Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ZielonyKamyk

Rozwój osobisty - start 10 stycznia

Polecane posty

Nie jedna tutaj osoba z pewnością ma jakieś plany i dążenia w rozwoju osobistym. Bardzo bym chciała, abyśmy tutaj mogli się wspierać w naszych celach i planach. Od dziś zamierzam codziennie uczyć się niemieckiego, angielskiego i przerabiać przynajmniej jeden tutorial z grafiki, bo tym się właśnie zajmuję na co dzień. Kto się przyłączy? Sama potrzebuję wsparcia, bo nieraz tracę motywację, a aby stać się w czymś naprawdę dobrym, to trzeba systematycznie, codziennie pracować nad tym. Dzisiaj zaczynam kurs Pimsleur German II, z agielskiego tłumacze i czytam ebook. Moje cele to nauczyć się niemieckiego na tyle, żeby swobodnie rozmawiać, podobnie angielski, a rozwój w grafice pozwoli mi dopracować portfolio i w ciągu roku znaleźć lepszą pracę, bo w tej chwili przez połowę czasu obrabiam zdjęcia, a przez resztę czekam na nowe, co nie jest dla mnie zbyt rozwijające... Jeśli też w swojej pracy się nie rozwijasz, szukasz nowej, lub chcesz być po prostu dobra w tym co robisz, to przyłącz się proszę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj udało mi się wszystko zrobić, nawet więcej niż planowałam, ale to dlatego, że miałam mniej pracy. Generalnie pracuję dwa dni w tygodniu na miejscu, w biurze i trzy dni zdalnie. Oczywiście na śmieciowe umowy podpisywane co miesiąc, zarabiam 2000netto, jak na grafika to nie jest zbyt dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałabym znaleźć pracę na normalną umowę i pracować tylko na miejscu, w biurze. Zdalna praca niestety czasem kończy się tym, że w niektóre dni muszę siedzieć do późnej nocy. Ostatnim razem o pracę starałam się prawie pół roku, odpisywałam na ogłoszenie, wysyłałam CV i portfolio przynajmniej trzy razy dziennie i nic. Właściwie to miałam tylko jedną rozmowę, niestety była to filia duńskiej firmy i trzeba było znać perfekt angielski, więc nie udało mi się. Postanowiłam w końcu, że zacznę pisać do wszystkich firm, w których mogłabym pracować, nie ważne, czy dali ogłoszenie. Znalazłam na jednym portalu tematycznym spis i wysłałam jednego dnia ok 200 CV. Odezwała się jedna firma, właśnie ta, w której obecnie pracuję. Wiem, że teraz trudno jest ogólnie z pracą i powinnam się cieszyć, że mam jakąkolwiek... Chcę jednak czegoś lepszego i dlatego inwestuję czas, żeby zdobyć lepsze kompetencje, żeby móc starać się o lepszą pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartaKrakow
już myślałam, że kolejny temat o odchudzaniu :P Trzymam kciuki, żebyś wytrwała w swoich postanowieniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki:). Dzisiaj już zrobiłam 2 lekcje z Pimsleura, jeden rozdział z angielskiego i 3 tutoriale z grafiki wektorowej :). Dobrze idzie. Postanowiłam, że za trzy miesiące podejmę próbę znalezienia pracy, takiej o której marzę. Będę informować na bieżąco :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chabazia
Witaj Zielony Kamyku. Moim problemem jest brak motywacji i perfekcjonizm. Mam zbyt wiele celow i pewnie dlatego trudno jest mi je osiagnac, gdyz dazac do wszystkich naraz jestem nieefektywna. Pisze, bo mam podobne cele :) Zeby bylo zabawniej, tez jestem grafikiem, zarabiam na smieciowych umowach + na czarno 1800 - 2400. Bardzo slabo znam angielski, a chcialabym wyjechac do pracy w innym kraju. Jest jeszcze sporo planow, ale o tym sza. Moze Twoj temat mnie zmotywuje :) "Nie wystarczy tylko posiadać dobry umysł, Najważniejsze jest, by go dobrze używać." - Rene Descartes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chabazia - witam serdecznie koleżankę po fachu! :) też myślałam o wyjeździe do pracy za granicę, ale oczywiście tylko, żeby pracować w zawodzie, nie chciałabym skończyć na zmywaku, czy przy tego typu pracy. Potem ciężko byłoby wrócić do grafiki. Póki co będę próbować w