Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *Mania*

5 osób - jeden cel. The last chance

Polecane posty

Gość *Mania*

Poszukuje 5 osób które oczywiście są wstanie podjąc ryzyko i zapisać się na poniższą lise. Podkreślam tylko 5 osób, by nie było zamieszania. Dodajemy sobie link do ulubionych i zaczynamy od teraz, odchudzania nie można przekładać. Oczywiście potem piszemy swój cel, diete, ćwiczenia i się wspieramy. Przeież każda z Nas ma ten sam problem. Uda się nam. Tylko zacznijmy w końcu. Ktoś się przyłączy ?? Lista : 1) *Mania*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onesize
Mogę być 2. Potrzebuję skutecznej motywacji i ostatniej deski ratunku. Cel- 14 kg do zrzucenia, jak najszybciej-nie mogę już na siebie patrzeć. Bulimia zniszczyła mi życie. Środek: Dieta kopenhaska i powrót do naprawdę intensywnego treningu (3 razy w tgydoniu intrewał na bieżni, 1 raz w tygodniu godzina solidnych aerobów, codziennie w domu ćwiczenia wzmacniające.) Myślisz,że w 2 tygodnie mam szansę zrzucić tak 10 kg? Gwranacja takich efektów byłaby dla mnie największą motywacją. Mam już dość odkładania życia na później. Kiedyś codiznnie trenowałam, zdrowo się odżywiałam i miałam piękną figurkę, potem-chwila załamania i czar prysł. Teraz się w tym pogłębiam- jem bo tyję, tyję bo jem. Muszę z tym zerwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onesize
Niestety DK, od jutra- dziś już zjadłam. Natomiast ćwiczenia od teraz! Co polecasz na nogi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Mania*
" Kiedyś codiznnie trenowałam, zdrowo się odżywiałam i miałam piękną figurkę, potem-chwila załamania i czar prysł. Teraz się w tym pogłębiam- jem bo tyję, tyję bo jem" Onesize u mnie jest identycznie. Kiedyś wszystko było proste, byłam szczupła, potem szcuplejsza i "najszczuplejsza"., ale nistety skończyło się dobre zaczeła się "bu..". Próbuje ciągle, ale wszystko zawalam właśnie przez to "jem bo tyję, tyję bo jem". Myślę że 10kg. w ciągu 2 tyg to troszkę za dużo ale napewno w ciągu miesiąca to realne, czyli 2,5kg tygodniowa :). Ja ma tak że jak jestem na jakieś diecie i chudne to jest super jeść nie muszę, ale jak zawale lub przytyje to już wtedy wszystko się kończy, czar pryska a ja się załamuję. ale teraz koniec. Zapisałam się na siłownie : 2* w tyg. + bieganie wieczrem i rowerek. Wierze że do wakacji i pierwszych upałów damy radę, tylko trzeba jakoś zacząć, a to najgorsze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja będę ta 3 osóbką ;) Mój cel to waga 53 kg Dziś zaczynam 15. 04. 08r Plan: Dieta do 800 kcal. 4 posiłki dziennie po 200 kcal. Dużo wody i więcej ruchu. Przynajmniej 2 h spacerków dziennie. Nie jedzenie po 18:00 Mój II cel to do 15 czerwca schudnąć do 65 kg lub jak sie uda to do 60 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Mania*
Na nogi dobry jest rowerek w powietrzu i bieganie :)) Ja do biegania już się przekonałam, ale z rowerkiem jest ciężko. Heee wiesz ja też w sumie to zaczynam "real diet" od jutra a dzisiejszy dzień postaram się wymazac z pamięci, ale już nic nie jem tylko ćwiczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onesize
