On nie placi alimentow bo nie ma z czego a ja na tyle glupia jestem ze potrafie mu cos dac do jedzenia z lodowki lub postawic obiad! to ojciec moich dzieci mimo krzywd nie potrafie go wymazac z pamieci i martwi czy on glodny nie chodzi.On ma mnie w dupie i dzieci a ja sie przejmuje nadal kims kto nigdy na mnie nie zasluzyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daria z Tobą tez jest cos nie tak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×