Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dwa razy trzy kropki

nordic walking

Polecane posty

Witam! Czy któraś z pań uprawia? Ciekawi mnie jak zmieniła się wasza kondycja, jakie dystanse i jak często chodzicie? Jakie macie rady dla początkujących? Jutro pierwsze spotkanie z trenerem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najbardziej obawiam się czasu treningu...trenerka zapowiedziała, że to 1,5 godziny, a ja mam bardzo kiepską kondycję...mam nadzieję przetrwać. Możesz powiedzieć czy coś jeszcze jest potrzebne do tego sportu z wyjątkiem dobrego obuwia i kijków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nie-ale ja chodzę bardziej rekreacyjnie,nie tak jak ty z trenerem,więc nie wiem na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a gdzie chodzicie? Chyba nie drogą po asfalcie??? bardziej chyba jakimiś polnymi drogami? Już to sobie wyobrażam, jaką sensację bym wzbudziła gdybym się tak przespacerowała moją ulicą:-D Chociaż sporcik fajny, może kiedyś spróbuję:) Sport mało znany jeszcze w Polsce, warto by go rozreklamować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za wszelkie info. a poniżej relacja: jestem zachwycona!! jestem strasznie cienka jeśli chodzi o kondycje i głupie podbiegniecie do autobusu i jestem zasapana i spocona...przy nordicu owszem też się człowiek poci, ale nie ma jakieś mega zadyszki czy umierania z wysiłku (co u mnie występowało po kilku minutach joggingu) ...idzie się lekko i przyjemnie a przy wolniejszym tempie można spokojnie pogadać. a mimo to czuję po tej 1,5 godziny całe ciało praktycznie...czuje że popracowały nogi ramiona łopatki mięśnie piersiowe i tam w okolicach kręgosłupa i ku memu zaskoczeniu brzuch!! będę mieć pewnie zakwasy ;) co do trenera, to jestem bardzo zadowolona...mam mieć jeszcze ze 2 lekcje. uważam ze naprawdę dobrze, że się na niego zdecydowałam, bo inaczej na pewno bym nie wymyśliła jak należy chodzić!! pewnie pracowała łokciami zamiast ramionami i barkiem ;) co do miejsca to ja jestem z Warszawy i byłam z instruktorka w lesie kabackim. po ulicy się nie da bo kijek musi się wbijać w ziemię (chyba ze ma się specjalne końcówki gumowe, ale to już podobno inna technika chodzenia jest). teraz mam problem pt poszukiwania towarzystwa do chodzenia, bo ewidentnie jest to sport towarzyski ;) a niestety moje kumpele nie chcą się dać przekonać do pokazywania z kijkami :( a no i jeszcze się pochwale że prawie mam już własne kije...nie wiem co prawda za co będę jeść w tym miesiącu...no sukces w utracie wagi mam murowany ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od mniej wiecej 2tyg chodze po plazy wlasnie 1,5h pięc razy w tygodniu (oczywiscie wczesnie rano gdy nie ma plażowiczow :P) - podobno schudłam wizualnie (wagowo jeszcze nie). Acha - na poczatku bolały mnie ramiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku...zazdroszczę plaży do chodzenia :] warszawa niestety cała zabetonowana, a ja mieszkam prawie w centrum...do chodzenia mam właściwie tylko ogrody działkowe, albo wsiadać w autobus i metro i do kabat. jutro mam kolejne zajęcia z instruktorką w kabatach właśnie i już się nie mogę doczekać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podnoszę temat może znajdą się jeszcze jakieś fanki nordicu. Ja dziś po drugich zajęciach z instruktorką już mam całkiem nieźle opanowaną technikę chodzenia. Jak tylko wreszcie dotrą do mnie zamówione kije, to zaczynam chodzić również sama. W tym sporcie cudowne jest to że w środku tygodnia w cudnym porannym słonku znajduje się w lesie i jest jak na wakacjach ;) Zachęcam do kontaktu dziewczyny z wawy....bo marnie u mnie z towarzystwem do chodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po plaży bardzo cięzko sie chodzi - po pól godzinie wylewam z siebie siódme poty :( no ale w sumie o to chodzi - żeby wytopić tłuszcz i wyrobic kondycje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się znakomicie chodzi po piaskowych dróżkach. Szkoda ze mama tak daleko do lasu i pól, muszę 40 minut dojeżdżać komunikacja miejską. Mieszkam blisko centrum i nie bardzo mam chęć łazić w tych spalinach. A może są tu jakieś warszawianki i podpowiedzą dobre miejsca do chodzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj spróbowałam :) bardzo fajnie się chodzi, najbardziej odczułam przedramiona ale to pewnie kwestia wprawy, mam zamiar zakupić kije :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×