SUKIENKA DLA BLADZIEŃCA - pomocy!

Witajcie, jestem naturalną blondynką o bardzo jasnej cerze i niestety w jasnych kolorach wyglądam bardzo blado. Zastanawiam się nad jakąś wariacją sukienki ślubnej i teraz nie wiem, czy w jakimś niestandardowym odcieniu bieli, który by nie wypadał blado czy tez może na sukience z jakimś kolorowym akcentem, który by moją bladosć przełamywał. Myślałam o ciemnej lamówce przy dekolcie....? I teraz moja prośba o pomoc, jesli znacie coś ciekawego (i osiągalnego), wklejajcie propozycje. Nie ukrywam, że myślałam o krótszej sukience, bo akurat nogi są moją mocną stroną, że się tak wyrażę ;) Pomocy, nie chcę wypaść blado na własnym ślubie ;);)

sama jestem bardzo blada, taki typ królewnysnieżki, a jakoś nie było problemu z jasną sukienką, wyglądało ok.

Tylko jak piszesz, Królewna Śnieżka, to pewnie masz na myśli typ dziewczyny ciemnowłosej o jasnej cerze. Włosy stanowią tutaj kontrast dla sukienki i całośc nie wygląda monotonnie, zaś moje włosy ii skóra mają podobny odcień a dodatkowo jasna sukienka spotęguje efekt zjawy... :/

w sprzedazy sa sukienki z wstegami albo wstawkami w kolorze bordo bądź róż musisz pochodzić i poprzymierzać, a może sukienka e cru??

Musisz poprzymierzac suknie w takie zlamanej, smietankowej troche bieli. Absolutnie nie taka zimowa biel. W lisie ferrerze sa ladne suknie z kolorowymi wstazkami, cos takiego np.: http://www.lisaferrera.com.pl/suknia/l517

moim zdaniem takie zimne blondynki dobrze wygladaja w bieli i srebrze, a ciemnowłosym dziewczynom lepiej jest w ecru i złocie sprawdziłam na sobie

Tak naprawdę wszystko zalezy od Twojego odcienia skóry i włosów, gdybyś wstawiła fotkę, to mogłybyśmy Ci doradzić konkretny kolor.

Może wieczorem uda mi się jakąś fotkę poglądową zamieścić. Pomysł z szarfą rozważałam, z pewnością taki akcent ożywi całość, ale ja niestety nie czyję się dobrze z jasnym "przy twarzy" na codzień, jaśniejsze stroję przełamuję apaszką lub ciemnym bolerkiem. Skórę na dekolcie mam szczególnie jasną, stąs pomysł z lamówką czy wzorkiem na górze, Widziałyście coś takiego? Czy ew. można o taki element wzbogacić wybraną suknię? Wciąż mi się marzy coś krótszego acz eleganckiego.

Hej dziewczyny, tak oto niestety wyglądam w jasnym ciuchu: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/098587b3e14fa9f5.html Cerę mam taką, że niewiele bardziej się jestem w stanie opalić. Jesteście w stanie coś polecić?

moim zdaniem jesli dojdą fryzura i makijaż to nie powinno byc problem z białym :) przeciez nie pojdziesz do ślubu tak jak z łóżka wstajesz :D a może jakbys zaczela tak z 1,5 mies przed ceremonią chodzic na solarium byloby lepiej ? poza tym bedziesz przeciez miec troche podkladu, pudru, różu do policzków.. .hmm :) ?

http://ikf.styl.fm/img80944.suknie-slubne.175782.jpg ta pani chyba też jest "jasna" a ładnie jej w takiej sukience, to chyba jest kolor takiej kości słoniowej..

Faktycznie jesteś jaśniutka i solarium pewnie wiele tu nie zmieni, ja bym cie widziała w ecru z dodatkiem różu, ale taki brudny odcień raczej, nie cukierkowy. Figure masz bardzo ładną, wiec z fasonem nie będzie problemu, może coś a la lata 50? BTW to twoj naturalny kolor włosów?

http://www.glamour.com/weddings/blogs/save-the-date/Jessica-Biel-at-the-Met-.jpg taki kolor mógłby być ok jak tak patrzę na Twoje zdjęcie, to chyba jest delikatnie złota satyna, do tego może biżuteria z żółtego złota..

