Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rilla_

Własny biznes szkoła językowa we WRO

Polecane posty

Odważyłam się spełnic marzenie i od stycznia działa moje kameralne centrum językowe. Nie żałuję tego kroku, udało mi się już zdobyć grupę klientów, ale tak zupełnie różowo nie jest. Wiedziałam, ze ciężko się przebić w tak dużym mieście, gdzie konkurencja jest olbrzymia. Nie miałam też jakiś gigantycznych srodków na reklamę, więc musiałam kombinować ;). Chętnie powymieniam się doświadczeniami z osobami, które działają w pokrewnych branzach. Macie jakieś sposoby na skuteczną i niedrogą reklamę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldona7897
Witaj, tez o tym myslalam, tylko ciągle się waham. W mojej miejscowości są już 2 szkoly jezykowe i boje sie konkurencji. Czym zanęcasz swoich klientów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, no własnie, nie jest łatwo, gdy wokoło działają wielkie szkoły z olbrzymimi nakładami na reklamę, ale z tego, co mówią moi kursanci, w dużych szkolach klient taktowany jest przedmiotowo, raczej nie a miejsca na indywidualne podejście. Ja mam tę przewagę, że mogę osobiście porozmawiać z kazdą osobą, doradzić kurs, wysłuchac krytycznych i pozytywnych uwag. Myślę, ze to jest mój plus, dodatkowo wprowadziłam możliwość opłaty comiesięcznej, nie semestralnej, jak w większości szkół. Choć nie jest to dla mnie bardzo korzystne, bo narażam się na ryzyko, że z miesiąca na miesiąc grupa nagle przestanie istnieć, ale dzięki temu pozyskałam grupę mlodych osób, którym cięzko by było odrazu wyłożyć większą kwotę na kurs języka. Póki co jestem jeszcze w fazie testowania wielu pomysłów, także zachęcam do dyskusji. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kromkachlebowa
Masz rację, że w wielkich szkołach to taki mc donalds i masowka, zupełnie się nie liczysz jako człowiek. Wiem, bo sama przerabiałam P.L. generalnie grupy za duże, lektorz sie zmieniali, trzeba bylo pisać jakieś bezsensowne egzaminy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kromkachlebowa, również słyszałam podobne opinie, akurat mam tę przewagę nad dużymi szkołami, że u mnie siłą rzeczy grupki są "kameralne", bo moje pomieszczenia są niewielkie, max. 6 osób, naczęściej 3-5 :). Zresztą z doświadczenia wiem, że w takiej grupie najszybciej mozna się czegoś nauczyć, byłam nauczycielką zarówo w szkole, gdzie było czasami nawet 30 osób w jednej grupie, jak i lektorką w różnych szkołach językowych, więc ogólny ogląd mam. Natomiast zdaję sobie sprawę, że "szkoła lektorem stoi", nawet do najlepiej rozreklamowanej szkoły nie przyjdą kursanci, jesli lektorzy nie spełniają odpowiednich wymagań. Tyle moich spostrzeżen, może ktoś jeszcze podzieli się swoimi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldona7897
Zgadza się, że liczy się przede wszystkim dobry lektor! Ilu zatrudniasz? Sama szukałaś? I ogólnie jakie masz wrażenie "na swoim"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oprócz mnie są jeszcze 3 lektorki. Mamy w ofercie angelski, niemiecki, hiszpańsk, włoski, najtrudniej było mi znaleźć lektora włoskiego, ale to pewnie dlatego, że we Wro nie ma ostatnio filologii romańskiej z profilem włoskim. Lektorów wybierałam sama, trochę mi to zajęło, ale myślę, że udało mi się wybrać dobre osoby. Kursanci są póki co zadowoleni. A wrażenia na swoim... jak już pisalam, może różowo nie jest, ale radzimy sobie. Dużo satysfakcji daje świadomośc, że pracujesz naprawdę dla siebie. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z innnej beczki
Poszukuje właśnie we Wrocławiu kursu hiszpańskiego dla początkujących, czy prowadzisz taki? Jeśli tak, to gdzie dokładnie i w jakiej cenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem, od marca startuje nowa grupa z hiszpańskiego, nie chciałabym jednak, żeby ten wątek został odebrany jako reklamowy, podaj maila, wyślę Ci szczegołowe informacje o naszych kursach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja poproszę o informacje
margolcia122@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała strzała
a słyszałas ze od nowego roku ma wejsc vat na usługi edukacyjne? w zwiazku z tym, trzeba bedzie ceny kursów podniesc a co za tym idzie połowa kursantów na pewno odpadnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem, słyszałam, trzeba będzie sobie jakoś poradzić. Na forum właścicieli szkół językowych czytałam o różnych pomysłach zaradczych, może się uda się uda coś pokombinować, żeby ceny pozostały porównywalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała strzała
no niewiem ... niewiem czy tym, ktorzy chca uda sie załatwic akredytacje lub zgłosic placówke jako niepubliczna...a Ty jak chcesz z tego wybrnąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzn. moja szkoła jest mała, jeśli nie przekroczę pewnego progu dochodu, to vatowcem i tak nie będę. inne opcje: mozna sie skupić na szkoleniach dla firm, one sobie vat i tak odliczą lub uczestniczyć w unijnych programach typu kapitał ludzki, to ma być zwonione z VAtu, słyszałam też o takim pomyśle, nie wiem czy wykonalnym, że szkoły będą np. sprzedawały podręczniki za np. 800zł. plus kurs "gratis". Na książki jest tylko 7% Vatu ;) Były też i inne pomysły, Polak potrafi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sojowamafia
Powodzenia, Rilla! Jeśli chodzi o reklamę, to wciąż działa poczta pantoflowa, jak wyrobisz sobie dobrą opinię, to ludzie będą sobie nawzajem polecać, oczywiście w drugą stronę też to działa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×