Happy mum- czy ktoś tam pracuje?

Jakie warunki atmosfera i przede wszystkim jakie płace jaki target trzeba wyrobić by mieć premię? Mam tam rozmowę w przyszłym tyg.

nikt niezna tego sklepu?

podbijam widziałam ogł.szukaja sprzedawcy. Ktoś coś wie n/t.

Hejka, odradzam pracę , szefowa nie ma podejścia do pracowników jak i swoich kontrahentów , wymagania bardzo bardzo dużo a pensja nędzna , jak ktoś jej nie pasuje to zrobi tak aby to pracownik sie zwolnił sam, albo zrobiła to jej lewa ręka pani M., która wszystko zrobi by tylko szefowa byla zadowolona , pewnie łącznie z mine..tą ;) Ta firma to jedno wielkie bagno, nie mają pojęcia o zarządzaniu firmą !!!!

Daj sobie spokój. Szefowa to baba, której kasa rzuciła się na mózg. Traktuje ludzi jak śmieci. Pani Ania G. dawno zapomniała najwidoczniej co to znaczy reprezentowac gatunek "człowiek". Za najniższą krajowa wymagania ma baaaaardzo wygórowane, a skrupułów nie ma żadnych.

ODRADZAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Na początku witają cię szerokim sztucznym uśmiechem a potem gnoją do granic wytrzymałośći. Mają pracownika za nic. Szefowa to wredna baba; jeśli coś jej nie podpasuje to doprowadzi cię do takiego stanu,że sama się zwolnisz. Mobing, mobing i jeszcze raz mobing szczególnie w siedzibie firmy w Olsztynie.Współczuję tym biedakom z całego serca. W salonach na terenie kraju też nie jest lepiej ale przynajmniej nie trzeba p.Ani i jej przydupasa wielkiej p. Moniki, gówniary, dla której to pierwsza praca po studiach, oglądać na codzień. Marna pensja a oczekiwania tak wygórowane..... Pracownik jest winien wszystkiego, nawet tego, że nie ma klientów. A gdy podsunie wielkim paniom drobną sugestię, że może by tak zainwestować w jakąkolwiek reklamę regionalną tak, żeby klientki chociażby wiedziały, że taki sklep istnieje w ich okolicy, oleją to totalnie. Panie nie rozumieją chyba podstawowej zasady,że reklama dźwignią handlu i żeby zarobić trzeba najpierw zainwestować.... Nie umieją prowadzić salonów, może lepiej, gdyby zostały przy prowadzeniu sprzedaży wysyłkowej. A ubrania..... Cena i jakość nie idą w parze niestety.A spróbuj tylko zareklamować wadliwy towar.... Walka z wiatrakami. Biedne ciężarne. Nadenerwują sie na maksa. No ale jak klient zapłacił to już można miećgo głęboko w .......

Odradzam pracę z tą firmą, uważajcie mają pracownika zupełnie za nic, szkoda zdrowia i nerwów na osoby "zarządzające firmą" nie mają o tym pojęcia jak zmotywować tylko zgnoić i upokorzyć bo znają się PANIE (kierowniczki Olsztyna) na wszystkim najlepiej, szkoda że nigdy księżniczki same za ladą nie stanęły, ciekawe czy by się tak szeroko uśmiechały... ODRADZAM tam pracę.

Pracowałam tam i ODRADZAM każdemu, ciężka praca nikt nie zna się na swojej pracy, spychologia i dołowanie pracownika zero motywacji, nie wiem co w tej całej Monice S. widzi szefowa?? to zwykły obibok do potęgi entej śmieszna taka jedna z marketingu nie ma o nim pojęcia a pomysły sobie przypisuje, klimat tam jest CHORY! Nic dobrego nie mogę powiedzieć może najlepiej przekonać się na własnej skórze, tylko miliony tabelek do uzupełniania, formularzy i głupawych pytań ze strony "przełożonych" można się spodziewać ewentualnie nagonki za "niską wydajność" eh cieszę się że już ten koszmar mam za sobą :) Powodzenia dla pracowników!