Naprawdę jesteśmy w dientycznej sytuacji, To dobrze,że na siebie trafiłyśmy :) Myślę, że możemy sobie Mana pomóc. Ja wiele razy zaczynałam diety, 3 dni mi się udawało, a potem z głodu przegryzłam fragment więcej niż można, a wtedy szło lawinowo- 2 czekolady naraz, pół chleba itd. Tylko,że na jednym dniu się nie kończyło, każda porażka to u mnie potem tydzień obżarstwa. Teraz jednak już muszę wytrwać, w długi weekend spotkam się z moim chłopakiem. Nie widzieliśmy się bardzo długo i on nie wie,że ja dalej tyłam. Poza tym lato idzie- a ja nie mieszczę się w moje ciuchy. Czuję się z tym fatalnie. Wiem,że to 10 kg to się wydaje bardzo dużo, ale na DK można schudnąć koło 7 kg bez dodatkowych ćwiczeń. Ja już wykupiłam karnet do fitness clubu i będę inensywnie trenować, dam radę bo mam dobrą kondycję, a wzmacniać się będę pluszem activ itp. Poinformowałam już rodzinę o mojej diecie i będą mi pomagać (chociaż wiem,że oni i tak nic nie zdziałają, jeżeli ja będę miałam napad.) Jednakl zawsze to jeszcze większa motywacja. Nie zmaierzam się ważyć przez te dwa tygodnie, żeby broń Boże w trakcie diety się nie załamać. Maniu- Życzę nam powodzenia! A tak w ogóle ile masz lat, itp? Ja mam 21 lat, 178 cm i 74 kg :/ Przez długi czas ważyłam 60 kg i byłam wtedy najszczęśliwsza i najpiękniejsza. Chcę znowu powrócić do tego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Mania*
"każda porażka to u mnie potem tydzień obżarstwa." u mnie tak samo. Ostatnio jak wytrzymałam 3 dni na 500kcal to miałam napad za napadem równo przez tydzień. Mam 20 lat 161cm i 58kg :/ Jeszcze rok temu ważyłam 45kg i wtedy czułam się najlepiej. 2 lat temu 32kg ale to już wymazałam z pamięci :) Zaczynam od nowa, ale teraz znacznie trudniej. ps. jaką stosujesz dietę ?? Ja pastaram się 800kcal pierwszy cel : 10kg mniej a najlepiej od razu 13 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropas
witam mi te zbulimia niszczy zycie...od dzis zaczynam 2 miesiace na arzucenie 17 kg ..musi sie udac kiedys wzzylam 49 kg i teraz tez to tego daze zacfzynam od glodówki...ale po 14 dniach zaczne diete 800 kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onesize
Ja tak jak mówiłam : dietę kopenhaską. Maniu poczytaj solbie tutaj: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=342&w=846917&s=0 Tutaj jest opisana dieta + cała kopalnia wiedzy i wszystkie możliwe pytania na jej temat. Jest bardzo rygorystyczna, ale mi się na takiej najlepeij mobilizuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Mania*
znam tę diete, jej jadłospis ma już wydrukowanu. Stosowałam ją 3 miesiące temu i zawaliłam 4-tego dnia, ale chyba zaczne jeszcze raz :). Od jutra :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onesize
Ale super :) To jesteśmy razem. A jesz szpinak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Mania*
Szpinak tak, mrożony bez dodatków, zwykle z hortexu :) Nie jest zbyt smaczny ale jak mus to mus :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onesize
A jak go przyrządzasz ,żeby był zjadliwy? , teoretycznie można zamienić go na coś innego, zilonego, liściastego bez soli dodatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Mania*
zamienić go można chyba na brokuły, z kolei brokuły na kalafior. Oczywicie normalnie to zwykle kupuje gotowy w Wędlince, ale na tej diecie to właściwie go nie doprawiam niczym, czyli jem zwykłe rozmrożone zielsko bez niczego (14kcal w 100g) :), można dodać ziół ale bez soli. Ja za ziołami nie przepadam wiec zostaje sama zielona papka, ale na prawdę można się przyzwyczaić. Dla mnie najgorsza jest kawa z cukrem, bo zwylke nigdy go nie urzywam, a kawe pije tylko za śmietanką :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Mania*