Na solarium pewnie trochę pochodzę i będę soki z marchwii popijać, ale ogólnie moja cera nigdy nie przybierze odcieniu brązu, racze taki żółtawo-beżowawy. Włosy są moje, na zdjęciu nieco potargane, bo to po rejsie statkiem było :D Choć zwykle też raczej nieład, bo się kręcą, fryzura to moja osobna zgryzota ;) Masło maślane, Twój pierwszy link mi się podoba, bo góra jest właśnie przełamana wzorkiem, ale czy złoty...? będę musiała poprzymierzać, ale szczerze to zawsze mi się wydawało, ze mi z żółtym złotem nie po drodze i raczej zwykle noszę białe. Ale ciężko mi tak na siebie spojrzeć z boku i ocenić, co bedzie lepsze. Mam jedną sukienkę ecru i bez ciemnego bolerka jej nie wkładam, bo wydaję się sobie jakaś taka szara.

Ja bym Ci moją suknię zaproponowała, też mam bladą cerę. Suknia jest w kolorze ecru i pokazuje nogi :) Trochę prywata, ale naprawdę polecam. http://www.autogielda.pl/rozne_odziez,odziez,II0RFKPF.html

A może takie jasne ecru i do tego czerwone usta i dodatki. tak jak tutaj scarlett (ona też ma bardzo jasną cerę, wiec może troche na niej się powzoruj) http://flypaper.bluefly.com/images/89230400.jpg

http://media.onsugar.com/files/images/scarlett.preview_0.jpg http://cdn.picapp.com/ftp/Images/e/b/d/4/9a.jpg

Scarlett biało-czarna mi się podoba, bardzo lubię takie połączenia. Czerwone usta u mnie odpadają, próbowałam kiedyś i zdecydowanie nie pasuje. Zygazyga, ciekawa ta Twoja sukienka, nawet jesteś z mojeo miasta obawiam się jednak, że niestety efekt zjawy u mnie będzie piorunujący :D. Może polecisz mi, od jakiego salonu warto zaczęć wędrówkę?

Fajny masz typ urody, tylko taki delikatny, więc wg. mnie nic drastycznego, czerwone usta by Cię przytłoczyły. Wydaje mi się, że kość słoniowa, szarfa, sukienka do kolan bedą ok. BTW to cywilny czy kościelny?

heh znam ten problem, tez jestem strasznie blada. Teraz nawet jestem opalona a nikt tego nawet nie zauwaza, bo juz taki mam typ karnacji. Ale miala takie lekkie ecru z ciemniejsza koronka( toffi) na wykonczeniach przy dekolcie i na linii bioder. Jak cos to moge pokazac tylko jak zwykle mnie zjada....BTW Wroclaw to moje miasto!

Pokaż albo wyślij na maila: rilla82@wp.pl Każda inspiracja się przyda.

Nie pomogę Ci polecając jakiś salon, bo sama kupiłam suknię przez internet. Zakochałam się w niej i tyle, a nawet nie mogłam przymierzyć, bo we wrocławskim salonie cymbeline nie mieli (nie wiem, czy ten salon w ogóle jeszcze istnieje, bo zniknęła ich strona www). Wydaje mi się, że trochę przesadzasz z tą bladością. Byle nie kupować białej sukni i będzie ok. Nie zapominaj, że do tego dojdzie fryzura i makijaż (polecam profesjonalny), który doda Ci wyrazu. Pozdrawiam :)

Rilla właśnie wysłałam. mam nadzieję, że jakoś pomogłam... Kolor to jasny ecru bym powiedziała, a te kwiatki na koronce są ciut ciemniejsze, takie toffi.

Bardzo ładnie wyglądałaś. Pomysł z koronką godny rozważenia, ja bym się pewnie zdecydowała na jeszcze większy kontrast. A jak Twoje doświadczenia z wrocławskimi salonami?

Dziękuję za komplement:-) Kupowałam w Zduńskiej Woli, całkiem przypadkowo tam zajrzałam i ta suknia mnie zachwyciła. Początkowo chciałam coś skromnego i takie suknie przymierzałam, ale za delikatną urodę mam i wyglądałam jak dziecko komunijne. Także nie pomogę za bradzo... Kiedyś z koleżanką szukałam dla niej i byłyśmy w takich pawilonach z salonami mody ślubnej, tam był duży wybór i cenowo duża rozpiętość. Ale nie pamiętam na jakiej ulicy. Jak dzwoniłam kiedyś do salonu Madonna to niestety większość sukni , które były na stronie była niedostępna...

Dziewczyny wklejajcie, jeśli widziałyście coś ciekawego. A tak w ogóle, czy w salonach mają dostępne niestandardowe kolory? Bo ja (fakt, z pobieżnych oględzin) mam wrażenie, że sama "bielizna" króluje.