tragiczne skutki diety rozdzielnej

muszę się z wami podzielić inf. i przestrzec, ze nie wszytskie diety są dobre dla każdego. po mojej diecie rozdzielnej, dość katorżniczej doczekałam się hipoglikemii i to bardzo poważnej. dzisiaj jestem rozważniejsza, ale swoje przeszłam.już nigdy się nie skuszę na nieznaną dietę!!! wyczytałam na http://przepieknie.pl/forums/19-Aktywna-kobieta, że są fajne ćiwczenia na brzuch, więc się skupiam na tym:) dlatego uważajcie na nieznane diety!!!!!!!!buzka

czyli inaczej niełączenia jest znana od wielu lat i nie jest katorżnicza, można jeść zdrowo i nawet sporo jak ktoś ma apetyt :)

co ma hipoglikemia do diety niełączenia?? akurat dieta niełączenia to jedna z najrozsadniejszych diet jakie mozna zastosowac...nie wiem gdzie tu widzisz zwiazek z twoja choroba?? no i na pewno nie jest katorżnicza:D:D:D:D

moze dorobilas sie choroby bo twoja dieta wygladala tak ze rozdzielalas jedzenie jednego jogurtu od drugiego...i to byla cala dzienna dawka:D:D:D:D:D:D:D

zawsze sie dziwie ze nikt jeszcze nie napisal o hipoglikemii przy tej durnewj diecie! ja choruje na hipoglikemie i nie wyobrazam sobie, zeby narod byl tak zacofany zeby stosowac diete rozdzielna.. albo dukana. pozdrawiam autorke. chetnie podam maila zebysmy mogly pogadac o hipoglikemii - nie daje mi zyc

a co w tym glupiego i niezdrowego? to zle jak z kurczakiem czy schabowym nie zjesz masy pyrow czy bialego ryzu a zamiast tego wielka fure surowki? w ten sposob co najwyzej mozesz dostarczyc wiecej witamin..... hipoglikemie mozesz zlapac jak jest jogurt na sniadanie , na obiad ogurka + marchewka szt 1+ 2 gryzy cycka a na kolacje znowu maly jogurcik i pijesz 1l wody dziennie... jak sie mam pape zamiast mozgu to kazda dieta moze cie doprowadzic do najrozniejszych chorob...

malypaz i chantal to jedna i ta sama osoba

najskuteczniejsza jest MŻ

boze co za bzdury...

ale jak do kazdej diety trzeba podchodzic z glowa. a wypowiedzi co poniektorych osob tylko o nich zle swiadcza :)

widze, ze tu malo kto wie, ze każda dieta zle stosowana moze mieć złe skutki:) tak było u mnie, chociaż uważam, ze i tak sie bardzo zdrowo odzywiałam. nie robiłam tego tylko dla schudnięcia, ale wiadomo - w owym czasie było w modzie, więc sobie ubzdurałam, ze trzeba "się za siebie wziąć".miałam fazę na Tombaka.naczytałam się, a i on zalecał dietę rozdzielną.zresztą już jako pierwszy mówił o jej dobroczynności.tyle,że moje problemy wiązały się z tym, ze jak jadłam na obiad tylko weglow.+surówka to miałam gigantyczne poczucie głodu.dziwiło mnie to, bo nigdzie się nie spotkałam, aby dieta niełączenia coś takiego powodowała.po kilku miesiącach miałam ostre zaburzenia krążenia, co stwierdziła lekarka.dziwiła się ogólnie, poniewaz wszystkie wyniki miałam dobre.potem się okazało, ze mam strasznie niski poziom cukru.diagnoza hipoglikemia.dlatego, nawet diety tak niby zdrowe mogą zaszkodzić.

dokladnie wszystko dla ludzi tylko z glowa... no ale lpeiej sie glodzic :P

hopseu malypaz i chantal to jedna i ta sama osoba skond wiesz??? acha ja jakoś stosuję się do diety Tombaka i nic mi nie jest ;) naczytałam się o dietach rozdzielnych i jest ich chyba z 7 ja nie więcej

obiad to lepiej białkowy wg niego śniadanie posiłek węglowodanowy a kolacja owoc warzywo albo sałatka jak cie najdzie ochota na słodkie to zjedz ciupinke czegoś tam tą dietę też trzeba stosować z głową ;)

no wiem ,że skąd ja tak czasem dla jaj jak z ronczkami ;) spoko pożartować se nie można ..no bez jaj :P

to co bylo takiego zlego w tej diecie, ze doprowadzila do hipoglikemii? Przeciez na niej mozna jesc wszystko, a polaczenia produktow chyba az tak nie wplywaja na wydzielanie insuliny?

