Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość winna nie winna

Zostawiłam męża i dzieci

Polecane posty

Gość winna nie winna

Na tydzień. Tęsknię do dzieci i szkoda mi ich ale kiedyś musiałam powiedzieć dość. Męża nie ma w domu non stop pracuje zawozi i przywozi dzieci z przedszkola i twierdzi ze tak zajmuje się dziećmi. Wraca po północy. Na weekendy albo wyjazdy służbowe albo praca a jak jest w domu to tylko telefon. Teraz jestem w trzeciej planowanej ciąży a od 3 miesięcy podejście męża jest nie do wytrzymania wprost mi powiedział ze on rozwija firmę i siebie a ja mam być kura domowa. To 6 miesiąc ciąży. Zauważyłam że mam początki depresji. Chciałam ratować małżeństwo ale na wyjedzie służbowym z jego pracownikami oni bawili się świetnie. Jedna para tam była i my . A my jak znajomi. Dało się wyczuć ze mu Zawada nawet do łóżka nie ciał przyjść. I ten brak szacunku np ze ma sie nie wp******** do czefos tam i tak przy wszystkich.Wg niego było oki. Więc następnego dnia spakowalam i wyjechałam na tydz. Mam dość . Zostawiłam go żeby spędził czas z dziećmi ale juz na weekend chciał się pozbyć . Więc nic nie zrozumiał wyjazd na darmo. Cała rodzina nawet jego jest za mną. Nie rozmawiałam z nim jeszcze nie wróciłam. On tylko dzwonił żadnych smsow nic. Znowu wybrał pracę i dwóch pracowników. Wracam za dwa dni. Efektów nie ma. Czuje się źle ale podjelam decyzje ze spal uje mu rzeczy i zawioze do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winna nie winna
Dodam że ta para pracowników to romans. On ma żonę i dziecko a ona młoda wlona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winna nie winna
Mąż bardzo dobrze czuje się w ich towarzystwie i na ten weekend właśnie z nimi będzie w pracy na wyjeździe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winna nie winna
A pisze tu bo ch ciała bym poznać wasze zdanie. Bo może chce mieć nadzieję bo może jest. Ja zwatpilam ale może warto dać szansę pomimo iż nie wziął sobie do serca tego ze ten czas ma być tylko dla nogi i dzieci i na zastanowienie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo Ci współczuję. Dobrze zrobiłaś. Czy jeśli rozstaniesz się z mężem będziesz mieć jakąś pomoc przy dzieciach, np babcie, dziadkowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winna nie winna
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak naprawdę faceci sobie nie zdają sprawy, że niekiedy wystarczy, że po pracy wezmą dzieci na godzinny spacer, a żona się wtedy może zregenerować. Tak samo w weekendy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winna nie winna
Tak na pewno mnie nie zostawia aczkolwiek bardzo to przeżywają i rodzice zarówno jedni jak i drudzy chcą w ostateczności uczestniczyć w rozmowie między nami. Też mają nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On po prostu musi przeżyć szok, chyba musiałabyś złożyć pozew o rozwód żeby nim wstrząsnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze nalezyloby zauwazyc, ze kobieta z dwojka a niedlugo z trojka dzieci (wszystko zaplanowane zapewne razem z mezem) moze pozwolic sobie na luksus spedzania czasu w domu i nie myslec o pracy zawodowej. Pieniadze nie przychodza do rodziny same tylko zarabiane sa zapewne przez meza - rowniez i w domu "pod telefonem" czy podczas dluzszej pracy poza domem. Autorka powinna sie zastanowic czego wlasciwie chce. Kura domowa to brzmi ponizajaco, ale tak naprawde co moze zawodowo robic kobieta przez kilka najblizszych lat z trojka dzieci. Odnalez sie w swojej roli, ciesz sie tym co masz i cen sobie meza ktory haruje i dba o byt rodziny, zamiast pokazywac mu fochy. Badz zona i partnerka, a nie wiecznie niezadowolona baba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winna nie winna
Obawiam się ze mu nie zależy na mnie. Ba na dzieciach tak. Kocha je. Ale nie poświęca im czasu przez co dzieci nie lgna do niego. Mnie chyba już nie kocha . Nie wiem a ja nie umiem być w związku bez uczucia. Nawet dla dzieci nie widzę sensu się poświęcać bo nie chce żeby patrzyły na to wszystko i miały takie wzorce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winna nie winna
Żartujesz. ! Właśnie przez takie myślenie facetów jest tak jak jest. Ja tez pracowałam i nadal mam swoje pieniądze Przed powrotem do pracy było ze będzie mi pomaga do cholery pomagał a co to ja wychodziłam za mąż i na dzieci decydowała się sama. To była wspólną decyzja jak i to ze na równo będzie zajmował się dziećmi bo on tez na nie decydował się ! A ponieważ rozumiem ze firma wymaga zaangażowania to wzięłam większość obowiązków na siebie. A jak wróciłam do pracy to usłyszałam ze moja praca nie jest tak ciężka jak jego ! Zatrudnił sobie menadżera żeby go odciazyl to znalazł sobie kolegę do imprez. Tak do odciazyl ze pomimo moich sprzeciw ów wszedł w nowy biznes i teraz niedawno w kolejny. Nie licząc się z moim zdaniem. Wszystko tak przynosi zyski od 4 lat ze na kredytach jedziemy a on coraz to nowe obowiązki bierze nie licząc się z nami. A że dom i rodzina to wymagania a żona jak żebra o czas dla rodziny to zła baba jest to lepsze towarzystwo kolegi i jego kochanki. Na to się czas ma tak ?!!! Dziękuję za takie wywody . Jak się chce być kawalerem to się rodziny nie zakłada !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po uj ci była ta 3 ciąża to ja nie wiem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winna nie winna
