Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mierny_efekt

Brak efektów odchudzania

Polecane posty

Gość mierny_efekt

Od dłuższego czasu chciałam się odchudzać, w końcu się zmobilizowałam i zaczęłam od początku kwietnia. Nie stosuję jakiejś konkretnej diety, po prostu jem zdrowo, regularnie,odstawiłam słodkie napoje i ogólnie słodycze (2 razy pozwoliłam sobie na ciasteczka owsiane). I tu pojawia się mój problem. Minął miesiąc, a efektów zupełnie brak... Znaczy na wadze -4,5 kg, a w wymiarach zupełne 0... Ja wiem, że oprócz diety jeszcze ćwiczenia są potrzebne (ciężko mi się zmobilizować, ale staram się trochę poruszać), że na początku woda i tak dalej, wszystkie te tłumaczenia... Ale w takim razie gdzie się podziało moje 4,5 kg?? Kompletnie nie widzę i nie czuję różnicy po swoim ciele... A to prowadzi do tego, że tracę motywację... Na razie się trzymam, ale coraz usilniej dobija się do mojej głowy uparta myśl, że te kg są nieważne, skoro nadal jestem spaślakiem... Powiedzcie mi coś mądrego, zmotywujcie, pocieszcie, bo znowu się złamię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mierny_efekt
Nikt się nie wypowie?? Dziewczyny, mnóstwo z Was się odchudza - czy widzicie po sobie takie spadki wagi? Zawsze mnie zastanawiał też sens odchudzania się 2-3 kg... Czy to jest zwyczajnie dla lepszego samopoczucia psychicznego na zasadzie "ważę tyle, ile wg mnie jest idealnie", czy faktycznie to coś u Was zmienia w wyglądzie? Skoro u mnie nie widać różnicy po zrzuceniu prawie 5...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba: 1. ważyć się 2. mierzyć obwody 3. mierzyć fałdy tłuszczowe I wtedy pięknie widać, co się z ciałem dzieje i co trzeba korygować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O, masz fajny artykuł na ten temat: www.mnbbc.com/content.php/129-Wprowadzenie-do-Kobiecej-Kulturystyki-Naturalnej-Cz-II-Mierzenie-cia%C5%82a :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mierny_efekt
No właśnie - ważyć, mierzyć i ogólnie obserwować tłuszczyk. I efekt jest jedynie na wadze - reszta ani drgnie... A ja poważnie się zastanawiam - gdzie się podziało moje 4,5 kg?? Przecież objętościowo to jest całkiem sporo, czy to woda, czy tłuszcz, czy nie wiem co innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W oczach nie schudłaś ;) Obstawiałabym ogólną lekką utratę wody i trochę tłuszczu/mięśni, ale na tyle uogólnione, z całego ciała, że niezauważalne niemal. Jakbyś od początku robiła dokładne pomiary to byłoby widać, choćby po minimalnym spadku fałd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mierny_efekt
Ciekawy artykuł, ale trochę "na wyrost" jak dla mnie... Nie stosuję żadnej diety cud, tylko ogólnie zdrowiej się odżywiam. W związku z tym nie wiem, w jaki sposób miałoby mi to spalić mięśnie... A biorąc pod uwagę brak albo małą aktywność fizyczną, to przez ileś tam lat nie miałabym już mięśni w ogóle (a mam, bo jednak się mogę ruszać ;) - same kości obrośnięte tłuszczem nie dadzą rady tego zrobić). Pomiary obwodów tak jak napisałam - bez zmian... Jedynie fałd tłuszczu nie mierzyłam, ale to już trochę zbyt skomplikowane. Generalnie w ogóle bym się nad tym nie zastanawiała, gdyby mi spadł kilogram albo 2 - ale 4,5 to już trochę ciała jest (niezależnie, czy to tłuszcz, mięśnie, czy woda...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze mialas zepsutą wagę jedyne rozsadne wyjasnienie. Skoro zdrowo sie odzywiasz a nie stosujesz diete odchudzajaca to przestan sie wazyc, efekty przyjda na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mierny_efekt