"obiad tylko weglow.+surówka to miałam gigantyczne poczucie głodu" I to Cie dziwi? Jakbyś zjadła jak człowiek: mięso/ ryba plus warzywa (bez węgli) plus tłuszcze to byś nie była głodna. Albo węglowodany proste plus białko (bo prawdziwa, rozsądna dieta niełączenia polega na tym, żeby nie dodawać tłuszczy do posiłków z wysokim IG, a produkty z wysokim IG zjadać na początku dnia, ewentualnie przed i po treningu jak ćwiczymy późno). Jedzenie w danym posiłku samych węglowodanów (w tym większość prostych, nie) powoduje wzrost poziomu cukru we krwi, a potem jego gwałtowny spadek, czyli właśnie witaj hipoglikemio.

Probowalam diety rozdzielnej, Ubylo 2 kg w ciagu tygodnia, a potem tylam od samego patrzenia na jedzenie :/ Jadlam coraz mniej ciagle pilnujac tej diety,ale juz bylo za pozno, organizm sie przestawil na wolniejszy tryb. Przeszlam na Montignaca i kilogramy znow leca. Tez trzeba uwazac na polaczenia, ale przynajmniej organizm ma wszystko i chodzi jak w zegarku. Przy rozdzielnej nie mozna musli z mlekiem,czy jogurtem, a to dla mnie podstawa przy kazdej diecie i zaden razowiec tego nie zmieni. Mialam zaparcia przy rozdzielnej i wrazenie,ze jedzenie godzinami stoi w zoladku.

hej mam fachowe ksiazki na temat diety rozdzielnej do sprzedania owszem ona dziala, ale nie jest to jakas dieta cud - stosowana wg tych ksiazek nie przynosi zadnych nieprzyjemnych efektow jesli ktos jest zainteresowany to zapraszam do kupna http://www.allegro.pl/show_item.php?item=1223468847

No niestety, ale muszę się przyznać, że stosuję dosyć restrykcyjną dietę rozdzielną, mam wszystkie wyniki dobre, ale również duże problemy z krążeniem i już od kilku miesięcy zastanawiałem się co mi jest, teraz wiem. Też mam uczucie głodu po zjedzeniu białek i węgli, a potem nie chce mi się jeść nawet przez 6-7 godzin. I czuję, że wszystko często zalega mi w żołądku.

albo jestes na racjonalnej diecie rozdzielnej albo na diecie katorzniczej z elementem rozdzielania. Na diecie rozdzielnej bez dodatku fanatyzmu < typu ogranicze kalorie do 1000> nikt nie chodzi glodny, poprawia sie samopoczucie i wzrasta energia. Jedna z zalet jest usprawnienie trawienia wiec michal 29c masz chyba jakis specyficzny problem z zoladkiem albo jesz jakies mega porcje. W przypadku glodu nalezy dostosowac porcje i przerwy miedzy posilkami pod katem wlasnego zapotrzebowania

tragiczne skutki katorżniczej diety. lubisz klimaty sensacji co

wcale nie jest katorżnicza,normalne jedzenie tylko niełaczenie białka i węgli ,nie popijanie posiłków,cała filozofia bardziej obawiałabym sie kopenhaskiej czy dukana ale nie rozdzielnej

spoko dietka

To jakaś kompletna bzdura. To nie sama dieta niełączenia doprowadziła do takiego problemu, jeśli w ogóle się pojawił, tylko nierozsądne planowanie posiłków, które, nawet jeśli w jakimś stopniu zgadzały się z założeniami diety, nie były odpowiednio zbilansowane. Proponuję poczytać sobie o diecie rozłącznej na www.nazdrowiesposob.com. To powinno rozwiać ewentualne wątpliwości niektórych forumowiczów.

co za bzdety ludzie co wy piszecie i po co to? ludzie nie sa na dietach a choruja, umieraja a tu na diecie i to zdrowej hehe dobre

by łam na dukanie, na sb, na rodzielnej na 1000 kcal na margicie mam juz 50 lat na karku a zdrowa jestem jak rydz i zadna dieta mi nie zaszkodziła troche rozumu ludzie \\\\\\\\\\\\\\\

czego to nie wymysla

Jeśli przez pojęcie rozdzielnej rozumie się 500kcal czy mniej i samo białko to może i są tego tragiczne skutki, Jeśli robi się ją z głową i rozsądnie układa posiłki i dostarcza odpowiedniej ilość kcal to ta dietą jest jedną z lepszych!!!

jak ludziska maja nie chorować jak nie maja zielonego pojęcia o żywieniu , dietach , żeby dietować to trzeba na ten temat cokolwiek wiedzieć , koszmar jaka durnota na świecie żyje