Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czarodziejka0401

dieta mniej żreć :) zaczęta

Polecane posty

Gość czarodziejka0401

Wczoraj dzień pierwszy Śniadanie: Serek wiejski z dwoma plastrami wędliny z indyka i ogórkiem konserwowym 2 śniadanie: 2 jabłka Obiad: Miseczka bigosu Kolacja: Duzy kefir z otrebami W międzyczasie 3 kawy z mlekiem, czerwona herbata i 2,5 l wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarodziejka0401
Waga obecna 82 kg Chce ważyć 60 kg - to tyle co przed pierwszą ciąża Jeśli macie komentować złośliwie to nie komentujcie wcale. Jesli ktoś chce się przyłączyć to zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj tez zaczełam pozdrawiam cię serdecznie i trzymam kciuki. ela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jest złośliwość: za mało jesz, brakuje też węglowodanów złozonych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam☺ to i ja dołączam☺ jestem na MŻ już ponad tydzień. Startowałam z nie małej wagi bo 84,2kg! Póki co jest 82,2☺ walczymy dalej ☺ docelowo marzy mi się 73kg czyli tyle co przed rokiem☺ pozdrawiam ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarodziejka0401
Jak jem więcej to waga stoi w miejscu a węglowodany celowo odrzucilam, oprócz tych w warzywach i otrębów. Dołączę je kiedy trochę schudnę i zacznę ćwiczyć. Taki mam plan :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biurowa31
Hej, też jestem na mż, jem tak 1200-1500 kcal, a w piątki do 500 kcal. Na diecie jestem od ponad trzech tygodni, schudłam 3 kg, chcę jeszcze 5 kg. Ile macie lat dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarodziejka0401
2 kg w tydzień to dużo :) takie efekty motywują do walki Dzisiaj zjadłam Śniadanie: Jajecznica bez tłuszczu z trzech jajek z połową papryki i cebulką II śniadanie: Jabłko Obiad: Duszony szpinak z filetem I za godzinkę kefir z otrębami Oprócz tego trzy kawki z mlekiem i 2 l wody i herbata czerwona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarodziejka0401
Ja nie mam cierpliwości do liczenia kalorii :) a lat mam już 27 i do pozbycia sie aż 22 kg. Jak wygląda twój jadłospis? Może coś od gapię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mamy podobnie☺ ja też mam 27 lat z tym że Ty chcesz zgubić o wiele wiecej kg niż ja. Ja tak daleko nie wybiegam bo odkąd sięgam pamięcią zawsze ważyłam ponad 80kg. Ja w ciąży dobiłam do 100kg a po pół roku od porodu udało mi się zejść do tych 73 kg ale wszystko poszło na marne przez czekoladę i tłuste jedzenie. I po roku waga pokazała 84,2 i to był koniec! Wiec mam nadzieję że tym razem jak już schudnę uda mi się wagę utrzymać ☺ kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 kg dużo ale to tyko woda wiec na pewno cieszy ale... najgorsze przed nami. Dzisiaj zjadłam : śniadanie - kawałek makreli i jedna kromka chleba żytniego, obiad- dorsz na parze, młoda kapusta i ziemniak z wody. Kolacja przede mną ☺ oprócz tego woda i 2 kawy z mlekiem bez cukru. Bardzo lubię robić sobie owsiankę z otrębami, mlekiem 0,5% i świeżymi owocami. Na obiad czesto ryba lub mięso na parze z warzywami. Wogóle zrezygnowałam z jakichkolwiek słodyczy, smażonych rzeczy. Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej, moze do was dołącze jak wystarczy motywacji ;-) ja wazę 70 kg i mam 34 lata, więc chyba mój metabolizm zwolnił. Mam takie przypuszczenia, bo przez okres postu przez 40 dni nie zjadłam ani ziemniaków, ani czekolady/batonów, nie oparłam się tylko ciastu, ale to i tak z wielkim umiarem! I co pomimo tych wyrzeczeń nadal stoję w miejscu... Jedyne co mi zostało, to nadal nie jem tych ziemniaków, bo w ogóle mi ich nie brakuje, włączyłam młody jęczmień od pon i MŻ!!! Powodzenia dziewczyny!!! aaa może napiszę jeszcze co dzisiaj zjadłam śniadanie - wiem grzech kapuśniak ;-) obiad: zupa ogórkowa z ryzem, ryba z surówką z czerwonej kapusty kolacja kolejny błąd... 2 krokiety z mięsem i barszcz czerwony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w kuchni pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jedynie bez czego nie mogę się obyć to chleb! Już zamieniłam biały na ciemny ale musi być. Na kolację będzie serek wiejski, drobiowa szynka i kromka chleba żytniego ☺ćwiczycie? Ja nie mogę się zmotywować i zostałam przy spacerach z moim małym łobuzem i rowerze stacjonarnym ☺ kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehe nie nie w kuchni, chodziło mi o takiego kapusniaka (drozdżówkę ;-) ) tak się złożyło akurat dzisiaj, ze takie menu ;-) Ja również mam rowerek stacjonarny, ale po miesiącu zmagań odpuściłam, męczyło mnie strasznie to pedałowanie bez celu... dobrze, ze pogoda się robi to wskoczę na rower normalny, ale nie wiem jak regularnie, bo jestem mamą dwójki dzieci i do tego pracuję, więc czasu jak na lekarstwo ;-) ale mam na co dzień ruch -taka praca)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej ☺ jak u Was na dziś? U mnie pogoda paskudna nic się nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie na śniadanie: 2 kromki chleba żytniego z rybą, obiad: roladka z kurczaka na parze, kapusta młoda i kasza jęczmienna. W między czasie 2 kawy z mlekiem bez cukru, woda i 2 ogórki w musztardzie. Pozdrawiam kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na śniadanie jogurt naturalny z płatkami owsianymi później kiwi na obiad kurczak z ważywami na parze bo nie mogę jeść ryżu powoduje u mnie wzdecia. Do tego 50 min ćwiczeń 20 min skalpel 20 killer i pośladki z mel B 10 min czasem 20:) no i woda zero słodyczy. Chce zrezygnować z chleba. Co proponujecie zamiast niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biurowa31
