Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xyzc

wieloletni bezrobotni

Polecane posty

Gość xyzc

skąd bierzecie siłę i motywację by szukać, rozsyłać CV i poprawiać samopoczucie elegancików z HR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z nikąd
Ja już przestałam. Ileż, kur*a można?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i na co liczysz
że ci mama znajdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość all right
z nikąd....... > ile już szukasz..ja rok i 3 miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z nikąd
Realnie szukam od października (obrona pracy mgr), więc wydawałoby się, że nie jest to długo, ale ja nie mam żadnego doświadczenia i nawet na rozmowy mnie nie zapraszają (byłam na dwóch w listopadzie i myślałam, że bardzo dobrze wypadłam...). Na dodatek teraz w internetowych ogłoszeniach MASAKRYCZNA posucha jeśli chodzi o propozycje dla ludzi bez doświadczenia. W sumie to nie wiem jaki błąd popełniam, bo szukam w Krakowie, w którym podobno łatwo o pracę (jak mówią pracujący znajomi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to do cholery
po co włazisz na wątek cie nie dotyczacy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z nikąd
a Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzc
ja 2 lata i poddaje się brak mi sił..miejsce zamieszkania: mała mieścina z 30% bezrobociem (przynajmniej statystycznie taką podają liczbę) z nikąd - to aż tak źle w Krakowie? a to mnie zdołowałaś..nie dam rady utrzymać się przez pół roku w dużym mieście (a raczej moi rodzice nie dadzą rady) by szukać pracy..a przychodziło mi to na myśl No jak patrzą z niechęcią na kogoś kto dopiero skończył studia to jak zareagują na kogoś kto kończył je 2 lata temu lub więcej i też nie ma doświadczenia..dół totalny dół :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anettella
A ja wiem gdzie mozna zarobic kasiurke ,wiadomosci na nr GG-9975079

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Anettella
na gg jesteś niedostępna:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhmmmm
to dlaczego podczas studiow nie zdobywaliscie doswiadczeni?? praktyki? staze?? a co robiliscie po studiach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbb
"to dlaczego podczas studiow nie zdobywaliscie doswiadczeni?? praktyki? staze??" Studia sa od studiowania:) tzn. imprezy, korzystanie z zycia,znajomi,wesolo zycie. Jak bym chcial zawracac sobie kariera to poszedlbym po LO do pracy i studiowal zaocznie. A tak przynajmniej mam co wspominac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bbb
twoje podejscie mnie rozbraja... jesli wiecej osob tak samo uwaza to nie dziwie sie ze jest tylu bezrobotnych magistrow! ja studiowalam rownolegle dwa kierunki (jeden dziennie drugi zaocznie), bralam czynny udzial w pracach samorzadu jedenej z uczelni, mialam czas na dodatkowe kursy jezykowe, imprezy, staze i praktyki! A co do imprez to nie dosc ze je organizowalam to chodzilam 1-2 razy w tygodniu. Wszystko zalezy od organizacji i checi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do hmmmm-----------> wierz mi że wcale nie jest łatwo znaleźć pracę na studiach zaocznych, taką która pozwoli na wynajem pokoju, utrzymanie się itd. O staże też nie jest łatwo, o nic nie jest łatwo, może w innych miastach, ale w tym pieprzonym Rzeszowie to syf kiła mi mogiła. Wściekła jestem bo właśnie wczoraj bylam na rozmowie...i pewnie znowu nie wyjdzie:-( Wyć się chce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech ech ech
ważny jest tez kierunek studiów... Czy po takiej np.historii sztuki, religioznawstwie, etnologii, bez doświadczenia (nawet w muzeum), z brakiem wewnątrznej motywacji..., poczuciem straty lat, bez szans na etat... dzięki Bogu znam języki i to stanowi pocieszenie- praca w tłumaczeniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szogun
Jeśli będzie mi wolno - a dlaczego nie zaczniecie coś robić na własny rachunek? Nie chcę was straszyć, ale etatów jest mało i będzie jeszcze mniej. To nie jest coś, co sam wymyśliłem. Na Zachodzie o tym się dużo mówi. Jak ktoś znajdzie książkę "Najlepiej strzeżony sekret Ameryki", to poczytajcie. Tam ładnie jest to opisane. Dla osób poważnie zainteresowanych zarabianiem mam ofertę, ale uprzedzam - skorzystają nieliczni. Zostawcie tu swój mail lub odezwijcie się na mój (patrz wyżej, przy nicku) to odpiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anettella
Jak mnie nie ma na GG ,to prosze zostawic wiadomosc ,odezwe sie ;-)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poul
Prawda jest taka,ze bezrobocie nizczy ludzi to jest jak gangrena wszystko gnije i nie ma ratunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh wszystko jest do dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szogun
Ludzie! Przestańcie narzekać! Róbcie coś! Naokoło jest milion możliwości do zarabiania. Zrozumcie wreście, że etatów już brakuje, a będzie brakowało jeszcze bardziej. I nie jest to kwestia wrednych pracodawców czy złego rządu - taki jest trend w całym świecie. Co jakiś czas organizuję seminaria w temacie zarabiania i naocznie widzę, że tylko zamykanie umysłu na własne życzenie jest powodem nie znalezienia sobie sposobu na dochody. To nawet nie jest mój wniosek, tylko tych ludzi, co odbywają to szkolenie. Zastanówcie się nad tym - dobrze wam radzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szogun zdradź w końcu
czym się zajmujesz i ile z tego wyciągasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szogun
Już tłumaczyłem, że o szczegółach nie rozmawiam na forum. Bardzo ogólnie - uczę ludzi zarabiać pieniądze bez konieczności chodzenia do pracy. Temat jest w zasadzie prosty, ale nie zbyt oczywisty. Ile z tego mam? Zależy jak liczyć. Bezpośrednie wpływy gotówkowe szacują się w okolicach 2500-3000 miesięcznie, z tym że spora część mojego obrotu automatycznie reinwestuje się, więc faktyczny dochód jest większy. Poza tym nie podałbym i tak pełnej kwoty z oczywistych względów. Ważnym jest zaznaczyć, że 80% dochodów przychodziłoby do mnie comiesiąc nawet jeśliby nie kiwnął palcem lewej nogi. To jest właśnie atrakcja posiadania dochodu pasywnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poul
Dokladnie wszystko jest do dupy 20%to jest tylko oficjalnie a ok 40% to nie oficjalnie. Polska to skansen lepiej niech ci ktorzy moga niech wyjada Polska jest skonczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poul zgadzam sie z Toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×