Jesteś piąta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to trochę konkretów. 163 cm wzrostu, 56 kg, masa tłuszczu i cellulit, a w przeszłości doświadczenia z anoreksją, a później bulimią. restrykcyjne diety już przerabiałam, więc wiem, że nie wytrzymam. zdecydowałam się więc na klasyczne MŻ :) od dwóch miesięcy nie jadam ziemniaków, makaronów, białego ryżu, majonezów i tym podobnych, zup, śmietany właściwie też nie, żadnych sosów, nie słodzę herbat, nie jadam smażonych rzeczy (mięso zawsze beztłuszczowo z grilla), serów żółtych też prawie nie jadam... ale grzeszę słodyczami - nie potrafię z tego zrezygnować. od niedawna zaczęłam się trochę ruszać - basen 3-4 razy w tygodniu i jakieś ćwiczenia w domu, jak udaje mi się zmobilizować. walka z cellulitem obejmuje dodatkowo peeling kawowy i naprzemienne zimno-gorące prysznice (te dwa ostatnie dopiero od 4 dni). I taki jest mój plan - żeby się tego trzymać, więcej ruszać, ograniczyć słodycze... i do tego potrzeba motywacji, a w grupie zawsze raźniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Mania*
Lista 1) *Mania* -ja :) - kopenhaska :) 2) Onesize - kopenhaska :) 3) Kawusia65 - 800 lcal 4) kropas -głodówka i 800kcal 5) liquid lounge - MŻ :) Czytam to wszystko i widzę że wiele Nas łączy, myślę że się uda. Motywacja 100%. A teraz nie siedzimy przed kompem, tylko wstajemy i ruchy :) Ćwiczenia. raz , dwa, trzy.... i nie żartuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja właśnie zaliczyłam serię ćwiczeń. teraz wezmę kundla mojego na jakiś dłuższy spacer, a wieczorem basen :) na razie z kondycją kiepsko i robię 3x10 długości, ale się wprawię! powodzenia dziewczęta i informujcie o wynikach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onesize
To co dziewczyny? Jutro stratujemy, nie tylko z odchudzaniem, ale z nowym lepszym życiem. Trzeba przejąć znowu kontrolę nad sobą, nad swoim ciałem. To nie jedzenie nami rządzi! Trzymajmy się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. moge sie dolaczyc czy nie za bardzo? bo nie chce zasmiecac forum zakladajac nowy topik.... bardzo prosze o przyjecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Mania*
Nie wybaczyłabym sobie tego jeśli przez to że Cię nie przyjęłyśmy nie wyszła by Ci dieta. Oczywiście że tak tylko pamiętaj tak jak pisałam tu jest 100% mobilizacja bez wykrętów  Myślę że dziewczyny też nie będą miały pretensji. Onesize już zrobiłam zakupy na 5 dni tym razem wytrzymam uda Nam się Lista 1) *Mania* -ja - kopenhaska 2) Onesize - kopenhaska 3) Kawusia65 - 800 lcal 4) kropas -głodówka i 800kcal 5) liquid lounge - MŻ 6) cukrowa wata -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje bardzo, ciesze sie ze moge z wami pisac i sie nawzajem wspierac:) moim utrapieniem sa slodycze, nie moge sie od nich powstrzymac. to od nich w ostatnich 9 miesiacach przytylam 6 kg. nigdy nie bylam szczuplutka i koscista ale bylam zgrabna i mialam wysportowana sylwetke. teraz wisi mi z przodu oponka:( kiedys nie jadlam slodyczy przez miesiac i udalo mi sie zrzucic oponke, mialam plaski brzuszek. mam nadzieje ze teraz tez sie uda, najgorsze sa te slodycze, nie moge bez nich zyc, nie moge sie opanowac. codziennie sobie powtarzam ze od jutra... niedlugo lato, zawsze udalo mi sie jakos wciagnac brzuch i po sprawie ale teraz nawet jak wciagne to wystaje :( musze sie za siebie wziac i wreszcie schudnac! od jutra na serio : dieta MZ i zero slodyczy, do tego 200 brzuszkow dziennie. pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Mania*