No jakby to był efekt zepsutej wagi, to w ogóle rewelacyjna motywacja... Odstawienie wszystkiego co najlepsze i najbardziej kuszące, ograniczenie kalorii itd, a jedyny "efekt" to "ubytek wagi" spowodowany zepsutą wagą? Czyli implikując - efektu zupełnie brak. Świetna motywacja, aż nabrałam ochoty iść do nocnego po czekoladę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga337
Nie zostaw czekolade w spokoju i czekaj cierpliwie. Jezeli wytrwasz efekty przyjda na pewno. Ja w zeszłym roku schudłam 15 kg wiec cos wiem na ten temat. Dopiero po miesiacu zobaczylam pierwsze male malutkie ubytki na wadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mierny_efekt
Dzięki za wsparcie, po czekoladę nie pójdę... Ale właśnie nie w tym rzecz, że nie ma spadków. To bym może jakoś sobie wytłumaczyła... Ale jak wytłumaczyć spadek, którego w ogóle nie widać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga337
Widocznie tak masz, ze musisz schudnąć więcej niz inni zeby zobaczyc efekty. A z jakiej wagi schodzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawie 5kg to duzo i po ubraniach byłoby widać na pewno,wiec cos z waga musi być nie tak niestety, po 5kg schodzi sie o rozmiar mniej bo spodnie z dupska zaczynaja spadac - no chyba,że wychodzisz z bardzo duuuuzej wagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mierny_efekt
Zeszłam z 75,5 do 71. Nie wiem, czy to BARDZO duża waga - chcę schudnąć do 55. Mój wpis dotyczący wagi był podszyty ironią - waga jest ok. Porządna, dobrej jakości, ze świeżo wymienioną baterią. Dodatkowo testowana nie tylko na mnie, więc pomysł o wadze do d*py odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga337
Ja schodzilam z 65kg gdy schudłam pierwsze 5 kg widzialam to we wszystkich lustrach w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mierny_efekt
Dzięki Iga i gratuluję efektów. Ale ZUPEŁNIE nie o to mi chodziło. Fajnie, że Ty widziałaś efekty w każdym lustrze, ale postaw się teraz na moim miejscu. Prosiłam o wsparcie i motywację, a Ty trzema wpisami rozwaliłaś całą motywację na jutro w drobny mak... Nie chodziło mi o ściemnianie i zwykłe pocieszanie, prosiłam o możliwe wytłumaczenia takiego stanu. I jakąś motywację, bo kończy mi się samozaparcie... A Ty nie napisałaś nic wnoszącego do tematu, tylko porównałaś do swoich efektów - dobijając mnie tym doszczętnie. Jeśli robiłaś to złośliwie - to szkoda mi Ciebie... Jeśli nieświadomie - to na przyszłość czytaj dokładnie, co ktoś pisze i zastanów się, zanim dodasz coś od siebie - jednym zdaniem możesz rozwalić czyjąś motywację do działania, chociaż właśnie o pomoc w motywacji ten ktoś prosił... Nie piszę tego absolutnie złośliwie - zwyczajnie zwracam Twoją uwagę, że niektóre wpisy tylko szkodzą i lepiej, gdyby się w ogóle nie pojawiły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybacz ale poza zepsutą waga nie ma wytlumaczenia niezauwazalnej utraty 5kg. Moze jeszcze problemy z wzrokiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wazne pytanie....czy w pierwszych dniach "odchudzania" jak sie ważyłaś miałaś okres? bo ja np mam tak,że zawsze jakies 3-4dni przed okresem nabieram ciała wiecej tak .ok2kg i mam wrazenie jakbym spuchła wrecz cała a pod koniec okresu nagle wszystko ze mnie schodzi jak reka odjal....moze to cie zmylilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiec może na poczatku zważyłaś sie "w tym okresie czasu" i waga pokazała wiecej min zatrzymanie wody itp,a po jakimś niecałym miesiacu od tego momentu stanelaś na wage i teraz nagle pokazuje prawie 5kg mniej , tyle,że jakies 2-2,5kg zeszło Ci po okresie samo, czyli podsumowujac zgubilas tylko 2kg sama wiec i znacznej roznicy nie widzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga337
