Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koko dżambo

Shilpa opowiedz jak doszlas do swojego celu??

Polecane posty

Gość koko dżambo

Pięknie schudlaś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shilpa
Wow :D Dostałam własny temat :D. Pisałam już kilka razy : chodziłam na aerobik + jedzenie wg wskazań diety strukturalnej. Myślę, że największy sukces to trwała zmiana nawyków żywieniowych: nie ma już w moim jadłospisie klusek, pierogów czy białego makaronu, są za to brokuły, szpinak, soczewica. Polecam też ćwiczenia w klubie fitness z instruktorem. Nic nie zastąpi kogoś kto nada odpowiednie tempo i zadba, żeby dobrze wykonywać ćwiczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko dżambo
Widzialam Twoje fotki na blogu i jestem zachwycona:) zawsze myslalam ze osoby z niewielka nadwaga trudno chudna no chyba ze na dietach tyou kopenhaska kapousciana 6kg w tydz itp:P a u mnie takowe odpadaja Ja chodze juz 5 miesiac na aerobik i na dance aerobik 2 razy w tyg ale niestety nic nie schudlam bo diety sie nie trzymam a nie ukrywam ze uwielbiam slodycze niestety..a napisz mi jeszcze ile razy w tyg cwiczylas na aerobiku i czy w domu tez cwiczylas czy tylko w klubie?:)jak teraz sie odżywiasz oraz czy nadal cwiczysz?czy utrzymujesz wage:)?? Ale Cie zbombardowalam pytaniami ale bede wdzieczna za odp;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko dżambo
a i jeszcze jedno czy mialas jakis limit kalorii?? czy raczej oprocz diety strukturalne zasada MŻ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shilpa
Na aerobik chodziłam zawsze 2 razy w tygodniu. Jak przestawałam ćwiczyć, automatycznie przestałam chudnąć, obojętnie jak mało jadłam. Nie ćwiczyłam od września do grudnia, teraz znowu chodzę 2 razy w tygodniu. W domu nie ćwiczę, czasami zdarzało mi się skakać na macie do tańca (tzw. step-mania/DDR), ale mieszkam teraz w bloku, więc prawie już jej nie używam. Gdy chciałam chudnąć miałam dość rygorystyczny plan odżywiania. Na śniadanie jogurt+ orzechy albo płatki, drugie śniadanie owoc albo kromka razowego chleba, obiady starłam się robić z rzeczy strukturalnych (warzywa, soczewica, spaghetti na makaronie razowym itp), podwieczorek - owoc, albo coś słodkiego (pół batonika, małe lody - żeby nie zwariować). Często planowałam kolację, ale jak się je strukturalnie, to nawet się nie chce jeść kolacji. Nie umiem za bardzo liczyć kalorii, ale wydaje mi się, że zostawałam w limicie 1400-1500 kcal dziennie. Gdy zeszłam do 52 kg zostałam przy jedzeniu strukturalnym, ale z większym limitem odstępstw w postaci chipsów, słodyczy czy innych fast-foodów co jakiś czas. Wróciłam też do sera żółtego i topionego. Przestałam chudnąć, ale nie tyłam nigdy więcej jak 1,5 kg, które zazwyczaj po czasie znikało i cały czas jestem w limicie 52 kg +/- 1 kg. Próbowałam diety kopenhaskiej, ale wytrzymałam na niej 6 dni - niestety skusiłam się na drinka i totalnie się po nim rozchorowałam (teraz wiem, dlaczego nie zaleca się alkoholu na kopenhaskiej). Teraz znowu chcę schudnąć z 2-3 kg i nawet myślałam, zęby znowu spróbować kopenhaskiej, ale boję się, że idąc na aerobik tylko po kawie, mogłoby się to źle skończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko dżambo
dzieki za wypowiedz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shilpa
Nie ma sprawy ^^ Miło jest móc się podzielić swoimi doświadczeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam pytanie dotyczace diety strukturalnej. Abys cos wiecej o niej napisala:) W necia malo info tylko jakies propozycje odchudzania w jakis osrodkach wczasowych:( Jedyne co znalazlam to przepisy na koktajle no i ktore produkty sa zalecane:) To znaczy ze tylko te produkty moge jesc na tej diecie?? czy moge tez jakies ktorych nie ma na liscie?? Czy to prawda ze pierwsze trzeba stosowac diete 800kcal z tymi koktajlami a potem zwiekszac kalorie do 1200?? Prosze o uswiadomienie mojej osoby:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaMisss
jakie fotki??????????/ pokażcie proszę!e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shilpa
Nie robiłam koktajli, tylko układałam swój jadłospis wg. zalecanych produktów z tej stronki: http://www.drbardadyn.com/dieta/ Wypisałam sobie te produkty i każdemu przyznałam w skali 1-5 punkty, w zależności od tego jak mi dany produkt smakuje (5 to oczywiście najsmaczniejszy), a potem te punkty pomnożyłam przez wartość odżywczą przyznaną do każdego produktu. I tak miałam listę swoich produktów strukturalnych na których oparłam dietę. Starannie układałam jadłospis tak aby każdy posiłek składał się z jak największej ilości produktów strukturalnych. W sumie w ciągu dnia tak koło 2/3 rzeczy miało być strukturalnych. Porcje też pilnowałam żeby nie były za duże, ale nie głodziłam się. Na początku było trochę dziwnie bo nigdy nie jadłam soczewicy albo brokułów, ale teraz produkty strukturalne są właściwie podstawą mojej kuchni. Gdy zeszłam do 52 kg dalej jadłam strukturalnie, ale do tego doszły słodycze i chipsy, a waga i tak nie poszybowała w górę. malaMIsss, fotki są na moim blogu: http://shilpa.blog.onet.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghy
jaki blog ;)? byłby dla mnie motywacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odchudasz się jeszcze? Bo jak dla mnie już masz idealną figurę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shilpa
Tak, odchudzam się :)Niestety mam jeszcze z czego ( zwałki tłuszczu tu i tam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Shilpy
Jestem ciekawa jakie miałaś wymiary przed i jakie masz po? Łącznie z udami, ramionami... Będę dźwięczna za odp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shilpa
Nie zmierzyłam się, więc nie jestem w stanie podać różnicy. Ale wymiary zmieniły się znacznie, zwłaszcza w biodrach i plecach - widzę to po ubraniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Shilpy
no, to widać po fotkach... To może chociaż ile teraz masz w pasie, biodrach i udach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 111111111111111
pewnie mnie zaraz zjedziecie ale osoba,która ma 169 cm i waży 52 kg nie ma nigdzie zwałków tłuszczu :D to jest tylko jej wyobrażenie autorka jest baaaardzo szczupła i jak schudnie jeszcze te 4 kg ,które sobie założyła to będzie miała figurę anorektyczki i nie piszę tego bo jestem zazdrosna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shilpa
Teraz mam w udzie 49, pasie 61 a biodra 92. A zwałki mam na tyłku. Wiem, że trudno uwierzyć, na fotkach tego nie widać, bo są z tyłu :P I dziwnie wyglądają, bo po odchudzaniu zrobiłam się naprawdę drobna, a z tyłu zostało takie niepasujące "coś"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pistachioooo
uwazam sie przesadzacie :( mysle sobie jakas kobita schudla ze stówy pewnie...ludzie opamietajcie sie..żal normalnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeehhh taammm
ze stowy to najlatwiej chudnac, za to jak sie jest normalnej budowy a chce sie byc zgrabnym i szczuplym to juz nie takie proste. I tym bardziej mozna Shilpie pogratulowac sukcesu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shilpa
Wiem, że ktoś może uznać, że 10 kg to żaden wyczyn. Zwłaszcza, że tyle ostatnie 2 kg to już od pół roku próbuję zgubić. Ale ja jestem z siebie dumna, bo udało mi się zrzucić wagę bez narażania mojego zdrowia i przede wszystkim całkowicie zmienić moje nawyki żywieniowe+ wprowadzić na stałe sport. Dziękuję wszystkim za miłe słowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Shilpy
dzięki :) hm, to zasadniczo mamy podobne wymiary (2 cm różnicy w różne strony) ale ja wyglądam zbyt konkretnie ;) a jakbym miała taką wiotką sylwetkę to ach i och. No nic, idę poćwiczyć zamiast narzekać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mialabym wielką prośbę do Shilpy aby napisala kilka przykladowych menu co w ciagu dnia zjadasz:) takie menu na powiedmzy 3 dni:P tak orientacyjnie;) bede bardzo wdzieczna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shilpa, bez urazy, ale myślę, że Twoje zdjęcie PRZED powinny zobaczyć osoby upierające się, że 63 kg to normalna waga przy tym wzroście. I że taką dziewczynę jest za co złapać, że jest super kobieca a reszta to anorektyczki... BMI około 22 jeśli dobrze liczę ale... No, szczerze mówiąc zbyt ponętnie to nie wyglądało. Gratuluję silnej woli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shilpa
myszka, jadłospis wyglądał mniej więcej tak: śniadanie: jogurt+orzechy+ zarodki pszenne drugie śniadanie: kawałek razowego chleba (bez niczego) obiad: soczewica po etiopsku (przepis dostępny w sieci) kolacja: pomidor, sałata, cebulka dodatkowo: małe lody albo mały batonik śniadanie: kefir, zarodki pszenne, rzodkiewka, chleb, masło drugie śniadanie: kawałek razowego chleba (bez niczego) obiad: kurczak, brokuły kolacja: orzechy (garść) dodatkowo: jabłko, gruszka śniadanie: chleb, masło, pomidor, jajko drugie śniadanie: kawałek razowego chleba (bez niczego) obiad: wołowina, kalafior kolacja: winogrona dodatkowo: kisiel "słodka chwila" albo banan Chciałabym tylko dodać, że chudłam BARDZO powoli, koło kilograma na miesiąc. Czasami bywały całe tygodnie że waga stała w miejscu. Ale chciałam jeść zdrowo i na takim jadłospisie czułam się naprawdę dobrze :D Zniknęło osłabienie, nie było napadów głodu. I naprawdę dużo się ruszałam - bez aerobiku i spacerów waga nawet nie drgnęła. You may kill the bride, dzięki za szczere słowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś bardzo ładna i masz super figurę. Ja mażę o 62kg ale długa droga przede mną. Gratuluję Ci, na prawde wyglądasz super na zdjęciach:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) gratulacje Shilpa - pieknie schudlas.. zaczynam powaznie myslec nad wprowadzeniem takiej diety, mam nadzieje, ze pokonam moj slomiany zapal.. musze najpierw poczytac dokladnie i ulozyc jadlospis :) tez bym chciala tak schudnac jak Ty.. pozdrawiam serdecznie i raz jeszcze gratulacje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrztez e
dobrze ze wspomnialas ze wolno chudłaś... bo ja odżywiam się podobnie, ale bardzo wolno chudnę! ok 1kg na 2-3 tyg! pocieszyłaś mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile miałaś w udzie
przed dietą, bo widzę że nóżki Ci ładnie schudły. Ja mam z tym największy problem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×