cukrowa wata ja ze słodyczami ostatnio też mam problem a one są najgorsze ze wszystkiego. Kiedyś nie jeadłam słodkiego przez 3lata i w ogóle nie miałam na ochoty nic a nic. I nagle wystarczyło że raz spróbowałam dokładnie we wrześniu i już nie potrafię się od nich oderwać. a przepraszam nie potrafilam bo od jutra zero słodkości. Jak już rezygnujesz ze sodyczy to razz na zawsze i ze wszystkich. Ja już lece .Miłej nocki, zbierajcie energie :). Od jutra akcja " naprawiamy życie " :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh... mam to samo, cukrowa wato, no nie mogę z tymi słodyczami. cały dzień trzymałam się dzielnie - na śniadanie twarożek i banan, na obiad pierś z kurczaka, wszystko grzecznie, ładnie, a wieczorem lód i baton ;( znacie jakiś naprawdę skuteczny środek, który hamowałby ten nieopisany apetyt na słodycze? chrom nie działa na mnie... ale skoro wy planujecie całkiem zrezygnować ze słodyczy to i ja sobie takie postanowienie złożę. dziś wytrzymam! muszę sobie kupić migdały, żeby w krytycznym momencie nie rzucić się na słodycze :) życzę miłego dnia i lecę na zajęcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onesize
To ruszamy! Dziewczyny naprawdę się cieszę, że tu jestem, to dodaje siły. Już jestem po rannej kawie. Po południu idę do fintess clubu. Pogoda starszna za oknem, ale we mnie nowa chęć do życia wstąpiła, wierzę,że tym razem się uda.Naprawdę! Co do hamowania apetytu na słodycze- szczerze to mi chrom też nie pomaga, słyszałam wiele dobrego natomiast o morwie białej - liquid lounge -poszukaj informacji w necie, Moja znajoma mówiła,że pije ją i działa. Ja osobiście nie próbowałam, bo wiem,że moje napady to kwestia psychiki a nie głodu czy aptetytu. Tak w ogóle dziewczynom, które mają problem z bulimią to polecam ziołowe tabletki uspokajające - stosowałam je kiedys szło mi dobrze i wierzę, że w to w dużej mierze ich zasługa. Czytałam o tej metodzie kiedyś na jakimś forum o głodówce chyba. Pomagają na zwątpienie, a w moim przypadku to ono najwięcej zawalało.Dlatego też dziś już wzięłam i czuję się spoojnie i jestem pełna zapału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaa26
Dziewczyny dolaczam do Was! Mozna jeszcze? jestem zdesperowana, bo mam miesiac do zrzucenia ok. 10 kg :( Jutro zaczynam chyba od norweskiej :) Mam 167 cm i ... 61 kg :( Wazac 55 juz bylabym happy ( 50 to normalnie marzenie scietej glowy) Moim celem do 17.05 byloby wiec te 55 kg :) Ja juz walke miesiac temu zaczelam, walczylam ostro 2 tyg. ---> rezultaty marne wiec walke niestety przerwalam. Pozniej Wam jeszcze wszystko opisze bo teraz musze uciekac! Pzdr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Mania*
Onaaa26 oczywiście że można jeszcze, ale potem już nie można się wypisać :) tzn. walczysz do końca, do wymaarzonej wagi :) O norweskiej słyszałam, podobna trache chyba do kopenhaskiej. U mnie już prawie minął 1 dzień jest wmiare, dużo pije, tym razem wytrzymam do końca. 10kg do czerwca albo od razu 13kg i będzie jak w raju. Uda się i już mi się nie wydaje, ja poprostu to wiem. :) Jutro ide na siłownie, bo dzisiaj nie miałam za wiele energi a do tego mase rzeczy do roboty. Lista 1) *Mania* -ja - kopenhaska 2) Onesize - kopenhaska 3) Kawusia65 - 800 lcal 4) kropas -głodówka i 800kcal 5) liquid lounge - MŻ 6) cukrowa wata - MŻ 7) onaaaa26 - norweska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×