Ba żeby było mało zapisał się do nieważne jakiej partii politycznej gdzie zebrania siniaki raz w tygodniu. Proszę żeby przyjechał wcześnie jakaś kolacja czaś ilość jak dzieci spia spędzony z żoną. To wiecznie się z kimś zgaduj do północ?? Ja byłam baba ta zła która wszystko rozumiała nawet potrzebę jego wyjścia się napić itd ale jak nie ma czasu dla nas i wymyśla to pytam się ile ty byś wytrzymal/a . jak ja chce wyjść to opiekę mam sobie załatwić bo on może ale dzieci są męczące i lepiej w pracy siedzieć. To o dzieciach tez napiszesz ze marudza. Brawo za podejście najlepiej uogolnic i wrzucić kobietę do marudzaca bab. I zgodzić się poniekąd z twierdzeniem ze zona to nie kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winna nie winna
Zawsze chciałam mieć trójkę ale ON też . Podejście zmieniło się odkąd zatrudnił menadżera a ten znalazl sobie kochankę czyli mniej więcej od czasu kiedy zaszlam. Maz nie ma kochanki sprawdzałam ale ręki uciąć sobie nie dam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winna nie winna
No i Jeszcze Jedno ZAPROPONOWALAM Pomoc W Pracy Cokolwiek. Absolutnie mam się nie wpieprzac bo to jego firma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykre to jest, moja rada zabierz dzieciaki i wyprowadz się do rozwiązania ciąży do rodziców. Jak będzie o was walczył to znaczy ze was kocha jak nie to podaj go o alimenty i rozwód bo ciągnąć tego nie ma sensu. Jeśli mu nie zależy na tobie i dzieciach daj sobie spokój Z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winna nie winna
Do rodziców się nie wyprowadzenie bo mieszkają kawałek i na wsi. A dzieci do przedszkole. Raz Zabrałam Je Na Dwa Tyg To był szczęśliwy i serce go nie bolało. Tak mi powiedział. Żona się nie czepia. I nagle w domu był i jedzenie do znajomych na imprezę zrobił. I sobie potrafił ugotować. Jedynie co to nic nie sprzątales w końcu ma od tego żonę bo on pracuje. A na końcu swoimi dziełami pochwalił się na fb. Stąd wiem ze był w domu a ze na imprezie to żona menadżera który ją zdradza wrzucił jedzenie jjakie on przygotował. II jak człowiek ma się nie denerwować i nie czepiać. Maz w czasie wolnym świetnie się bawił i na koniec sprzątanie żonie zostaiwl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spakój mu walizki i do pracy zawiez .. Czuje sie happy bo żonka z dziecmi pójdzie a on bedzie miał luz i czas na browarki i imprezki . Niech idzie do tego kumpla z którym sie dobrze bawi ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co z tego , ze pracuje i żonka siedzi w domu . Siedzenie z dziecmi w domu to nie urlop , zwłaszcza jak ma sie dwójke i zaawansowana ciąża . To kierat 24/7... , mój ma prace bardzo ciężko a jak został 2 h z niemowlakiem to zaśmiał sie i powiedział ,że woli isc do pracy niż zajmować sie dzieckiem , bo bardziej męczące .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winna nie winna
Najpierw oddam mu obrączkę której i tak nie nosi bo go zdenerwował am a jak mu przeszło to stwierdził że mu już tak wygodnie a wcześniej to ani rusz bez niej. No i swoją tez bo po co mu. A po rzeczy to przyjedzie sam bo szkoda mi na taxi. Spakuje go sama przy okazji porządek zrobię dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winna nie winna
Nie mam siły na to . Chyba nie dam rady .Depresja mnie łapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spakowalas mu te walizki ? Co nie dasz rady alimenty ci bedzie placil . z czym nie dasz rady ? Jak i tak sama wszystko robisz .. pomysl . A ze obraczki nie nosi to jakis powalony ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On ma cie w d***e a ty tego nie widzisz ???..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winna nie winna
Finansowo. Ja dużo nie zarabiam a ile alimemtow dostane grosze. A kredy i inne rzeczy. Wracam w poniedziałek rano . Więc w tedy pakować będę jak mnie to nie przerosnie. Widzę ze mnie gdzieś .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie grosze ??? praca i mozesz starac sie przeciez o dodatki dla dzieci .. ile zarabiasz jesli moge zapytac ...1000 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winna nie winna
T raz biorę 2000. Ale jak skończy się wychowawczy to zostanie podstawa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ma firme to policz sobie na dziecko 350- 400 zl to masz ok 1200 z alimentów + twoja praca i rodzinne 400 zł... macie kredyty ???? Może on sobie pozwala bo wie że nie masz gdzie pójsc i nie masz kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winna nie winna
Korci mnie żeby do niego coś napisać. Żebym wiedziała cokolwiek czy chociaż trochę mu zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A podstawa ile 1200???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×