Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kisaragi

Głodówka od soboty !

Polecane posty

Witam ! Kto chętny zacząć głodówkę od soboty ? 30.05.2015 ? W grupie zawsze raźniej :) Kto chętny pisze ! Przetrwamy to razem :D Proszę bez zbędnych komentarzy .... bo tylko siebie pogrążacie mówiąc że to idiotyczne itp. Jak nie masz silnej woli i tylko wyładowujesz to na innych to sorka ale to nie mój problem <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to bardzo dobry pomysł niektórzy mogliby miesiąc nic nie jeść a paradoksalnie jedzą najwięcej powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj mi tez by się przydało tylko jakoś motywacji brak. Dziewczyny piszcie w wątku to może się jakoś zmotywuje i do was dołączę. W każdym razie będę podczytywać i trzymać za was kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicjo ! Zrób to co ja, ściągnij z neta zdjęcia pięknych kobiet z cudownym ciałem, i parę zdjęć grubszych osób zrób sobie z tego tapetę na kompie/lapku, wydrukuj przyklej gdzieś gdzie często patrzysz ! Najlepiej kup piękną sukienkę albo cudne spodnie które są za ciasne, na bank nabierzesz chęci do chudnięcia :) Zabierałam się za głodówkę bardzo długo... odkładałam ale teraz już nie ! Od soboty zaczynam i koniec kropka :) A mam szafkę ze słodyczami na które mam wielką chęć ale wiem że mi to nie pomoże w niczym, nie będę sobie rujnowała życia dla chwili przyjemności ze słodyczami :) Dasz radę ! Tak jak ja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama sobie zaczynaj, ale nie namawiaj do tego innych ludzi. Mi głodówka zniszczyła metabolizm, i przez to chudłam o wiele dłużej. Nie wstyd ci polecać innym ludziom takie coś, bez konsultacji lekarskiej? Wiesz, że przy tym nie ma się siły na nic kiedy pracujesz, uczysz się? Chudnijcie wolno, ale pewnie. Nie słuchajcie takich kretynek. I nie piszę ze złości, tylko dlatego, bo sama przez to przeszłam. Będziecie mieć potem problemy. ale i tak wiecie lepiej..jak ja wiedziałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu- Najwidoczniej źle ją przeprowadziłaś :) Głodówkę poprzedza się przygotowaniem a w trakcie prowadzi się lewatywy, po zakończeniu "postu" należycie trzeba z niej wyjść, głodówkę robi się po to by zmienić całkowicie swoje życie, nie wraca się po niej do starych nawyków żywieniowych (jeśli są złe). Jak po zakończeniu głodówki nie zrobiłaś dobrego wyjścia to wiesz ;p Przeczytałam mnóstwo artykułów o głodówce, obejrzałam filmiki na yt, rozmawiałam z osobami po głodówce i co ? nic im się nie dzieje złego :). Nie namawiam do tego, każdy ma swój rozum i wie co dobre a co złe. Ktoś nie chce to nie będę na siłę pchała w stronę głodówki zdrowotnej. Głodówka to nie tylko pozbycie się kilogramów ale i oczyszczenie organizmu z toksyn które zalegają nam w organizmie (siedzą w tłuszczach).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naoglądała się pytanie na śniadanie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewna Pani prowadząc głodówkę nagrała filmiki które opisywały jej 10'dniowy post, po czym po 10 tygodniach zdała relacje że wróciły jej tylko 2 kg (z 8kg). Tak samo pewien Pan, to samo co osoba wyżej :) Pytanie na śniadanie również, wywiad z Bożeną Pest. I inne. Tak czy siak żadna z wymienionych osób nie wróciła do starej wagi ^^.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogladalam pytanie na sniaDanie.fajna sprawa głodówka. Ja sie zastanawiam nad 5 dniową na poczatek ale od pon do pt. Spodobało mi sie to ze jak organizm nie otrzymuje pożywienia sięga po wewnetrzne zlogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu- radzę Ci zacząć na weekendzie, ponieważ pierwsze 3 dni są najgorsze ^^ jak 5'dniową robisz to wiedz że potem 5 dni wychodzisz, ale raczej to wiesz :D Pamiętaj o codziennych lewatywach (naprawdę ułatwiają sprawę ^^) Jak zaczniesz to pisz tu w temacie, będziemy się wspierać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcę Cię krytykować autorko tematu, ale nie boisz się, że przez taką głodówkę organizm, który pozbawiony jest jedzenia najpierw sięga po tłuszcz a później po mięśnie? Rozumiem, że chcesz schudnąć z tłuszczu, ale mięśni też chcesz się pozbyć? Szybka utrata kilogramów to utrata tłuszczu+ mięśni i innych substancji potrzebnych dla organizmu. Też sobie poczytałam na ten temat. Im większa ilość mięśni tym szybsza przemiana materii, po głodówce może Ci przemiana materii bardzo się pogorszyć, spaść ilość mięśni a tłuszczu wcale tak dużo Ci nie ubędzie i więcej z tego będzie szkody niż pożytku. Też kiedyś tak myślałam, że głodzenie się to dobra sprawa, w rezultacie kilogramy wracały a ilość mięśni się zmniejszała. Ja wole ograniczyć ilość kalorii w zdrowy sposób i żeby mi tłuszcz schodził a nie mięśnie i woda plus to co zalega w żołądku i inne substancje. To o czym się dowiedziałam, w dużej mierze pokrywa się z moimi spostrzeżeniami, także już więcej głodzić się nie zamierzam. Z drugiej