Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KmailazPoznania

Zielona kawa a odchudzanie

Polecane posty

Gość KmailazPoznania

Dziewczyny, czy któraś z Was próbowała może stosować zieloną kawę przy odchudzaniu? Znalazłam w necie bardzo fajny artykuł na ten temat i bardzo poważnie zastanawiam się nad taką metodą. Do tej pory przetestowałam mnóstwo sposobów na odchudzanie, ale niestety w dalszym ciągu pozostaje mi trochę do zrzucenia. Mam wrażenie, że nigdy nie uda mi się schudnąć i zawsze już będę prowadziła walkę z tymi kilogramami. "Badania obserwacyjne i epidemiologiczne wykazały zależność pomiędzy zwiększonym spożyciem kawy a mniejszym ryzykiem rozwoju nadwagi i otyłości oraz cukrzycy typu II i syndromu metabolicznego. Niestety termiczna obróbka ziaren zielonej kawy drastycznie zmniejsza zawartość kwasu chlorogenowego w naparze ciemnej, palonej kawy. Maksymalną koncentrację tego cennego związku zapewnia jedynie ekstrakcja ziaren zielonej kawy." Pogrzebałam trochę w necie i znalazłam taki środek z zieloną kawą: slimgreen ma ona połączenie zielonej kawy (400 mg) i zielonej herbaty (180 mg). O właściwościach odchudzających zielonej herbaty wcześniej słyszałam, nawet sama ją piję, ale o zielonej kawie czytałam pierwszy raz. Czy ktoś stosował zieloną kawę na odchudzanie i z jakimi wynikami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JJJHHH
A czym niby taka zielna kawa różni się od czarnej??? Czarna też pobudza metabolizm i działa przyspieszając tempo przemiany materii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tośka49
A ja właśnie dzisiaj kupiłam, ale zastanawiam się czy nie przeszkadza jeśli stosuję też błonnik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majajajjaj
Sławeczku nie bądź taki dowcipny :) Faceci mają grubszą skórę i dlatego nie mają problemów z cellulitisem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka;;
To ja mam w planie tak z 8-9 do sylwestra. Też kupiłam sobie ten suplement z zieloną kawą i jestem z niego zadowolona. A odchudzam się teraz już na spokojnie, nic na szybko, lepiej powoli, ale skutecznie. Już tyle razy miałam efekt jojo, że nie widzi mi się powtórka. Ważne, żebym chudła i nie miała efektu jojo. To dla mnie podstawa w odchudzaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolskak
Też słyszałam o tym slimgreen, chyba w Gali mieli reklamę i opis działania zielonej kawy w odchudzaniu. Kupiłam dzisiaj i od dzisiaj biorę się do pracy za siebie tak żeby na sylwestra ładnie wyglądać. Mój cel = 7kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dużo słyszałam o zielonej herbacie, o kawie dopiero ostatnio, chyba weszła nowa moda. Kupiłam ten slimgreen, stosuję od 7 dni, lepiej się po nim czuję, mam więcej energii, na wadze mniej 1,5kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jola2626
Dzisiaj odebrałam w aptece slimgreen, zobaczymy co z tego wyjdzie. oczywiście dodatkowo doloze dietke (mż) oraz więcej ruchu - głównie spacery oraz stepper.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalwinaJK
A ja miałam z nią stycznośc w czasie wakacji. Koleżanka używała i mówiła, że jest zadowolona. osobiście nie stosowałam, ale może przed sylwestrem... Tylko jak długo go bioerzecie, żeby efekty były już widoczne, nie chodzi mi o 1-2 kg, ale po jakim czasie rzeczywiście są efekty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Bierzecie tabletki czy saszetki? Bo widzę, że dwa rodzaje są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka;;
Nie, zdecydowanie nie. Nie znam tego, i chyba nie chcę próbować. Koleżanka kiedyś piła coś podobnego (nie wiem nawet czy nie to samo) i po jakimś czasie zaczęła mieć problemy żołądkowe. Wolę już mój preparat, kupuję w aptece, jest przebadany i działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Hanka, ja pomyliłam te kapsułki właśnie z tym czymś w linku wyżej :) Nie zwróciłam uwagi, że to coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka;;
Lilka ja naprawdę już nie wiem co Ty bierzesz :) Ja łykam slimgreen, on jest w tabletkach takich w zielonym kolorze. U mnie one skutkują więc na razie nie będę ich zamieniać, choć może w przyszłości... kto wie. Teraz jeszcze przed sylwestrem muszę troszkę popracować, chyba zwiększę ilość ćwiczeń fizycznych, bo to, że się chudnie - super, ale ciało, jednak jak traci kilogramy zaczyna wyglądać trochę inaczej. Piersi mi się zmniejszyły, to mnie martwi najbardziej ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Nic nie biorę :) Jestem na etapie poszukiwań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka;;
Aha :) To teraz chyba rozumiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka;;
