czy jest ktos kto brał bezzwrotną pozyczke z urzedu pracy?

chciałabym sie dowiedziec czy ktos juz próbował w ten sposób.wiem ze mozna dostac nawet do 12tys.jakie warunki trzeba spełniac.ja wiem ze moge ich o to zapytac ale wolałabym usłyszec to od osoby która juz spróbowała.czy to faktycznie tak wygląda jak piszą.

? Musisz być zarejestrowany w UP, mieć pomysł na biznes, zrobić biznes plan, złożyć wniosek i czekac na decyzje urzędasów :) dają 500% średniej krajowej ok.11 500 zł

i jeszcze obowiązki z tych pieniędzy musisz rozliczyć się (przedstawić faktury), do trzech miesięcy musisz zarejestrować swoją firmę i musisz przez rok ja utrzymać, płacić składki ZUS i podatek. UP może kilka razy w roku sprawdzić, czy firma faktycznie działa.

tak chodzi mi o te unijną.ciekawe ile osób dostanie tą najwiekszą sume.mam pomysł ale nic wiecej.no a jak z ZUS czy faktycznie płaci sie na początek przez 2 lata po ok 260 zł?

faktycznie składki ZUSu dla nowego właściciela firmy wynoszą 30% średniej krajowej pensji teraz to jest ok.260 zł ta ulga potrwa dwa lata, potem trzeba płacić pełna kwotę 70% średniej krajowej pensji. Z tego co sie orientuję dostajesz całość dotacji albo nic. Ale być może dzielą tę kwotę na mniejsze sumy :P Jak masz pomysł ,na którego zrealizownie wystarczyłoby Ci pieniędzy z dotacji i miejsce na prowadzenie działalności to już połowa sukcesu. Musisz tylko przekonać szefa UP do swojego pomyslu i zarazić go entuzjazmem, oczywiście wszystko co powiesz musi znaleźć potwierdzenie w Twoim biznes planie :)

otrzymanie tej dotacji nie jest trudne musisz jednak pamiętać że po jej uzyskaniu twoja firma nie może splajtować przez rok musisz w UP co 3 miesiące przedstawiać dokumenty że nie zalegasz z podatkami i że płacisz ZUS. Powodzenia!

jeżeli jesteś faktycznie zainteresowana dotacją, to zajmij się tym już teraz. Wniosek ma 14 stron i nie jest prosty do wypełnienia.

do dotacji: wniosek nie ma 14 stron, bo to zależy od urzędu. mój wniosek miał 3 kartki (nicałe 6 stron). ubiegałam się o dotację na sklep ale nie dostałam bo urzędnicy uznali, że projekt nie ma szans powodzenia. natomiast sklep zrobiłam bez pomocy skorumpowanych urzędasów i jest dochodowy, choć nie ma imponujących wyników, ale z miesiaca na miesiąc coraz lepsze. gdybym słuchała urzędasów i wuwierzyła, że projekt nie ma szans przetrwania dalej byłabym bezrobotna. osobiście nie znam nikogo, ktoby dostał tę dotację. ona jest tak samo wirtualna jak pomoc UP bezrobotnym. niby jest ale nie da się jej dotknąć.

więc w moim urzędzie ma 14 stron. Nie wymysliłam sobie tego, chciałam tylko , żeby autorka topiku wzięła to pod uwagę i nie zostawiała wypełnienia wniosku na ostatnia chwilę.