strony każdy robi tak jak uważa. Życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie_Potrafie_Schudnąć - Nie boję się tego, głodówkę robię też nie ze względu na stracenie na wadze ale też ze względów zdrowotnych. Byłam przedwczoraj u lekarza i sam powiedział że byłoby dobrze ją zrobić, mam bardzo mocne miesiączki (tzn. straszne bóle podczas krwawienia i to przez całą miesiączkę..) tabletki mi nie pomagają a koleżanka po zrobieniu 10'dniowej głodówki mówiła że nie musi już brać tabletek bo jej już praktycznie nie boli ... Tak samo ze względu na moją chorobę (ale o niej nie chce pisać) + częste bóle głowy jak i brzucha. Poza tym mięśnie stanowią tylko z 30/20 % zrzuconej wagi (i to nie zawsze bo zależy od złogów w jelitach itp.) Głodówki przeprowadzane przez 5-10 dni nie są tak "pustoszące" jak te przeprowadzane do 21 + dni ^^. Jestem świadoma tego że parę kg wróci po czasie, nawet i może z nadwyżką ale już wakacje a wakacje to mnóstwo ruchu, świeże owoce i warzywa. Każdy organizm reaguje inaczej na głodówki, to że u Ciebie nie wyszło to nie oznacza że u mnie też ^^. (nie jest to obraza!) I dziękuję, przyda się bo przez cały dzień myślałam o tym że mi to nie potrzebne, że wytrzymam te bóle etc. Ale wytrzymałam :D !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I niestety.... w drugim dniu złapała mnie miesiączka i musiałam zakończyć bo bez tabletek się nie obejdzie.... słit ... (a miała być za 8 dni 0m0)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _radek84
cześć autorko, mam na imię radek i ważę 104 kg przy wzroście 184 cm, czy głodówka mi pomoże ? chciałbym zrzucić 30 kg w 3 miesiące, myślisz, że dam radę, nie jeść przez 90 dni i zrzucić ten j****y balast ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _radek84
chciałbym ważyć 74 kg, mam 30 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _radek84
przeszła ci już miesiączka, zaczniemy od jutra ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
radziu, nie wariuj. glodowka co jakis czas jest fajna ale nie można przesadzać. 30 kg w 3 miesiace to za duzo. wroci ci efektem jojo i innymi takimi. stracisz mięśnie, zwolni metabolizm i koniec będzie żałosny. lepiej spokojnie zrzucić 1 kg tygodniowo i małymi kroczkami do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radek, przy Twojej wadze wiadomo że głodówka Ci pomoże ale i poważnie zaszkodzi :). Radzę Ci zmienić jadłospis, jeść więcej świeżych warzyw i chodzić na spacery. Nie wiem jak jadasz i w jakich ilościach i co jesz ale spekulując po takiej głodówce jeżeli dasz radę wytrzymać 1 etap czyli 10'dniową szybko rzucisz się na jedzenie i w efekcie zrzucone kg x2. Głodówka 90'dniowa jest dla hardcorowców jak już, nawet nie wiem czy ktoś tyle wytrzymał ponieważ jedyne mi znane osoby wytrzymały 51 dni max. Wybierz się do dietetyka a jak nie chcesz to czytałam mnóstwo i sięgałam porad innych jak i sama byłam u rodzinnego i polecali mi preparat African Mango, ponoć bardzo dobrze działa (lepiej od acai) kosztuje coś około 130/150 zł za 60 tabsów to chyba miesiąc kuracji. A jak jesteś tak bardziej zdeterminowany to jednodniowe głodówki są bardzo skuteczne, oczywiście robi je się "monotonnie" czyli co tydzień, polecam robić sobotę-niedzielę, ponoć efekty przy zmianie żywienia i trybu życia są naprawdę zdumiewające ! Gość pisał że tracenie 1kg tygodniowo jest zdrowsze itp. ma rację ale tylko w pewnym sensie, wiadomo że jest to zdrowsze dla naszego samopoczucia ale nie każdy jest z tego zadowolony, więc stosuj też takie sztuczki jak picie 1 szklanki wody przed posiłkami, pij ocet jabłkowy (na czczo 1-2 łyżki na szklankę wody) Najlepszy jest Ocet Jabłkowy Ojca Mateusza, zapisz się na basen 2 razy w miesiącu czy częściej (jak masz czas i pieniądze ;p) Wiem że jest to dziwne bo sama propaguję głodówki .. ale rzucanie się na tak głęboką wodę było by złym pomysłem, jak naprawdę myślisz że głodówka to tylko jedyne wyjście to zrób, ale max 10 dniową albo 3 dniową i pomyśl jak się po niej czujesz i czy dałbyś radę dłużej. Jeżeli ją zrobisz to wiedz że musisz sobie najlepiej wziąć urlop w pracy (jak ją masz) i dokładnie zaplanuj co do dnia, potem są dni wychodzenia. Głodówka to nie tylko szybki efekt odchudzania ale i podjęcie decyzji o tym że zmieniasz swoje życie, nie będzie już fast foodów, wieczorków ze słodyczami i siedzeniem godzinami przed telewizorkiem czy lapkiem :) A co do zaczęcia mojej głodówki to za tydzień, bo miesiączka skończy mi się bodajże w czwartek, a robię 2 dni wprowadzenia :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarba
I jak Kisaragi Ci idzie? Przeprowadziłaś już tę głodówkę? Ja zaczynam od dziś - głodówka oczyszczająca jedno- lub dwudniowa, w zależności od samopoczucia. Po prostu chcę lżej zacząć kolejne dni, tak jak pisałaś - bez fast foodów, słodyczy, mniej tv i komputera. Więcej ruchu, warzyw i owoców. Po prostu zdrowiej! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×