Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

_acha_

Hmmm.......czy uważacie,że pan młody może widzieć pannę młodą w sukience przed ś

Polecane posty

Wiem,wiem troszkę to staromodne z mojej strony....jednak uparłam sie i narzeczony to w pełni akceptuje /mimo wrodzonej ciekawości;)/....nie zobaczy mnie w sukience ślubnej ani też samej sukienki....aż do dnia--->7.01.2006 r.,gdy zobaczy mnie w niej w kościele.... :) A jak jest z wami?pozdrawiam 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj tez mnie nie zobaczy, wie że kupialm ale nie wie jaka :) PS to juz jiedługo :) zazdroszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daglezja ---> nio czas goni....:) Jednak tyle spraw na głowie i nauki przedmałżeńskie [ ślub konkordatowy ] i sprawy dotyczące wesela ....no i dzidzuś nasz ❤️bedzie z nami w tym dniu :) [w brzuszku] Ale sukienke będę miała bialusią ,raz sie wychodzi za mąż ....:)Bedzie cudownie,będzie pięknie 🌻🌻 a ty kiedy kochana planujesz ślubik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pliletka
Z nami jest tak że za nic mamy przesądy i mój narzeczony bral udzial w przymiarce i robil mi fotki w sukni już gotowej :). 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mne przesady tez nic nie znacza, ale po prostu chce mu zrobic niespodzxianke w dniu slubu :) A slub 22 lipiec 206 wiec jeszcze baaaardzo daleko :( A jeżeli mozna spytac, który to miesiąc ? Znasz juz płec:) Pewnie, ze biała suknia :) Gdybysmy sie przejmowali tym ze biel to symbol niewinnosci, to chyba wszystkie musiałybysmy sie na czerwono ubrac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie Daglezjo doczytałam,że bierzesz ślub w 22 lipca 2006 też Ci z jednej strony zazdroszczę fajnie latem brać ślub,tez tak planowaliśmy jednak uznaliśmy,że teraz lepiej...dzidzuś urodzi się w pierwszych dniach czerwca,więc rodzice będą już miec to samo nazwisko i rozwiąże to urzedowe sprawy [nazwisko dzidzi] Jasne,żemożesz zapytać --nasza fasolka ❤️ ma obecnie 8 tygodni :) a sukienka jest tak uszyta aby można było wyregulować ją w pasie i żeby ładnie lezała :) Nie jest \"falbaniasta\"raczej prościutka ze złtymi dodatkami bardzo stylowa [ moim zdaniem] Może zrbię fotki to chętnie Ci ją pokaże :) My tez nie nalezymy do przesadnych ludzi,jednak to że Łukasz zobaczy mnie w niej dopiero w dniu ślubu moim zdaniem spotęguje nastrój i ogólne wrażenia.... Pozdrawiam 🌻 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serdecznie zapraszam na topik : slub w wakacje 2006 - same sympatyczne dziewczyny:) napisz czasem co u Ciebie :) miło bedzie posłuchac kogos kto Wielki dzien ma tak blisko :):):) A sukienke chetnie zobacze :) Pozdrawiam i ucałowania dla twojego maleństwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc _Acha_ ..znam cie z topiku czerwcowego :) Masz racje z tą sukienką ale nie do końca ..Pan Mlody nie może widziec Panny Mlodej wcześniej w sukni ślubnej ( w/g przesądu)..ale nie moze tez jej zobaczyc dopiero w kościele .. Zapomnialas o Blogosławieństwie Rodzicow w domu Panny Mlodej ..? ..przed wyjazdem do kościola..Tam Cie powinien zobaczyc po raz pierwszy twoj przyszly mąż ..przyjeżdzając wraz ze swoim świadkiem i Rodzicami ..przywożąc Ci jednoczesnie wiązanke slubna ! Taki jest zwyczaj :) Nie powinno byc slubu bez ..Blogoslawienstwa ! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krecik_
