Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lubczyka

jak powiedzieć mamie o zaręczynach?

Polecane posty

Gość lubczyka

właśnie się zareczyłam. Było cudownie. No właśnie moze to głupie ale mam stres zeby powiedzieć o tym rodzicom. Znamy się z moim kochanym już dłuższy czas, nasi rodzice też się znają. Wszyscy wiedzą ze my będziemy razem, wiec zaskoczeni pewnie nie będą. Ale ja się tak strasznie boję, wstydzę sama nie wiem o co chodzi. Czy wy też miłyście z tym problem? Musumy powiedzieć szybko bo ślub planujemy od razu. Pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czego sie wstydzisz ? swojego faceta ? ja nie wiem co to za problem? my poszlismy do moich rodzicow na obiad, kupilismy szampana i jakies ciastka i po obiedzie powiedzielismy po prostu : zareczylismy sie ! po co szukasz problemy, tam gdzie go nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twój men z bukietem kwiatów
dla mamy i flaszką dobrej wódy dla taty powinien wstawic się w Twoim domu i poprosic rodziców o Twoja rekę :) To rola kawalera :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krówka makowa
Ja tem rozumiem ten wstyd czy jak to nazwać. Dla swoich rodziców lubię być małą dziewczynką , nigdy nie zwierzałam się im z jakichś związków ani nic takiego i jakoś oni teżchyba nieszczególnie mnie widząjako istotę seksualną. Dlatego jakoś dziwnie bym się czuła , gdybym im musiała powiedzieć , że sięzaręczyłam czy coś w tym guście. Mieszkam z facetem , więc nie żeby rodzice nie wiedzieli , że ja w ogóle jakieśhistorie miłosno-erotyczne praktykuję , ale jednak takie jakieś powiadamianie o ślubie to nie bardzo mi w smak.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ed_ek
zależy ile masz lat i ile się z nim znasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubczyka
Lat mam dużo,znamy się też dużo czasu. No właśnie moze daltego. Bo wszyscy przyzwyczaili się do takiej sytuacji że chodzimy ze sobą. szokiem jest gdy para nie zna się długo , ale jak się jest ze sobą bardzo długo to też jest szok dla wszystkich. Ja juz powiedziałam i wywołałąm naprawdę w rodzinie zdziwienie. Mój tato myślał ze jestem w ciaży skoro sie zręczyliśmy. Chyba każdy myślał że juz tak będzie zawsze że będziemy chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alianka
lubczyka, Ty piszesz , ze masz problem jak powiedziec o zareczynach. ja mam taki sam problem tylko moja sytuacja jest o wiele trudniejsza. zwiazala sie z rozwiedzionym facetem, planujemy slub i wkrotce bede musiala powiedziec wszystko, ze wlasnie takiego faceta a nie innego pokochalam i wlasnie jak to zrobic. nikt sie po mnie w rodzinie nie spodziewa , ze ja moglabym sie zwiazac z rozwiedzionym facetem , ktorego rozwod dopiero co zakonczyl sie. bedzie burza w rodzinie ale mam nadzieje , ze nasza milosc zwyciezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubczyka
alianka- faktycznie sytuacje masz trudną. Ale mam nadzieje że wszystko się wam ułozy i będzie ok. Jeśli nawet na początku bedzie trudno to z czasem wszyscy przyzwyczają się do nowej sytuacji. Ja jestem już po. Oficjalne zareczyny z rodzicami, kwiatami... teraz śmieje się ze swoich wcześniejszych obaw. Wszyscy się cieszyli i gratulowali, było wesoło i już zazęły się przygotowania do ślubu. Strsik był ale to już za mną. Teraz idzie już z górki. POzdrawiam wszystki przyszłe panny młode

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alianka
lubczyka....gratulacje!!!! u mnie musi tez byc dobrze bo mocno sie kochamy i bardzo chcemy byc razem. wiem , ze z poczatku latwo nie bedzie, ale czas pokaze i my tez pokazemy , ze taki zwiazek jak nasz moze byc szczesliwy pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×