Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Angie007

"mieszany" wierszyk na zaproszenie

Polecane posty

Witam! Chciałabym na zaproszeniu ślubnym (lub na wkładce dołączonej do zaproszenia) napisac wierszyk z prośbą, aby goście zamiast prezentów dali nam pieniążki i zamiast kwiatów wino lub kupon totolotka. Szukałam takich gotowych wierszyków, ale żadnego nie znalazłam, żeby zawierały się w nim te 3 prośby :( Może ktoś ma zdolności do układania takich rymowanek i umiałby coś takiego wymyślic? Ja niestety rymowac nie umiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas na zaproszeniu będzie napisane normalnie, o co zamiast kwiatów prosimy. Te wierszyki z przytupem wydają mi się tak pretensjonalne, że nie zdecydowałam się na żaden :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka z wesela
A jesteś pewna że taka prośba, nawet w formie wierszyka, może być średnio dobrze odebrana przez gości? Ja w życiu byłam jedynie na kilku weselach ale tylko jedna para mloda w zaproszeniach umieścila prośbę o pieniądze i bilety w totka. I powiem, że wielu zaproszonych, w tym ja, po tej prośbie miałam mieszane uczucia :o.... Wiadomo, że wesele to ogromny wydatek i każda zaproszona osoba pochlania część kasy która idzie na jej miejsce, jedzenie i reszte ale to ile da i co da to już kwestia osobista i związana z możliwościami oraz dobrym wychowaniem. Takie ostentacyjne dopominanie się o kase, wino i kupony z loterii jest raczej mało gustowne. Już chyba lepiej znajomym czy rodzinie w zwyklej rozmowie zasygnalizowac subtelnie, że bardziej ucieszycie się z gotówki którą przeznaczynie na nowe życie i jego urządzanie niż z gotowych sprzetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
le widzisz co w sytuacji gdy para młoda juz mieszka wspolnie i wszystko na mieszkanie juz maja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka z wesela
no to wlasnie chyba ja wolalabym zasugerowac jakos inaczej niz pisemnie - co zawsze jest bardziej oficjalne- raczej delikatnie zwrocic uwage ze sprzetow domowych nie potrzebujecie, ze bardziej przeda się luzna gotowka do samodzielnego zagospodarowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh bo chodzi o to ze ja nie umiem w rozmowie powiedziec "a i nie wyglupiajcie sie z prezentami. my juz wszystko mamy, przydadza sie nam tylko pieniążki" nie jestem stworzona do gadki o kasie dlatego chcielismy to napisac w zaproszeniu i miec z glowy rozmowe. bo jak znam siebie to jak mie ktos zapyta co chcemy to powiem ze nic a poitem dostaniemy kolejne garnki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapewne większość osób zapyta Was o to, więc wystarczy powiedzieć, że wszystko już w domu macie, więc... Na pewno zrozumieją, chyba już powoli odchodzi się od prezentów, przynajmniej w moim otoczeniu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie zamieściłabym takiego wierszyka, z prośbą o coś zamiast czegoś - dla mnie strasznie roszczeniowa postawa, negatywnie bym ją odebrała i na pewno bym przyniosła kwiaty zamiast wina/kuponu totolotka. Mlodzi chyba często zapominają, ze prezent to jest dobra wola gości, ktorzy naparwde nie maja obowiązku aby spełniac zachcianki młodych. My w tym tygodniu poinformowaliśmy rodzinę, że bierzemy ślub i jest już wyznaczona data, pytają się nas co chcemy, czy jakaś rzecz czy kase. Mówimy, że wolimy kase, ale wazne dla nas jest aby po prostu przyjechali, bo wiem, że dla niektórych to będzie spory koszt aby do nas przyjechać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w dodatku planowaliśmy zasponsorować paru osobom przyjazd ich dzieci na nasz ślub i wesele, bo wiedzieliśmy, ze podróż jest mega droga, a wtedy moglibyśmy im po prostu pomóc a ich obecność jest dla nas mega ważna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już wiem co zrobie :) jak temat zejdzie na prezenty to sie oddale a moj luby wszystko wyjasni :D zwale na niego :) wiem ze to nie fair ale ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj uwierz ze my nie jestesmy takimi materialistami jak pewnie myslisz :) też sponsorujemy niektorym przyjazd i nocleg. wolimy kase bo nic do domu juz nie potrzebujemy i nie mamy tego potem jak zawiezc do domu bo daleko mieszkamy, a wiem ze niestey nas nie wszyscy zapytaja co chcemy czy