Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa.

Po jakim czasie zareczyny, slub?

Polecane posty

Gość ciekawa.

Jak dlugo jestescie razem? Ile chodziliscie ze soba zanim staliscie sie narzeczenstwem? Po jakim czasie byl slub? I kiedy pojawily sie pierwsze rozmowy na temat waszej przyszlosci? No i ostatnie pytanie, ewentualnie po ile macie lat? Takie krotkie zestawienia statystyczne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mężatka
7 lat bycia razem w tym 1, 5 roku po poznaniu zaręczyny po następnym 1,5 roku ślub czyli już 4 lata po ślubie ja 24latka , a mężuś niedługo 30:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On-28lat, ja-26 lat. znamy sie od sierpnia zeszlego roku.oficjalnie razem jestesmy od poczatku tego.w lipcu bylismy u Jego rodzicow i przedstawil mnie jako swoja narzeczona :) slub planujemy na wakacje przyszlego roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaasiekkkk
przeglnij sobie topiki bo już był identyczny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bździsława
Ooooooooooooo , a co to tak szybko? My się znamy do początku tamtego roku , czyli około 1.5 roku , od roku jsteśmy razem , ale nie chodzi nam wcale po głowie żadne zaręczanie. Jak dla mnie to decyzja o ślubie przychodzi wtedy , jak już widać , że pora na nowy etap , bo już to , co było , przestaje wystarczać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie to jest tak: Znamy się już trzy lata. Zaręczyny były po... miesiącu:P Było bardzo romantycznie i bardzo niespodziewanie i baaardzo wesoło:) Wracaliśmy ze znajomymi z knajpki. Na środku Rynku mój Andrzej uklękął, zdjął mi \"dyskretnie\" z palca mój własny pierścionek a potem założył mi go ponownie na palec i zapytał, czy zostanę jego żoną. Zaciekawieni ludzie przystanęli i parzyli się na nas, a kiedy odpowiedziałam, że TAK, zaczęli bić brawo:) A ślub? Już niedługo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem z moim misiem 5 miesięcy... on już chciałaby się zaręczyć ale ja uważam że to troszkę za wczesnie...ale kocham go ... oficialne zaręczyny planujemy na marzec 2006...a slub licząć od terza za 3,5 roku po studiach inzynierskich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja po 4 latach
a slub za rok czyli po 5 latach bycia razem:) a mam 23 lata:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmierzch
Znamy się 9 miesięcy, od 7 miesięcy jesteśmy razem. Oficjalne zareczyny były tydzień temu, ale tak między sobą zaręcyliśmy się już po 2 miesiącach. A ślub..? Chcielibyśmy w przyszłym roku pod koniec wakacji, ale na rzie jeszcze nic nie rezerwowaliśmy i może się trochę przesunąć.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość max---4
dajcie sobie spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znamy się ponad dwa lata :P W związku jesteśmy prawie dwa, po 6mieś.były zaręczyny..No i w przyszłym roku ślub :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej.jestesmyrazem 4lata narzeczenstwem jestesmy od 3lat slub bedzie za rok(24czerwie!!!!!) na temat slubu rozmawialismy caly czas a tak powaznie to jakies 4 miesiace temu ja mam 21 lat (w dniu slubu 22) moj wybranek ma 31lat (w dniu slubu 32)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dudka
ja mam 22 a moj luby 23 lalta jestesm ze soba 3,5 roku.zareczylismy sie w zeszlym roku. slub za miesiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My zaręczylismy sie w 5 rocznicę bycia razem. Ślub odbył się za kolejne 1,5 roku. (Od zaręczyn do ślubu już mieszkalismy razem). Biorąc ślub mieliśmy oboje 22 lata. p.s. A o przyszłości to rozmawialismy od samego początku. I jak powiedzielismy - tak zrobilismy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola 67
ja z moim misiaczkiem jesteśmy od 2 lat i 9 mies. W marcu tamtego roku zaręczyliśmy się tak miedzy sobą, a oficjalnie w listopadzie. Ślub za mies. 15.10.2005 Ja mam 21 lat a Misiaczek 23lat. A o przyszłości rozmawialiśmy od naszych cichych zaręczyn.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allegro a
