Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Majka_Koszalin

163 cm wzrostu i 77 kg toż to olbrzym....szukam kompanek do wspólnej WALKI

Polecane posty

Gość Majka_Koszalin

Witam, jeśli są tu babeczki o podobnej wadze, które również tj ja się zapuściły to zapraszam do wspólnej walki w celu pokonania tego tłuszczu. Ja już nie mogę na siebie patrzeć, przestałam kochać zakupy bo przecież w nic się nie mieszcze :( Zapuściłam się. Po ciąży wróciłam do wagi sprzed niej ale niestety siedząc z dzieckiem 3 lata w domu, zajadając stres bo w małżeństwie też nam się nie układa dorobiłam się 15 kg na plusie :( Wróciłam do pracy i siedząc za biurkiem przybyło mi 5 kg :D i to w pół roku. Na dzień dzisiejszy nie pracuję więc chciałabym wykorzystać ten czas u wziąć się za siebie, żeby mój synek nie wstydził się takiej mamy. Żeby móc kupić ubrania które mi się b podobają. Nie mogę i nie będę stosować diet cud. Zamierzam jeść i w zasadzie spożywam 1200-1500 kcal. Ćwiczę pół godz. Chodakowskiej co drugi dzień. Chciałabym zapisać się na fitness ale wiem, że uczęszczają tam same szczupłe kobitki i jest mi trochę wstyd ;/ Dołączy ktoś? :) Zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja teraz jestem w ciąży ale przed wychodziło u mnie to samo co u ciebie.. Tez podobna historia. Ciąża, po ciąży mialam 6 wiecej ale karmienie, zaniedbanie.. I przed 2 ciazą wazylam 76 przy 160cm..Poki co schudłam 4 kg w ciągu 16 tyg ciąży. Poprostu jak sie dowiedzialam to zaczelam sie poprostu zdrowo odzywiac, bez ograniczen kalorycznym, ograniczylam cukier i słodycze.. A potem doszły wymioty i tak samo.. Towarzyszyc w odchudzaniu ci nie mogę obecnie ale trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
No własnie ja w pierwszej ciąży ważyłam w dniu porodu 80 kg hehe boję się tego i chce przed drugą ciążą właśnie schudnąć i trochę nacieszyć nową wagą o ile mi sie uda. Kolezanka przed 2 c. sporo ćwiczyła i schudła a dojście do wagi sprzed ciąży zajęło jej nie wiele czasu co więcej dalej chudnie. Wiadomo przy dwójce jest więcej obowiązków :) może i dlatego więc Tobie tego też życzę kurcze nie możemy się tak zapasać. Dużo zdrówka gościu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Bilans na dziś Śniadanie - 2 kromki razowca z wędliną i połową pomidorka 250 kcal 2 Śniadanie - jogurt naturalny plus 2 łyżki musli 250 kcal w planach: Obiad - pomidorowa z makaronem 400 kcal Kolacja- Owoce lub sałatka warzywna : pomidor z połówką mozarelli, oliwki, łyżka oliwy i przyprawy 250 kcal najgorzej robi się pod wieczór :( Co robicie w chwilach chęcia sięgnięcia po coś więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednym ze sposobów na niepodjadanie, jest zjedzenie na kolacja czegoś z niskim indeksem glikemicznym, ja często kończę posiłek kilkoma (2-3) orzechami włoskimi. No i na mnie działa umycie zębów;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokosek88
Hej dolaczam do tematu:) akurat dzis stanelam na wage i pokazuje 68,2 kg wiec pora dzialac :) tez mam 163cm wzrostu. Cel 1 - minus 5 kg do ok 20 grudnia czyli jest 6 tygodni. Dieta 3-4 posilki bez podjadania. Chce dolaczyc tez jakies cwiczenia, polecasz cos z Chodakowskiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Oj Kokosek88 chciałabym ważyć tyle ile Ty a jeszcze niedawno tyle ważyłam masakra. Co do ćwiczeń to na początek Skalpel 1, aczkolwiek ciężko na poczatku wytrzymac. Szybko sie nudzi, później masz ochote na coś więcej więc przeskoczyłam na skalpel 2 :) Uzależnia. Będziesz się trzymać jakiegos limitu kcal? JA dziś zrobiłam sobie zdjęcie w bieliźnie i przeraziłam się i wpadłam w doła. 80 kg ważyłam w ostatnich dniach ciąży ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokosek88
