Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zostawienie miesięcznego dziecka pod opieką

Polecane posty

Gość gość

Hej dziewczyny :) lada dzień rodzę, a moja dobra przyjaciółka wychodzi za mąż 10 czerwca. Jak łatwo obliczyć, bobas wtedy będzie miał dopiero miesiąc.. to moja pierwsza ciąża i stąd pojawia się pytanie, czy jest jakaś opcja żeby jednak pojawić się na tym weselu? Odciągnąć pokarm i zostawić małego z babcią? Czy to kretynizm w ogóle myśleć o zostawieniu na pół dnia i pół nocy takiego maluszka? Lada dzień muszę dać odpowiedź i ciekawa jestem czy któraś z Was miała podobną sytuację i jakoś dało się to pogodzić ;) moja mama czarno to widzi i podejrzewam,że może mieć rację, no ale... chętnie by się gdzieś wyszło :D nie zjedzcie mnie za to pytanie, pozdrawiam :) - Wera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty na serio? Juz pomijam polog gdzie ostatnie o czym bym pomyslala to wyjscie na jakakolwoek impreze. Zeby isc na wesele zostawisz takie malenstwo? "Podziwiam" :-O zajmij sie dzieckiem ono pptrzebuje bliskosci. Mam nadziej,ze to marne prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam taką sama sytuacje. To byli nasi przyjaciele. Wyszłam ze szpitala w czwartek a w sobotę ślub. Poszliśmy tylko na ceremonię. Uwierz ze w połogu nie będziesz czuła się nawet na siłach żeby iść na wesele. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podejrzewam że macie rację. Nigdy nie przeżyłam połogu i pewnie nie wiem o czym gadam :p no i sama nie wiem, czy miałabym serce zostawić takiego małego człowieczka na tak długo, a jak przyjmę zaproszenie to nie wypada już nie iść. Nie prowokacja, po prostu najlepsza przyjaciółka. Ale chyba nie ma co pajacować. Wera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam taka samą sytuację, tylko to było wesele kuzynki,córka miała miesiąc, poszliśmy z maluszkiem do kościoła, złożyliśmy życzenia , daliśmy prezent i wróciliśmy do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady.... miesiąc po będziesz się dobrze czuła. Zależy czy wesele bardzo daleko bo jak blisko to możesz nawet podjechać maluszka nakarmić. I przecież nie będziesz do rana tam siedzieć. Moja bratowa była 2 tyg po porodzie gdy była u nas na weselu. Dodam że miała cesarke. Ja po naturalnym po paru dniach już smigałam. Jeździli co jakieś 2-3 godz nakarmić córeczkę i pewnie babcia w zapasie też miała mleko przygotowane. Jasne że dużo nie potańczysz ale możesz posiedzieć pogadać i wesprzeć koleżankę w tym dniu a jej na pewno będzie miło że przyszłaś. Swoją drogą ja urodziłam dzień przed ślubem męża siostry ale jak by było tydzień później to bym na pewno poszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No możesz się i dobrze czuć fizycznie, ale rozstanie z dzieckiem możesz źle znosic - miałam tak. A poza tym każda kobieta jest inna i inaczej przeżywa połog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O Bozesz, ile Wy w tym połogu lezycie? Ja po 4 tyg od porodu polecialam na spotkanie ze znajomymi, miałam być 2 godziny, wróciłam rano:) Dziecko miało bliska osobę, tatusia, wiec mogłam sobie na to pozwolić. Ostatnio byłam na spotkaniu klasowym i ze wszystkich dziewczyn najdłużej i najlepiej bawiła się moja Przyjaciółka, 2 tygodnie po porodzie:) Także można, zależy Autorko jak będziesz się czuła, mam nadzieje, ze równie dobrze:) Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama__basi
