Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jakie menu weselne

Polecane posty

Gość gość

czym się kierujecie przy wyborze menu weselnego? co powinno się w nim znależć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zośka1111111111111111
kotlet obowiązkowo! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zalezy w jakim rejonie jest wesele,czy zaczyna sie od obiadu czy od kolacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie - mniej jedzenia, ale bardziej elegancko podane, ciekawie skomponowane. Mam wypróbowana firme kateringowa, obslugujaca powazne wydarzenia biznesowe, mam nadzieje, ze sie sprawdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie połowa to wege , wiec bedzie podwójne menu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja wybieram tradycyjne polskie dania- nie jakieś wymyślne restauracyjki z których goście wyjdą głodni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co, to zależy gdzie i jakie wesele robisz :) U nas wesele odbywa się we wrześniu, na wsi - wszystko robimy w stylu wiejskim :) na stołach bordowe obrusy, z masą kwiatów- akcent polny to pszenica w kwiatach, kolorowe liście, jabłka, szyszki, stare świeczniki - jak robiliśmy projekt to wyszło coś pięknego:) więc w takiej sytuacji nie wyobrażam sobie wymyślnych dań, bo to się mija z celem. Fundujemy gościom wszystko po wiejsku- będą kotlety, pieczenie, nóżki z kurczaka, będą pyzy, klopsy, młode świeże ziemniaki, do tego masa surówek, będzie barszcz, rosół, krokiety, pulpety i placki ziemniaczane po węgiersku. Będzie też stół wiejski z wędlinami, kiełbasami prosto od producenta, który ma farmę :) będzie robiony smalec, kaszanka itd :) do tego wszystko w świetle reflektorów :) oczywiście będzie też cały świniak, kurczak faszerowany, masa ciast :) Goście są zachwyceni. Cała rodzina od strony męża jest z miasta, przyjaciele też, my w mieście mieszkamy już od kilku lat. Także jak wszyscy dowiedzieli się, że wesele jest na wsi i wszystko w stylu wiejskim z naturalnym, świeżym jedzeniem od rolników to stwierdzili, że chodź by się waliło i paliło to będą na pewno :) w końcu nie każdy może posmakować takich produktów. A niestety w sklepach już nie ma prawdziwej szynki, kiełbasy, nawet owoców- wszystko pryskane chemią, z konserwantami ;/ ja bardzo narzekam na to, mieszkając w mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może dodam, że kilka miesięcy temu byliśmy na weselu u kuzyna w pięknej, szykownej restauracji. Oprawa super, ale jedzenia niemalże nie było... dostaliśmy jakieś przystawki, gdzie talerz był pusty, nawet danie główne składało się z 2 ziemniaczków, 1 surówki i z góry narzuconej dziczyzny, której nienawidzę... pamiętam, że jak wróciliśmy do domu to poszłam do lodówki.. narzeczony tak samo. Przez całe wesele podano nam tylko 3 dania, z czego 1 to przystawka.... na stole były tylko owoce i zimna sałatka - ale to szybko zniknęło, bo każdy był głodny... tragedia jakaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jeszcze byłam na jednym weselu, gdzie podawano krewetki, małże, homara i jakieś inne rzeczy :D mi niektóre smakowały.. ale wszystkie ciocie, babcie były wręcz zrozpaczone... jedna babcia podeszła do kelnera i zapytała czy nie ma jakiegoś małego kotlecika, bo ona żadnego ślimaka nie przełknie hahaha ale niestety nie było i babcia była głodna... jadła same ciasta, no ale ile można... i czy dla starszej osoby jedzenie ciasta przez całą noc to coś dobrego ? chyba nie bardzo... młodzi chcieli być nowocześni, a przejechali się na tym bardzo, bo nie wzięli pod uwagę osób starszych, których często ciężko przekonać do różnych udziwnień, które się dzisiaj serwuje w restauracjach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteśmy właśnie trakcie wybierania, ale na pewno będzie zupa-krem z ziemniaków z kurkami i boczkiem (restauracja zaproponowała i nam się bardzo pomysł spodobał) i flaczki, z parmezanem dla chętnych (bo uwielbiamy oboje :P ). A poza tym będzie lasagne w wersji wege i mięsnej, roladki mięsne, coś rybnego na ciepło (jeszcze nei mamy pomysłu) i zimno ( np. pstrąg wędzony z musem awodakowo-chrzanowym, sprawdzony w rodzinie i lubiany przepis). Wahamy się nad pieczonym jagnięciem albo kotletami jagnięcymi, z jednej strony pyszne, ciekawe i dość nietypowe, z drugiej sporo osób może nie lubić. Narzeczony chciałby m.in. risotto do tych mięs ale restaurator kręci na ten pomysł nosem, więc chyba zrezygnujemy, dobre risotto musi być zrobione porządnie a nie na odwal. Do tego parę pasujących surówek/mieszanki sałat, ze 3 sałatki, deska wędlin (tu mocno stawiamy na jakość, żadnych sklepowych napompowanych wodą)... wszystko w fazie opracowywania i konsultacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kotlety są bardzo dobre zwłaszcza mojej mamy . Jak mnie zaprosisz to przyniosę całe mnóstwo jak mama zrobi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
utarło sie, ze starsze ciotki- babcie na weselach jedza głownie schabowe i rosół. To razej zalezy nie od wieku, tylko od srodowiska Jestem babcia, a lubie rozne smaki, wole malo a elegancko i ciekawie, schabowych i rosołow w zyciu zbyt wiele widziałam, a mniej oklepane dania mnie nie dziwia. Duzo jarzyn, moze byc wręcz wege, do tego dobre wino, to samo moge powiedzic o moich znajomych ciociach- babciach. Przez długie lata zycia zdązyłysy juz przeciez jeść w roznych restauracjach i rozmaitość to dla nas norma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Według mnie obowiązkowo muszą być zupy. Rosół, flaki, żurek, barszczyk czerwony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annielskowa3
Jesli chodzi o takie jedzenie w restauracjach to jak pamietam w 3kucharzach były do wyboru i flaki i rosół. Wiec mysle ze wiekszośc osób teraz stawia na te 2 zupy własnie jesli chodzi o wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A spamerów ile tam mają? też 3?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bylam na weselu to bylo mnostwo dan z grzybow,niestety wielu ludzi grzybow nie jada, i stoly byly puste a ludzie glodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie co do restauracji 3 Kucharze w Krakowie. To jest własnie to miejsce godne polecenia które warto wynając jesli chodzi o takie przyjecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my postawiliśmy na tradycję, mimo że narzeczony jest kucharzem z wielką wyobraźnią. Proponowano nam krem z borowików, ale zrezygnowaliśmy, bo stwierdziliśmy, że fajne, ja bym bardzo chętnie zjadła, ale gościom może nie smakować. Tak więc: 1) rosół/flaki 2/ kaczka z kopytkami jakaś tam sałata czerwona 3) grillowane mięsa plus ziemniaki i jakieś tam czosnkowe bagietki wszystko z grilla 4) kura plus opiekane ziemniaki i jakieś tam surówki 5) barszczyk czerwony i półmiski z pierogami/paszteciki jakieś tam wyroby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggnoskowa
My teraz też szukamy na wrzesień w KRK ale chyba pozostaniemy przy 3 kucharzach. Naprawde warto tam zorganizować taką wieksza impreze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile osób maksymalnie mozna zaprosic do takiej restauracji 3 Kucharze ? Czy to tylko bedzie takie kameralne przyjęcie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja lubie,eby na weselu bylo o wiele mniej jedzenia , niz zawyczaj, male porcje, bardzo elegancko podane i skomponowane - tak, ak to w bdb restauracjach. bez sensu np jest podawanie kilku rodzajow mies do obiadu np kotlety, zrazy , pieczen - kto to ma zjesc i po co? Wg mnie przystawka - dobra zupa w malej ilosci- drugie danie z opcja dla wegetarian, deer i potem malenkie na jeden kes dania zimny bufet, ciasta na paterach w malenkich kawaleczkach, cos goracego o pólnocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fuj jak można serwować flaki? to takie mało eleganckie danie jak na wesele, nigdy bym na to nie wpadła ,żeby podawać podroby w tak nieatrakcyjnej formie :O jakieś pasztety z gęsiej wątróbki ok,ale serio FLAKI? nawet sama nazwa na myśl przywodzi mi jakiegoś rozjechanego kota z ulicy , okropność!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepszy żurek w chlebku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak będą u was podawane dania na półmiskach czy talerzu ile macie ciepłych dań ?? Ja mam 5 dań podawanych na talerzu i nie wiem czy to dobra opcja mam tak: 1) Flaki lub krem z grzybów do wyboru 2) Polędwiczki wieprzowe w sosie kurkowym, kopytka i 3 surówki 3) barszcz z pasztecikiem 4) ziemniaki z koperkiem, klasyczna pierś z kurczaka i kapustę 5) boeuf strogonow jak myślicie to nie za mało co myślicie o tych daniach na razie wybrane wstępnie mogę jeszcze zmienić do końca sierpnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasmine90
Zawsze sprawdza się to najbardziej standardowe, choć mi się marzy coś innego niż rosół ;) na pewno goście będą powiadomieni o tym co dostaną, wydrukowane menu to podstawa - u mnie będzie takie https://www.jdstyle.pl/37-menu-weselne z różową wstążką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze sprawdza się to najbardziej standardowe, choć mi się marzy coś innego niż rosół ;) na pewno goście będą powiadomieni o tym co dostaną, wydrukowane menu to podstawa - u mnie będzie takie https://www.jdstyle.pl/37-menu-weselne z różową wstążką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnnkaa
Ważne żeby było i odpowiednio ciepłych dań i przekąsek, żeby wódkę dało się doborze pić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie dobre jedzenie w restauracj to podstawa. My mamy takie pozytywne odczucia własnie po 3 Kucharzach w Krakowie. Gościom musi smakowac bo tez na długo zapamietaja takie przyjęcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedzenie to podstawa więc musi być smaczne i też takie aby większość zadowolić ;> wesele to raczej nie czas na eksperymenty kulinarne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×