Narazie nie licze kcal, piatki bede robic cotygodniowe wazenia i jak bedzie malo spadac to wtedy bede cos modyfikowac. Nie przejmuj sie, ja kiedys wazylam 79kg najwiecej w zyciu (bez ciazy ani nic), od kilku lat utrzymuje wage w granicach 68-70, na lato zawsze chudne do 65 pozniej znow przybieram...Wydaje mi sie ze moj organizm dazy zawsze do tych 68-70:( Ale dla mnie to troche za duzo. Dlatego teraz zabieram sie za diete, powoli ok 1 kg spadku tygodniowo mnie zadowoli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokosek88
Co do cwiczen to Chodakowskiej nie cwiczylam nigdy, ale wlasnie wczoraj przegladalam jej filmiki cwiczeniowe, musze sie za cos zabrac w koncu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Wiesz kiedys liczyłam kcal i nabawilam sie kompulsow. Teraz szacuje mniej więcej. Bardzo dużo jadłam jak juz zestresowalam sie także tez zmniejszam porcje i probuje zdrowiej. Nie wiem jak w Twoim przypadku ale moim największym nalogiem jest białe pieczywo a jesli jest swierze to nie potrafię sie powstrzymac dlatego wyrzucam calkowicie z jadlospisu. Ku mojemu zdziwieniu waze 1 kg mniej. Ale od poniedzialku staram się trzymać dietę i ćwiczyłam 3 razy w tyg. Dzis chyba nie dam rady cos mi kark siada. Kokosek88 zepniemy poślady i damy rade. Musimy nie ważne ze wolno ale zdrowo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Nie kark a krtań. Przeziębienie mnie lapie. Literowka bo pisze z telefonu hihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokosek88
U mnie najgorzej ze slodyczami - czekolada, ciastka itp. To mnie najbardziej gubi, no i brak cwiczen. A z pieczywem nie mam problemu, jem ok raz na tydzien albo rzadziej. No pewnie ze damy rade:) moze ktos jeszcze dolaczy do nas w miedzyczasie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abisso90
Przepraszam za brak polskich znakow. Czesc dziewczyny :) Z checia sie przylacze . Jeszcze niedawno mialam podobna wage. 78kg przy 163cm. Jakos w wakacje udalo mi sie zgubic 8kg. We wrzesniu i pazdzierniku mialam jedzrzepraszam za brak polskich znakow. Czesc dziewczyny :) Z checia sie przylacze . Jeszcze niedawno mialam podobna wage. 78kg przy 163cm. Jakos w wakacje udalo mi sie zgubic 8kg. We wrzesniu i pazdzierniku mialam jedzeniowego dola i odrobilam w 2 miesiace az 5kg. Opamietalam sie 2 tygodnie temu i od tamtego czasu zgubilam 5,2kg. Obecnie waga pokazuje 69,8kg Moim docelowym celem jest 50-55kg do wakacji 2016 Cel 1 zostal osiagniety wlasnie dzisiaj, zobaczylam 6 z przodu. Cel 2 zobaczyc 5 z przodu mam zamiar osiagnac do 10 stycznia wiec zostalo mi 10kg i 2 miesiace Cel 3 to 50-55kg od lutego do lipca 2016 i zadbanie o ujedrnienie sylwetki Na ta chwile nie cwicze. Zaczynam od poniedzialku :) Bede zagladac do Waseniowego dola i odrobilam w 2 miesiace az 5kg. Opamietalam sie 2 tygodnie temu i od tamtego czasu zgubilam 5,2kg. Obecnie waga pokazuje 69,8kg Moim docelowym celem jest 50-55kg do wakacji 2016 Cel 1 zostal osiagniety wlasnie dzisiaj, zobaczylam 6 z przodu. Cel 2 zobaczyc 5 z przodu mam zamiar osiagnac do 10 stycznia wiec zostalo mi 10kg i 2 miesiace Cel 3 to 50-55kg od lutego do lipca 2016 i zadbanie o ujedrnienie sylwetki Na ta chwile nie cwicze. Zaczynam od poniedzialku :) Bede zagladac do Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
To super Abisso90 ze do nas dolaczasz ;) czym więcej osób tym raźniej ;) i możemy się wspierać. Zamierzasz liczyć kcal? Kokosek88 tez miałam problem ze słodyczami ale chęć do nich szybko mija najgorszy jest pierwszy tydzień. Dzis przez pól dnia moi chłopcy podjadali jakieś słodycze ale ja się nie dalam. Nie mogę po prostu nie mogę. Jak tak można sie zapuścić? Trzeba zmienić swe życie by byc zdrowszym i sprawniejszym i latem pokazac sie jakos na plazy;) mam racje ? ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Będę szczęsliwa jeśli dojdę do 62 kg ale docelowo dąże do 58 kg i mam to zamiar uczynić do marca-kwietnia. A gdy już waga nie będzie spadać to może zacznę liczyć kcal ehh zobaczymy grunt żeby pożegnać 7mkę z przodu o zgrozo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokosek88
