Gdzie kupujecie obrączki?

tak sie orientuje bo za rok jzu wesele a tu zloto ciagle drozeje. przeciez w tych markowych sklepach to oszaleli. 1500 zł za pare???

kupiłam klasyczne obrączki za 600 zł. W zwykłym sklepie w moim mieście który jest juz w nim od lat i ma dobra opinie, ale nie ma marki

i my chyba tez zrobimy tak jak Wy

1500zł za parę i oszaleli ? to jeszcze nic jak na markowe sklepy ! My kupilismy u sprawdzonego jubilera(nie jakiś tam apart czy kruk bo tam to tylko za markę się płaci..) Za parę klasycznych o szer 5,7mm zapłaciliśmy 1400zł rozmiar 16,5 i 20

a macie zdjecia waszych obrączek?

http://images32.fotosik.pl/73/64aaeb5b7f912aa7med.jpg

http://tnij.org/d35b zobaczcie tutaj

obraczki za 400zl na allegro, zadna podroba

sorry, ale 1600zł za obrączki to nie dużo. My kupujemy w Aparcie - tam ceny niektórych obrączek to ponad 10 000zł a też są na nie nabywcy :)

No tak przerost formy nad treścią.Kupić markowe wielkie wypasione i drogie żeby wszyscy widzieli a mamusia zapłaci.Przez rok do tego ślubu wszystko może się sto razy zmienić,więc nie gorączkuj się tymi obrączkami

I po co kupować takie drogie????Będziesz z metką nosić czy mówić każdemu"drogie były,bo z Aparta" chore no chore

łaczone zloto biale z zoltym, 3 lata temu

my w kruku dawalismy 1400 zl http://wkruk.pl/imgzoom.php?id=28056&s=1

Warszawa ul. Narbutta (ceniony zakład z doświadczeniem, ale bez znanej marki) łączone białe i żółte złoto, i na mojej będzie 8 diamencików po ukosie, i będą kosztowały 1955 zł

do autorki 1500zł to wcale nie jest duzo za obraczki :/ my kupilismy w aparcie za 2tys i to po rabacie :/

a my dalismy zloto i znajomy zlotnik nam zrobil na wzor tych co sie nam podobaly w Aparcie. Poszlam ze zdjeciem i zrobil mi identyczne. Wartosci zlota nie jestem w stanie oszacowac ale za robocizne wzial 200 zl. Czyli porawie nic w porownaniu do cen w sklepach. Jak przegladalam katalog apartu to myslalam, ze podane tam ceny to sa dwie obraczki, np. 800zl ale to za jedna, dlatego postanowilismy zrobic tak jak napisalam.

no bo w Aparcie... my wybraliśmy model Yesowski robiony u "małego" jubilera. mamy komplet obrączek w cenie jednej Yesowskiej - my zapłacilismy w sumie 1250 o ile dobrze pamiętam, w Yesie jedna obrączka w ten weekend kosztowała 1399 :D a i tak tylko dlatego tyle zapłaciliśmy że musieliśmy kupić złoto, jakbśmy mieli dość swojego na przetopienie to za parę zapłacilibyśmy 500zł :D zaraz, nawet mniej nam wyszło bo za robociznę było 500 a złoto wyszło 650... czyli chyba jednak 1150 za parę. nie pamietam już dokładnie :)

kolokokta 800zł za dwie ?? widze że co niektórzy tu by wszystko za pół darmo chcieli...Prawda jest taka że złoto poszło w górę i nawet u tych mniej znanych jubilerów trudno trafić na dwie obrączki po 800zł (no chyba że są cienkie jakieś 3-4mm to jeszcze...)

ja sie wogole nie orientowalam w cenach wiec myslalam, ze to za dwie ;/

sama sobie płące za wesele wiec bede mieć to co chce - a że wzory apartu mi odpowiadają to nie wiem czemu te złośliwości :o Pytanie było jasne wiec odpowiedziałam a to że was boli cena moich obrączek to trudno :o W życiu nic nie ma za darmo - a część z was jak widać to by chciała obrączki za 5 zł :O

a ja mam coś takiego...kupione u zwykłego jubilera...ile kosztowały naprawdę nie pamiętam bo to juz ponad 6 lat....ten środek był matowy ale się wyświecił...teraz cała obrączka jest błyszcząca :) http://jubiler.h2.pl/runn/kalkulator,nr,14.html#123Obraczka

Laski no ale co wy tak najeżdżacie na tego aparta, kruka i inne salony? Kogoś stać i mu się podoba wzór, to niech sobie tam kupuje obrączki, proste. A tu ile razy ktoś pisze o obrączkach, to jest że "myśmy mieli od zwykłego jubilera, nie od jakiegoś tam kruka i nie przepłaciliśmy". Może i tak, ale założę się że dopłaciliście resztę, wydając kasę na balony, fontannę czekoladową i limuzynę:-P

najeżdżają zwykle te które mają "od zwykłego jubilera".... Nie wiem, może to zazdrość albo żal :o Jakoś dziewczyny co mają z tych salonów nie jeżdżą po tych co mają od zwykłych jubilerów, że mają np. taniochę itd. Polska mentalność - jak juz ktoś ma cos droższego to trzeba go zgnoić aby sie za dobrze nie czuł :o

Przecież w Aparcie można kupić obrączki za 9 tys. jak i za 1.300. Ceny są bardzo różne.

my swoje kupowaliśmy w Jubiler Schubert za 1500zł w promocji bo byliśmy na targach dostaliśmy kupon na 50% rabaciku opłacało się

ja powiem więcej .... są nawet takie po 800złza parę jak i za 12 tys :o ale niektóre dziewczyny juz tak są zaślepione że pewne rzeczy są z góry złe :o ja wole mieć wymarzone obrączki z aparta niż tańsze od zwykłego jubilera. I nikomu metki nie sprawdzam :o

my sweet afternoon i do autorki topicu jest dokladnie tak jak piszecie jak ktos juz ma cos powiedzmy "z wyzszej polki"trzeba go zjechac na calego!!!juz wczesniej sie z tym spotkalam rozmawiajac ze znajomymi.wszytsko na nie.mamy obraczki z apart za 2 tysiace para.ooo to drgo!oni zaplacili 500zl.mielismy skromne przyjecie w restauracji hotelowej na 20 osob.tez zle,bo oni za 60 osob zaplacili tyle samo co my.fotograf za kiklka tysiecy tez zle ,bo oni roznicy nie widza a zaplacili 1000zl.ludzie ogarnijcie sie!!!i te glupie tlumaczenie ,ze nie ma roznicy...dajcie spokoj.albo stawia sie ilosc albo jakosc

ja tam nikomu w portfel nie zaglądam. W naszym kraju strach sie przyznać ile co kosztowało bo to obraza majestatu :o ja mam dość drogi pierścionek zaręczynowy.... Jak sie "dobre koleżanki" pytały ile kosztował to mówiłam że nie wiem - aż jedna zrobiła kurs po jubilerach i przyleciała z gębą "czy ja wiem ile ten pierścionek kosztował, że mogłam dostać tańszy (podobny:o bo ich są tanie i piękne :o) i że jak można tyle kasy wywalić (??) :o Sorry ale to nie ich kasa :o i nie ich sprawa :o Narzeczony sam go wybrał ...