Hej, dziewczyny ja mam 31 lat, dwa razy schudłam dużo, raz 15 kg, a raz 10 kg. Zaprzepaściłam swoje wyniki dietowe, bo zawsze chciałam ważyć mniej i mniej, nie uwzględniając budowy ciała, po jakimś czasie rzucałam się na jedzenie albo zmienił się tryb życia (praca biurowa) i potem kg wracały. Tym razem obieram sobie rozsądny cel (60kg) i potem powoli wychodzę z diety. Znalazłam świetny link określający wagę dopasowaną do budowy ciała i mi się naprawdę zgadza, bo moja waga max to 70 kg, a minimalna 58, idealna 61 kg. Zatem 60 kg to realny cel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biurowa31
Chciałam wam podać link do określenia wagi, ale Kafe uważa link za spam. Zatem wpiszcie sobie w goole określenie idealnej masy ciała, obwód nadgarstka. Powiem wam, że waga max, waga min i idealna pasuje, bo każdą osiągnęłam i wiem jak wyglądałam. Określenie na podstawie obwódu nadgarstka i wzrostu jest bardziej miarodajne niż BMI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chleb można zastąpić owsianką, biały chleb razowym chlebem. Gościu najesz się jedną kromką. Ja chcę zrezygnować całkowicie ze słodyczy, jestem od nich uzależniona, ale wiem, że jakbym wytrzymała dłuższy czas bez nich to przestaną mi smakować i do tego dążę. Nie jem słodyczy 6 dzień. Dziewczyny, z ziemniaków nie rezygnujcie, to jest doskonałe źródło potasu, jeszcze lepsze niż pomidory, tylko bez sosów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biurowa31
Ten poprzedni gość to ja biurowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lemonowa
Mi wyszła idealna waga 60,4! Wow! Przy tych moich 82,2 to nie realne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lemonowa
Kurczę obcieło mi wpis... no że nie realne to 60 kg bo odkąd sięgam pamięcią najmniej ważyłam rok temu 73 kg. Wcześniej mniej niż 80kg nie pamiętam Kiedy miałam. Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lemonowa
Co do chleba jedna kromka jest ok jak jest do tego serek wiejski i szynka i jest to kolacja. Co innego na śniadanie wtedy jem dwie kromki bo rano myślę że można a tym bardziej że jest to ciemny chleb wiec mega grzechu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zrezygnowałam z tych ziemniaków, ponieważ chciałam spróbować czy wytrzymam, a teraz po okresie postu poprostu mi ich nie brakuje... więc chyba na razie nie wrócę do nich. Ja suplementuje potas, magnez bo miałam niedobory Ja też jestem fanką słodyczy ;-( staram się ich nie jeść, ale co tu dużo mówić - różnie z tym bywa. Ja ważyłam przed pierwszym dzieckiem 52 kg, z perspektywy czasu uważam, że za mało a wtedy nawet mi się wydawało, że mogłabym być szczuplejsza... po drugim dziecku było już 74...! Teraz waga jest między 68 a 70 muszę zobaczyć jaka jest moja waga idealna ;-) Dzisiaj z braku czasu na śniadanie drożdżówka (ale u mnie to nie problem, bo w ogóle ich nie jadam - dzisiaj tak wyszło bo plany się zmieniły a nie zjadłam śniadania) Obiad zupa grochowa i jeden krokiet no i w sumie nic do tej pory, bo nie czuję głodu. za to piwko popijam...ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i zrobiłam tę wagę idealną.... no i wyszło mi, ze najwięcej mogę ważyć 57,5 i to by się zgadzało, też tak myślę, że z tą wagą czułabym się całkiem dobrze! Ale już nie będę wybredna ;-) zadowolę się 60 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarodziejka0401
Witam wszystkich, trochę późno ale dzisiaj ciężki dzień miałam. Mniejsza córa ma zapalenie spojówki i cały dzień przeplakany i na rękach a starsza jak na złość zachowywała się okropnie. Dietowo byle jak bo trzy kawy z mlekiem i litr kefiru i nawet nie mam na nic ochoty. Kiedyś zaczęłam dietę dukana - kiepska ale pare przepisów używam dalej. Zamiast chleba bułeczki z otrębów jajka sera białego i proszku do pieczenia, pyszne i zapychające. Proporcje na oko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motylek1129
Czesc dziewczyny. Postanowilam dolaczyc do was i jesc mniej. Moja aktualna waga 63kg a chcialabym wazyc 57. Jestem mama dwulatki i pare razy w tygodniu biegam krotkie dystansy takze odrobina ruchu jest ale mimo tego nie chudne bo jem za duzo i nie zdrowo tj. tluste smazone fast foody slodycze.. czas z tym skonczyc. Powiedzcie mi jak gotujecie na parze? W czym? Nigdy nie gotowalam na parze nie wiem jaki sprzet kuchenny do tego potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lemonowa
Co do gotowania na parze ja swego czasu używałam parowaru elektrycznego teraz mam garnek z zeptera z funkcją gotowania na parze. Ale jest nawet do kupienia sitko rozkładane które umieszcza się w garnku. Jest wiele możliwości ☺ no a na kolację zjadłam kanapkę z ciemnego chleba z szynką drobiową i warzywami... i skusiłam sie na pomidory z mozarellą od męża. Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×