Hej Abisso90, witamy:) mamy podobna wage na ten moment;) Ale sie fajnie poskladalo, wszystkie mamy ten sam wzrost:) Majka ja tez mam cel 58 kg:) ale najpierw tak 63-62, i to w pare miesiecy ustabilizowac, a 58 moze byc w czerwcu. 5 z przodu to kilka dobrych lat nie widzialam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abisso90
Skopiowalo mi parokrotnie część posta, super :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaBobasa
Hej Dziewczyny !Ja tez chetnie dolacze bo u mnie nieciekawie i obstawi ze na liczniku jakies 75 kilo jak nie wiecej - tyle bynajmniej bylo jakies dwa tyg temu a nie jadljakos wybitne ponad norme, poza tym teraz jestem chora i leze z reklamowka lekow wiec lez raczej niewiele trafia do mojego brzucha ;) suma sumara mam 31 lat jestem mama 5 miesiecznej cory a z racji lezacwj ciazy i cesarki twraz wygladam jak wygladam czyli przy 166 cm mam 75 kg na liczniku czyli conajmniej 15 kg za duzo ;) probowalam juz cos z tym robic i stosowac racjonalne jedzenie ograniczajac posilki do tylko 1500 kcal i mimo to udalo mi sie zejsc z 80 do 75 ale tych 75 juz nic nie ruszy jak widze ;/ Na silownie i podziwianiw tych super cial tez mi nie spieszno bo wiem jak wygladalam i jest mi zwyczajnie wstyd wiec pozostaje mi jeszcze ostrzejsza dieta -co nie wiem czy uciagne lub ćwiczenia >jedno z tych dwoch planow musi wejsc w zycie , rozwazan tez kupno porzadnego orbitreka bo moj glowny pro lem to dolne partie ciala;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Witamy MamoBobasa ;) rzeczywiście wszystkie mamy b. zbliżony wzrost ;) karmisz piersią? Bo wiem ze przy tym waga leci szybko ze wzgl.na stosowana dietę. Ja karmiłam tylko miesiąc. 10 kg spadlo po ciąży po przyjściu do domu ze szpitala a z druga dyszka walczyłam rok i doszłam do 60 kg a teraz na wypasie hehe kurczę musimy jakos wyglądać chociażby dla naszych dzieci i wyrzucić słodycze raz na zawsze bo nie dość ze tucza ro bardzo oslabiaja odporność. Jak tam dziewczynki wczorajszy dzień? Dalyscie rade i nie grzeszyłyście? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abisso90
Wydaje mi sie ze im mniej skupiam sie na diecie to tym lepiej mi idzie. Nie patrze na to w kategoriach "diety" tylko bardziej sposobu na zycie. Nie licze kalorii, nie waze jedzenia, nie ukladam konkretnych jadlospisow na dany dzien. Ja od 2 tygodni calkowicie wyeliminowalam kupne slodycze i na ta chwile za nimi nie tesknie. Szukam inspiracji i przepisow w internecie na jakies fajne fit desery. Dwa dni temu zrobilam kokosowo daktylowe fit kule. Polecam Kolejnym punktem do praktycznie calkowitej eliminacji bedzie alkohol. Pozwolilam sobie wczoraj po dluzszym czasie na wypicie i pomimo, ze nie przesadzilam to i tak obudzilam sie z bolem glowy i brzucha. Nie widze sensu w truciu swojego organizmu i jakos nie pasuje mi to do zdrowego trybu zycia. Takze kolejne postanowienie - nie pije wcale ewentualnie tylko przy naprawde duzych okazjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meganann
