Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Życie mojej córeczki jest dla mnie cudem.

Polecane posty

Gość gość

Nie ma nic bardziej cennego niż życie. Pisze to jako matka dziewczynki urodzonej w 26tygodniu,z waga 740g. Szybki poród,przewiezienie do innego szpitala, oiom.Słowa lekarza,ze musimy być gotowi na wszystko,dwie reanimacje,chrzest w szpitalu.Rozmowa z kolejnym lekarzem,który nie daje szans naszej Malutkiej,współczuje,ale daje do zrozumienia ze to koniec.Nie zwątpiłam,błagałam Boga by mi jej nie zabierał,ze sobie bez niej nie poradzę.Mija kilka dni,stan bez zmian,ale tez sie nie pogarsza. W 3 Tygodniu życia gdzie wydawałoby sie ze idzie ku lepszemu serce Malutkiej znowu przestaje bić.Przerazenie,jednak znowu sie udaje,walczy! Mija jakiś czas stan Malutkiej ciężki ale stabilny. Po 6 tygodniach próba odłączenia od respiratora,niestety nie udaje sie i zostaje znowu podłączona. Po około kolejnych 2 tygodniach kolejna próba,tym czasem z sukcesem,oddycha sama. I tak spędziliśmy całe 14 tygodni w szpitalu, po dokładnie 14 tygodniach zabieramy nasza Malutka do domu! Łzy szczęścia. Wiecie po co tak naprawdę to pisze? Bo chce Wam uświadomić,żebyście szanowali swoje zdrowie.Nie ma nic bardziej cennego niż życie,pieniądze,samochody,drogie wakacje,firmy, to nic w porównaniu do życia.. Ja to miałam i mam nadal,ale nic mi to nie dało gdy moja Malutka walczyła. Pisze to bo jestem obecnie mama rocznej dziewczynki,ktorej życie dla mnie jest prawdziwym cudem. Lekarze nie dawali jej szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zesraj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram autorko! cieszę się, razem z Tobą twoim szczęściem. Gratuluję :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
życie mojego synka też jest dla mnie cudem, bo już straciłam nadzieję że kiedykolwiek moje dziecko pojawi się na świecie, więc podzielam Twoje zdanie autorko i zdrowia dla córeczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo,bardzo dziękuje :* Pozdrawiam serdecznie :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie rozumiem tych sfeminizowanych kobiet które dokonują aborcji. Też się cieszę autorko z twego szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam ci autorko książkę z prawdziwego zdarzenia TRAFIONA PRZEZ PIORUNA Gloria Polo. To piękna Książka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Aleś uogólniła. Powiedz ofierze gwałtu, że jej nie rozumiesz, albo kobiecie, której zdrowiu zagraża ciąża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dzieci z in vitro- też są dla mnie cudem ,ale żeby zaraz to przeżywać na cafeee ???? Ludzie opamiętajcie się z deczka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem Twoje szczęście. Mój syn dostał 1 punkt w skali Apgar i też tylko ja jedyna wierzyłam w niego. Rodzina i lekarze skazali go na śmierć. Dzisiaj ma 14 lat i jest mądrym, zdolnym i świetnym chłopakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie można sobie "poprzeżywać" na kafe? zabolało cię to jakoś, czy co? dziewczyna napisała to w kontekście szanowania zdrowia, więc mądrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz mozna miec i dziecko i wakacje i wszyscy szczesliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do aborcji,chyba ile ludzi tyle opinii.Ja osobiście tez jestem przeciwna,ale to sumienie każdej kobiety. Do kobiety mającej dzieci z in vitro- tak,napisałam to na Kafe,bo jest tutaj dużo matek. Myśle ze jest tutaj tyle bzdurnych tematów ze ten niczemu i nikomu nie szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu--rozumiem cie swietnie . Mam synka tez rocznego tez z 26tyg.720g. PrEszlismy wiele........ Teraz raczkuje,wstaje,jest bardzo kontaktowy,nie ma wiekszych problemow ze zdrowiem(procz przepukliny) Obie jestesmy mamami cudow:-) Pozdrawiam Ciebie i coreczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie napisałam,ze nie można mieć dziecka i wakacji,tylko ze te wakacje,pieniądze czasami stają sie bezwartościowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy córcia rozwija się prawidłowo, jak na takiego "skrajnego" wcześniaka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Albo sumienie lekarzy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myśle,ze my,mamy zawsze wierzymy do konca.Ja niestety usłyszałam tez opinie,ze lepiej zeby Mala odeszła niż miałaby męczyć sie i nas.Ja nigdy tak nie sądziłam,pragnęłam tylko jej życia. Do mamy rocznego Synka- moja córcia rozwija sie tez prawidłowo,ale ma niewielkie problemy z oczkami. Pozdrawiam wszystkie mamy Dzieci których lekarze juz skreślili.. I zdrówka dla Was i Waszych pociech!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co malutka ma z oczkami?bo my tez po retinopatii ale sama sie cofnela bez zabiegu.a ile wazy mala?bo moj tylko 7300 ale apetyt mu dopisuje szczegolnie na dorosle jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co jej oczko ucieka troche do środka,ale lekarz mowi ze to jeszcze moze sie cofnąć.Moja tez kruszynka,na bilansie ważyła 7200 (dwa tygodnie temu,a bilans miała dokładnie dwa dni po pierwszych urodzinach). Moja sama jeszcze nie chodzi,tylko przy czyms i za rączkę. Moja je wszystko właściwie(oczywiście dla jej wieku dostosowane) ale w minimalnych ilościach. Karmiona mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To u nas praktycznie tak samo-tyle ze ostatnio czuje sie dorosly i mleko pije tylko na spiocha :-)a uciekajacym oczkiem sie nie martw bo to pikus :-)jak cos to kieruj sie do Krakowa do drWojcik .to najlepsza specjalustka od zeza w polsce .fajnie ze napusalas to mam porownanie do mojej miniaturki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co ja sama mam wadę wzroku,nie tyle co zeza a krótkowzroczność,niewielka wada ale soczewki nosze.Dzieki jak cos to na pewno tam sie udam :) A Twoj smyk juz cos mowi? Chodzi sam?Moja mowi ale takie pojedyncze słówka:mama,tata,oc,daj nie nie nie,tak,Aaa(jak spac chce) , am,baba i papa i to chyba tyle.Ale rozumie sporo :) Nie mam tak porównania jeśli chodzi o rozwój bo w rodzinie i u znajomych starsze maluchy.Ale lekarka mowi ze rozwija sie prawidłowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj synek tez jest wczesniakiem.Co przezylismy to przezylismy.To jest cud bo kilkadziesiąt lat temu to bysmy pochowali nasze maluchy.Ja codziennie dziekuje ze on jest.Wiesz autorko turaj nie znajdziesz zrozumieniazrozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj synek tez jest wczesniakiem.Co przezylismy to przezylismy.To jest cud bo kilkadziesiąt lat temu to bysmy pochowali nasze maluchy.Ja codziennie dziekuje ze on jest.Wiesz autorko turaj nie znajdziesz zrozumieniazrozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maly nic nie mowi jrszcze ale duzo rozumie.w szoku jestem ze Twpja corcia to taka gadula :-) Gratuluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie ma nic bardziej cennego niż życie,pieniądze,samochody,drogie wakacje,firmy, to nic w porównaniu do życia.. Ja to miałam i mam nadal,ale nic mi to nie dało gdy moja Malutka walczyła. " Ale zanim dziecko spłodziłaś to na pewno kasa była najcenniejsza dla ciebie. To widać, bo gdyby tak nie było to nie miałabyś jej. Teraz pewnie na drugim miejscu po dziecku kasa najważniejsza, moge sie założyć także nie gadaj w ogóle lepiej nic o kasie, mając ją i nie moralizuj. To tak jakby modelka pozująca do zdjęć gadała że uroda nie jest najważniejsza, albo osoba otyła radziła innym żeby sie nie objadali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
baby to lubia sobie pogadać i posłodzić,tragedia będzie jak dziecko pojdzie w swiat wiec nie swirujcie zbytnio by nie być potem zaborcza tesciowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tyle,ze kasa była dla mnie najcenniejsza,napisałam zeby podkreślić to jak wlasnie ta kasa jest bezwartościowa gdy dotyka Cie taka tragedia. I co byłoby mi z tej kasy,firmy samochodów,domu i wakacji jakby moja córcia umarła? Kasa jest ważna,ale są sytuacje,ze jest ona totalnie niczym. Dziękuje ślicznie,pewnie jeszcze troche i Twoj Synuś bedzie wolał " maaaaaaaama":) Mojej koleżanki Synek do trzech lat mówił dosłownie pare słów,resztę po swojemu. Poszedł do przedszkola i zaczął z dnia na dzień tak mowić ze takie bajki opowiadał ze ja to boki zrywałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×