Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

marika45

boję się wieczoru kawalerskiego mojego narzeczonego

Polecane posty

To niby za rok ale już zapowiedział że ma zamiar z kumplami cos takiego urządzić.Na ostatnim wieczorze o którym słyszałam pan młody przesadził z alkocholem i utopił się.Boję się żeby przez alkochol nie doszło do czegos złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma prawdo osatni raz ...
sie zabawic jak kawaler. Najczesciej koledzy wynajmuja młodemu panienke,zeby sobie zaszalał. Nie ma w tym nic złego.W końcu to tylko mechaniczny seks bez uczuc.Zeniąc sie,faceci zobowiązani sa do wiernosci i dlatego na kawalerskim niezobowiazująco sobie folgują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sępia
"mechaniczny seks bez uczuć"czyli teoretycznie może cię po ślubie zdradzać co drugi dzień, bo to będzie tylko mechaniczny seks bez uczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy facet to pies i nie...
ma w tym nic dziwnego,ze poleci za spódniczką. Nawet najlepsza żona nudzi sie po czasie, wiec faceci szukaja nowych doznań. Wystarczy posłuchac co mężczyźni mówia miedzy soba. Prawie każdy skacze na boki.Taka meska natura i nie ma co z nia walczyc na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marika -ale mnie rozsmieszylas,:P hehe a wiesz co ja słyszłam, ze panna mloda zginela, podczas podrzucania na weselu, bo miala dlugi welon który sie wplatal w wentylator sufitowy - takie brednie ludzie rozpowiadaja...hehehehehe wiec moze welonu tez nie powinnas miec, co....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym zerwala z moim facetem gdyby na wieczorze kawalerskim bzyknął jakąś panienkę. Bez dwóch zdań. Wlasnie tez nie wiem co zrobic bo moj zapowiedzial ze chce miec striptizerkę.....:-( I co ja mam zrobic... zamowic sobie striptizera? w sumie to nie interesuja mnie inni faceci procz mojego... marika45 --> słusznie ze się obawiasz, ale akurat alkohol to nie najgorsza rzecz ktorej moze chciec sprobowac Twoj narzeczony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe - śmieszne jesteście - faceci dużo gadają zazwyczaj ale nic nie robią.... wieczór kawalerski bez panienki to nie wieczór, po co się stresować??? a na piwo też im zabranieacie wychodzić z kumplami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka00
W sumie na weselu po alkoholu to Ci ten młody może z tarasu zlecieć i tragedia gotowa... Ja bym tam za maż nie wychodziła, za duże ryzyko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cooooo
wieczór kawalerski nie zmienia faktu że należy być wiernym. i zadna striptizerka tez nie moze wchodzić w grę. Jeżeli koledzy nie potrafia spedzić tego wieczoru bez dziwki lub striptizerki to znaczy że reprezentuja poziom nisko przyciętej trawy! po prostu powiedz narzeczonemu ze sobie nie zyczysz takiej zabawy i niech to uszanuje. Jesli nie będzie chciał tego zrobić mozesz mieć pewność że i po ślubie będzie ci odstaswiał takie numery. Mój mąż w ogóle nie chciał mieć wieczoru kawalerskiego i zgodnie z jego prośba nie miał a ja spotkałam się z koleżankami i poszłyśmy potańczyć. o żadnym rozbierającym się panu nie było mowy bo ani ja go nie chciałam, ani mój narzeczony, ani organizatorki wieczoru panieńskiego. To że na filmach amerykańskich na wieczorach panieńskich i kawalerskich wszysct sie bzykaja to nie znaczy że my tez to mamy robić! Luddzie opanujcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heeh a mienie striptizerki, czy striptizera wcale nie oznacza że trzeba się z nim przespać. ale niektórzy tego nie rozumieją. ja wierze swojemy że się pośmieją powygłupiają i upiją ale żaden z nich nie skożysta z usług tej pani - tak samo jak ja;) nie musze mu niczego zabraniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak facet chce zdradzic, zrobi to, ivnie musi miec do tego wieczoru kawalerskiego... zreszta podejrzewanie wlasnego faceta - z którym wiaze sie plany na przyszłośc, ze sie przespi z dziwka, i jeszcze za to zaplaci, to juz gruba przesada.... Zwyczaj jest, nie wszyscy go uznaja -nie ma przymusu, kto chce robi kawalerski/ panienski ze striptisem... Jezli kogos to nie bawi - nie ma takiego przymusu... i nie ma sensu zabraniac tego facetowi... Najczesciej ta striptiserka nie jest dla niego, ale najbardziej ciesza sie koledzy... Ja tam striptisera zamierzam miec, moze nie za wszelką cene, ale jak bedzie - bedzie milo :) I odwrotnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana01
daglezja, ewaewa --> no nie wiem nie wiem... a byłyście kiedys na tego typu wieczorze? Ja byłam latem, na wieczorze kawalerskim mojego kolegi, byli sami faceci i my dwie - to smieszne ale nas zaprosili. Było super, normalana imprezka, z alkoholem w duzej ilosci :-) W pewnej chwili koledzy wymyslili ze skombinują jakąś striptizerkę, wszyscy rzucili na stół kasę i wyszło jakieś 400zł. Dwóch z nich poszli na postój taksówek - bo taxówkarze zawsze wiedzą gdzie szukac takich panienek. No i za 2 godziny jakies, przyjechała ta laska. Wyglądała jak te kociaki z Playboya, miala niesamowite ciało i skąpe ale ładne ubranko (nie będę wchodzic w szczegóły). Ja i kumpela byłyśmy lekko zszokowane. Striptizerka kazała przyszłemu panu młodemu usiąsc na krzesle, a reszta stała wkoło. Panienka zaczela tanczyc do muzyki, wypinac sie do głównego bohatera wieczoru, nawet ocierała się o niego. Robiła to na prawdę zawodowo, jak na filmach :-) Bedąc w samych majtkach usiadła mu na kolanach, wygięła się do tyłu i polozyla jego ręce na swoich piersiach. Wszyscy faceci gwizdali. A dla mnie szok. Potem sciagnęła tez majtki i przechadzała się miedzy wszystkimi, chodzila na czworaka, robiła na prawdę odważne rzeczy... głównie przed przyszlym panem mlodym. Potem, po występie spytala dyskretnie dwóch moich kolegów, czy chcą wynająć ją na numerek dla pana mlodego, ale oni juz nie mieli tyle kasy :-) Gdy pomyslę że MÓJ facet mialby miec taki wieczor kawalerski, i czy by się skusił gdy koledzy zaplacą za ten "numerek" ze striptizerką.... ale skoro dla was takie rzeczy to nic... dziwne w sumie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podczas seksu mój facet zawsze chce mówić do mnie. Tak jak wczorajszej nocy, gdy zadzwonił z hotelu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do zakochana - właśnie chodzi o to że jestem pewna mojego chłopa że do niczego by nie doszło, na wieczorze kawalerskim nie była z oczywistych względów.... a na panieńskich bywałam i byli striptiterzy i było smiesznie ale nic więcej - bo tak naprawde to była zgraja pijanych w sztok bab i rodzynek. oczywiście zdarzało się że panowie byli natarczywi ale uwierz mi wystarczy słowo. jeśli ktokolwiek nie jest pewny partnera czy nie wywinie mu takiego numeru to nie powienien wchodzic w związek malżeński.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakochana01 a przyszla zona tego z kawalerskiego wie o tym??wie jak wygladal ten ostatni wieczor jej przyszlego (pewnie teras juz obecnego)meza? jak dla mnie-jezeli facet chce byc wierny swojej przyszlej zonie to nie w glwoie mu ostatnie numerki na ostatnim wieczorze kawalerskim - bo prziecez teraz moze poszalec ostatni raz bez konsekwencji,a tydzien wczesniej tez mogl poszalec bez konsekwencji bo jeszcze nie byl mezem?jak zachowac wiernosc to zachowac ja bez wzgledu na sytuacje okolicznosci itp itd - tzn zawszze w zyciu:)nooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana01
witulka --> jak Ty pięknie ujęłaś ideę bycia wiernym! samo sedno sprawy. co to znaczy że na kawalerskim "można zaszalec ostatni raz"??? przeciez podczas kawalerskiego facet nie przestaje nagle mieć narzeczonej, i to co zrobi będzie ją na pewno bolalo! co do kawalerskiego na ktorym bylam. Panna mloda nie dowiedziala się o całym zajściu. Moze dlatego ze nikt nie robil zdjęć ;-) Ja nie czulam się upoważniona by jej o tym powiedziec bo nie znamy się zbyt dobrze. jej mąż to mój kolega ze szkolnych czasów, a z nią jakos niewiele mnie łączy. Ale powiem wam, że gdy tak na nią patrzyłam podczas wesela, jak się słodko przytula do swego mężusia, to było mi jej żal...że nic nie wie. współczuję wszystkim kobietom które nie wiedzą co ich faceci mają na sumieniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a niech sobie bzyknie...
ostatni raz. Kawalerski to w końcu takie pozegnanie z poprzednim zyciem.Nie mam nic przecikwo temu,ze niezobowiazujaco bzyknie jakąś paienke,która nic dla niego nie znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak nie może być...
popić z kolegami owszem, ale bzyknąć się z jakąś striptiserką? w żadnym wypadku... to duża przesada. Dla mnie to nic innego jak zdrada. Przyszły mąż powinien być duchem i ciałem oddany tylko swojej kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakochana01 bo tak czuję i w miłosci tak powinno byc a jak ktos uwaza inaczej to,nie obrazajac nikogo,nie jest zbytnio dojrzaly... ale tak mi sie poprostu wydaje, bo co to znaczy, ze bzykniee ostatni raz:\"pozegna sie z dawnym zyciem\" no nie..takie podejscie trohe dziwne jest.. Facet jest z kobieta swojego zycia przez np 6lat i nie pomyslal nigdy o zdradzie ona tez nie i wie , ze gdyby ktores z nich to zrobilo to sie rozejda bo w milosci nie ma miejsca na zdrade!Jezeli przez te 6lat jest jej wierny to czemu akurat ma byc niewierny kilka dni przed slubem?!Porownajcie to:zdradza ja w ciagu trwania narzeczenstwa czy \"chodzenia\" - czuje sie winny ze to zrobil wie ze zle zrobil i rozstaja sie bo nie potrafia dalej byc ze soba - ona sie go brzydzi...a on zdradza jakilka dni przed slubem czuje sie niewnny ma czyste sumienie bo sie \"pozegnal\"z dawnym zyciem??ona o tym nie wie a paranoja jak wie i jeszcze mu na to pozwala!! zdrada to zdrada nie wazne czy na wieczorze kawalerskim czy rok wczesniej - chce sobie zamowic panienke na wieczor kawalerski??to tak jak chcialby ja sobie zamowic rok przed tym slubem-ot tak dla zabawy z kumplami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie kawalerskie i panieńskie bez striptizerów i striptizerek zapobiega sie tym sposobem późniejszym niepotrzebnym kłopotom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość devil faker
Kazdy facet to pies...hm, jak łatwo niektórym pisze się takie opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×