Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mariah

kaszak/ tłuszczak

Polecane posty

Gość mariah

Witam, mam na głowie kaszaka albo tłuszczaka- dokładnie nie wiem ale jest to taki wystający guzek, który rosnie. Chciałabym się dowiedzieć jak przebiega usuwanie takiego guzka?? I czy koniexczne jest wygolenie włosów w tym miejscu przed zabiegiem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska wsza
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki6
ja tez mam nz glowie to paskudztwo juz 10 lat troche urosl ale ja jakos nie moge sie zdobyc na odwage i isc go usunac wiem ze troche wlosy w tym miejscu gola i daj zastrzyk znieczulasjacy w glowe jak juz o tym pomysle szczegolnie o zastzryku w glowe to juz mi sie odechciewa go usunac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja ciocia
kiedys miala kaszaka, i tata jej raz wycisnal - ochyda :(, ale wciaz sie odnawial, wiec poszla na zabieg: znieczulenie + wyczyszczenie kaszaka i pare szwow. problem juz nie wrocil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ambasodorowa
mój tato miał to od kiedy pamiętam. kilka razy usuwał, ale to odrastało. W końcu po kolejnym usunięciu- tym razem w szpitalu onkologicznym poddano to miejsce naświetlaniom rtg. Raz na zawsze zniknął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupup
tez chyba mam cos takiego, czym grozi nie usunięcie tego? jak duże może urosnąc? jak go usuwają? bardzo to boli? bo ja sie strasnzie boje bólu... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doooo
przepraszam za blad *skóry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andriu
Mam prawdopodobnie kaszaka zrobił mi sie rok temu nie bolał rósł , od kilku dni boli i nie wiem czy może być to szkodliwe dla zdrowia chce go wyciąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 dni temu usunęłem operacyjne kaszak. Zabieg trwał około 10 minut i był bezbelesny (otrzymałem znieczulenie). Założono mi 2 szwy.Przed kilkoma laty usunąłem kaszak z czoła, ślad po nim jest praktycznie niewidoczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MEEEE
Mi wczoraj usuwali kaszak. mialam to nad wcieciem mostka. taki maly zabieg chirurgiczny. nic strasznego. troche szwy ciagna ale sa gorsze choroby..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po dwóch dniach niebędzie się już czuło jak szwy ciągną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galamatopea
Ja tez mam toto na glowie... Od dwoch dni mnie bolalo i zaczelam niewiadomie, ale delikatnie drapac:/ Dzisiuaj budze sie a kaszak podszedl ropa... wiec go sprobowalam wycisnac. Wyszlo troche wydzieliny, ale nie cala, a wyciskac na sile nie bede, bo przeciez mnie boli. Nie wiem czy dobrze zrobilam- przeczytalam na innych forach, ze takie zmiany usuwa sie chirurgicznie:( Dwa miesiace temu bylam u dermatologa i ta idiotka nie zdiagnozowala jednoznacznie, co to jest... Boze co za lekarze- niby przygotowani do zawodu, ale w praktyce okazuje sie inaczej>:( Poradzcie mi cos, prosze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idz do chirurga ponieważ musi być usunięty woreczek w którym jest kaszak. Zabieg wykonuje się pod znieczuleniem i trwa kilka minut. Muszą być założone szwy. Ale pod włosami tego nie widać. Nie ma powodu do strachu. Ja też grzebałem i to samo się działo co u ciebie. Był wyciek kaszy i trochę ropy, całe miejsce mnie bolało i było zaczerwienione. Po usunięciu woreczka mam spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drl
omg. Mam to cos we wlosach :D Napoczatku myslalem ze to pryszcz. Potem zrobilo sie lyse, zaczalem smarowac detromecyna, nic nie pomogla. Potem mama poszla kupic masc ichtiolowa i w aptece dowiedziala sie ze to moze byc kaszak i ze jest usowany chirugicznie. Z poczatku sie przerazilem. Ale potem pomyslalem ze to jest pryszcz. Jak pomysle o ludziach, ktorzy maja bajpasy czy raka czy inne scierwo. Przy tym taki kaszak to pryszcz. Migiem pedze do chirurga i nie wazne czy boli czy nie. Przezylem juz wyrywanie zeba bez znieczulenia to tego nie przezyje? heh. Powiem wam, byscie szli czym predzej. Nie wiem czy moze sie skonczyc to ze to cos tam bedzie roslo, ale lepiej niech poboli troche i spokoj. Zreszta to tylko naciecie i szwy. Nie moze az tak strasznie bolec. Sa 100 razy gorsze rzecz y i ludzie zyja. Jakis kaszak. pfe Napisze jak juz go usune i powiem czy bolalo ;) trzymajcie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iga98
ja też mam na udzie .napisz jak wygląda blizna po usunięciu.fuuuuuuuuuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drl
okolo 10 minut? Ja ide w czwartek na zabieg i otrzymalem informacje od lekarza ze bedzie to trwac 40-50 minut...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drl
ok iga napisze, jak dostrzege ja :] wiem tylko ze zalezy to od tego jak lekarz to zrobi, niektorzy moga to poprosu wyciac dookola i zostawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iga98
okazało się,że mam włókniaka, też do usunięcia . Jestem po konsultacji i się zastanawiam bo blizna zostanie nie wiem .. nie wiem...Napisz jak u ciebie bo zabieg jest podobny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weroniczek
