Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Nie ufam już fryzjerom

Polecane posty

Gość gość

Zakładam ten wątek żeby pogadać sobię trochę z wami dziewczyny na temat nieudanych wizyt u fryzjera/ów. Moja przygoda z fryzjerami zaczęła się jakoś w grudniu 2015. Poprosiłam fryzjerkę o zmianę włosów na kolor blond (pokazałam jej zdj dziewczyny,która miała sporo blond refleksów), a wyszłam na głowie z kurczakiem (białe (!) włosy od góry a na dole karmelowe...tak, nałożyła mi rozjaśniacz na górę,a potem na końcówki..). I w ten oto sposób pozbyłam się mojego naturalnego mysiego blondu. Potem jeden z renomowanych fryzjerów (w maju tego roku) zrobił mi "metamorfozę" (czt. jakieś zielono rude włosy). Postanowiłam zapuścić włosy żeby mieć w 100% naturalne (i tak mam bardzo krótkie włosy,więc nie zajmie to zbyt wiele czasu) i trzymać się z daleka od "specjalistów". Zresztą w programach typu "ostre cięcie" widać jakich mamy specjalistów.. A żeby było śmieszniej to powiem wam,że za "kurczaka"zapłaciłam 300 zł, a za "rudy groszek"... 500 zł (podobno użył olaplexa) A jak u was? Podzielcie się swoimi historiami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×