Polsce. Trzymam kciuki za twoje plany :). janinatwtw - moim zdaniem, tego typu szkolenia to tylko strata czasu. Wiem, to bo pracowałam swego czasu przy wielu :P robiłam ilustracje do nich i miałam możliwość przeglądać wszystkie w bazie firmy dla której pracowałam. Lepiej się uczyć samemu z konkretniejszych źródeł, ćwiczyć. Tutoriale do grafiki, jak najbardziej, najlepiej na dobrych portalach graficznych, ale nie tego typu e-szkolenia. Ja - ze swojej strony - odradzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj trochę słabo mi idzie, musiałam mnóstwo zdjęć obrobić do wiosennego katalogu, na razie tylko nad niemieckim siedziałam:(, zaraz biorę się za jakieś tutoriale z grafiki.:) Z agielskim chyba się nie wyrobię, ale spróbuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj nie udało się z angielskim, ale za to dzisiaj była podwójna dawka, wstałam strasznie wcześnie, żeby jeszcze przed pracą posiedzieć :). Może to dziwne, że taką wagę przywiązuję do języków, skoro w moim zawodzie raczej nie są potrzebne. Z jednej strony jest to kwestia ambicji, bo zawsze chciałam umieć niemiecki i angielski, chciałabym też w przyszłości trochę podróżować po świecie... tak mi się marzy :), może też kiedyś zamieszkam, np. w Niemczech i tam będę pracować. Niczego nie wykluczam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś jedna lekcja Pimsleura - zrobione, tutorial z grafiki - skonczone, teraz siedzę nad angielskim :). Bardzo fajny sposób znalazłam na naukę angielskiego, już widzę spore postępy. Prawdę mówiąc, zdecydowanie większe niż się spodziewałam.:) Kupiłam ebook po angielsku z odpowiadającymi mu plikami mp3, tłumaczę tekst, potem słucham, a potem staram się tak samo powiedzieć. Normalnie mam ochotę mówić po angielsku :) Lekki i przyjemny sposób nauki. Muszę zastosować tą metodę też do niemieckiego, ale najpierw skończę kurs Pimsleura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesja
to i ja sie przylącze. chce rozwijac sie w kierunku jezykow obcych bo troche juz podrozowalam i bylo ok,ale wciaz umiem za slabo. no i poszukac innej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczne refleksy na wodzie
przyłączam się:) ja pracę mam b. dobrą (pracuję w zawodzie wydawcy książek językowych w UK), no i oczywiście angielski znam perfekt. ALE za 1,5 roku wracam na stałe do Polski i zamierzam w tym roku zainwestować w swój rozwój osobisty i osiągnąć nowe cele; zwłaszcza, że potem planuję powiększenie rodziny, wykańczanie mieszkania itd. póki co postanowiłam: -zdać wreszcie prawo jazdy (ani raz nie podeszłam do egzaminu, muszę sobie przypomnieć praktykę i podszkolić teorię); do końca marca chcę zdać egzamin teoretyczny, a do lipca/sierpnia br jazdy na mieście. bez prawa jazdy zaczynam się już czuć jak kaleka. -nauczyć się w stopniu komunikatywnym drugiego języka obcego, prawdopodobnie hiszpański albo włoski. od niedawna uczę się też trochę czeskiego, mam w pracy koleżankę Czeszkę, którą staram się wykorzystać do konwersacji itd. muszę zakupić stosowne podręczniki-samouczki, i wreszcie wziąć się ostro za wkuwanie nowych słówek. kiedyś uczyłam się niemieckiego, niestety nie dla mnie to język; nie czuję go i nie lubię się nim posługiwać. - zdać kolejny certyfikat z języka angielskiego, prawdopodobnie Business English Higher, ewentualnie Cambridge English Advanced. W następnym tygodniu zamierzam podjąć decyzję i zapisać się na egzamin, prawdopodobnie na sesję letnią lub jesienną. tyle na razie. Dzisiaj kończę urlop w PL i wracam do UK, od weekendu biorę się za siebie. będę tu zaglądać :) liczę na motywację, a takie rozpisanie własnych celów rozwojowych bardzo pomogło. pozdrawiam i... good luck!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczne refleksy na wodzie
