Zapoznać ich?

Za kilka miesięcy wezmę ślub z mężczyzną, z którym od trzech lat jestem w nieformalnym związku. Nie mieszkamy w Polsce, ale ślub oczywiście będzie w kraju, zaprosimy rodzinę. Polwoa naszego stażu uplynęla w Polsce, znamy swoje rodzeństwo, rodziców, choć nasze rodzinne miasta leżą setki kilometrów od siebie. Klopot w tym, że nasi rodzice nie mieli okazji się spotkać, wlaśnie przez te odleglosci. Czy w takiej sytuacji Waszym zdaniem można zrezygnować z zapoznania rodziców przed ślubem? W Polsce będziemy przed tym wydarzeniem jeszcze tylko raz.

Wydaje mi się, że mogłabyś zrezygnować z zapoznania "twarzą w twarz", bo to faktycznie duża odległość. Jeżeli rodzice nie mieli by nic przeciwko, to może niech poznają się chociaż troszkę przez telefon. Jak zobaczą się na ślubie nie będą już sobie tacy obcy :-)

głupi pomysł. Ty naprawdę nie chcesz poznać swojej tesciowej? Rodzice powinni sie poznać wcześniej, choć jeden raz zobaczyc i porozmawiać.

głupi pomysł. Rodzice powinni sie poznać wcześniej, choć jeden raz zobaczyc i porozmawiać.

Nie chodzi o to, żebym ja ją poznala, bo my się już znamy. Mam wątpliwości, czy dobrze zrobimy, rezygnując z zapoznania rodziców nawzajem. Gdybyśmy się uparli przy tradycji, wiązaloby się to ze sporymi utrudnieniami i niezręcznościami dla obydwu stron. Może jednak ślub i przyjęcie weselne będą lepszą okazją ku temu niż takie sztywne spotkanie w cztery oczy na cale dwa dni (z racji odleglości). To co innego niż wspolny obiadek, gdy strony mieszkają w okolicy.