Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość łobuzerka25

Rozmowa kwalifikacyjna - dziwne pytania, jak przebrnąć?

Polecane posty

Gość łobuzerka25

Idę niedługo na rozmowę kwalifikacyjną, z doswiadczenia wiem ze różne dziwne i podchwytliwe pytania na nich padaja, więc już się denerwuję. Z jakimi trudnymi pytaniami Wy się spotkaliście? Opowiedzcie mi zebym mogła sie jakos nastawić...Praca ma być na stanowisku referenta administracyjnego:-|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylll
Cze..nie ma sie czym denerwowac..idz na luzie, tak jak na spotkanie z kolezanka tylko zachowaj powage:) a pytaniami sie nei przejmuj..zawsze pytaja o wyksztalcenie, doswiadczenia zawodowe z poprzedniej pracy no i dlaczego Ty mialabys byc przyjeta na to stanowisko a nie ktos inny??? Musisz ich jakos przekonac:)..juz nie boje sie zadnych pytan..Jesli im sie spodobasz na pierwszej wstepnej rozmowie (bo liczy sie pierwsze wrazenie) to wtedy bedzie Ci prosciej i moze zostaniesz zaproszona na druga rozmowe:) Glowa do gory pozdrooo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pracy
Chciałabym odswiezyc temat bo pewnie sie przyda szukajacym pracy. Może podzielibyście się z jakimi dziwnymi lub trudnymi pytaniami (na ktore nie da sie odpowiedzić w 3 sekundy )spotkaliście się podczas rozmowy kwalifikacyjnej i ewentualne odpowiedzi. Albo jakie wogole pytania zadaja oprocz oczywiscie tych standardowych typu prosze opowiedziec o poprzedniej pracy czy o wykształceniu. Dla mnie pytaniem ktore mnie zamurowało bylo dlaczego pani tak długo nie może znalezc pracy? co pani podcina skrzydła w pracy? lub jak radzi sobie pani ze stresem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie to zawsze zbija z tropu jak mam powiedzieć jakie są moję trzy wady i trzy zalety. ciężko bo to nie może się wykluczac wzajemnie, a wady jakieś trzeba podać, tylko nie wiem jakie ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś zapytana co jest moim marzeniem (według mnie pytanie z gruntu idiotyczne) odpowiedziałam rozbawiona, że mały biały domek z zielonym dachem - gafa (co powinno się odpowiedzieć? - nie wiem, chyba sukces firmy, osiągnięty dzięki mojej ciężkiej pracy :O ) wymień swoje wady - ja nie mam wad - każdy ma jakieś wady - ja jestem wyjątkiem - gafa (wady lekkie, tj. pracoholizm, słabość do nowinek - wstawić odpowiednio do działalności firmy - technologiczne, artystyczne, ble ble ble..) na inne pytania typu: czy ma pani prawo jazdy? nie odpowiada się: nie, tylko - jestem w trakcie kursu, czy umie pani pisać bezwzrokowo? zainwestowałam w program mistrz klawiatury itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pracy
mnie to tylko podczas jednej rozmowy zapytano o moja wade a byla juz na nie jeden rozmowie kwalifikacyjnej i jedyne co mi przyszlo do glowy to ze jestem pedantyczna i czasami nadzbyt pedantyczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano pracoholizm, to nie zła wada ;). no właśnie trzeba umiejętnie to dobierać do stanowisko o jakie się ubiegam. ogólnie uważam, że jestem trochę leniwa, ale tego nigdy nie powiem :D. a poza tym na prawdę nie wydaje mi się, że mam jakieś mega wady, które by mi się średnio skomplikowaną pracę utrudniły znacznie. starsznie mnie wkurza, że może czasem bym dostała praca, ale za mało potrafię się wychwalać, mówić jaka jestem wspaniała i w ogóle. Są tacy ludzie, co potrafią takie farmazony na rozmowie gadac, to co pracodawca chce usłyszeć i myślę, że dostają tą pracę, mówiąc jakieś 30% prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i najgorsze w tym wszystkim, że nie o to chodzi co się mówi, tylko jak się mówi, pierwsze wrażenie podobno jest decydujące :) czyli uśmiech na buzi, pewna siebie pozycja, mocny uścisk suchej ręki (nie przez biurko) tylko nie wiem kto pierwszy podaje, ale chyba szefowa/szef - dla mnie to za trudne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówi się, że trzeba mówić prawdę owszem. tylko chodzi o to żeby na mase nie wciskac kitu, że ma się jakieś drogie hobby, a starasz się o pracę za 1000 zł, albo znasz biegle 5 języków. tak mi się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz z tym uśmiechem to chycba się trochę przesadza, ja jestem pogodną osobą i jakoś to nikogo z nóg nie zwaliło i nie dał mi pracy. wiem że momentami jestem za mało pewna siebie, momentami może za bardzo pewna. jednak wydaje mi się, że liczy się przedewszystkim doświadczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfffdfd
tez sie staralam o podobno stanowisko...pytania: -jakie sa moje slbe i mocno strony -co wiem o firmie -w jakim dzile chcialabym pracowac i dlaczego -czy uwazam ze kwalifikuje sie do szkolen itd.. -czy wiaze swoja pryszlosc z miastem w ktorym mieszkam(chodzilo o to cZy chce mieszkac tu gdzie niby mam dostac ta prace czy zzamierzam wyjechac) -dlaczego wybralam akurat taki kierunek studiow -itd itp...poczytaj sobie w int tam sa podobne pytania napewo ci pomoga.. noo i tez musisz sprawaic wrazenie pewmnej siebie nie mozesz byc niesmiala i sie czerwienic,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogólnie to strasznie nie lubie tych niekonkretnych pytań typu jaka Pani jest, bo wtedy ludzie leją taką wodę, że im więcej nawciskają tym lepiej. mam ochotę powiedzieć, że to się okaże w praktyce jaka jestem, jak mnie Państwo zatrudnią, że nie będę się tylko teoretycznie zachwalać, jak produkt na sprzedaż. ale chyba to niez byt dobry pomysł. trzeba mówić, to co zawsze, że jest sie otwartym na nowe wyzwania, odpornym na stres, i samodzielnym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytania jakich najbardziej
nie cierpię to: "Jak długo chciałaby Pani u nas pracować ?" "Dlaczego Panią zwolniono z poprzedniej pracy ?" bardzo często pada to pytanie "Ile chciałaby Pani zarabiać pracując na tym stanowisku ?" "Proszę mnie przekonać dlaczego akurat Panią powinnam zatrudnić"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pracy
tak samo nie lubie pytania dlaczego pania zwolniono z poprzedniej pracy, jakos po minach osob rekrutujacych nie widze przekonania ze byla redukcja etatów albo ze bylam nieetatowym pracownikiem a dla mojego stanowiska nie przewidziano etatu na stałe , bo akurat pracowalam w budzetówce, a wogole mnie meczy tlumacznie co to jest za stanowisko podreferendarz. a tak pytanie z innej beczki: jakie pytania zadać pracodawcy jesli wiem jakie to stanowisko, jakie obowiazki, w jakich godzinach jest praca i jaka jest pensja ( bo w budzetowce to pensje duzo sie nie roznia akurat)???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania z kolorowego wzgórza
Ja w ogole nie wiem jakie zadawać pytania, a na końcu właśnie zawsze pytają czy masz jakieś pytania. A jakie można zadać pytanie, kiedy oni wszytsko juz powieidzeli w czasie kiedy zadawali ci pytania. Na ostaniej rozmpowie zpytali czy mam jeszcze jakieś pytania, a ja powiedziałam ze nie bo juz w sumie to co chciałam to się dowiedziałam w trakcie rozmowy, a oni na to: to skoro juz pani wszytko wie to w zasadzie to już wszystko. dziekujemy i ble ble. Ale.....zadzwonili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania z kolorowego wzgórza
A najdziwniejsze pytanie: 1) dlaczego pani szuka pracy? no ciekawe czemu ktoś szuka, nie dla przyjemności raczej, tylko dla kasy, nie? 2) a dlaczego akurat do nas pani złożyła podanie? bo kurde było w gazecie/necie/powiedziala mi znajoma o wakacie ;) ale oczywiscie oni chcą słuchać ze dlatego że są tacy cudowni, i najlepsi, znani i w ogóle :P 3) a dlaczego ma pani takie imię? serio tak mi się spytano, powiedziałam że rodzicom się takie podobało, a pan miał minę jakbym się urwała z choinki wrr :P Na razie więcej dziwnych pytań nie przychodzi mi do głowy :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjj
Najdziwniejsze pytanie jakie usłuszałam na rozmowie to było "czym się różni konserwa od komisarza?" to było jak starałam sie o pracę w policji. A i jeszcze jedno "czy chciałabym polowac na słonie w Afryce?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjj
zapomniałam napisać odpwoiedzi (oczywiście na 1 nie znałam, dopiero później pan komiearz mnie oświecił" 1. konserwa jest zamknięta, komisarz zamyka, 2. nie, bo sa pod ochroną)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w odwecie
spytaj sie dlaczego oni kogoś szukaja na to stanowisko ( dlaczego kogoś zwolnili lub osoba sie zwolnila)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam odpowiedzi na dużo z tych pytań na przedsiębiorczości ale nie pamiętam gdzie to mam. Wady trzeba wymyslać takie jak pedantyzm, pracoholizm, duże wymagania itd ale ładnie ubrać to w słowa. Nie chodzi o podanie swoich prawdziwych wad tylko o ładne wybrnięcie z tego pytania bez yyyyy. \"Pamiętam też pytanie: Czy wytarł Pan buty na wycieraczce pod drzwiami\". Powiesz automatycznie- tak oczywiście i już jesteś niewiarygodny (wycieraczki oczywiście nie ma ;) ). Jeśli chodzi o zalety to najlepiej użyć zwrotu: myslę że jeśli chodzi o zalety które mają znaczenie przy pełnieniu tego stanowiska to: Jak mi się coś jeszcze przypomni to napiszę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektore pytania: gdzie widze siebie za 5,10lat? , co sadzi pani o swoich bylych szefach (bardzo podchwytliwe, bo trzeba mowic dobrze , nawet jest byly szef byl idiota)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagga
podnoszę topic, choc nie wiem, na którym pisac, tyle ich tu na ten temat co odpowiadać na pytanie o wysokość zarobków?? no nie mam pojęcia, jak to wypośrodkować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś RER
Hmm... zaczynam się cieszyć, że to już poza mną! Tak się składa, że przekroczyłam chyba Rubikon - teraz to do mnie dzwonią i proponują pracę :) A na rozmowie jest sam konkret. W ogóle wejście nieporównanie lepsze. Ale oczywiście pamiętam koszmary z przeszłości. W rekrutację zaangażowanych było tyyyyle osób, trwało to długo, męczyło wszystkich i dupa z tego wszystkiego wychodziła. Klasyczny układ: 1 (ja) na 3 (oni). Pytanie o zarobki - normalka, ale już nigdy nie zrobię tego błędu, żeby nie dopytać od razu o warunki umowy. "Dlaczego Panią zwolniono..." - trzeba umieć ich uprzedzić i podziękować za pracę samemu. "Proszę mnie przekonać..." - noszę portfolio z przeglądem dokonań. Jak się nie podoba, trudno. Koniec z "próbkami", "testami", zatrudnianiem "na próbę". krosta --> :D za mistrza klawiatury :) malagga --> najpierw dyskretny research na rynku, ile płacą na tym lub podobnym stanowisku (albo ile Ty dostawałaś w poprzedniej firmie). Potem kalkulacja własnych kosztów życiowych. Pytanie, czy rozmawiacie brutto (z ZUS-em i podatkiem) czy netto? Podobno bardziej profesjonalnie jest rozważać brutto, ale generalnie wszyscy operują netto. Więc liczmy netto. Jeśli koszt życia jest wyższy niż to, co płaca za taką pracę na rynku, to pytanie, czy opłaca Ci się w to wchodzić. Jeśli na rynku płacą powyżej tego, co przewidujesz na koszty bytowe, super. Teraz do tej kwoty dodaj jakieś 30%. I taką podaj. Zawsze będziesz mogła z tych 30% ustąpić! Wyjątek: jesteś tuż po szkole i brak Ci doświadczenia (wtedy co łaska). Ale pamiętaj, że w wielu firmach trudno o awans i podwyżkę. Dostajesz tyle, ile wywalczyłaś na wstępie. Jeśli argumentem, który ma przekonać do Ciebie pracodawcę, jest Twoja "taniość", to pytanie, czy warto iść do takiego pracodawcy. Bo za chwilę znajdzie się jakiś jeszcze tańszy! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Przedsiębiorcza
PYTANIE O ZAROBKI - nie podawać żadnej konkretnej kwoty, żadnych procent ani nic w stylu 'więcej niż w poprzedniej', najlepiej odpowiedzieć: Ucieszyłabym się, gdybym dostawała mniej więcej tyle, ile osoby na podobnym stanowisku w firmie. pzdr :) pamiętajcie również o: * teście spinacza: masz minutę na napisanie wszystkich zastosowań spinacza, jakie wpadną Ci do głowy (nie wymyślajcie za dużo skomplikowanych...) * 'niech pani nas przekona, że biały kolor jest najlepszy' * Czy nasza firma jest jedyną do której wysłała pani cv? Odp. nie,wysłałam jeszcze do 2 innych, wszędzie mnie przyjęli, jednak ta firma mi najbardziej odpowiada bla bla *zainteresowania-proszę mówić konkretnie, nie 'sport, muzyka, film' tylko: sporty grupoe, takie jak koszykówka, siatkówka (gdy praca o ktora sie staracie wymaga pracy w grupie) lub szachy, narciarstwo itd itp *Największe porażki : przeliczyłam się raz, i np. w szkole zamiast 5 dostałam 4, myślałam, że sobie dam radę bez nauki, itd itp(no to tylko przykład, ale w tym kierunku idźcie:)) *Czy nie uważa Pani ze jest za mloda na to stanowisko? jestem dojrzala, odpowiedzialna, spelniam kryteria itd itp *Czego Pani oczekuje od naszej firmy? NIE SIANA tylko : możliwości rozwoju, dalszego kształcenia się, zdobywania doświadczenia i miej atmosfery w pracy:) * Czemu Pani odeszła z poprzedniej pracy? najlepiej odpowiedzieć: np że firma dążyła ku upadkowi czy była niemiła atmosfera POSTAWA: nie krzyżować rąk ani nóg, nie odchylać się do tyłu, wyprostować się, dłonie mieć przed sobą (np na stole) w tzw otwartej pozycji, nie bawić się palcami, nie machać nogami ani nic z tych rzeczy, nie patrzeć się zbyt głęboko w oczy (najbezpieczniej jest patrzyc się w punkt pomiędzy brwiami nad nosem), nie unikac też za bardzo wzroku, w przypadku kilku osób w komisji: na każdej osobie po równo wzrok utrzymywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gUpi
"Ucieszyłabym się, gdybym dostawała mniej więcej tyle, ile osoby na podobnym stanowisku w firmie." na taką odpowiedz padnie pytanie :" czyli wg Pani ile ?" na pewno nie odpuszcza i trza bedzie podac kwote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysia123
podnoszę bo fajny topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie mozna odpowiedziec ze
tyle zeby sie utrzymac, tzn. 2 tysiace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśniee
a na pytanie - co najbardziej nie lubi Pani robić w pracy? co byście odpowiedzieli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśniee
że też na to nie wpadłam, święta racja, nudy w pracy to najgorsze co może być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×