Zielony Kamyku, z ciekawości - w jakim przedziale wiekowym się mieścisz? Ja mam 26 lat skończone i do 30-tki chciałabym znać ze 3 języki obce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 27 lat, więc prawie tyle samo:). Super, że się przyłączacie. :) Strasznie bym chciała znać perfekt angielski, trochę zazdroszczę... Ostatnio stwierdziłam, że od czasów studiów ciągle się cofam, zamiast iść naprzód. To widać nawet po mojej pensji. Na ostatnim roku studiów dostałam pierwszą pracę i był to pół etatu, pensja ta sama co teraz mam na cały etat! Oczywiście nie tylko kasa jest ważna, generalnie nie jestem szczęśliwa ze swojej pracy. Chciałabym coś tworzyć, a nie obrabiać czyjąś prace. Z tym jednak koniec.:) Wczoraj pomimo tego, że byłam niesamowicie zawalona pracą, udało mi się wszystko zrealizować. Jestem z siebie niesamowicie dumna.:) Dzisiaj powinno być o wiele prościej, więc zamierzam popracować nawet trochę więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdeterminowanaaa
Fajny motywujący temat:) Przyłączam się:) mam 23lata, w tym roku planuję ogarnąć podstawy hiszpańskiego- juz od kilku miesięcy powoli sie uczę, napisac pracę magisterską i skończyć studia. Na wiosnę chcę też rozpocząć własny biznes i rozkręcić firmę- mam już dobry pomysł i staram sie o dofinansowanie z Unii:) a w wakacje wczasy w Bułgarii, już zarezerwowane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pepa007_
Hej doczepiam sie hihii zaczynam sie uczyc niemieckiego i biore sie do tego jak pies do jeza ;( ale moze ten topik mnie zmotywuje :) tez przydaloby sie przypomniec angielski. jak na razie to wladam hiszpanskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza83
Cześć, To ja też:-) PLan: - powtórzyć angielski i niemiecki (niemiecki niestety od podstaw-zaniedbałam i to baaardzo) - arabski od podstaw-najprawdopodobniej będzie mi potrzebny do pracy ehh fajnie by było. Kamyk zakupiłes kurs pPimsleura? czy jakieś inne źrodło? Kurcze drogi. ja zaczynam dzisiaj arabski zobaczymy co mi z tego wyjdzie bo samemu ciężko się motywować. Dlatego liczę na Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś tu jeszcze Kamyku? :) Ja mam z kolei odwrotnie. Tzn. znam angielski bardzo dobrze, zrobiłem kurs z Graphic Design w UK, jestem po studiach w Polsce i w chwili obecnej przebywam w UK, ale strasznie mi ciężko przebić się w grafice - bo dopiero zaczynam, mam ubogie portfolio, nie wiem jak się zabrać za to, chciałbym się Ciebie poradzić, jakieś wskazówki, może mógłbym wysłać Ci parę przykładowych prac żebyś rzuciła okiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misza83: akurat kurs Pimsleura dostałam od swojej siostry, która mnie bardzo, bardzo do niego przekonywała:). Skąd ona go ma, to tego nie wiem:D, może właśnie z chomika. Pomału dochodzę do wniosku, że dla mnie lepszą metodą będzie ta z ebookiem i mp3(w angielskim super się sprawdza), bo jestem bardziej wzrokowcem i po prostu jak tylko słucham i mam powtarzać, co słyszę, to często i tak nie wiem jak wymawiać wyrazy:D. Muszę po prostu zobaczyć jak są napisane :). Trochę może dziwne, ale tak jednak wolę.:) Zastanawiam się teraz, czy nie rzucić Pimsleura i od razu nie zmienić metody nauki. Hmm.. mężczyzna przed trzydzieską: jestem, jestem:). Żaden ze mnie ekspert ;P, ale chętnie zobaczę twoje prace. Może coś doradzę. Jaką konkretnie grafiką się zajmujesz? Ja chce teraz zająć się grafiką wektorową do gier na iphony, facebooka itd. W tym będę teraz szykować portfolio i potem szukać pracy. Polecam stronę: http://vector.tutsplus.com, z niej robię tutoriale.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swojego portfolia nie pokazuję :) przynajmniej na razie :). Dziś zrobiłam już dwie lekcje z niemieckiego, resztą się zajmę wieczorem:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejny pracowity weekend się kończy :) zaczęłam robić prace do nowego portfolio, stwierdziłam, że najwyższy czas wykorzystać nową wiedzę :D. Niemiecki i angielski pomału robię dalej, ale nie poświęcam im już tak dużo czasu, jak wcześniej. Niedawno czytałam, że optymalnie jest uczyć się języka 20 minut dziennie. większość wolnego czasu chcę poświęcić na grafikę.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnie dwa dni były strasznie ciężkie, nawet nie wiem dlaczego, ale strasznie nie chciało mi się nic robić i dopiero dziś rano na nowo się zebrałam. Muszę się przyznać się, że te dwa dni to niezle zawaliłam i tylko niemieckiego się trochę uczyłam. :( Muszę na nowo wziąć się w garść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angielski i niemiecki zrobiony, z grafiki robię nową pracę do portfolia :) jest dobrze :) niesamowite, jak szybko można zacząć robić postępy, po tak długim okresie bierności. Ważne, żeby codziennie, więc systematycznie pracować, wtedy widać efekty. Mam coraz więcej nadziei na swoją przyszłość :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W niemieckim postanowiłam ostatecznie przestawić się na system - ebook + audiobook. Bardziej mi tak pasuje, boję się tylko, że kupiłam ebooka na zbyt niskim poziomie, bo póki co większość rozumiem bez problemu ;). Z grafiki idzie wolniej, niż bym chciała. W tej chwili pracuję nad 3 pracami równolegle i nie wiem kiedy skończę. Chcę jak najwiecej tworzyć, żeby robić to szybko i na dobrym poziomie. :) Resztę dnia chcę się zająć właśnie tymi ilustracjami. Może za miesiąc skompletuję już nowe portfolio. Marzę o tym. Chcę już teraz zacząć wysyłać CV ;(. Czemu rozwój osobisty, to taki wolny proces?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli ktoś chce pooglądać serial po niemiecku, to polecam: http://www.myvideo.de/channel/verliebt_in_berlin, można całkiem legalnie oglądać online, w dobrej jakości. Przyznam szczerze, że tylko trochę rozumiem, ale daje radę śledzić rozwój akcji, więc nie jest źle.:) Fajny sposób na odprężenie i sprawdzenie, czy robi się postępy w nauce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj rozpisałam sobie plan na ten miesiąc - wypisałam w punktach co chcę osiągnąć i co muszę po kolei zrobić :). Mam sporo pomysłów na grafiki, wypisałam sobie, którą kiedy zrobię. Czasem potrzebne jest takie uporządkowanie, po za tym lepiej patrzeć perspektywicznie na to co się robi. W ciągu jednego dnia niewiele można zrobić, ale w ciągu miesiąca, czy roku? Całkiem sporo :). Jak już pisałam głównie skupiam się na nauce grafiki wektorowej, zaczęłam też kurs rysunku i codziennie tworzę prace do portfolio. Po za tym codziennie przerabiam angielski i niemiecki. :) Za to w ogóle już w ogóle nie oglądam filmów, ani seriali, nie przeglądam też tyle internetu, co wcześniej. Za miesiąc, najpóźniej za dwa zaczynam szukać nowej pracy. Dość mam tej swojej aktualnej pracy, byle jakiej, byleby mieć za co zapłacić rachunki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomału do przodu :) niemiecki zrobiony, angielski też, grafika - w trakcie :) dzisiaj dużo rysuje, mam sporo do nadrobienia, zaznajamiam się z perspektywą i anatomią nawet :D robię szkice, potem obrabiam wektorowo i biorę się za kolejne. Robię średnio jedną na dzień. Do portfolia wrzucę może co piątą pracę, reszta pójdzie do kosza. Myślę, że lepiej mieć mniej prac, ale naprawdę dobrych, niż multum słabych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduje, że u mnie po staremu :D wpadam pomału w swego rodzaju rutynę, każdy dzień zaczynam od niemieckiego, po południu angielski i do późna grafika, czasem też poczytam jakąś książkę dla rozrywki. Ciężko jest całkowicie zrezygnować z rozrywki z internetu, seriali, więc w ramach terapii postanowiłam znaleźć sobie zastępnik - książki właśnie. Wypożyczyłam trzy z biblioteki i jak już zupełnie mi się nic nie chce, to sobie robię przerwę i czytam. Najważniejsze, że pomału, stale przybywa mi prac do portfolio :) i pozbywam się złych nałogów internetowych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×