Justi_25 0 Napisano Marzec 31, 2006 Witam wszystkie przyszłe panny młode i te które już przeżyły swój WAŻNY dzień. Kilka dni temu zaprosiłam znajomą wizażystkę, żeby zrobiła mi próbny makijaż. Efekt był moim zdaniem tragiczny, czułam się jak w masce. Dodam, że na codzień maluję się b. delikatnie i nie uważam żeby moja uroda wymagała wielkich poprawek ;-) Pani wizażysta z uporem twierdziła, że aby zdjęcia ładnie wyszły potrzebny jest taki mocny, wręcz teatralny makijaż. Zaznaczyła, że będę miała szyję i ramiona pokryte fluidem!! Problem w tym, że ja nie chcę tylko ładnie wyglądać na zdjęciach. Chcę się podobać przede wszystkim sobie i przyszłemu mężowi... Ciekawa jestem jak u Was wygląda \"sprawa\" makijażu. Może trafiłam na nieodpowiednią osobę? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
-martka- 0 Napisano Marzec 31, 2006 Teatralny makijaż nigdy nie jest dobry. Przede wszystkim musisz się sobie w makijażu podobać. Jeśli na codzień malujesz się delikatnie to na ślub powinno być podobie,tylko trochę bardziej odświętnie. Radzę ci zrezygnować z usług \"wizażystki\" bo widać, że jest do bani. Może poszukaj innej, widać że ta nie zna się na rzeczy. Źle byś się czuła na własnym ślubie a to najgorsze, co mogłoby Cię spotkać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Magdooosia_85 0 Napisano Marzec 31, 2006 Wizażystka ma rację, do zdjęć zawsze robi się mocniejszy makijaż. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justi_25 0 Napisano Marzec 31, 2006 -martka- ---> z usług znajomej wizażystki na pewno zrezygnuję :-) Myślę, żeby zainwestować w dobre kosmetyki i poprosić o pomoc koleżankę, która dobrze mnie zna i wie w jakim makijażu będę się dobrze czuła. Magdooosia_85---> tu nie chodzi tylko o zdjęcia, na pewno nie będę dobrze wyglądała ze skwaszoną miną, bo będzie mnie drażniła...tapeta ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
-martka- 0 Napisano Marzec 31, 2006 No wiesz magdooosia ślub to nie tylko zdjęcia... Justi oj lepiej skorzystać z usług jakiejś kosmetyczki. Koleżanka to nie jest dobry pomysł..nerwy nerwy i może nie wyjść. Lepiej profesjonalistka:) Tylko wiadomo, trzeba poszukać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justi_25 0 Napisano Marzec 31, 2006 martka--->może masz rację, że warto zaiwestować w profesjonalistę. Ale...po moich przykrych doświadczeniach mam naprawdę wiele obaw ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WaszaWizażystka 0 Napisano Marzec 31, 2006 Pamiętaj o tym, że ten makijaż musi wytrzymać cały dzień i calą noc, więc w wersji początkowej musi być mocny. Jeżeli będzie za słaby to \"spłynie\" z ciebie po trzech godzinach. A chyba nie chcesz na włsnym weselu biegać po godzinkę \"przypudrować nosek\". Poza tym istnieje coś takiego jak \"utrwal;acz\" makijażu, którym spryskuje się pomalowaną twarz, aby utrzymał się on dłużej. Profesjonalna wizażystka, wykonująca makijaże śłubne powinna posiadać coś takiego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justi_25 0 Napisano Marzec 31, 2006 Jasne, że nie chcę biegać pudrować nosek ale jeszcze bardziej nie chcę wyglądać jak MALOWANA LALA :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość amerie21 Napisano Marzec 31, 2006 pamiętam slub mojej siostry.poszła do kosmetyczki na makijaż i wróciła zapłakana.oczy jej źle pomalowała.ogólnie popsuła jej trochę atmosfere więc moja rada najważniejszaMAKIJAŻ PRÓBNY.I zrobiła sobie sama.bardzo ładnie wyglądała Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WaszaWizażystka 0 Napisano Kwiecień 1, 2006 Zgadzam się z przedmówczynią. Makijaż próbny to podstawa. Sama znam przypadki, gdy po makijażu próbnym przyszłe panie młode w ogóle rezygnowały z wizażystki i malowały się same. Nigdy nie wiemy na jaką wizażystkę trafimy i jakie trendy w makijażu ona wyznaje. Warto to sprawdzić, aby potem na godzinę przed śłubem nie trzeba było wkładać twarzy pod kran ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość znawczyni makijazu Napisano Kwiecień 1, 2006 Makijaz do zdjęc musi być mocniejszy.Dlatego najlepszym rozwiazaniem jest zrobiebienie zdjec nie w dniu slubu.To sa dwa rózne makijaze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasia24 0 Napisano Kwiecień 1, 2006 maluje sie sama, bede tak długo próbowac az mi wyjdzie zamierzony efekt:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kiedyś 0 Napisano Kwiecień 1, 2006 A ja mam taki pomysl:). Podobno maluje sie ladnie ( dobrze czuje sie w makijazu, ktory robie sobie sama) i ciesze sie, ze to nie tylko moje zdanie ( to znaczy, ze nie jestem kompletnie bezkrytyczna). Na slub mam zamiar pomalowac sie sama, by dobrze, naturalnie sie czuc i wygladac normalnie:), natomiast sesje zrobimy sobie kilka dni pozniej i wowczas skorzystam z uslog wizazystki, gdyz nie mam doswiadczenia w robieniu sobie makijazu do zdjec. POZDRAWIAM:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasiak* 0 Napisano Kwiecień 1, 2006 Justi_25 jeśli na codzień malujesz się sama i dobrze Ci to wychodzi spróbuj się sama pomalować. Będzie tak jak chcesz, nikt sam nie zadecyduje jak masz wyglądać (wizażystka nie zawsze momaluje Cie tak samo jak byś chciała zawsze będzie coś co wprowadzi sama a co nie musi Ci się podobać). Do ślubu będę się sama malować. Mam do siebie zaufanie i wiem że wyjdzie mi to perfekt (przynajmniej tak bym chciała :P) mam zaprzyjaźnioną babeczkę która da mi tyle próbek kosmetyków żebym wybrała to co będzie najlepsze. Pozdrawiam :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justi_25 0 Napisano Kwiecień 1, 2006 Kasiak84--->Dzięki, chyba tak zrobię. Zaopatrzę się w dobre i trwałe kosmetyki i będę ćwiczyć. Do 2 września...zostało jeszcze 5miesięcy :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
arona80 0 Napisano Kwiecień 1, 2006 hej!!no ja tez raczej bede sama sie malowala,na codzien w ogole nie nakladam fluidu na twarz,wiec tym bardziej odczuwałabym tz.maske,a ze to bedzie sierpien to mysle,ze bede troszke opalona tak wiec nie bede potrzebowala tej całej tapety.Mysle tylko o mocniejszym makijazu oczu(mocniej wytuszowane rzesy)a na ustach błyszczyk hehehe a zdobił Nas bedzie tzw.BLYSK W OKU hhehe :):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość panna młoda - jakiś czas temu Napisano Kwiecień 3, 2006 U mnie było tak: poszłam do mojej ulubionej, stałej od lat kosmetyczki, żeby zrobiła mi makijaż ślubny. Okazało się, że ona się tym już nie zajmuje, przyjęła specjalistkę (brrr...) Specjalistka nie dośc,że zrobiła mi z twarzy maskę (jak się uśmiechnęłam, to zrobiły mi paskudne zmarszczki nad ustami - przypominałam małpkę) to jeszcze "dla porównania" zrobiła mi jedno oko w jednym stylu, drugie w drugim (tak, że generalnie nie wiedziałam, jak będe wyglądała), a błyszczyka nie dała wcale, bo nie wiedziała, do którego oka go dopasować. Za całośc skasowała mi potworne pieniądze i powiedziała, że do ślubu będę musiała sobie kupić kosmetyki, którymi będzie mnie malować, żebym mogła sobie makijaż w trakcie wieczoru poprawiać. Efekt był taki, że w dniu ślubu, ryzyk-fizyk, pojechałam malować się do dziewczyny, kosmetyczki, która dzień wcześniej robiła mi tipsy. Bez przygotowania dziewczyna zrobiła mi piękny, naturalny makijaż, którego wcale nie czułam, a który był bardzo trwały. nie był super mocny, ale na zdjęciach wyszedł pięknie, i trzymał się do rana. Zapłaciłam za niego mniej, niż za próbny u tamtej specjalistki, i dostałam próbkę szminki, na wypadek, gdybym trochę "zjadła". Uzyłam jej tylko raz, przed druga turą zdjęć. Trzeba sobie poszukać dobrej kosmetyczki, nie poprzestawać na jednej. :-) Powodzenia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ale mam pecha Napisano Kwiecień 3, 2006 Chciałabym, żeby mój makijaż wykonała profesjonalistka, byłabym skłonna zapłacić nawet 100 zł wiedząc, że makijaż będzie trwały. Mam problem z trądzikiem, chciałabym go zakryć, oraz chciałabym, żeby makijaż był bardzo trwały, mam tendencję do błyszczenia się skóry, niestety ro nierealne, mieszkam w małym miasteczku, po ślubie mamy wesele w dużym mieście, ale przygotowanie zacznę niestety tutaj. Zaczęłam chodzić do solarium, zafunduję sobie super depilację, ale ten makijaż spędza mi sen z powiek. Wiem, że jeśli sama wykonam makijaż nie będzie on trwały, nawet gdybym zrobiła go najlepszymi kosmetykami. Na całe miasteczko mam dwie dobre kosmetyczki, może do którejś się wybiorę na makijaż próbny, ale czuję, że i tak kiepsko to wyjdzie:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nesrine 0 Napisano Kwiecień 3, 2006 ja choc sama zajmuje sie wizazem na codzien dlugo zastanawialam sie czy pomalowac sie sama czy poprosic ktoras z kolezanek wizazytek... po dlugich namowach i przekonywaniu mnie ze w tak waznym dniu ak slub bede max zdenerwowana zeby sama cokolwiek wykonac zgodzilam sie na kolezanke, wprawdize to narazie tylko slub cywilny ale jestem osoba poddajaca sie natrojom