prezent czy pieniadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My prosiliśmy na zaproszeniu o książkę albo wino zamiast kwiatów (mieszkamy 300 km od miejsca ślubu i wesela, co mielibyśmy potem zrobić z tymi bukietami? oddać je rodzinie, od której je dostaliśmy). Ale jednocześnie zapewniliśmy wszystkim gościom przybywającym z daleka wygodny nocleg, śniadanie przed wyjazdem (nie robimy oczepin), a osoby, które odmawiały przyjścia na ślub z powodów finansowych, długo musieliśmy nakłaniać, że nie liczymy na żadne koperty. Np. moja kochana babcia, która jako jedyna w rodzinie broniła naszej idei małego przyjęcia weselnego, chciała odmówić przybycia z powodów kłopotów finansowych - wiele rozmów z nią przeprowadziłam, aż w końcu zrozumiała na czym nam najbardziej zależy. Albo moja przyjaciółka, która straciła ostatnio pracę, a wcześniej deklarowała się, że kupi nam w prezencie wymarzony ekspres do kawy - przeprowadziłam z nią delikatną rozmowę, tłumacząc, że do dania prezentu będzie jeszcze mnóstwo okazji. Połowa gości dojeżdża do nas 300 km, rozumiem, że to ogromny wydatek i nie liczę na żadne koperty. Na wesele mamy już odłożone pieniądze, więc nie muszę się martwić, czy pieniędzy z kopert starczy na spłatę rachunków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja do Krynicy
ja na Twoim miejscu skupilabym sie tylko na wierszyku o kasie, wino-moze zaproponuj kolezankom, rodzenstu, natomiast kwestie kuponu lotto podarowalabym sobie. nie uwazam zeby tego typu wierszyki kogos mialy urazic, albo wymuszac na kims rodzaj prezentu. jesli ktos ma kupic byle jakie i byle co to wole zeby nawet te 50 zl wsadzil do koperty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie! nie chodzi nam o to by to było kilkaset zł ale o to że nie chcemy prezentów. jak ktoś nie ma pieniędzy to niech to bdzie symboliczna kwota albo wcale. nam chodzi o to by nasi najbliżsi przyszli na wesele. bez prezentów. bo nie widze sensu żeby cięzko zaraobione pieniadze wydali na cos co wyladuje na strychu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja do Krynicy
ja tez mam cale mieszkanie urzadzone, nie potrzebuje kolejnych recznikow, mikserow, tosterow, obrazow, poscieli, sztuccow i czajnikow..wiec DLACZEGO mam udawac, ze potrzebuje? na moich zaproszeniach na pewno bedzie prosba o pieniązki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla niektórych lepiej jest udawac że potrzebuja, tylko że ja nie lubie wydawania pieniedzy na niepotrzebne rzeczy. jak maja mi kupic cos co mi sie nie przyda to juz wole nic nie dostac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziamadziamadzia
hej! ja ostatnio dostałam zaproszenie a w nim połączone te dwa wierszyki: "Gościom nisko się kłaniamy, na wesele zapraszamy. Będą pląsy, tańce, bale i jedzenia stosy całe. Więc się nasi mili stawcie o prezenty się nie martwcie. By nie stawiać ich na stercie, niechaj zmieszczą się w kopercie. Aby nam jeszcze więcej radości przysporzyć, Prosimy zamiast kwiatów, kupony totolotka na nasze ręce złożyć."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Te bale to beda drewniane? :)
Te rymy sa paskudne, jak mozna cos takiego napisac w zaproszeniu? Napisz zwykla prosbe i nie sil sie na zadne wierszyki. Ja tez dostalam ostatnio zaproszenie na slub, a tam dwa wierszyki - jeden z prosba o ksiazki zamiast kwiatow, a drugi z prosba o pieniadze (i blagam nie PIENIAZKI, szanujcie moje drogie nasz piekny jezyk!). Co do ksiazek, to uwazam, ze to swietny pomysl, sa tansze niz kwiaty i na pewno praktyczniejsze. Prosbe o pieniadze tez rozumiem, chociaz te wszystkie wierszyki proszalne sa moim zdaniem bez klasy i wpisywanie ich na zaproszenie jest malo eleganckie. Ja na swoich zaproszeniach nie pisalam nic o prezentach. Goscie w wiekszosci i tak przyniesli pienadze, z przedmiotow dostalismy jedynie filizanki i jakis mikser. Ale akurat nie mielismy, wiec super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaet
Nie uczcie chamów kultury, nie ma to sensu. Człowiekowi na poziomie nawet by do głowy nie przyszło narzucanie czegokolwiek gościom, których się zaprasza na wesele. A Ci, którym rodzice nie wpoili podstawowych zasad właściwego zachowania i tak będą głusi na argumenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za taki kretynski wierszyk
"Więc się nasi mili stawcie o prezenty się nie martwcie. By nie stawiać ich na stercie, niechaj zmieszczą się w kopercie" ode mnie dostalabys w tej kopercie np: bilety autobusowe na caly miesiac :P Jak ktos mnie traktuje jak kretynke to oddalabym to samo :P Napisz normalnie, bez zadnych kretynskich wierszykow. Co to kinder bal czy wesele dwoch doroslych (ponoc :O) osob?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie wierszyki
są w złym guście.Ludzie robią duże wesela a potem narzekają że wszystko drogie. I robią z gości sponsorów wesela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhgrsxh
kolejna egoistka, tylko kasa, kasa, kasa ech, nic dziwnego, ze pozniej tylu gosci odmawia przybycia na wesele. Popros jeszcze o toto lotka :] moze cos wygracie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa bardzo realistyczne
pieniazki :o jak male dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziamadziamadzia
Angie... no jak dla mnie to tak trochę nie fajnie narzucać gościom odgórnie co i jak... tzn te totolotki by jeszcze przeszły, bo to teraz bardzo popularne, ale chodzi o prezent.. Ja osobiście mam ślub w kwietniu i trochę by mi głupio było tak pisać, że tylko kasa kasa kasa.. Owszem, jak ktoś się zapyta co chcemy to wtedy zasugerujemy, że fajnie by było jakby... itp itd No ale to jest kwestia gustu.. jedni wolą tak, inni inaczej... no i oczywiście musisz się przygotować, że cokolwiek i jakkolwiek byś nie zrobiła to i tak znajdą się "ciocie", które skrytykują i będą narzekać :) Ludziom nie dogodzisz :) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makmak___1
Jeśli nie chcecie prezentów, to może poproście o książki z dedykacją? One zawsze się przydają :) i są ładną pamiątką na lata Możecie zrobić też listę prezentów książkowych i rozesłać o tym wiadomość poprzez świadków tzw. pocztą pantoflową :D Wierszyki - to zależy od osób, w gusta się nie trafi, dla jednych to zabawne, dla drugich chamskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dodałam do zaproszeń bilecik: "Drodzy goście, będzie nam bardzo miło, jezeli do życzeń zamiast kwiatów dołączycie butelkę wina". jakos wizja 40 bukietów, które trzeba przetransportowac, upach, a później tak naprawdę wyrzucić średnio mnie interesowała.A goście jak goście - moja babcia stwierdziął, że to chory pomysł, bo ona nie przyjdzie z flaszką do kościoła, a ciocia znów, że super pomysł, bo wino często jest nawet tańsze niż kwiatki i do tego dużo praktyczniejsze niż badyle do wyrzucenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz Moniczka to właśnie zależy od podejścia. Ja nie widze w tym nic złego, że ktoś nie chce kwiatów (ok 1-5 bukietów spoko ale nie 40) bo wiadomo, że i tak pójdą do wyrzucenia. A wino jest i pamiątką i się przyda, no i jest tańsze niz kwiaty, albo w tej samej cenie. Ale dla wiekszości ludzi na tym forum to jest chore, że para młoda robiąc wesele prosi o coś swoich gości. Ktoś nawet napisał, że jakby dostał zaproszenie z prośbą o pieniądze zamiast kasy to by nie przyszedł, albo do koperty włożyłby bilety autobusowe. Zero zrozumienia dla innych. To daj symbolicznie 50 zł. Przecież wiadomo, że nie każdego stac na zawrotne sumy i uwieżcie, że para młoda prosząc o pieniądze , liczy się z tym, że niektórzy (a może nawet większośc) da tylko symboliczną kwotę. A jeśli ktoś zamierza sie obrażac bo para młoda poprosiła o pieniądze a nie prezenty i poczuł sie urażony, więc w ramach zemsty włoży bilety autobusowe, to niech nie idzie na wesele w ogóle, bo wtedy widac, że osoby które biorą slub nie sa dla niego/niej ważne, ma ich w 4 literach i liczy tylko na to ,że się pobawi, naje i napije. Nie na tym to chyba polega? Ja zapraszam na wesele osoby dla mnie ważne i gdyby ktoś odstawił mi taki numer, to zawiodłabym się na tej osobie, bo liczyłabym na zrozumienie, a nie na to, że ktoś sie poczuje tym urażony (bo nie ma czym) i wolałabym, żeby przyszedl, zzłozył zyczenia i nie dał nic niż dał np. te bilety zeby pokazac, że my jako organizatorzy wesela nie mamy niby kalasy prosząc o kase. Ps. o tych biletach to bylo albo tutaj albo na wątku o tym samym tytule ale na ogólnym forum, bo przez przypadek dodałam 2 razy ten sam temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×