Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marikkka

Pocenie ....

Polecane posty

Gość Marikkka

Witajcie , mam pytanie. od 3 tygodni co rano spaceruje ( dosc szybkim krokiem). Pierwsze 2 tygodnie ok 2 km dziennie ( w gorach ; czyli polowa to wchodznie,polowa schodzenie) a od tygodnia ok 5 km dziennie. Pierwsze dni zakwasy (normalne) i oczywiscie bardzo sie pocilam , jak wracalam koszulka byla mokra. od kilku dni , pomimo "podwojenia dawki" nie poce sie :o Czy to zle ze to cholerstwo ze mnie nie wylazi ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marikkka
hmmmm ktos mi wytlumaczy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kondycja ci wzrosła
ciesz się :) ja zazdroszczę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marikkka
Ja myslalam ze pocenie = chudniecie i usuwanie zbednych swinstw z organizmu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marikkka
Jak to jest wiec z tym poceniem. Jak sie juz nie poce to znaczy ze mniej spalam tluszczu ? Wytlumaczcie mi prosze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecia
wg mnie jak sie pocisz to znaczy ze sie meczysz. a jesli juz spacerujesz pare dni to sie przyzwyczailas i juz ise tak nie meczysz:P ja Ci zazdroszcze ze sie nie pocisz.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marikkka
No dobrze , ale czy w takim raze nie bede chudnac ? Czy spalam tluszcz przechodzac na czczo tych cholernych 4,5 km czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luu
ja rowniez od jakiegos czasu cwicze i zauwazylam ze mniej poce sie mimo, ze cwicze coraz wiecej niz na poczatku. Jednak wydaje mi sie ze spalasz tluszcz. Po dlugim czasie na pewno zobaczysz efekty. Kalorie spala sie podczas zwyczajnych czynnosci a co dopiero podczas dlugiego marszu jaki wykonujesz, wiec glowa do gory ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plusz
organizm przyzwyczaił się do zwiększonej dawki ćwiczeń i spalania dużej ilości kacal bez wydalania energi na zewnątrz, ale to wcale nie ozanacza że mniej spalasz, cały czas pozbywasz się tłuszczu' Pocenie się to wydalanie toksyn, enrgi ale tłuszczu przez skórę pocąc się nie wydalasz tylko go spalasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marikkka
Czyli wydalam mniej toksyn ? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marikkka
Mam teraz twarde jak kamien miesnie - jak napne oczywiscie - ale na miesniach jeszcze tluszczyk jest ...czy przechodzac dalej te 4,5 km dziennie zrzuce te "zapasy" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pocenie nie służy wydalaniu toksyn, a termoregulacji, jestes bardziej wysportowana, więc się mniej pocisz to normalne, a tłuszczu spalasz tyle samo, albo i wiecej bo lepiej oddychasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i weź pod uwagę, że przechodzac tyle kilometrów, mozesz na dobra sprawe nie scgudnąć, z tego wzgledu, że przy takim wysiłku miesnie sie rozbudowują. Czyli scgudniesz, ale miejsce tłuszczu zastapia mięsnie. Róznica bedzie ale mozliwe, ze nie tak duża jak bys to sobie wyobrazała. Ale tłuszcz zniknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marikkka
Dzieki ;) WIELKIE za odpowiedz!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marikkka
Mnie zalezy na pozbyciu sie tluszczu. Jak zrzuce np 2 cm w biodrach to ok.Jak wiecej to lepiej :P jak bede jaka jestem , tez OK , tylko zalezy mi na spaleniu tluszczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spalisz na pewno :) Ale radziłabym jednak przed wędrówką zjeść jednak jakies lekkie śniadanie, taki wysiłek na pusty żoładek to chyba przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marikkka
Pije kawe z mlekiem , nie jestem glodna ani zmeczona po powrocie. Ide szybkim krokiem ,ale bez przesady. W drodze powrotnej zjadam przydrozne figi , jezyny i poziomki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to w porzadku :) Pozdrawiam i gratuluje wytrwałosci :) No i miejsca gdzie mieszkasz, że masz góry koło siebie i ze mozesz tak chodzić.... Rozmarzyłam się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marikkka
