Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość carlo rossi

Czy knajpka z winem wypali w malym miasteczku?

Polecane posty

Gość carlo rossi

W knajpce przewazaly by wina.Ale byla by tez kawa i lody.Oprocz tego nastrojowa muzyka ale w weekendy jakis striptiz itp. Czy taki biznas mogl by wypalic? p.s. na striptiz itp. osobna sala gdzie podawano by rowniez piwo oraz drinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carlo rossi
poradzcie!!! czy wy byscie przyszli do takiej knajpki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj w małym miasteczku
i jeśli bez turystów i atrakcji to bardzo Ciężko będize- przynajmniej ja tak myśle (ale pewności nie mam) w każdym bądź razie życze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co a tak
jasne ze tak ale tam gdzie winko, drinki tez musza byc :P tylko trzeba pilnowac interesu bo jak zaczna sie schodzic jakies zule to ja dziekuje bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carlo rossi
nie jest to miejscowosc turystyczna ale zauwazylam wyraznie ze ludziom tu brakuje jakis atrakcji.nie chodzi mi o mlodziez i jakies hip-hopy.....o zulach nie ma mowy. w tygodniu normalna knajpka z winem drinkami lodami i kawa a w weekend na drugiej sali jakies pokazy,moze ktos znany,jakis striptiz itp.wstep od 21lat-to chyba samo za siebie mowi. czy przyszlibyscie do takiej knajpki? aha i oczywiscie wystroj jakis specyficzny i niepowtarzalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carlo rossi
a moze jest tu jakis wlasciciel restauracji,pabu,knajpki? pozdrawiam i czekam na opinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carlo rossi
upek upek :) upupek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość . . .
do knajpki bym wpadła poniewaz jestem wielbicielka wina, ale pomysł ze striptizem jest raczej spalony. Ekskluzywne miejsce w ktorym mozna napic sie dobrego wina i zjesc extra deser nie moze kojazyc sie ze striptizem, przynajmniej dla mnie, poniewaz taka knajpka powinna miec urok intymnosci i nastrojowosci, a niestety cos takiego [psuje mi ten obraz. Chcoiaz licz sie z tym ze striptiz w tym kraju jest popularniejszy niz wino :-) ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jakiej wielkości jest to małe miasteczko? Ja mieszkam w takim 11-tysięcznym i myśle, ze knajpka z winem by tu nie wypaliła. Może przez jakiś czas by się utrzymała, ale potem by spowszedniała i nie miała klientów. Ja myślę, że w małych miasteczkach knajpy powinny bys bardziej urozmaicone - nie tylko wino, ale tez inne alkohole. No i jedzenie - tez nie tylko jeden rodzaj ( np. pizza). W moim miescie takie \"jednokierunkowe\" knajpy sie nie uchowały - przez jakis czas istniały kawiarnie (lody, ciastka) czy knajpka z polskim żarciem. A jak nie sprzedaja piwa, to koniec. I jeszcze co do tego striptizu (czy jak to sie tam pisze) - wg mnie to nie na małe miasto. W takich miejscowosciach ludzie maja inne poglądy. Pójdzie fama, że u Ciebie się puszczaja i nikt ci tam na kawę i ciastka nie pójdzie. W mojej dziurze otworzyli jakiś lokal z panienkami na rurze po 22:00 i... zleciało sie kołko rożańcowe, obrzuciło chatę jajkami, narobiło szumu i nikt tam nie chciał chodzić z obawy o to co powiedza sąsiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrr
W MALEJ MIEJSCOWOŚCI WYPALI, TYLKO MUSI TO BYC KNAJPA Z TANM WINEM (2 -3 ZETA ZA KARTON) POWODZENIA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmm
i zebys nie dopuscil ,zeby z tego zrobila sie pijacka melina :( bo u mnie tak sie stalo i nie ma gdzie posiedziec w weekend no i fajnie jakby byla domowa atmosfera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryyba0
Wszystko jest zależne od tego czy jest wzięcie na taki lokal .Czy przez cay rok da się z niej życ a nie tylko od weekendu do weekendu .Musisz pamiętaćo ZUS , który jest poważnym obciążeniem szczególnie gdy skończą się odpisy i zaczniesz płacić podatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W malym miasteczku to
psy dupami szczekaja. Tam nic nie wypali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strptizu bym nie dawala
bo to inny klimat. Dobre wina na lampki - ewentualnie. A moze herbaciarnie - rózne gatunki herbat? Niektore z alkoholem moga byc. Do tego jakies 2-3 rodzaje ciastek,ale takich naprawde domowych. Moze byc konfitura, rozne dodatki. Bo winko raczej do obiadku albo kolacji. Jak samo wino, to pijacy zaczna przychodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×