Ja mam 170cm i 73kg chcialabym narazie schudnac tak do 65... A pózniej dalej ale najbardziej chcialabym sie skupic na zdrowym odzywianiu i cwiczeniach tyle ze teraz studiuje i do tego mieszkam w akademiku i troche mi ten plan nie idzie :/ Myslalam ze jak sie wyprowadze to bede zdrowiej jadla ale jakos nie umiem :( Nie jem pieczywa ani tlustych rzeczy ale na obiady przewaznie jadam jakies niezdrowe rzeczy kupione w sklepie na kampusie :/ Macie jakies porady? Myslalm zeby zaczac cwiczyc z Ewa Chodakowska bo na silownie nie mam pieniedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Masz racje Abisso90 sposób odżywiania powinien byś sposobem na życie do jego końca bo tylko dzięki temu nie nabawimy się efektu jojo a co do alkoholu to ma sporo kcal- niestety a czasem ciężko odmówić ale czego nie robi się dla zdrowia? Witaj Meganann może lepiej wybrać coś mnie kcal. Albo w akademiku też są aneksy kuchenne więc dobrze by było od czasu do czasu zrobić sobie jakąś zdrową sałatkę :) Ja wiem po sobie, że jak sobie zaplanuje jadłospis wtedy nie podjadam i trzymam się planu. Ale z tym planowaniem to różnie bywa :) Miłej niedzielki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Tez mnie choróbsko rozłożyło wrrre nos zapchany, mięśnie bola eh oby szybko przeszło bo ćwiczenia trzeba wykonać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ewaaa
Hej ja mam 164 cm i ważę 61 kg to tak z 4-5 za dużo, chcę dołączyć :) dziecko mam ma już prawie 3 lata. wrocilam do pracy na pół etatu jak miało roczek, a od kiedy ma dwa to na 30-35 godzin tygodniowo. jem dosć zdrowo, ale za bardzo kocham ... chipsy i ciastka. nie lubie lodów, dobre i to (nie jem nic z mleka zwierzęcego, sery jogurty nic).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Witam Ewaa jak ja bym chciała ważyć tyle ile Ty ehhh może w przyszłym roku :D Fajnie, że pracujesz czas szybciej leci. Ja poszłam jak młody poszedł do przedszkola bo nie miałam go zbytnio z kim zostawić a do żłobków jakoś mnie rodzinka zniechęciła ale żałuję bo mimo, że teraz pracowałam ponad pół roku nie przedłużyli mi umowy z powodu braku kasy ;/ i od 1szego znowu siedze w domu :( a z pracą teraz ciężko ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokosek88
Hej, dziewczyny jak po weekendzie? U mnie dzis wpadlo kilka ciastek, przyznaje sie bez bicia :D po za tym dostalam okres i czuje sie ciezko, ale ogolnie dzien na plus, tak na szybko liczac nie bylo wiecej niz 1500 kcal wiec ok. Ewaaa witamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja_Koszalin
Oj wspolczuje ja to sie czuje jak balon przy okresie i obwodowo zawsze więcej ;) skoro nie przekroczylas tylu kcal to nie jest źle bo jedząc słodkie można sie zapomnieć hihih ja zgrzeszylam wczoraj sałatka z kebabem ale to byl ostatni posiłek zjedzony o 16 h, tym sie pocieszam ale i tak dzis na wagę nie wejde ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
No i weszłam i pól kg więcej no ale nie poddaje sie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokosek88
Hej Majka, nie przejmuj sie , to jeszcze resztki niestrawionego jedzenia, ale tak to wlasnie jest jak sie codzien wchodzi na wage :D ja sie staram z tym ograniczac ale tez roznie wychodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Chętnie się do was przyłączę. Co prawda nie mam jeszcze dzieci a moja waga jest spowodowana tylko zaniedbaniem, ale podobny mam wzrost i wagę co autorka tematu. Więc dzisiaj się zważyłam i waga mi pokazała 75,3kg a mój wzrost to 166cm. Tydzień temu było 76,2kg także nie jest źle, ale i tak strasznie mi ciężko po weekendzie, bo za dużo zjadłam i nie trzymałam się diety. Dzisiaj zjem pewnie niedużo, bo czuje się zapchana. Ogólnie mój cel to jeść około 1500-1600kcal. Mniej nawet nie próbuje, bo pewnie nie wytrzymam. Moim pierwszym celem jest zobaczenie w końcu 6 z przodu. 75kg to nie jest u mnie jeszcze taka tragiczna waga, bo rok temu było z 81kg, ale nie zmienia to faktu, że dalej moja sylwetka ma dużo do życzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×