Pracowałam tam i ODRADZAM każdemu, ciężka praca nikt nie zna się na swojej pracy, spychologia i dołowanie pracownika zero motywacji, nie wiem co w tej całej Monice S. widzi szefowa?? to zwykły obibok do potęgi entej śmieszna taka jedna z marketingu nie ma o nim pojęcia a pomysły sobie przypisuje, klimat tam jest CHORY! Nic dobrego nie mogę powiedzieć może najlepiej przekonać się na własnej skórze, tylko miliony tabelek do uzupełniania, formularzy i głupawych pytań ze strony "przełożonych" można się spodziewać ewentualnie nagonki za "niską wydajność" eh cieszę się że już ten koszmar mam za sobą :) Powodzenia dla pracowników!

Nie polecam! Nie mają pojęcia na temat prowadzenia sklepów:-) winę zawsze ponosi pracownik nawet jak coś nie należy do jego obowiązków. Pensja mniej niż na kasie w Biedronce zero premii odradzam!!!!!!!!

Ta firma to żenada!! Pani M. wita Cię swoim sztucznym uśmiechem i obiecuje złote góry a później tak Cię ma w dupie że nawet nie odpisuję na wiadomości co jest jej zasranym obowiązkiem! okłamuję pracowników na każdym kroku a jak przyjeżdża to wprowadza taki ferment wśród pracowników że przez miesiąc zastanawiasz się komu z załogi możesz ufać na tyle aby chociaż słowo powiedzieć...a o premii to sobie pomarzyć można a jak jest to Ci na kolację z rodziną starczy w mlecznym barze :-P

Praca dla idiotów których jedyną ambicją jest dostawać najniższą krajową:-P

Szkoda ,ze w ogloszeniu zawarta jest informacja o umowie o pracę a podczas rozmwy dostajesz po nosie- umowa zlecenie. Zal.

Nic się nie zmieniło. Ci, którzy siali ferment w tej firmie nadal to robią. Chyba boją się, że ktoś może się okazać sprytniejszy od nich, więc przykrywają swój brak wiedzy - zarozumiałością. Oby tylko nie obróciło się to w końcu przeciwko nim.

Teraz tam wprowadzili jeszcze lepszy cyrk :) slyszałam od koleżanki, która tam jeszcze pracuje newsa! Przymus zamontowania kamerki i skypa do konferencji centrali i przełożonych z Olsztyna do wszystkich sklepów hahaa do tych wszystkich głupawych tabelek, formularzy, sprawozdań jeszcze oglądanie ich w kamerce przymusowo przed pracą ale mają lipe i już ponoć ma wrócić shrekowa po macierzyński m o zgrozo, koleżanka mówi że zaczniue się dopiero jak wróci....

Kto to Shrekowa?

Pozdrawiam Magdalenę i Twoje kociaki ;)

Ja również pozdrawiam Magdę:):) napisz co u Ciebie! Tęsknimy!

Bo człowiek jest najważniejszy...

W Olsztynie to jeszcze lepszy cyrk druga zaloga a sklep otwartyn niecale dwa tygodnie w ciagu kilku dni mozna sie zorientowac ze jestesmy w cyrku a pracownik to malpa he he.pozdrawiam wszystkie poszkodowane dziewczyny z tej firmy.

tak, telekonferencje są hitem :) jak tylko konferencja się kończy, to wszyscy wybuchają śmiechem. Ten, kto to wymyślił musi się chyba bardzo nudzić w pracy, skoro zawraca ludziom gitarę w taki sposób i marnuje tylko ich cenny czas na coś tak bezproduktywnego. Zresztą - w tej firmie jest więcej takich "kreatywnych" pomysłów ;)

O co chodzi z tą firmą, że teraz poszukują aż tylu pracowników do pracy?

