Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Coco-ska

Bramy i wódka

Polecane posty

Witam forumowiczów. Pojechaliśmy dziś z narzeczonym do teściów na "rozmowe" o weselu ect. Przyszli moi rodzice, wszystko ładnie pięknie. Ustaliliśmy co trzeba było i nadszedł czas na podjęcie tematu alkoholi. Koszty wesela kryjemy na pół - ja i narzeczony połowe, a 1/4 moi rodzice i 1/4 teściowie. Ustaliliśmy więc, że oni kupią nam stroje i opłacą (w moim przypadku) kosmetyczki i te sprawy. Rodzice bardzo chcieli mieć jakikolwiek wkład w nasze wesele, dlatego po długich prośbach przystaliśmy na ich propozycję. Przejdę do sedna : Teść wymyślił, że ponieważ mój przyszły jest sportowcem i strażakiem OSP :) będzie mnóstwo bram - a teść - daje na bramie wódkę na osobę ( brama z 5 osób = 5 wódek) + zakąski oczywiście. Do tego, da też po flaszcze osobą zaproszonym tylko na ślub np: swoim kolegom z pracy moim znajomym, i wszystkim innym których na weselu nie będzie. Wesele na 160 osób, liczyliśmy litr na głowe. Czy to jest normalne ?? Ile się daję wódek na bramie i czy naprawdę dla Gości tylko ze ślubu jest wódka ? Bo dla mnie to jakiś ABSURD. Narzeczony wciąż zbiera szczękę z podłogi z szoku, kiedy ojciec powiedział mu, że 400 litrów to on musi mieć jak nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jmjdptjg
Jak dla mnie bezsens! u mnie daje sie 0.5 l na brame. obojetnie czy sa 2 czy 5 osob.Druga sprawa:wodka dla tych,ktorzy przyszli tylko na slub???? Nie przesadzajmy. Wg mnie tesc chce sie pokazac,ze go stac.A jak chce sie z kolegami napic to niech sie juz po weselu napije. Jedzenie napewno Wam zostanie,wiec nie bd problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez sensu :o Ale co byśmy nie napisali czy to dotrze do teścia? Pewnie nie :) Też miałam sporo bram i nie dawałam flaszki na głowę bo bym poszła z torbami.Taka prawda! Najwięcej przy jednej bramie miałam 5 osób i dostali 3 flaszki.Myślę że to "dobra cena". I żeby jeszcze dawać wódkę wszystkim nie zaproszonym na wesele to dla mnie kosmos :D U mnie znajomi których byli na ślubie a na weselu nie (chcieliśmy małe wesele ,70 osób i tylko najbliżsi) to zaprosili te osoby za tydzień czy dwa do siebie do domu na imprezkę.To,to rozumiem ale pomysł teścia mnie nie przekonuje. Albo jeszcze inaczej skoro on tak chcę to niech tak ma....ale niech sponsoruje 100 % ze swojej kieszeni!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makatka03
u nas też raczej nie daje się butelki każdej osobie z bramy. A dla gości którzy będą tylko na ślubie - pierwsze słyszę taki pomysł :) Jeśli chodzi o rozwiązanie kwestii bram o licznym składzie, to słyszałam o takim sposobie, że zamiast samych 0,5l kupuje się pewną ilość ćwiartek ii wtedy każdy moze dostać buteleczkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaac
Ja myślę, że u mnie brm nie będzie, bo mamy wesele w miejscu gdzie nie mieszkają znajomi by wyjść na ulicę no chyba, że obcy. A obcym to nie mam ochoty dawać nie wiadomo ile wodek. Zreszta slub w centrum miasta i wesele w centrum to raczej chyba miescie nie staja z bramami? ja juz sama nie wiem. Ale ja planuje na jedna brame jak juz sie trfi dac gora dwie flaszki i niech spadaja. Nie podoba mi sie ten zwyczaj. Wole obdarowac moich gosci a nie obcych. U nas wszyscy, ktorzy beda w kosciele beda proszeni tez na slub. Na odchodne dostana jesli cos zostanie, a jak nie to nie dostana. 400 litrow - bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdybym zaproponowała teściowi jedna flaszka na dwie osoby na bramie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaac
ale to przeciez Wy bedziecie w samochodzie, swiadokowie nie tesc. Takze i tak wy zdecydujecie ile dac i wziac do samochodu. Niech kupi 400 litrow potem zobaczy ile zostalo i ile kasy zmarnowal. Ale pod kosciolem rozdawania wodek przez niego to sobie nie wyobrazam. W ogole najlepiej gdybyscie wy zajeli sie alkoholem bylby problem z glowy tak to jest jak sie samemu nie zalatwia wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie lepiej zaproponować teściowi że owszem niech będzie tyle wódki ile chcę,ale niech płaci sam. Przecież to najbardziej rozsądne wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My płacimy za alkohol i za cała resztę. Rodzice płacą : moi - suknia ślubna i dodatki do niej jego: garnitur i dodatki. Więc koszty tych 400 litrów pokrywamy oczywiście my. Wybraliśmy Finlandię na wesele 0,7 - płacimy po 45 zł w Hurtowni za sztukę. 45 x 400 = 18.000 na sam alkohol ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozważamy również, czy nie zdecydować się na Bols lub Stock... Przy takim nakładzie, Finlanida jest rozpustą w biały dzień,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxc
Wiesz co śmiać mi się chce. Wy płacicie za alkohol więc w czym jest tu problem? teść nie weźmie przecież waszych pieniędzy i nie pójdzie do sklepu i nie kupi tego co będzie chciał. Zwyczajnie oznajmcie, że nie widzicie potrzeby by tyle kupować wódki, że nie praktykuje się czegoś takiego, że rozdaje po kościołem, a także nie wiadomo ile na bramy. I koniec. Robicie po swojemu. Myślałam, że to teść płaci i dlatego się tak rządzi, a w tym wypadku wystarczy jasno zaznaczyć. Że góra 2-3 butelki na bramę, pod kościołem nie ma rozdawania gościom wódki. Po za tym mówisz, że liczysz litr na głowę to i tak za dużo. Na te 160 ludzi kupiłabym po 0,5 na głowę i w zapasie trochę więc wystarczyłoby spokojnie 200 butelek nawet jeśli mają być bramy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak mi się wydawało że litr na głowę będzie ok, strasznie boję się żeby nie zabrakło mi tego alkoholu. No, 400 litrów to mi na pewno nawet na ślub dzieci jeszcze zostanie :) Czyli myślisz, że : Pół litra na głowe na wesele pół litra na parę na bramię jest ok ? :) Bo mi się wydaje że jak najbardziej, a już ten pomysł z tym alkoholem dla gości ślubnych, to jest śmiech na sali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxc
Jeśli chodzi o wesele to zależy czym robisz poprawiny, bo jeśli tak to można zastanowić się nad tym litrem na głowę. Ale jeśli nie to jest to całkowicie zbędna ilość alkoholu. Pomyśl mówisz, że masz 160 gości. W tym są na pewno kobiety, która nie lubią wódki, są starsi ludzie, którzy też dużo sobie w palnik nie dadzą, są na pewno też faceci młodzi, którzy piją za dwóch i kobiety, które także lubią sobie popić. Ale to co ktoś wypije mniej, przejdzie na osobę, która potrafi i lubi więcej. Gdzieś to się wyrówna. Na pewno nie będzie tak, że każdy ostro będzie walił pół litra. Niemożliwe to jest. A dla zapewniania osobom, która nie przepadają za wódką jakiegoś napoju % kup wina. W tych 160 osobach będziesz miała też na pewno dzieci. Także licz każdemu butelkę na głowę obojętnie czy to dziecko, nastolatek, dorosły, starszy czy kobieta. Gdzieś potem się to porozkłada tak, że nikt nie będzie poszkodowany. Nawet jak wujek Józek wypije 1,5 litra sam. Jak mówię kup 160 butelek i w zapasie troszkę na bramy, może oczepiny. Czyli jak kupisz 200 butelek to na 100% ci starczy :) no chyba, że zamierzacie na odchodne dawać każdemu no to wtedy ilośc alkoholu musi wzrosnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mielismy 3 brany weselne z czego ta jedna to tak mąż jevhal po mnie to stały 4 osoby i dał 4 flaszki dla każdego 2-ga bramę mielismy jak jechalismy do kościoła i stalo 6 osób i również daliśmy dla każdej osoby wódkę i ostatnia brama jak jechalismy na salę weselna jeszcze dobrze z kościoła nie wyjechalismy a już mielismy bramę przy której również stało 6 osób i też daliśmy dla każdego flaszke nie zalowalismy wódki rozdawac poniewaz mielismy razem 350 sztuk to wiadomo hehe a po za tym to teście kupowali wódkę a są bardzo bogaci i mają kasy jak lodu to nie było im szkoda kasy wydawac na wódkę tym bardziej że wesele syna ma się raz to nie można oszczedzac a wódka i tak sie została 80 sztuk i potem tak trzeba było na siłę pić i wydawac itd także uważam ze nie ma co oszczedzac na bramach skoro ma sie na całe wesele to i na wódkę tez się ma to podstawa na weselu bez której nie można mieć wesela ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas nie bylo wodki ani bram, a gdyby mi ktos z brama wyskoczyl to osoboscie bym tego kogos przegonila :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
400 litrów wódy???? Czy twój teść jest zdrowy na umyśle? czy hołduje zasadzie, zastaw się a postaw się? Z kim ostatnio nie gadałam kto miał wesele, to każdy mówi, że mnóstwo alkoholu zostawało. Ludzie już nie chleją tyle co kiedyś, więcej za to idzie wina i piwa niż dawniej. Niedługo jest moje wesele i rozważam czy kupić 0,5 czy 0,75 na głowę bo wiem, że będzie sporo osób niepijących a nie chcę później zostać z wódą bo nie wiadomo co z nią później zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie zaprasza kogoś tylko do kościoła to trzeba jakoś podziękować,może być i wódka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę bez sensu, ale kupcie po 0,5l Żubrówki Białej i jakoś będzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tego, da też po flaszcze osobą zaproszonym tylko na ślub np: swoim kolegom z pracy moim znajomym, i wszystkim innym których na weselu nie będzie. xxxxxxxxxxxxxx niech da jeszcze flaszkę każdemu, kto przeszedł obok kościoła podczas waszego ślubu, a także każdemu, kto w tym czasie został w domu w waszym mieście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsze słyszę by ktoś rozdawał wódkę gościom ślubnym pod kościołem. Tak więc osobiście odradzam taki dziwny pomysł... Jak kogoś zapraszasz TYLKO na ślub to ma to pewne znaczenie. Na wesele się bierze bliższych. Na ślub dalszych lub 'polityczna poprawność' jak będzie wymagać... Czyli tam się nic nikomu nie rozdaje. Jak chcą to oni dadzą... nie to nie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
400 litrów wódki no to facet pojechał!nie ma co ;) ;) ;) Grubooo;}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×