Piszesz "Ale właśnie nie w tym rzecz, że nie ma spadków. To bym może jakoś sobie wytłumaczyła... Ale jak wytłumaczyć spadek, którego w ogóle nie widać?" Nie wynika z twoich wypowiedzi, ze tracisz nadzieje tylko ciekawosc gdzie podzialy sie utracone na wadze kg tak to zrozumialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musi wynikać, skoro napisałam wprost w pierwszym poście... "A to prowadzi do tego, że tracę motywację... " "Powiedzcie mi coś mądrego, zmotywujcie, pocieszcie, bo znowu się złamię... " Więc zastosowałaś sobie jakąś swoją nadinterpretację moich słów, bo ja napisałam wprost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia_wwwa
Moim zdaniem trzeba też być pod opieką specjalisty, to bardzo ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj sobie wiecej czasu, zmiana nawykow to dla organizmu szok, roznie bywa, mozna schudnac 5 kg i nie zauwazyc, mozna schudnac 3 i wygladac zupelnie inaczej. Szczegolnie, jesli diete stosujesz madra, trzymaj sie, na pewno zobaczysz wyniki. Daj sobie chociaz z miesiac jeszcze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sylwia_wwwa, moim zdaniem chcesz zaspamować jakimś "specjalistą" i dlatego zaczynasz wypisywać bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze nie spalasz tluszczu tylko miesnie>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest mozliwym, aby utracic prawie 5kg i nie miec zadnych zmian w cm, nie czuc luzniej w obwodzie pasa spodni itd itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja schudłam już sporo i nadal nie wchodzę w spodnie sprzed ciązy mimo że wcześniej jeszcze je nosiłam przy takiej wadze... skóra niby mi nie wisi ale jest jej jaby za duzo? może za szybko schudłam i ta skóra sie jeszcze nie wchłonęła? sama nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są momenty kiedy waży się dużo więcej np. w czasie owulacji, albo gdy zjesz bardzo dużo węglowodanów - one chłoną wodę jak gąbka, jeśli wtedy się ważyłaś - to nie była twoja prawidłowa waga, powiem ci, że ja potrafię mieć wahania na wadze nawet 3 kg, czuję się wtedy jak słoń, ale waga potem spada piszesz, że zdrowo jesz, ale szczegółów nie podajesz. Może jesz za dużo węglowodanów ? Ja jem z węglowodanów dużo warzyw, ziemniaki tylko w zupie, kaszę gryczaną lub jaglaną (nieduże porcje), gorzką czekoladę nabiał powoduje u wielu osób niemożność schudnięcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, a może problem tkwi w czymś innym? Badałaś może krzywe cukrowe? Teraz jest to powszechna przypadłość niestety. Piszę o tym, bo sama mam insulinooporność i właśnie dietetyk pomógł mi schudnąć. Wtedy potrzebna jest specjalna dieta, tzreba jadać śniadania białkowo tłuszczowe i ograniczyć węglowodany. Polecam Ci wykonać badania, a później skontaktować się z dobrym dietetykiem, polecam swojego, p. Sylwię Sobczak-Piżuch - działa online, a efekty są świetne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prawie miesiącu brania Foreverslimu widzę znaczne zmiany.Waga się zmienia moja figura też.Cieszę się że tabletki działają bo bałam się że na mnie akurat nie zadziałają mój organizm jest strasznie toporny jeżeli chodzi o wszelkiego rodzaju zmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×