Zdecydowanie przesadzie. Miesiąc po to się mamie należy. Jak się ma dobrego męża czy kochaną babcie wszystko będzie ok. Ja ściągałam pokarm i zostawiałam w lodówce. Miałam tylko taki problem,że nie chciał i lecieć jak to nie mała ssała tylko laktator ale popiłam sobie latosan (to taka ziołowa herbatka) i dało radę. Jak się będziesz dobrze czułą to idź! Kiedy kolejny raz będziesz miała okazję na coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zalezy od stanu sprzed porodu. Ja musialam lezec juz w ciazy a porod byl kleszczowy. Nie bylo wesolo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zalezy od dziecka. ja mc po porodzie czulam sie niezle ale maly nie byl gotowy aby go zostawic. przy piersi byl czesto, co godzina nawet, nie tolerowal ani smoczka ani butelki z odciagnietym mlekiem wiec o zostawieniu go nie bylo mowy. a jak juz wyszlam na ta godzine na miasto i maly sie rozplakal to ani maz ani babcia z repertuarem pieknych kolysanek nie pomogla, krzyczal wnieboglosy do mojego powrotu. wiecej tak nie wyszlam, zbyt duzo stresu dla mnie o malym nie wspomne. 4tyg bobas to wciaz malenstwo i bez bliskosci mamy moze dlugo nie wytrzymac. poszlabym do kosciola zlozyc zyczenia jak slub niedaleko i tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to musisz siedzieć na imprezie do samego końca? nie możesz powiedzmy ok.18-19 normalnie kulturalnie się pożegnać z młodymi i wrócić do domu do dziecka? jestem pewna że przyjaciółka zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba brać poprawkę na komplikacje, ale zasadniczo kobieta miesiąc po porodzie czuje się już nieźle. Chociaż i tak raczej nie na tyle żeby iść na wielogodzinną imprezę... ja bym raczej wybrała się na krótko, tzn ślub oczywiście, i ewentualnie obiad, godzinę- dwie posiedzieć i do domu, przynajmniej jeśli mieszkasz blisko. Sama po jednym porodzie czułam się nieźle, ale miałam spore krwawienie nadal miesiąc po porodzie, przy cc miałam krwotok i byłam długo osłabiona, siostrze z kolei babrała się rana jakiś czas i trudno jej było siedzieć. Ja jeszcze mam to szczęście że dzieci przynajmniej w pierwszych tygodniach ładnie, regularnie jadały i dały mi się wyspać, ale nieraz mamy chodzą ledwie przytomne, z oczami na zapałki. Nie przewidzisz jak się będziesz czuć. Nie mówiąc o tym że niektóre dzieci nie tolerują w ogóle butelki, albo nie przyjmują innego mleka jeśli są na piersi, a mama nie zawsze da radę odciągnąć zapas. Nie zaplanujesz niczego przy noworodku, taka prawda, więc raczej umów się na bezpieczną opcję, tj. sam ślub i ewentualnie mała część imprezy. No i bierz poprawkę na termin porodu, położna mi mówiła że 90% dzieci rodzi się po terminie- sama jedno rodziłam 10 dni po, a wtedy na czas wesela naleństwo może mieć raptem 2-3 tyg i raczej ciężko będzie ci gdziekolwiek się wybrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wyszłam, jak dziecko było takie małe i co 2-3 godziny musiałam szukać kibla, żeby odciągnąć pokarm, bo napęczniały biust bardzo bolał. Poza tym byłam zmęczona, niewyspana i ogólnie nie bawiłam się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja droga ja byłam miesiąc po porodzie na weselu :-) miałam cc wiec o połogu juz nawet nie pamietalam;-) wesele było około 10 km od moich rodziców wiec u mnie wyglądało to tak : kościół , dom i karmienie, obiad na sali, dom i karmienie, potem zabrałam małego na godzinę na salę i znowu dom i karmienie:-) kolo 21 razem z małym wróciłam do domu. Żyje i ma się dobrze :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, leje sie z ciebie jak z kranu,szwy ciagna, boli jak ch,ojj jestes oslabiona bo porod sn to dopiero poczatek nieprzespane noce, wspomnisz moje slowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:52 Szwy miesiąc po porodzie? Hahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem miesiąc po porodzie i to cc i czuje sie tak jakbym nie rodziła. Gdyby nie to ze wstaje w nocy to bym latala i biegala wszędzie na imprezy no ale nie myślcie ze jestem jakas wyrodna matka, nie zostawię maluszka , po prosty taki przykład dalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po miesiącu się leje jak z kranu? Gdzies ty to wyczytala? Mam troje dzieci, po miesiącu nie pamiętałam że rodziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×