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem z moim chlopcem 6 lat i ...no wlasnie i nic:(dlaczego on mi sie jeszcze nie oswiadczyl:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ledwo co zaczeliśmy ze sobą chodzić (poznaliśmy się jakoś pod koniec września 2002) a już wiedzieliśmy że będziemy ze sobą na zawsze.Po nie całym roku w sierpniu 2003 były oświadczyny. Po niecąłym roku w maju 2004 ślub.A teraz w maju będzą 2 lata po ślubie. Ja mam 23lat,mąż 33 latka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) :) :) widzę że nie jestem sama :) :) :) z moim aktualnym narzeczonym poznaliśmy się w pracy. Pracuję na stażu w cukierni gdzie mój ukochany jest cukiernikiem :) (będę miała słodkie życie) na początku naszej znajomości nie przepadaliśmy za sobą. Co ja piszę nienawidzieliśmy się!!!!! :P Aż tu pewnego pięknego dnia miałam sprawę do niego i..... napisałam esa i tak się zaczęło od pisania do pisania i umówiliśmy się na radewuuu. Wszyscy byli z pracy zdziwieni jak nas później razem zobaczyli, bo wiedzieli jakie stosukni nas łączyły :) Oświadczył mi się po czterech miesiącach chodzenia. Powiedział, że nie widzi już świata beze mnie, a ja już nie widziałam nic oprócz Robusia :) i tak 4 czerwca były nasze zaręczyny a ślub jest w tym roku 16 wrzesnia. Kiedy powiemy sobie tak to będziemy dokładnie ze sobą rok i siedem miechów 😍🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość QRA witaj w klubie
co wy wszyscy tak szybko bierzecie te sluby? Ja moim jestem juz prawie 5 lat i jeszcze mi sie nie oswiadczyl :O a co dopiero mowic o slubie :( czy to oznacza ze mnie nie kocha? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my się zaręczylismy po 2 latach i dwoch miesiącach odkąd sie poznalismy :-D myślę ze nie za szybko i nie za pozno ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
QRA witaj w klubie --> to nie znaczy ze Cię nie kocha, nie mozesz tak mylec... powodów moze byc kilka: - on nie jest na to gotowy (jest np za młody) - nie ma stabilizacji finansowej - a facet musi ją mieć by kupic pierscionek, oni tak myślą... no zresztą nie wezmie kasy na pierscionek od mamy ;-) - on nie wie ze Ci na tym zależy - po prostu jest z Toba bo mu dobrze z Toba i Cie kocha, wiec po co cos zmieniac - jest przeciwnikiem małzenstwa. Na wszystko najlepsza jest rozmowa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość QRA witaj w klubie
nesti>> Dzięki za odpowiedź. Rozmowę na ten temat już prowadziliśmy parę razy. Oczywiście nie powiedziałam mu prosto z mostu „Oświadcz mi się” :P tylko spytałam jak wyobraża sobie naszą przyszłość etc. Więc wygląda to tak: - Oboje mamy po 23 lata i mój facet uważa, że mamy jeszcze czas ( z czym mogę się zgodzić) ale nawet jeśli teraz by się oświadczył to wcale nie oznacza, że od razu musi być ślub a według niego to ślub powinien być góra po 6 miesiącach od zaręczyn. - Chce najpierw kupić mieszkanie, bo po ślubie nie chce mieszkać z rodzicami. Tylko, że na to mieszkanie będziemy pewnie odkładać następne 5 lat a przecież można wziąć kredyt mieszkaniowy. - On wie, że chce założyć rodzinę i jego oświadczyny wiele by dla mnie znaczyły, może jestem niepoprawną romantyczką bo przecież wiele razy mi mówił, że chce spędzić resztę swojego życia ze mną ale dla mnie to każdy może sobie tak gadać a zaręczyny by oznaczały, ze jest tego pewien. - Na pewno nie jest przeciwnikiem małżeństwa bo mówił mi wiele razy, że chce abym była jego żoną tyle, ze na samym gadaniu się kończy a nie stoją za tym żadne czyny. Możliwe, że sieje panikę bez powodu ale równie dobrze na zaręczyny mogę czekać następne 5 lat a dla mnie przedłużający się okres chodzenia jest niebezpieczny, bo przychodzą takie etapy w związku, że trzeba iść dalej i zdeklarować się w jakiś sposób a my na razie stoimy w miejscu i to mnie nie pokoi. No cóż nie będę Wam kobitki niszczyć wątku, tylko przykro mi jest, że inni tak szybko się deklarują a ja czekam i czekam i czekam............. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×