chwili azwyczaj wiec sie zgodzilam, wczoraj byla u mnie ta kolezanka bo slub za nie cale 3 tyg i tak w ramach woilnej chwili powiedizala no to jaki makijaz mi zaproponujesz zaczela objasniac ciekawie zabrzmialo wiec stwierdzilam to maluj zobaczymy jak wyglada to o cyzm tak z entuzxjazmem mi opowiadasz i powiem wam tragedia nie wiedizalam jak jej o tym powiedziec wiec powiedzialam tylko ze \"inaczej niz sobie wyobrazalam\" ona stwierdzila ze dopracuje jeszcze kilka szczegolow i bedize super a ja az sie boje bo jak jej powiedizec zeby brzydko moweiac sie wypchala?chce wygladac pieknie naturalnie a ona mi proponuje cos w czym nie wyszlabym nawet z lazienki ratunku??? :-((( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justi_25 0 Napisano Kwiecień 4, 2006 Nesrine--->znam ten ból;-) Moja znajoma wizażystka też jeszcze nie wie, że to nie ona zrobi mi ten makijaż. Ale chyba warto być asertywnym i powiedzieć prawdę niż potem cierpieć. Kiedy po \"TYM\" próbnym makijażu pobiegłam się umyć twarz moja mama powiedziała: \"no, teraz dopiero jesteś ładna\" :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ania radom Napisano Styczeń 19, 2007 dziewczyny gdzie warto isc w Radomiu do kosmetyczki i na makijaz slubny.doradzcie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iwka83 Napisano Grudzień 14, 2008 Polecam wizażystkę, która pracuję na terenie Radomia, dojazd do klientki, nr telefonu 602783090 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
princessaa 0 Napisano Grudzień 14, 2008 ja juz teraz ( moze troche zbyt wczesnie) umowilam sie z wizaystka na probny i na slubny. wyczytalam o niej na innym forum. ale tu jesli mloda niechce makijazu na dekolcie i szyi a jedynie delikatne rozswietlenie to pani sie dostosowuje. tak samo jak to ze chce makijaz delikatny troszke mocniej niz na codzien podkreslajacy oczy. i jedynie glownie chodzi mi o trwalos. mam powiedziane ze wszystko da sie zrobic i wcale nie musi byc maski na twarzy a trwalosc i tak bedzie zachowana. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
trolka 0 Napisano Grudzień 14, 2008 ania radom ja bylam w afrodycie na ul kierzkowskiej u p.Magdy .bylam super zadowolona .kobieta naprawde wiec co robi.umalowala mnie slicznie bez efektu maski.makijaz byl trwaly ale musialam i tak przypudrowac nosek czasem ale to noramalne jak tanczysz prawie bez przerwy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lucy_in_the_sky 0 Napisano Grudzień 15, 2008 1. zmien wizazystke: musisz sie czuc dobrze w makijazu slubnym. nie mozesz byc "przemalowana", teatralny makijaz w ogole odpada 2. nie maluj sie sama: choc moze ci sie wydawac, ze na co dzien makijaz wychodzi ci ok, to w dzien slubu rozne rzeczy moga sie wydarzyc, wierz mi, ja mialam dosc duzo przygod :D dlatego profesjonalistka ktora zajmie sie twoja twarza jest niezbedna. co wiecej, sama mozesz byc na tyle podekcytowana i podnenerwowana, ze beda ci sie rece trzasc, powieki drgac, i takie tam ... i to nieco utrudni malowanie. 3. podklad na dekoldzie !!! bron boze!!! owszem, delikatnie musnac pudrem brazujacym albo delikatnym rozswietlaczem, ale zadnych takich bzdur. czy wyobrazasz sobie jak wygladac bedzie ten dekold po kilku godzinach wesela, no i jak suknie wybrudzi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elaelaela Napisano Grudzień 15, 2008 a moze macie jakies linki do zdjęć makijaży slubnych? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bl 0 Napisano Grudzień 15, 2008 ja jak świadkowałam 2 razy byłam u kosmetyczki u której się malowały te moje 2 panny młode - makijaż robiła super choć pierwsze wrażenie to że strażnie mocny - ale makijaż był robiony ok. 11 i mówiła że do ślubu to on sie troszkę wchłonie i będzie super - i tak było wyglądałyśmy super - makijaż wytrzymał do samego rana :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bl 0 Napisano Grudzień 15, 2008 i ja do niej wrócę w czerwcu bo tym razem to będzie mój ślub i ślubny makijaż Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bl 0 Napisano Grudzień 15, 2008 przed ślubem polecam również jakieś zabiegi na twarz u kosmetyczki ja już jestem po 3 seriach kwasami i oczyszczaniu twarzy mam skórę tłustą i skłąnną do nieproszonych gości ;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bfbfbfbfbfb Napisano Grudzień 15, 2008 A jakaś dobra wizażystka z Wrocławia? Nie musi być koniecznie bardzo droga :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach