Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

grubasek12226

Nigdy nie jest za poźno!Chudniemy 01.08.15

Polecane posty

Witam kobietki.Pewnie nie jedna z was(w tym ja)przechodziła przez nieudane próby odchudzania...Moj staz jest długi,ale brakuje mi czasem silnej woli;/ Myśle,że gdy bedzie! Początek miesiąca?Idealny czas zeby zacząć.Nie chodzi mi tu o jakies wymyślne diety tylko o zdrowe jedzenie,ruch.Jeżeli ktoś ma mało doświadczenia to mogę pomóc wyliczyc zapotrzebowanie kaloryczne,nie po to zeby dokładnie wyliczac tylko wiedziec jaka mniej wiecej to liczba,bo czasem jemy za mało lub za dużo!Wiec czekam na chętne osóbki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już niby nie chcę chudnąć, no może jeszcze ze 4 kg i byłoby idealnie ;) Moja dieta to bardziej stała zmiana nawyków żywieniowych, ok 1600 kcal dziennie i 3-4 razy w tygodniu ćwiczenia. Mam swój topik ale mało tam się dzieje :p Napisz może więcej o sobie :) W zeszłym roku moja waga osiągnęła poziom krytyczny, ale jak się później okazało waga to mniejszy problem niż wymiary... w "talii" miałam 77 cm, a obecnie mam 65 i zero boczków :) Totalnie zmieniłam nawyki żywieniowe, jeżeli mam być szczera, od roku nie jadłam białego chleba. Owszem, słodycze mi się zdarzają, ale jem ich o wiele mniej i staram się wszystko przyrządzać sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Erika_
dołączam, ale ja to grubszy kaliber jestem. Niebieska Nimfa - przenies sie tu, bedziemy razem pisac, zazdroszcze, ze masz tylko 4kg do zrzutu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu Aneta
dołączam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba będę pisać tylko tu.. podałam zły wzrost, tylko ja to potrafię :p Nie myślcie, że jestem jakaś chuda przy tej wadze, bo jestem bardzo drobna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo długo ważyłam 56 kg, teraz wystarczyłoby mi 58... Budowę mam jak gałązka, malutkie ramiona, mały biust, biodra drobna kość, tak jak moja mama. Ona przy 170 cm waży 53 kg. I dlatego przy mojej obecnej wadze, owszem pozbyłam się boczków, ale np. nogi mam nadal grube, galaretowate. Taka budowa, to i waga musi być niższa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BabyDoll05
Hello Dziewczyny, chętnie się dołączę. Chcę schudnąć jakieś 3 kg. Podobnie, jak Niebieska Nimfa, nie jestem gruba, ale przede wszystkim chcę jeszcze schudnąć z nóg, które najbardziej mi się nie podobają:( Niestety ostatnio przybyło mi też w pasie:( Najlepiej czułam się, kiedy ważyłam 49-50kg, mam 168 wzrostu i niestety głównie odkłada mi się w udach i robi mi się oponka:( Największym problemem są słodycze... pochłaniam ich niesamowite ilości, chcę przestać, bo wiem, jakie to niezdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro chcę mieć zdrowy dzień:) Czy możemy zapisywać, co jadłyśmy? Mnie to motywuje, jak się spowiadam, co zjadłam;) Prowadzę siedzący tryb życia (biuro, auto), ćwiczenia sporadycznie, więc muszę jeść na prawdę mało, żeby schudnąć:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może kilka rad od Kapitana Żodyna: -jeśli macie chęć na słodkie, to niech to będzie słodkie, które jest jednocześnie dobre i zdrowe. Polecam daktyle, albo figi suszone. Jeśli chodzi o daktyle to koniecznie jakieś z jakiegoś eko-marketu i broń panie Bananie nie kupujcie tych sklepowych za 2 zł, bo są konserwowane tłuszczem -jeśli chodzi o zapotrzebowanie na kalorie, makro i mikro składniki, to istnieje platforma zwana CRON-O-meter (wymaga podstawowego angielskiego). Polecam zajrzeć. Personalizujecie tam siebie, jeśli chodzi o wagę, wiek i stopień aktywności fizycznej. Logowanie możliwe zarówno z facebooka jak i googla (gmail) -i jeśli chodzi