Praca w pralni

Ej ludziska czy ktos pracowal w pralni a dokladniej przy maglu!!! mam taka mozliwosc ale nie wiem czy sie zgodzic??? Czy jest to ciezka praca??

ja znalam dziewczyne ktora pracowala w maglu ale w hotelu-w Wawie-zarabiala sporo i byla z tej pracy bardzo zadowolona.a zresztą żadna praca nie hańbi-nie zastanawiaj sie i jak masz taka szanse to smiało!

skoro jest taka możliwość,w razie czego zawsze możesz odejść

Praca przy maglu jest trochę monotonna, ale nikt Ciebie nie może tam popędzać, więc zbytnio się nie napracujesz, a jest w miarę przyjemna.

Jak czytam tych wypowiedzi to zastanawiam sie skąd te informacje macie?Praca na magli to monotonna ciezka praca fizyczna nie mowie ze nie jest fajna.Niby takie nic ale szybko odczujesz bole i puchniecie nog bole kregoslupa.Na dwuch pralniach pracowalam wiec nie mow ze nikt nie bedzie cie poganial pracodawca wie jak szybka jest magiel i ile mozesz w godzine zrobic.A co do zarobkow to w Warszawie sa gowno a nie zarobki wyzysk czlowieka przez czlowieka mam porownanie polowa pensji z innego miasta w Polsce.Ja zrezygnowalam bo wiem co potrafie i nie dam jechac po sobie a skoro inni sie godza to coz zalowac.

Dobra odpowiedz, ciężka praca.

Ja w swojej bo mam taki biznes i powiem, że to zależy od miejscowości i popytu. Jeśli są obroty jest i kasa ale i też trochę zachodu. Swoja drogą polecam taka formę zarabiania na życie, bo coraz trudniej jest o dobrą rzetelną i nie droga pralnie, a zapotrzebowanie wcale nie zmalało od wielu lat. Jeśli ktoś zainteresowany, polecam sprzęt z tej firmy www.fagorindustrial.pl jest bezawaryjny w korzystnych cenach i będzie służyć długie lata, dzięki temu inwestycja szybko nam się zwróci. Polecam : )

w pralni za granica jest niezly zapierdziel, kilka lat w tym robilam, polecam jedynie zdrowym ludziom na start w danym kraju.magle 2 wielkosci ciezarowki i tony mokrej poscieli ze szpitali i domow starcow ktora trzeba szybko przypinac a potem zbierac kostke.goraco 30+ a potem nagle spada do 10.jak w jakims hotelu jest maly magielek to pewnie spoko, co innego automatyczny kierat w ktorym za kilka miesiecy kregoslup zaczyna siadac.to tak jakby pytac o prace w sklepie-sa takie gdzie sie pada po dniu pracy na pysk bez jedzenia i mycia i takie gdzie tylko smichy chichy i kawka

ale w tym samym miejscu, jesli byc byla ladna laseczka min 8/10 lub bezczelnym chamem meska szowinistyczna swinia to bys sobie tylko pizamki skladala i zerkala z nudow w telefon.taki tam byl porzadek

Praca w pralni nie jest zła. Sama prowadzę małą pralnie, w której pracuję i nie jest łatwo ale nie jest też tragicznie. Ostatnio wymieniałam sprzęt na nowszy, który zamówiłam od www.pralus.pl Z lepszym sprzętem praca jest łatwiejsza, więc polecam ich wam.

Pracowałem w pralni wodnej przez 3 lata jako pracz. Magiel był potężny spora maszyna i jak patrzałem na dziewuchy które stały z dwóch stron a jedna podawała im prześcieradła, poszwy czy rozrzucały sobie poduszki to im zazdrościłem. Robisz cały czas to samo spoko praca przyzwoite pieniążki.