Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marek16283

Zoltaczka u noworodka

Polecane posty

Gość marek16283

Hej dziewczyny mam pytanie odnośnie zoltaczki u noworodka. Otóż w środę urodziłam córkę a dzisiaj wyszłam już do domu. Przechodzi od 2 dnia zoltaczke ale jest ok bez żadnych naswietlen ani innych rzeczy. Lekarz mówił że wszystko jest ok bo codziennie to pytałam czy córka nie ma jen silnej bo jest żółta na twarzy... przeraża mnie to że jestem w domu i nie wiem czy ona ustąpi czy pogorszy... Ile czasu może się ona utrzymywać? Kiedy do lekarza jeżeli będzie coś nie tak i jak mam rozpoznać gdy będzie coś nie tak? Słyszałam że nie leczona jest poważnie groźna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodziłam w piątek a w poniedziałek nie chcieli mnie wypuścić tylko we wtorek bo w trzeciej dobie najczęściej występuje żółtaczka. Na szczęście nie wystąpiła i mogliśmy wyjść. Dziwię się że was wypuścili z żółtaczką. Mi powiedzieli że lepiej jeśli dziecko przejdzie ją na oddziale noworodków niż później na pediatri gdzie pełno chorych dzieci i by mógł noworodek czymś się zarazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jak nie przejdzie to na kontrole do pediatry idź. Albo niech położna zobaczy jak przyjdzie na wizytę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek16283
No lekarz mi powiedział że zoltaczka nie zagraża wierzę jemu bo to Szpital Wojewódzki i ma dobra renomę... Myślę poprostu że będę z mała odwiedzać swojego lekarza w mieście 1 w tygodniu... trochę też poczytałam, bo ponoć jeżeli będzie cała żółta tj. Olecko pupa nogi ręce to wtedy naświetlanie l. A ona ma tylko żółta buźke (dodatkowo ma ciemna karnacje) więc bardziej może ten opór widać... Zobaczę i poobserwuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek16283
No lekarz mi powiedział że zoltaczka nie zagraża wierzę jemu bo to Szpital Wojewódzki i ma dobra renomę... Myślę poprostu że będę z mała odwiedzać swojego lekarza w mieście 1 w tygodniu... trochę też poczytałam, bo ponoć jeżeli będzie cała żółta tj. Olecko pupa nogi ręce to wtedy naświetlanie l. A ona ma tylko żółta buźke (dodatkowo ma ciemna karnacje) więc bardziej może ten opór widać... Zobaczę i poobserwuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek16283
Też tak myślę. Będę chodziła do swojego rodzinnego on jest też pediatra więc pewnie się zna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A położna już była? Ja też się martwilam, a było ok. Dodatkowo u nas schodziła prawie miesiąc, ale miałam w międzyczasie wizytę na neonatologii i lekarz powiedział, że wszystko ok. Oby kupki były żółte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie przyjdzie położna to zobaczy:) Nas z córka wypuścili 3 dnia że szpitala a córka była naświetlania bo też jej pojawiła się żółtaczką. Potem długo jej wchodziła około 1,5 tygodnia. Miała nawet lekko żółte oczy (bialka) Ale nic poza tym. Wszystko było ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zóltaczka moze trwac dlugo i chyba nawet miesiac wiec nie ma sensu trzymac w szpitalu jesli poziom biribuliny nie jest bardzo wysoki, my po wyjsciu ze szpitala bylismy 2 razy na kontroli w przychodni przyszpitalnej i dodatkowo polozna sprawdzała córke jak przychodziła takze nie ma co panikowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W wawie jest taka możliwość ze badają ci poziom bili takim przyrządem jak pistolet, przykladaja do 5 punktów na ciele i to mierzy średnią. Ja jak nie chciałam dziecka kluc to przyjechała do domu osoba z takim przyrządem. Pierwsza zolknie buźka , ostatnie nogi. Pediatra rodzinny zobaczy dziecko i powie co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nas tez wypuścili z żółtaczka, nie schodziła tak szybko bo przy karmieniu piersią schodzi wolniej. Zniknęła sama, nikt nie sugerował naświetleń itd. Wystawiać na słońce troszkę, podobno pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek16283
A powiedzcie mi jeszcze bo w środę kupka była czarna (smolka) a dzisiaj jest Zielona z odrobiną żółtych kropeczek... Mam się czym martwić? Czy jeszcze za wcześnie na wnioski że może coś być nie tak? Dzięki za odzew. Położnej jeszcze nie było przyjdzie pewnie po świętach po 15...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn też do domu został wypisany z żółtaczką. Miał ją jeszcze na wizycie położnej w domu (w 6 albo 7 dobie po porodzie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi tez. Drugi byl jedna dobe naswietlany. Ale zoltaczka utrzymywala sie dlugo do kilku tygodni zniknela i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A slyszalyscie ze mozna wypozyczac ten sprzet do naswietlania w domu ? Placi sie za dobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie słyszałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dwie córki przechodziły żółtaczkę noworodkową. Pierwsza była naświetlana, druga nie, bo poziom bilirubiny nie był wysoki. Żółte były obie tak około miesiąca. Najważniejsze, żeby dziecko jadło nie rzadziej niż co 3 godziny. Jak przysypia, to budź i karm. To jest najważniejsze. Jak będzie jadła, to szybko wydali nadmiar bilirubiny. Karmisz piersią, czy butlą? Przy karmieniu piersią żółtaczka może się dłużej utrzymywać, ale to żaden powód, żeby zrezygnować z kp. Myślę, że nie masz się czym martwić. Żółtaczka sama w sobie nie jest groźna. Zwróć tylko uwagę, czy dziecko nie robi się coraz bardziej ospałe i coraz mniej aktywne. Moja młodsza córka była cała żółta, nawet białka oczu miała żółte, ale budziła się na jedzenie i chętnie ssała cyca, więc nie brałam jej do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zatrzymaliby was w szpitalu gdyby poziom bilirubiny przekraczal 12, widocznie byl wysoki, ale nie przekraczal, skoro dziecko jest zolte. Moja corka byla 2 doby naswietlana i wypuscili nas z wynikiem granicznym, schodzila ok miesiaca. Syn byl zolty, ale wyniki mial w normie, chociaz na kazdym obchodzie go macali i mowili, ze zolty. Nie masz sie czym martwic. Odradzam wizyty w przychodni z noworodkiem co tydzien bo cos zlapie, popros o wizyty poloznej w domu. I nie przejmuj sie tak wszystkim. Zielone kupy to tez norma, u kilkudniowego dziecka sa przerozne kolory kupy, macie stolce przejsciowe unormuja sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o kupy, to moja młodsza najpierw dwa dni waliła czarne smółki, potem kupa zrobiła się zielona, a po kilku dniach młoda zaczęła robić normalne, żółte kupki. Powód był taki, że była opita wód płodowych i musiała je wydalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I moze tez sikac zabarwiajac na czerwobo brazowy kolor przez kilka pierwszych dob to moga byc moczany .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek16283
Właśnie ja ja muszę budzić do karmienia... I tak śpi jedząc ale myślę że to nie jest powód wysokiej zoltaczki.... rączki ma normalne tylko ta buźka taka żółta ale ona ma sniada karnacje więc może też i bardziej widać kolor. Położne mi też mówiły żebym nie patrzyła też na ciało np. Pod światłem pokojowym bo to też inny kolor daje... Zobaczę w poniedziałek się przejdę sama do nas do przychodni i poproszę położna by zaszła przed tym 15.... A wracając do małej to ona mi ciągle spi wmawiam sobie że to noworodek w końcu ma 3 dni tylko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śpi ciągle z powodu żółtaczki. Bilirubina powoduje u noworodka wzmożoną senność. To niegroźne pod warunkiem, że będziesz ją regularnie budziła na jedzenie i pilnowała, żeby się najadła. Moja starsza córka przez pierwsze dwa tygodnie praktycznie w ogóle nie budziła się sama właśnie z powodu żółtaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież takie malenstwa śpią jak susly. Tylko karm co 3h i będzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ma tylko buzię żółtą, to znaczy, że żółtaczka nie jest nasilona. Moje córki były całe żółte. Młodsza, tak jak pisałam wyżej, nawet białka oczu miała żółte. To jest tak, że najpierw żółknie buzia, potem klatka piersiowa i tułów, a na końcu ewentualnie kończyny. A jak żółtaczka ustępuje, to jest na odwrót; najpierw schodzi z kończy, potem z tułowia, a na samym końcu z buzi. Myślę, że jakby żółtaczka u Twojej córki miała się nasilić, to już byś miała całe żółte dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×