Mi to usuneli dzisiaj...Lekarka powiedziala ze to kaszak,cala reszta mowila ze to nie kaszak,a chirurg sam nie potrafil zdiagnozowac co to jest,ale mowil ze takie cos trafilo mu sie dopiero drugi raz.To cos pojawilo mi sie za uchem w ciagu jednego dnia [albo i kilku ale nie wyczulam tego w ogole wczensiej].Nie bolalo ani nie czulam tego,srednica ok 1-1,5 cm cm.To cos mialam za uchem od świąt.Nie potrafie powiedziec jak mi sie to zrobilo....nie uderzylam sie w glowe ani nic.No chyba ze to moglo sie zrobic od naciśnięcia opaską do wlosow,mozliwe?Albo od przewiania?[nie nosze czapki na uszy] Wszystko trwalo ok. 15 minut.Najpiew nakłuł igłą i wciagnal ten plyn z tluszczaka [chyba to byl tluszczak wnioskując po opisie].Ten plyn byl taki zolty,wiec nie wiem czy to tluszczak.Potem dostalam miejscowe znieczulenie w sprayu i troszke naciął i wycisnal reszte tego plynu.Nic nie bolalo!!!Teraz mam opatrunek na cale ucho i musze go nosic przez kilka dni.Mam nadzieje ze jak go zdejme to juz nie bedzie zadnego sladu i nic takiego wiecej sie nie pojawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weroniczek
I po wizycie kontrolnej jest wszystko ok :) Ciesze sie ze to nic gorszego...Nie bojcie sie usuwac takich rzeczy,najlepiej przelamac sie i miec juz cos za sobą nic chodzic z tym i myslec co i dlaczego :) Dobrze ze trafilam tez na dobrego chirurga dr n. med. Ryszard Czarnowicz .Gdyby kazdy mial takie podejscie i widac ze lubi to co robi to chyba nikt nie balby sie chodzic do lekarzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem po operacji kaszaka!! u mnie umiejscowił się w dolnej części szyi - w mostku (wyglądał jak powiększona tarczyca) wykonałam biopsję i niestety zribła sie z niego ogromna kula wielkości kaczego jajka!!! :( cała czerwona i parząca, nie mogłam tego dotknąć bo tak bardzo bolało!!! nie pomogło leczenie antybiotykami (zjadłamaż 4 różne rodzaje antybiotyków) udałam sie wiec do chirurga który zdecydował że jedynym wyjściem jest usunięcie operacyjne! usunięto mi przy całkowitej narkozie - operacja trwała ok 1 godz. po operacji czułam się bardzo dobrze i teraz też jest juz wszystko ok!!! mam 6 szwów, myślę ze się ładnie zagoją i zistanie mała blizna - najważniejsze ze już nie boli!!! :) więc nie bójcie się operacji bo nic nie będziecie czuli!!! pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FAKRON
MAM KASZAKA JUTRO IDE NA ZABIEG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do drl
jak moglas dac sobie wyrwac zeba bez znieczulenia ? :( ty to jestes bohaterka, nie moge sobie cos takiego w ogole wyobrazic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpiacy z bolu
dzis zdiagnozowano u mnie kaszaka, niestety pojawil sie u mnie na gornej wardze jakos 1 cm od nosa a sam kaszak ma jakies 1-1,5 cm srednicy, boli orkopnie warga cala opuchnieta jak po jakiejs bijatyce, jutro zabieg czy mozecie mi powiedziec jak wielka blizna po tym zostaje i czy ja widac bo wargi to troche widoczne miejsce :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grażyna50
proszę się nie bać takiego zabiegu!! po znieczuleniu ogolnym naprawdę bardzo dobrze sie człowiek czuje później po zabiegu. a blizna będzie pewnie ok 1 cm - takiej wielkości jak jest kaszak - bo muszą jednak naciąć tą skórę tak by móc go na spokjnie wyciągnąć i oczyscić miejsce po nim! wszystko będzie dobrze :) trzymam kcuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grażyna50
ja już jestem po zabiegu ponad tydzień :) czuję sie naprawdę bardzo dobrze!! :) szwy wyciagneli mi juz we wtorek czyli tydzien po zabiegu, ja mam dośc spore naciecie bo mój kaszak był wielkości kaczego jaja!!! :( także to było okropnie wielkie i każdy lekarz robił wielkie oczy i pytał: RANY BOSKIE CO TO PANI MA??!! z prztrażeniem patrzyli na mojego kaszaka, który był wileki, czerowny i przede wszystkim okropnie mnie bolał!!! nie bójcie się takich operacji!!! będę trzymała za was kciuki!! :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpiacy z bolu
za 30 min ide na zabieg...trzymajcie kciuki!!! zeby mi nosa nie przestawili ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA WYCIELAM JUZ JESTMIESIAC PO... bolalo wczasie i po zabiegu...da sie przezyc... kaszak usuniety z torbka. skalpelem.. tera zczekam tylko kiedy bed emogla smarowac kremem na blizne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpiacy z bolu
no wiec tak. nie wycieli mi bo niby nie mozna gdzy jes opuchlizna i stan zapalny w przypadku wargi bo to wrazliwe miejsce...wiec tylko nakluli i wycisneli jak opuchlizna zejdzei dopiero skalpel i "dawaj dawaj". co do bolu zamrozenie nic nie dalo bolalo okropnie ale po zabiegu to juz nie boli. dzieki za kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monina
ja miałam prawdopodobnie kaszaka, chirurg zrobił mi nacięcie i wysisnął przez nie całą zawartość (miałam ropę w środku). Przez pare dni miałam założony sączek, od wczoraj już go nie mam. Moje pytanie: biorę antybiotyk zinnat, zużyłam całe opakowanie więc brałam do przez 5 dni. Czy muszę rozpoczynać nowe opakowanie czy juz wystarczy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×