o samo odchudzanie, nie szukajcie cudownych i szybkich diet, bo takich po prostu nie ma. Należy chudnąć w sposób wolny, ale zdrowy. Co mam na myśli przez zdrowy ? Nie musicie wylewać litrów potu na siłowni, bo chudnie się w kuchni. Jak się zatem odżywiać? Jako doświadczony roślinożerca, ze swojej strony mogę polecić odżywienie się tylko i wyłącznie nieprzetworzonymi produktami roślinnymi. Na czym to polega i jak zacząć, możecie przeczytać u mnie na stronie www.dobretempo.pl . Na zachętę dodam i dla motywacji, że mój tata, któy jeszcze dwa lata temu miał "brzuszek", odżywia sie tak samo jak ja, i jest w tej chwili szczupły jak nigdy. Ponadto siostra, która ma niedoczynność tarczycy, też odżywia się w ten sposób i też ma świetną figurę. Mi chyba też niczego nie brakuje. Ale to możecie ocenić same, bo gdzieś tam przewijają się nasze foty. Jeśli po zapoznaniu się z treścią bloga, będą ewentualne pytania, na wszystkie chętnie odpowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stopka była nieaktualna, już poprawiłam :) Ja liczę kalorie, odchudzałam się dawno temu, wiem mniej więcej, ile co ma. Problem tylko, żeby nie przekraczać ok. 1000kcal, a w moim przypadku najlepiej 800:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, ja ważę 58-59 kg przy wzroście 164 cm, mam 32 lata i dwuletnie dziecko. odchudzam się od marca straciłam już 5 kg. może to mało jak na kilka miesięcy, ale ja pracuje fizycznie więc nie mgoę jeść tylko 1000 kcal bo bym "padła". poza tym biegam, pływam, więc muszę sobie dostarczać energii. no i mam mięśnie. ale wygladam juz dużo lepiej niż w marcu :) :) pozdrawiam aha, nie jem mięsa ale jem dużo wearzyw strączkowych, dużo surowych warzyw, owoce, jem z 3-4 banany dziennie (tak tak, bo biegam!), orzechy, pieczywo razowe, owsianki,zupy domowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska nimfa niezalogowana
Piszę z telefonu. Na razie zjadlam płatki z mlekiem, średnio zdrowy początek, ale już trudno. Wg mnie 800 kcal to na diecie za mało, polecam tak z 1200 chociaz, ponoć poniżej tej liczby organizm sam się zjada od środka. Ale to już Tobie zostawie wybór, bo nie lubię się wtrącać ;). Wieczorem, albo po południu jak będę już miała czas zrobię musli. Mogę Wam podać pozniej przepis, bo wg mnie fajne wychodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosc - to odzywiasz sie bardzo zdrowo i zazdroszcze tyle ruchu:) Niebieska Nimfa - dlaczego uwazasz, ze platki z mlekie nie sa zbyt dobre? Tez jem je czesto na sniadanie, tylko ze ja uzywam mleka migdalowego lub sojowego, bo mam nietolerancje laktozy. Wiem, ze 800 to malo, bede sie trzymac w granicach 1000kcal, ale powanie bez ruchu inaczej nie schudne, juz to przerabialam:( Czasem cwicze i biegam, ale to malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosc - to odzywiasz sie bardzo zdrowo i zazdroszcze tyle ruchu:) Niebieska Nimfa - dlaczego uwazasz, ze platki z mlekie nie sa zbyt dobre? Tez jem je czesto na sniadanie, tylko ze ja uzywam mleka migdalowego lub sojowego, bo mam nietolerancje laktozy. Wiem, ze 800 to malo, bede sie trzymac w granicach 1000kcal, ale powanie bez ruchu inaczej nie schudne, juz to przerabialam:( Czasem cwicze i biegam, ale to malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, chętnie do was dołączę, miesiąc temu założyłam podobny topic, niestety upadł. Mam insulinooporność i mimo brania metforminy po której ludzie chudną, schudłam przez ostatni miesiąc tylko 1,5-2 kg. W drugiej połowie miesiące się trochę załamałam śladowym spadkiem wady, i dieta szła mi już gorzej, ale pierwsze 2 i pół tygodnia było w zasadzie wzorowe a spadł tylko kilogram-półtora, co jest naprawdę niewielką liczbą biorąc pod uwagę moją