Bez żadnych ograniczeń w diecie to nic nie pomoże. Jak będziesz wcinać czekoladę, popijać kolą i przygryzać hamburgerem porażka murowana ;) Co do ćwiczeń ja chodzę na basen raz w tyg. i staram się jeśli tylko mogę chodzić, a nie jeździć. Poprawia to kondycję i zachęcam. Ten slimgreen ma ten duży dla mnie plus, że mi dostarcza energii, daj znać czy u Ciebie tez jest ten efekt, ciekawa jestem bo o tym nic w ulotce nie piszą. Czy tylko na mnie tak działa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Kupiłam sobie to w końcu, czekam na paczkę :) I tak myślę, skoro to dodaje energii a mi jest ona potrzebna wieczorem jak ćwiczę to jak wezmę procha na wieczór, np. 18. to nie spowoduje to potem, że będę siedziała do 4 rano? :) Ma ktoś jakieś doświadczenia w tej kwestii i czy sama mam sprawdzić? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka;;
:) nie wiem :) ale myślę, że nie. U mnie nie powoduje to bezsenności tylko jakby więcej energii, więcej mi się chce. Ale żebyś potem nie mówiła, jak na Ciebie tak nie będzie działać. Oj bo ja sobie zastrzegam :) u mnie tak działa i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka;)
Dziewczyny tylko trzeba do tego podejść systematycznie i z dietą. Tutaj Hanka ma rację, bez odpowiednich nawyków żywieniowych same tabletki nie pomogą. Zimą łatwiej się chudnie, bo jest zimniej i organizm potrzebuje więcej energii, żeby utrzymać ciepło ciała - to plus odchudzania się teraz. Ale proszę Was, ćwiczcie i troszkę zmieńcie to i ile jecie. I przynajmniej 2 jabłka dziennie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka;)
A ja dziś, tzn. po świętach zrobiłam sobie taką lekka dietkę, na śniadanie 2 jajka, kawa z mlekiem, ale bez cukru, a teraz zjem surówkę z jabłka startą na tarce + marchewka. Na kolacje postaram się może brokuł czy cos w tym rodzaju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Biorę te tabletki o 18 i jednak mam jakieś problemy z zaśnięciem. Tylko nie wiem czy to przez nie czy dlatego, że ćwiczę ok 20 i 2h. A potem energia mnie roznosi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka;)
Podczas ćwiczeń wytwarzana jest serotonina - hormon szczęścia, może to dlatego. Ona poprawia humor i nastrój, podnosi ciśnienie krwi itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bielutka snieżynka
ja śpię normalnie podczas stosowania tych tabletek. Łykam je niedługo,ale przez te swięta było sporo jedzenia a ja nic nie przytyłam :) więc chyba działaja. Teraz zamierzam zacząć ćwiczyć i ograniczyć jedzenie to efekty powinny być lepsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmotywowana;
a mnie ta zielona kawa pobudza do działania. Zaczęłam ją brać 3 tyg. temu i nawet zmotywowało mnie to do zapisania się na pływanie, a muszę jechać przez pół miasta. Wstąpił we mnie duch wojownika :) i to nie tylko o odchudzanie, ale i o całe moje życie. A dużo muszę zmienić, zaczynając od pracy, a kończąc na życiu osobistym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Fajnie, że na kogoś działa, bo na mnie nic :) Na szczęście tanie to jest, więc nie szkoda aż tak $.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolcikka
Hanka nie przejmuj się, na jednych działa na innych nie, tak już jest. Ale jak masz dobra dietę, to daj, ja chętnie skorzystam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
@ Hanka;; Brałam 3 m-ce. Nie kupiłam, bo ktoś mnie namawiał, tylko lubię sprawdzać na sobie te wszystkie specyfiki, żeby mieć pojęcie czy coś działa czy nie :) Co do diet to też sporo przeszłam, także rad mi nie potrzeba, bo teorię to mam w małym palcu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatttta
nie ma co się zniechęcać jak na kogoś one działają. Z założeniem, że ma się świadomość, że nie ma tabletek cud, tabletki tylko wspomagają naszą pracę, jak się nie zmieni żywienia i nie dołoży trochę ćwiczeń to o idealnej figurze można tylko pomarzyć. I tyle mojego zdania w tym temacie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśśśka
Dziewczyny przede wszystkim należy ograniczyć tłuste, smażone mięso i białe pieczywo. To podstawa w zdrowym odżywianiu, podziała na tłuszczyk i na cholesterol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka;;
Moja dietka cud :) śniadanie: 2 jabłka, 2 filiżanki herbaty zielonej bez cukru, 1 jajko. 2 śniadanie: sałata lodowa z sosem vinegret (na 1 łyżeczce oliwy z oliwek) + 2 plasterki chudej szynki. obiad: gotowana pierś z kurczaka + surówka z kiszonej kapusty z marchewką. podwieczorek: 3 kostki gorzkiej czekolady, 1 jabłko, 3 marchewki. kolacja: kefir duży. Tak mniej więcej to wygląda - można zmieniać pierś na rybę lub gotowane chude mięso. Warzywa - je się jakie się chce. Z owoców - jabłka, grapefruity itp. - nie wolno jeść bananów... I lilka jak mi powiesz, że nie schudniesz na takim jedzeniu - to ja się chyba zastrzelę. Na tę dietę trzeba dać sobie przynajmniej 5-7 dni, za to efekty będą, muszą być!!! Potem to już organizm przestawia się na mniej jedzenia i jest łatwiej. A najważniejsze, że nie chodzisz głodna!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×