Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kamunia

Moja godzina zero w odchudzaniu-Dzień Kobiet !

Polecane posty

Dzisiaj w Dzień kobiet zaczynam moją walkę z kilogramami.trochę się ich nazbierało, szczerze mówiąć nigdy aż tyle nie ważyłam, dzisiaj rano waga pokazała dokładnie 90,8 kg i jaknajszybciej chce to zmienić, więc zaczynam. Narazie dieta 1000kcal którą wszystkim polecam (pózniej, w trakcie odchudzania może wypróbuje jakieś inne diety) , dużooo wody niegazowanej, czerwonej i zielonej herbaty, no i oczywiście ruch, ćwiczenia i bieganie:) jestem bardzo zdeterminowana, i myślę, że dobrze nastawiona psychicznie na odchudzanie:)lubię czytać szczególnie o sukcesach ale także o problemach innych osób, to bardzo fajne kiedy czytam niektóre topiki i widzę jak dziewczyny się wpierają, myślałam, że gdzieś się dołącze ale wkoncu nie wiedziałam gdzie i postanowiłam założyc nowy :) bedzie mi bardzo miło jeżeli równie zdeterminowane osoby z podobnym do mojego problemem zechcą się do mnie przyłączyć, żeby wspierać sie nawzajem w odchudzaniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze żeby było jasne:), że mam 24 lata i 162 cm wzrostu waga 90, 8 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój cel to 55 kg:) troszkę mi to pewnie zajmie:) cel 1 -to minus min. 8kg do świąt Wielkanocnych czyli w miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kamunia, witamy na forum!!! Ja tez mam 24 lata, rekordowo ważyłam zaledwie 300g mniej od Ciebie, bo 90,5kg. Pod koniec stycznia miła niespodzianka, zapodziało mi się gdzieś 2,5kg!!! No i od tego czasu się odchudzam. Dzis waże już niewiele ponad 80kg jak pokazuje stopka. Przede mną ciągle więcej niż za mną, więc jeśli pozwolisz, będę do Ciebie zaglądać i mocno Ci kibicować!!! Podobnie jak Ty jestem na diecie 1000kcal i jak wiodać jest to bardzo skuteczna dieta!!! Tobie tez się uda, teraz kiedy jesteś z nami nie masz wyjścia i schudniesz na pewno!!! Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć LadySugar bardzo dziękuję za pierwsze słowa wsparcia, ciarki mi przeszły i łzy stanęły w oczach:) taka jestem:) dostałam takiego powera jak przeczytałam co napisałaś jesteś super oby jaknajwięcej było tu takich osób:) zaglądaj tu jaknajczęsciej:) gratuluję Ci bardzoo zrzuconych kilogramów oby tak dalej:) trzymam kciuki:) napewno do was zajrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam ze sie wtracam,ale jak doszlo do tego ze w tak mlodym wieku wazysz juz tyle? a tak wogole to zycze powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja też moge sie przyłaćzyć, razem będzie dużo raźniej, znam to po sobie :) ochydzać zaczęlam sie dopieo kilka dni temuimusze przyznać, że mialam kilka zalamek :( ale mam nadzieje, że sie powoli przyzwyczaję :) waże 79kg, mam 167 cm wzrostu nie wiem dokąłdnei ile chciałabym ważyc, to zależy od tego jak będe się czuć i wygladać :) do świąt planuje tak 8-10 kg zrzucić trzymam kcuki, żeby Nam sie udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesze się, ze tak ciepło mnie przyjęłaś. Obiecuję zaglądać do Ciebie codziennie!!! Zobaczysz, że już niedługo Tobie też się uda zrzucić pierwsze kilogramy a potem to już pójdzie z górki!!! Trzymaj się cieplutko!!! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do małej i grubej - wiesz sama nie wiem jak to sie stało...tzn co ja gadam, wiem!! poprostu jadlam i jadlam i nie zastanawiałam się ile tak naprawdę dziennie zjadam kalorii a było ich napewno dużooo. jak kilka miesiecy temu ostatni raz stanęłam na wadze ważyłam ok 80 kg oczywiście chcialam zacząć sie odchudać (bo np rok temu ważyłam ok. 75kg) ale ciągle zaczynałam od jutra i od jutra... dużo osób wie o czym mówię:) no i stało się...90 kg:( jestem zła ale nie jestem załamana, wprost przeciwnie jestem bardzooo zdeterminowana! potrafię schudnąć i zrobię to teraz:) jako nastolatka schudłam 20 kg i ważyłam 53 miałam wtedy chyba 17 lat. Kiedy potem przytyłam, miałam ok 20 lat schudłam 15 kg własnie na diecie 1000 kcal, tym razem schudnę dużo więcej i utrzymam wagę obiecuję:) Ja również życzę Ci powodenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och dziewczyny....wiem, że damy rade!! tylko trzeba mocno w siebie wierzyć!! ja dokładnie przez to samo przechodziłam, zaczęłam sie odchudzać, a tylko mi kg przybyło :( ale teraz już koniec, schudne i już!!\\ troche mi zaczyna burczeć w brzuchu,a ledam sobie rade...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serenita bardzo, bardzo się cieszę że się przyłączasz:) będę Cie gorąco wspierać :) jeżeli chodzi o załamki to nieprzejmuj się chyba każdy je ma, zrzucisz pierwsze kilka kilogramów i zniknał załamki:) tak jak napisała LadySugar kilka kilogramów i potem to już z górki (no i jeszcze dochodzi utrzymanie wagi ale tym będziemy się martwić pózniej:) ) w każdym razie jeżeli już zdarzają się załamki to najważniejsze żeby nie przestawać, tylko poprostu następnego dnia zjesc mniej i więcej się poruszac:) Potykając sie można zajść daleko, nie wolno tylko upaść i nie podnieść się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie taką mam nadzieje :)\\ teraz już lece, troche jeszcze mam do zrobienia, ale wpadne koło 21 :) 3majcie sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damy rade:) Ty też jesteś na 1000kcal ? nie licząc tych załamek oczywiście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellenna
witam, ja też dzis zaczęlam, mam topic, ale nikt nawet nie zajżał, to się przyłączę, dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żeby nie odstawac tak brzydko na pomarańczowo oczerniłam się :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elenna super, że się przyłaczasz:) muszę przyznać, że pomiędzy moim a Twoim problemem jest kolosalna różnica...:) chciałabym miec taki problem:) na czym polega Twoja dieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałabyc szwedzka ale...wlasnie wsuwam sucharki 5 sztuke.buuuu!nie mam silnej woli.Zawsze ważylam 55, teraz mi sie przytyło, bo mam lekka niedoczynnosc tarczycy, biore leki, do tego anty hormon.i efekt jest...trzeba zgubic...przedewszystkim postaram się nie jesc chleba (moja zmora!) słodyczy, tłuszczów... Podstawowe produkty: warzywa, jabłka, melony, chude jogurty, szynka z indyka, czerwone mieso, duzo wody i herbatek ziołowych i czasem sucharki bezcukrowe... Kamunia...jestem z Toba, to ze w sumie nieduzo ważę nic nie znaczy, zle sie czuję i to jest ważne, byłam modelką jakiś czas temu, mam drobna budowę, przy tej wadze wyglądam jak mały słonik...będę z Tobą! buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskavkova_landrynka
Cześć dziewczyny! :) Jeśli możn,a to chciałabym się przyłączyć. Jestem pierwszy raz na tym forum i jestem pod wrażeniem:) Kilka słów o mnie: 24-letnia rybka, 170cm, 67kg (o zgrozo!). W ostatnich tygodniach przytyłam 5 kg i wszystko jest na mnie za małe! I wiem, że jeśli nie zacznę czegoś robić to będę tyła nadal. Nie jest to może bardzo dużo ale źle się z tym czuje no i w nic nie wchodzę! Moim problemem jest jedzenie słodyczy i ....chleba oraz innego pieczywa i to najlepiej tak po 22.00 bo wtedy najlepiej smakuje:) Jeszcze chyba nigdy nie udało mi się schudnąć na diecie.... Wage gubię kiedy mam dołek lub kiedy jestem chora. Jakis czas temu byłam na diecie optymalnej, polegającej na jedzeniu małej ilości węglowodanów i dużej ilości tłuszczu w zależności od należnej masy ciała. Powiem Wam, że przynosi doskonałe rezultaty. Wyciągneła mnie z poważnych problemów zdrowotnych i dzięki niej nie musiałam łykać sterydów. Czułam się rewelacyjnie , nie byłam głodna i cellulit nikł w oczach. Ale...kiedy już czułam się super to zaczełam podjadać słodycze i zaniechałam tego sposobu odżywiania. Teraz zastanawiam się czy nie wrócic do tłuszczy....czy też spróbować czegos w stylu 1000kcal. Wedlug mnie nie ma to za dużego sensu, obniża metabolizm., chodzi się głodnym i ten efekt jojo... Hm... cieżka decyzja na jaka dietę się zdecydować... A wy kochanie kobietki podjełyście już decyzję? Aha dodam jeszcze, że chciałabym ważyć jakieś 56-58kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj truskawkova!!!!! mamy podobnie!!! ta dieta optymalna też mnie kusi, a ile schudlas na niej i w jakim czasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ma 25 lat i też uwielbiam chleb i slodycze też po 22 a nawet później i na żadnej diecie w życiu nie wytrzumałam dłużej niż pół dnia :-) M A S A K R A !!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskavkova_landrynka
To możemy przybić 5 :) Hm niech no sięgnę pamięcią... Na tej diecie utrata wagi nie jest jakos nadzwyczaj szybka... Jest jakby efektem ubocznym...dlatego, że dostarczasz organizmowi energię oraz składniki dla należnej wagi ciała a więc to co niepotrzebne Ci spada...Na początku wiadomo szybciej ok 1 kg na tydzień ale trudno powiedzieć bo jest to bardzo indywidualne... Ogolne zasady: 1 g białka na 1 kg masy ciała. 0.75h węglowodanów i ok 2-2.5h tłuszczu...Nie należy przeginać z redukcja węglowodanów bo działa to na niekorzyść... Zakazane wszystko co słodkie oczywiście oraz mąka...owoce też. Należy się zapoznać z odpowiednią lektórą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskavkova_landrynka
Dodam jeszcze, że u mnie odpada dieta w stylu pół jabłka na śniadanie... Chodzi i raczej o coś długoterminowego i o zmiane zawyków żywieniowych... Tak...fajnie sie gada jak się wsuwa mleczne krówki...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam was dziewczyny ale bez wyzeczen nie ma efektu, zreszta chcecie sie pozbyc kilogramow na cale zycie....to zapraszam do ponizszego linku....moze cos pomyslicie. Czy tez po raz 10ty sie bedziecie bezskutecznie odchudzaly. pozdrawiam i oto link...moze wam przemowie do rozumu.....chociaz w to akurat watpie. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3425131

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskavkova_landrynka
Nie, za głodówkę dziękuję bardzo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Chodzi Ci raczej o coś długoterminowego i o zmiane zawyków żywieniowych...\" BADZ PEWNA < ZE BEZ GLODOWKI TEGO NIEOSIAGNIESZ. zycze powodzenia i dalej wierzcie w bajeczki wpajane przez media.Przekonasz sie kto mial racje jak bedzie juz za pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskavkova_landrynka
Ok dziękujemy bardzo, zajrzyj do Nas od czasu do czsu jeśli się oczywiście nie zagłodzisz na śmierć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co ty chłopaku, mam za mała wagę na głodówce w ciągu 2 tyg umarłabym, serce przestałoby mi bic....ja studiuje, pracuje, musze miec energie, głodówka z pewnoscią mi jej nie da, pozatym biorę leki, a na pusty żołądek to niewskazane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głodówka wyniszcza organizm, każdy żywy organizm potrzebuje pokarmu, to co ty robisz jest wbrew lioice i naturze, no ale powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×