wagę startową(wszak wiadomo, że jak się zaczyna od wyższej wagi, to na początku kilogramy szybciej lecą). Dodam, że jem nie w ogóle pieczywa, makaronów, glutenu. Staram się jeść z niskim indeksem glikemicznym, choć przed miesiączką kilka słodyczy wpadło... Nie wiem, co jest nie tak ze mną, ale ja zawsze mam napad na słodkie przed okresem. A wracając do tematu, to postanowiłam przejść na LCHF lub coś w tym kierunku (niskie węglowodany, wysoki tłuszcz). Kilka miesięcy byłam na restrekcyjnym LCHF i schudłam 3 kg w tygodnie... poźniej niestety porzuciłam, bo dość miałam jedzenia mięsa i tłuszczu. No cóż, chyba trzeba będzie jakoś zadbać o różnorodność w tej diecie i do niej powrócić, bo widzę. że to chyba moja jedyna szansa. Tym bardziej, że czytam, że to jest dieta nie tylko odchudzająca, ale także lecznica w przypadku słbej tolerancji glukozy i insulinooporności. Tak więc przyłączam się do was, i staram się jeść jak najbardziej LCHF, lub coś koło tego, do tego trochę steppera i orbitreka. Jak schudnę więcej, to do tego dojdzie basen. Ważę obecnie 89,5 kg przy 171 cm wzrostu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miligramka
To powyżej to ja, zapomniałam ustalić sobie nicku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Płatki są niezdrowe, powiedziała mi to znajoma, która jest dietetykiem. Mają mnóstwo cukru, śladowe ilości błonnika, tłuszcze trans (zwłaszcza jeżeli mają w sobie "bakalie" albo coś co je udaje). Jedyne plusy? Mała ilość kalorii no i są szybkie w przygotowaniu, sama dlatego czasem po nie sięgam Utwardzane tłuszcze to zabójstwo, syrop glukozowo-fruktozowy również. Ponoć jest głównym produktem powodującym otyłość. Dlaczego? Bo zwiększa apetyt. Poza tym zwiększa też poziom złego cholesterolu. Nauczyłam się robić coś w stylu musli sama. - szklanka płatków owsianych - szklanka dowolnych bakalii - 4 łyżki miodu. Przesypujemy wszystko do miseczki, łączymy z miodem. Układamy na papierze do pieczenia i dajemy do piekarnika na 3 min (160 stopni). Po tym czasie trzeba przemieszać całość, i znowu na 3 min. Powtórzyć jeszcze kilka razy, łącznie muszą się piec 12-15 min. Do mnie za chwile przychodzą znajomi, robię ciasteczka owsiane z bakaliami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rose00
Cześć dziewczyny :) Ja zmieniam swoje nawyki żywieniowe od czerwca tego roku. Czyli równo dwa miesiące. Schudłam 9kg wiec całkiem dobry wynik ;) Przede mną jeszcze długa droga. Startowałam z 78.8kg przy 162 cm czyli o dużo za dużo. Mój cel to 50-55kg do następnych wakacji :) Zaczynając odchudzanie dawałam sobie rok czasu, mam nadzieję że wytrwam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaGrubaska
Ja zaczęłam od maja 2015 roku. Ważyłam 64 kg przy wzroście 164 cm, w czerwcu się zważyłam i schudłam tylko 3 kg, po prostu mniej jedząc bez żadnych ćwiczeń, teraz nadal jestem na tej mojej diecie MŻ ale chyba już nic nie pomaga, nie widzę zmian w wyglądzie ciała i nawet już się nie ważę. Chyba musiałabym zrezygnować z mojego dotychczasowego jedzenia i przejść na zupełnie eko, zamiast np. serka który ma wiadomo cukry itp to zjeść jogurt naturalny ale go po prostu nie lubię. strasznie nadużywam cukru mimo że słodyczy już nie jem. Już i tak pewnie nie schudnę, grubas pozostanie grubasem, cóż. Chciałabym ważyć 55 kg ale to tylko marzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaGrubaska
NiebieskaNimfa płatki kukurydziane też są niezdrowe? Lubię je jeść na śniadanie bo są syte tylko że z mlekiem 3,2% więc tłustym :/ do niedawna jeszcze je sporo słodziłam, teraz to ograniczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość19899
