Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak to pogodzić

Polecane posty

Gość gość

W przyszłym roku nasz ślub i wesele. Teściowie [ci przyszli] dorzucili nam do wesela, nie wtrącają się, a ich jedynym życzeniem jest, abyśmy im na weselu nie dziękowali i nie obdarzali ich żadnymi prezentami w podzięce za trud wychowania. I moi rodzice. W naszej rodzinie zawsze publicznie dziękowaliśmy rodzicom za lata, które nam, dzieciom poświęcili. Jak to pogodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podziękować rodzicom w domu, przed wyjściem do kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wytłumacz swoim jak sprawa wyglada i powinno byc ok, widzialam na allegro takie duze czekoladki z podziękowaniami dla rodziców, moglibyście je wręczyć u cb w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obawiam się, że moi rodzice będą zawiedzeni. Uczestniczyli w kilku weselach moich kuzynów i wszędzie były specjalne podziękowania dla rodziców + wręczanie prezentów. Wiem, że oni oczekują tego samego, ba domagają się tego. Rodzice mojego wybranka nie chcą prezentów, podziękowań. Są w stanie zaakceptować każde menu, muzykę, zabawy, ale podziękowań publicznych sobie nie życzą. A przyszli teściowie są w porządku, mieszkam z ich synem 3 lata, w tym prawie 2 lata w domu jego rodziców [osobne wejścia, liczniki] i nigdy nie czułam się w tym domu intruzem, zawsze o mnie dbano i moje potrzeby były zawsze uwzględniane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla moich rodziców chcemy wykupić wycieczkę do Pragi - 3-5 dni? Zobaczymy oferty. Teściom kolejnego "wiechcia" do ogrodu kupimy, uwielbiają prace ogrodnicze. Ale to nie istotne - moja mama chce oficjalnych, przed zgromadzoną publicznością podziękowań, teściowa - przeciwnie nie chce o tym słyszeć. Spełniła swój obowiązek jako matka, teraz oddaje swojego syna ukochanej kobiecie. Zdaję sobie sprawę, że będę musiała swoją mamę przekonać, że publicznych podziękowań nie będzie, ale będzie ciężko. A co powiedzą ciotki? kuzynki? Nie myślałam, że to będzie mój największy problem. Nie sala, kiecka, fryzjer, ale żonglerka między rodzinami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale w tej sytuacji ktoś musi ustąpić albo rodzice albo teściowie. Nie zrobisz podziękowań rodzicom będzie przykro, zrobisz wtedy teściowie będą niezadowoleni no a podziękowania tylko dla jednej strony byłyby dziwne. Proponowałabym spotkanie obu stron, i omówienie sprawy albo pogadaj z teściami skoro są fajni to powinni zrozumieć i może sie zgodzą na bardzo okrojoną wersje, bez zbytniej szopki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będziemy musieli porozmawiać i z moimi rodzicami i z rodzicami mojego wybranka. Ktoś będzie musiał ustąpić, ale będzie trudno, jak jedna osoba chce być na świeczniku [moja mama] a druga usunąć się w cień... Problem będziemy nadal rozgryzać, mam nadzieję, że uda nam się jakoś pogodzić strony. Tylko argumentów mi brak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry, że to powiem ale po twoim opisie wychodzi, że twoi rodzice są strasznie próżnymi, oczekującymi poklasku ludźmi (nie pisze tego po złości) którzy chcą na ślubie córki być w centrum uwagi, teściowie twoi mają więcej taktu, podziękowania takie są super ale wręcz domaganie sie ich jest niegrzeczne, wkońcu to sprawa PM jak i czy wogóle to zorganizują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne obrządki rodem ze średniowiecza.Prózność rodzicow. Byłam na takim weselu dwa tyg.do tyłu gdzie młodzi kroili tort i pierwsze talerzyki z torcikem młoda zaniosła swoim rodzicom a młody swoim.Resztę roznosili kelnerzy.Byłam w szoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Teściowie [ci przyszli] dorzucili nam do wesela, nie wtrącają się, a ich jedynym życzeniem jest, abyśmy im na weselu nie dziękowali " Z tego względu przychyliłabym się do woli teściów. Swoim rodzicom podziękowałabym przed ślubem, w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że w tej sytuacji trzeba by się bardziej przychylić do woli teściów. Moim zdaniem łatwiej zaakceptować brak publicznych podziękowań niż znosić bycie na świeczniku kiedy się tego nie chce. Ale to tylko moje zdanie. Możecie też z narzeczonym zorganizować spotkanie Twoich rodziców i teściów. Zwyczajnie poproście ich żeby sami między sobą się dogadali i ustalili. Wtedy będzie to ich wspólna decyzja, a Wy zrobicie to, o co Was poproszą. Nie będziecie narażeni na to, że któraś ze stron będzie miała do Was pretensje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×