Przesądy nie są ważne - jak chcesz , to mu się pokaż wcześniej , jak nie , to nie. Ale chyba nawet ktoś , kto nie wierzy w przesądy , jest spokojniejszy , jak zrobi tak , jak przesąd każe :P Na wszelki wypadek. Ja bym tam osobiście może pokazała mu samą sukienkę , ale nie na mnie , tylko na wieszaku :P A może bym i nic nie pokazała. Dla mnie robić sobie zdjęcia w sukience ślubnej przed ślubem to tak jak ubierać choinkę w lipcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daglezja---> z przyjemnośia zajrze na Twój topik...🌻 pozdrawiam :) Giovinetta--->dokładnie znamy sie z topiku \"rodzimy w czerwcu 2006\" :) Masz w zupełności racje z błogosławienstwem RZECZYWIŚCIE ! :) wiesz mi chodzi o przesad tylko troszeczke,bardziej o to żeby narzeczony był pod werazeniem tego jak wygladam,a gdyby widział mnie w sukience czy tez sama sukienke,to co to za efkt w dniu ślubu? :)A Błogosławieństo bedzie napewno.ponieważ oboje jestemy katolikami praktykujacymi tak jak i nasze rodziny....pozdrawiam Cie gorąco 🌻 krecik_ ---> nie chodzi o sam przesąd jak już pisałam wyżej Givinett,a o efekt...żeby był pod wrażeniem wyglądu swojej kobiety w tym dniu....:) Co do tych zdjęć to kwestia uznania....ale po co je w ogóle robić przed ślubem?niewiem....pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pliletka
Bardzo proste - żeby zobaczyć się porządnie ze wszystkich stron. A jak lubisz krecik ubierać choinkę w lipcu, to zachęcam, mnie to nie interesuje :D. Proponuję dalej wierzyć w przesądy :-P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krecik_
Lubię , tylko trochę się sypie . A do kogoś tam - moim zdaniem nie chodzi tylko o wrażenie - ludzie dla spokojnego sumienia unikają przechodzenia pod drabiną albo tłuczenia luster , żeby czasem nie sprowadzić na siebie pecha. Jak są trohę przesądni. Ale nawet małoprzesądne osoby nie chcą ryzykować, żeby zapeszyć w takiej ważnej dziedzinie jak zawieranie małżestwa , więc na wszelki wypadek nie robią rzezy , które "przynoszą pecha"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mojego przedmówcy/przedmówczyni.....A gdzie niby Daglezja piszę że jest taka \"wspaniała\" ? ? ? Jejku jacy ludzie potrafią być uszczypliwi bez powodu :( paskudny masz charakter Maryan Pażdzioch strasznie zołzowaty....no i piszesz nie na temat....sio stąd....... Pozdrawiam Daglezja i inni :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha - dzieki za dobre słowo :) ja także pozdrawiam... Ludzie sa dziwni , bo ja nikogo nie obrazam, pisze swoje zdanie jezeli ktos pyta, a to że nie jestem zakompleksioną panna i ciesze sie z zycia, to niektórych strasznie drazni... no cóz, jezeli w ten sposob zwalczaja swoje kompleksy to prosze bardzo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co tak mnie zastanowiła pewna rzecz,na ogół opinie krzywdzące przepełnione jadem pochodzą od pomarańczowych nicków natomiast te obiektywne od czarnych.hmmm......anonimowosc pozwala\"pomaranczom\"pokazać swoje biedne ego..... 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze tak, bo pod swoim stałym nkikiem nie maja odwagi napisac nic takiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze tak!!!! ja jade z moim przyszlym wybierac suknie, juz mu pokazywalam jaka mi sie podoba, oczywiscie zdanie decydujace nalezy do mnie -ale cenie sobie jego zdanie i dlatego chce aby byl przy mnie w dniu wyszukiwania sukienki jednak postanowilam ze tylko na poszukiwaniach bedzie mnie widzial w sukni, obojetnie czy w tej wybranej czy tej tylko przymierzanej, pozniej juz mnie w niej nie zobaczy az do slubu :) zreszta w dnbiu slubu inaczej sie wyglada, makijaz fryzura i cala oprawa,bizuteria i inne elementy hmmm dekoracyjne a na przymiarkach wyglada sie zupelnie inaczej, bez ladnego makijazu bez fryzury, moze jedynie naszkicowac sobie obraz tego jak bede wygladala w dniu slubu, niech troche go zaskocze, wszystkiego przeciez nie moze widziec odrazu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×