Potrzebują zawsze pracowników bo wywalają często, gdyż wiecznie człowiek za mało z siebie daje ich zdaniem a obroty ma robić chyba tańcząc na rurze albo chodzic po galerii i siłą zaciągać do sklepu :) polityka marketingowa ciągle na pierwszym miejscu w tej firmie bez zmian za wszystkie niepowodzenia odpowiada zwykly pracownik, centrala w Olsztynie oczywiście nigdy nie robi błędów :) zatrudniali najpierw piękne dziewczyny z wyglądu, oczywiście szczupłe a teraz jak leci kto sie nawinie bo Olsztyn za mały sie zrobił aby co dwa tygodnie zmieniać cały personel ;) dojdzie do tego że będą szukać w Elblągu pracowników do butiku w Olsztynie. Wygórowane wymagania mają, obowiązki od witryny po szmate i multum papierologii, oczekują zaangażowania w prace i nocnych 'akcji' wysyłają przymusowo na głupawe spotkania, oglądanie ich w kamerkach przed pracą a gdzie życie rodzinne? Wolny czas od pracy? Ciagle coś chcą, trzeba przyjsć z dnia wolnego bo to inspekcja, liczenie towaru, mega dostawy, zebranie, szkoda gadać, oni w centrali też stale się zmieniają, rotacja duża bo praca niewolnicza i bardzo absorbująca a to wszystko za najniższą krajową, ciągle obrażają, żądają, wszystko na JUŻ! O premii zapomnij nie ma jej ale gadają pięknie o niej, plują ci w twarz, kłamią bezczelnie a ty mówisz nic się nie stało moze jutro pani x czy y będzie miała lepszy humor... CHORE!

Shrekowa to oczywiście cała wspaniała i niepowtarzalna Monika S! Mi się przynajmniej tak obiło o uszy. Ona nie ma pojęcia jak bardzo jest NIELUBIANA bo sama ma się za zaj...tą osobę, świat happy mum do niedawna był jedyną sprawą życiową i osiągnięciem, którym żyła pewnie dlatego znęcała się psychicznie nad ludzmi ( mając się za lepszą od wszystkich) na szczęście ma dzieciaka to trochę jej w głowie się poukładało i zajmuje się pisaniem bloga jaka ona to jest cool mama, uzewnętrznia się na lewo i prawo a to dobrze bo w robocie już buły tak nie męczy. Tak to jest jak ktoś skonczy jakąś szkołe/ studia w pipiduwie lub internetowo a o marketingu tylko słyszał i uczył się go na źywych organizmach niestety :(

Podpisuję się pod komentarzem powyżej. Chociaż takich przekonanych o swojej cudowności i nieomylności osób, jest w centrali HM więcej... a w rzeczywistości nikt ich nie lubi :D haha - laski chyba zapomniały o tym, że w każdej pracy trzeba być przede wszystkim człowiekiem!

tak, samouwielbienie niektórych pań, które pracują w centrali osiągnęło poziom "mistrz". No, ale jakoś muszą leczyć swoje skrywane kompleksy...

Hej :) Dostałam propozycję pracy. Nadal jest tam tak źle ?;/

PREMIA????!!!!! hahhahaha wiecznie wisząca marchewka na kiju, której nie masz szans złapać!!!!Ale wiadomo na rozmowie obiecują, że premia jest:) a człowiek no cóż wierzy........

Praca tam jest dla malo ambitnych ludzi, przywita cie sztuczny usmiech fałszywej Moniczki S. Potem posłuchasz bajek o pracy i premii :D przesympatycznej atmosferze i innych kłamstwach a na końcu wywalą bez podania powodu bo okazuje się że jak ktoś jest mądrzejszy od Pań z centrali lub umie myśleć samodzielnie i nie chce być popychadlem przydupasów szefowej to sorry robisz aut z roboty, tam się nie lubi ludzi inteligentnych, chcesz pracować musisz przyklaskiwać akcjom pomocy psom, kotom, świnkom czy innych takich tam podczas kiedy o zwykłym człowieku kazdego dnia tam zapominają, cóż do roboty zabieraj psa masz szanse że ze względu na niego nie wylecisz :))

Wszystko prawda. Zasuwasz a i tak ktoś inny zawsze zbiera laury...jest taka jedna w centrali, co to wie jak manipulować otoczeniem, żeby zasługi płynęły na jej konto a porażki na konto innych osób. Pozazdrościć tupetu.