Pozwolę się dołączyć do dyskusji :) Płatki Corn Flakes czyli najpopularniejsze mają następujący skład: grys kukurydziany (98,6%), cukier, sól, glukoza, cukier brązowy, syrop cukru inwertowanego, melasa cukru trzcinowego, regulator kwasowości (fosforany sodu), substancje wzbogacające: witaminy (niacyna, kwas pantotenowy, ryboflawina (B2), witamina B6, kwas foliowy) - smacznego :P Natomiast płatki kukurydziane ze sklepu eko : Skład: ziarno kukurydzy pochodzące z kontrolowanych upraw ekologicznych. Chyba jest różnica :P ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że te nowe corn flakes bez glutenu, są złym wyborem. Produkty bezglutenowe, są TYLKO dla osób z nietolerancją glutenu, nie warto ulegać modzie na tę dietę. Mniej glutenu, to zwykle też mniej błonnika, a on jest potrzebny by chudnąć. A jeżeli wg składu cukier występuje pod kilkoma nazwami (w corn flakes doliczyłam się 5 nazw), to oznacza że jest go bardzo dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale skąd płatki kukurydziane miałyby miec gluten, gdyby były tylko z kukurydzy? Kukurydza jest naturalnie bezglutenowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miligramka
Niebieska Nimfa - raczej nie, skoro grys kukurydziany stanowi 98,6%, czyli cukier może stanowić maksymalnie pozostałe 1,4% ;) Czyli wychodzi 1,4 g na 100 g produktu. To o wiele mniej niż np. sypią do sosów do makaronów ze słoika czy ketchupu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maxi_ja - podejrzewam, że chodzi o to, że normalne płatki są produkowane na tej samej linii produkcyjnej, co inne produkty glutenowe np. płatki pszenne, stąd mogą zawierać śladowe ilości glutenu, natomiast te bezglutenowe są produkowane tak, by nie było żadnych zanieczyszczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle że, jakby dalej brnąć w temat, to cukier już kukurydza zawiera naturalnie, po co więc go dodawać ? Zostaję przy moich płatkach z miodem (prawdziwym) :) Dodaję sobie go sama i wiem skąd czerpię kalorie Zgadzam się z gościem, bardzo możliwe, że właśnie o to chodzi. Z drugiej strony... jakoś samo słowo "bezglutenowe" źle mi się kojarzy. To straszna nagonka z tym glutenem, tak jak kiedyś był boom na dietę dukana, tak teraz jest na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaGrubaska
gość19899 dziś na tyle ile ja jem płatków to sporo bym wydała na eko płatki kupując je co kilka dni. Produkty eko może i są zdrowsze ale też na pewno duże droższe. Tak na dobrą sprawę to wszystko jest złe, niezdrowe, nawet powietrze więc co należałoby nie oddychać żeby być zdrowym? :) Nie przesadzajmy. x NiebieskaNimfa chyba nie ma już tych z glutenem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maxi_ja - ja uwazam, ze platki kukurydziane bez glutenu, to tylko chwyt marketingowy, wiadomo, ze kukurydziane nigdy nie mialy glutenu, ale kto sie nie zna, to sie na ten chwyt lapie;) Mysle, ze nie nalezy popadac w paranoje, trzeba wybrac lepsze, zdrowsze platki lub muesli, ale niekonicznie przplacac za bio i eco, zawsze to platki z mlekiem lepsze niz biala bula ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość19899
Nie zgodzę się z tym bo np. płatki owsiane górskie ( zwykłe, nie błyskawiczne) są zdrowe i tanie. Ja bym wolała nie jeść całej tablicy Mendelejewa, a rocznie przeciętny Polak zjada 2 kg chemii wraz z żywnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka informacja- że moga zawierac śladowe ilosci glutenu ma znaczenie tylko dla osób ciężko uczulonych, ja myśle, że ktos po prostu skorzystal z trendu i dodal napis, że produkt bezglutenowy (który jest bezglutenowy z natury - jesli bez dodatków), żeby sobie rynek rozszerzyć, bo kto sie nie interesuje ten mógł nawet nie wiedzieć. Maxi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×