To ja --->Powiem Wam jakie samoje rezultaty i co robilam przez ostatni rok. Teraz jak sie mierze , zastanawiam sie po pierwsze kiedy ja tyle przytylam i dlaczego nikt mi o tym nie powiedzial !!! ....do czasu. sierpien 2005 - czulam ze cos mi sie przytylo, we wrzesniu mam wazny bankiet , chce ladniej wygladac. Robie kopenhaska.Nie wiem ile kg chudne , ale w biodrach trace kilka cm.I czuje sie duzo lepiej. od wrzesnia 2005 - do kwietnia 2006 nie robie diet , jem jak zwylke ale mimo to nie tyje. Zaczynam zdawac sobie sprawe z tego , ze przytylam wiecej nic myslalam. Pewnego dnia biore lusterko , ogladam moje 4 litery i dostaje stanu przedzawalowego ze "to wszystko" moje. kwiecien 2006 - bardzo wazne wydarzenie , dieta kopenhaska. Chudne. Najwiece i biodrach ile pamietam ze mialam to 107 cm , nie wiem jednak czy to bylo w sierpniu 2005 czy pozniej - przed kwietniem. Na moje wazne wydarzenie jada strasznie z siebie zadowolona.Przeciez schudlam!Przejezdza moj przyjaciel (nie widzial mnie prawie 2 lata) i mowi - "no sliczna to ty jestes nadal , ale w bioderka to ci poszlo" - O k**** pomyslalam. To jaka ja bylam gruba ?! Wracam , zaczynam cwiczyc - 30 min dziennie.Wlasciwie to wygibasy a nie cwiczenia.troche brzuszkow , troche wyciagania sie, przysiady itp.Dieta - jem co chce . No wlasnie - a co chce ? Rano kawa z mlekiem.O 12 albo ziemniaki z miesem , albo marakon, albo cokolwiek innego. Wieczorem (18.18.30) salata , szynka albo losos z salata , albo jogurt-pomidor szynka. itp. Glodna nie jestem. Jak mam chote na pizze - jem. Na cheesburgera - tez . Ale nie czesciej jak raz na 10 dni.Pije od litra do 2 dziennie wody niegazowanej. Nie pije coli , fanty itp - chyba ze do drinka Od tygodnia codziennie po sniadaniu (ps. pracuje na wlasna reke wiec moge ustawiac dzien jak chce) chodze na szybki spacer. 2 rundki ,razem 25 minut , w gorach , czyli polowa to strome wejscie a polowa zejscie. Wczoraj sie mrzeylam - w bioderkach 97cm. ps nie na temat - z zyczliwym kolega zaczelam sie spotykac ps1- diete kopenhaska zmienialam w/g mojego upodobania ps2- mam 170 cm , waze 58 km , (max kg jaki pamietam to 65 ale kto wie ile bylo wczesniej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marikkka
od 8 wrzesnia przechodze te 4,5 km dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marikkka
Ps. Czy powinnam robic tez brzuszki , czy wychodze tluszczyk ten na brzuchu tez ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że tak, ale pewnie dużo wolniej niz bez brzuszków. Możesz spróbować, ale nie przesadzaj, nie ma takiej potzreby. W sumie powiem, że Twoja waga przy Twoim wzroscie jest dobra, ale na wage oczywiscie patrzec nie można bo ona nie oddaje rzeczywistości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak na marginesie, to pamiętaj, żeby dalej dbać o siebie bo osi.agnieciu wymarzonej sylwetki, bo piekną sylwetke osiaga sie nie krótkotrwałym wysiłkiem, ale stylem życia. Czyli krótko mówiac spaceruj zawsze albo znajdx inny sport na codzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marikkka
Wiem wiem , ze od teraz na amen :) Jezeli osiagne zamierzone rezultaty to nic i nikt mnie nie powstrzyma przed kontynuacja :) Jestem ciekawa ile jeszcze bede musiala maszerowac by tluszczyk zniknal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marikkka
Wiem,ze waga teoretyczne jest dobra , ale mam waleczki i oponki tu i owdzie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marikkka
A lydki to mam jak z marmuru :P Oby jeszcze takie uda....i tylek...i brzuch..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marikkka
Wlasnie dzis policzylam , ze w ciagu ostatnich (prawie) 2 miesiecy przemaszerowalam ponad 200 km ! Sama jestem w szoku ;) Jak teraz bedzie reagowal moj organizm? Ponoc po 2 miesiacach zaczyna widac rezultaty ? Na razie lydki mam jak kolarz ;) a i uda twardziutkie...jak napne miesnie,bo tluszczyk nadal jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×