Może i bym pojechał do Anglii pracować ale...

Język znam, studiowałem ekonomię na jednym z uniwersytetów, ale boję się. Nie wiem w ogóle, czy dostanę tam jakąś pracę i gdzie będę mieszkał. Bałbym się mieszkania w jakiejś niebezpiecznej dzielnicy :-O

niestety to ze studiowales ekonomie w polsce nie bedzie mialo dla anglikow wiekszego znaczenia bo tak czy siak najlepsza praca jaka znajdziesz bedzie praca w pralnii przy wydawaniu bloczkow :O taka jest smutna prawda o losie polakow w gb. a co do niebezpiecznych dzielnic to ja podobno mieszkalam w jednej z najbardziej obskurnych i ponurych dzielnic londynu, znajomi anglicy wybaluszali oczy jak im mowilam ze tam mieszkam, ale jakos sobie dawalam rade :) jesli moge cos zasugerowac to porozgladaj sie za mieszkaniem przed wyjazdem do londynu, np duzo ogloszen znajdziesz na gumtree.com. powodzenia :)

no to masz juz sprawe rozwiazana... a z domu sie nie boisz wyjsc?

masz racje zostan w domu, w koncu najlatwiej zyc na garnuszku rodzicow - cieplo, milo i bezpiecznie. nie zgadzam sie z opinia praca Polakow w GB ogranicza sie do pralni. ja pracuje w biurze w firmie ubezpieczeniowej, chociaz zaczynalem od budowy. niestety jak komus studia nie daly nic poza papierkiem to za granica moze sie tylko nim podetrzec, bo dla Angoli liczy sie chec do pracy i doswiadczenie. a obawy o mieszkanie w niebezpiecznej dzielnicy to zostawie bez komentarza

Wieczorami boję się wychodzić z domu.