Jakie buty do ślubu jeśli nie szpilki?

W lipcu ślub cywilny, a więc sukienka krótka, do kolana, może trochę za kolano i jakie buty, skoro ja na szpilkach nie dam rady? Nawet wysoki obcas odpada, co najwyżej 3 cm, ale nie ma w sklepach takich butów. I jaki ubiór do tego? Żeby było elegancko i wyjątkowo?

papcie i worek po kartoflach

Sa niskie szpilki kitten, poszukaj w necie, masz czas. Do sukienki lekki plaszczyk, moze z koronki?

Pamietaj o nawet najcienszych 5 DEN i MATOWYCH rajstopach, bo inaczej na zdjeciach nogi sie brzydko swieca!

Gościowi z 14.23 bardzo dziękuję za genialną radę. Niskie szpilki? No nie wiem, czy moje chybotliwe nogi dadzą radę na cienkim obcasiku. Ale może... jakby był niski... i obok stabilizujące ramię narzeczonego. Tak bym chciała bardzo wysokie, niestety nie dam rady, już nigdy w takich butach. :( Rajstopy oczywiście będą, nawet jakby było 35 stopni w cieniu. Matowe - to dobra rada. Dzięki. :)

Mogą być nawet delikatne baleriny. To Twój dzień, ubierz się tak aby Tobie było wygodnie i abyś dobrze się czuła.

Spokojnie mogą być eleganckie baleriny albo buty na małym stabilnym obcasie (takie są ponoć zdrowsze od balerin). Jeśli nie chodzisz na szpilkach i czułabyś się w nich niepewnie to absolutnie nie ubieraj ich na tak ważny dzień - potkniesz się, obetrzesz kolana, potargasz suknię, będziesz się koszmarnie męczyć i ciągle stresować, nie będziesz ładnie wyglądać idąc chybotliwym krokiem, na weselu się lepiej wybawisz w wygodnych butach.

Ja mialam taka zwiewna (naaaajpiekniejsza na swiecie) sukienke od Violi Piekut, ktora byla taka "świteziankowa", że aż nie pasowały mi do niej szpilki. Mialam wiec sandalki - plaskie, obwijaly sie wokol lydki. Nie pamietam niestety marki - to byl jakis no name butik, wiec trzeba poszukac. Wygladalam jak milion dolarow :) wiec da sie!!

Też myślę, że ładne baleriny się sprawdzą. Bardzo mi się spodobały srebrne balerinki z multu.pl i nawet cena fajna, bo za 39,99 zł. Srebrny kolor Ci odpowiada?